Lutowe Śnieżynki - lista testujących w lutym 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja ostatnio się z lekarzem wdałam w dyskusję ne tamat tego, czy mogę brać jakiś tam lek, którego nie powinno się brać w ciąży, to mi powiedziała, że przez pierwsze 5 tyg ciąży nie ma połączenia między krwiobiegiem matki i zarodka, więc nie ma co świrować. W poprzedniej ciąży kilka dni pzred tym jak się dowiedziałam o niej, miałam tomografię komputerową. Oczywiście wpadłam w panikę. Ginekolog mi powiedział, że w takich sytuacjach natura kieruje się zasadą "wszystko albo nic". Czyli albo jest ciąża i się zdrowo rozwija, albo jej nie ma. Myślę sobie zatem, że nie ma co się aż tak bardzo przejmować.
polkosia, Emma80, Girl25, Emilia77 lubią tę wiadomość
-
Ralpina wrote:Ja ostatnio się z lekarzem wdałam w dyskusję ne tamat tego, czy mogę brać jakiś tam lek, którego nie powinno się brać w ciąży, to mi powiedziała, że przez pierwsze 5 tyg ciąży nie ma połączenia między krwiobiegiem matki i zarodka, więc nie ma co świrować. W poprzedniej ciąży kilka dni pzred tym jak się dowiedziałam o niej, miałam tomografię komputerową. Oczywiście wpadłam w panikę. Ginekolog mi powiedział, że w takich sytuacjach natura kieruje się zasadą "wszystko albo nic". Czyli albo jest ciąża i się zdrowo rozwija, albo jej nie ma. Myślę sobie zatem, że nie ma co się aż tak bardzo przejmować.
Dokładnie miałam od ginki takie samo info -
mała.mi Gratulacje! )
U mnie niestety przyszła @
Na razie nie przenoszę się na marcówki bo nie wiem jak to będzie, przed dalszą stymulacją CLO czeka mnie HSG a tego raczej w tym cyklu nie będę mogła zrobić .
Powodzenia reszcie lutowych testerek! Oby pojawiło się jak najwięcej bobasów!agania, Emilia77, mała.mi lubią tę wiadomość
-
Macie całkowitą rację, dziewczyny. Ja ewentualne leki, niezdrowe żarcie, surowe mięso i inne takie odstawiłam jak potwierdziłam z krwi, że jestem w ciąży Nie rozumiem tego ograniczania się przez pół cyklu, bez sensu.Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
nick nieaktualny
-
Ralpina wrote:Ja ostatnio się z lekarzem wdałam w dyskusję ne tamat tego, czy mogę brać jakiś tam lek, którego nie powinno się brać w ciąży, to mi powiedziała, że przez pierwsze 5 tyg ciąży nie ma połączenia między krwiobiegiem matki i zarodka, więc nie ma co świrować. W poprzedniej ciąży kilka dni pzred tym jak się dowiedziałam o niej, miałam tomografię komputerową. Oczywiście wpadłam w panikę. Ginekolog mi powiedział, że w takich sytuacjach natura kieruje się zasadą "wszystko albo nic". Czyli albo jest ciąża i się zdrowo rozwija, albo jej nie ma. Myślę sobie zatem, że nie ma co się aż tak bardzo przejmować.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2015, 14:42
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Girl25 wrote:Myśle ze każda z nas uspokoiłas . Tylko pytanie czy te 5 tygodni to termin od ostatniej @ czy od owulacji? ;p bo lekarze zawsze liczą od @ przecież. Bo jeśli od @ to suma sumarum wychodzi 2-3 tygodnie faktycznej ciazy
Czy nie macie wrażenia, ze to gruba przesada, aż tak to rozkminiac? Ja rozumiem, w miarę zdrowe odżywianie, witaminy, temperatura, testy, etc., ni, ale to już chyba zakrawa na lekka paranoje. Gdyby tak każdy sie zastanawiał, to albo żadna by nie zachodziła w ciąże, albo większość ciąż zanim by sie zaczęła, kończyłaby sie poronieniem, albo chorym dzieckiem, trochę rozsądku!
Ja w pierwszej ciazy, chociaz sie starałam, odstawiłam wszystkie zakazane produkty, po zobaczeniu dwóch kresek;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2015, 14:59
Katarzyna87, polkosia, Ralpina lubią tę wiadomość
-
Zgadzam się z Summerką - nie dajmy się zwariować. Ja poprzedniej ciąży nie planowałam, nie spodziewałam się, nie miałam o niej pojęcia, więc piłam alkohol, paliłam, miałam tomografię, bo akurat była potrzebna, brałam leki sterydowe bo miałam problematyczne zatoki, jadłam co popadnie, piłam hektolitr kawy. Dowiedziałam się o ciąży i zaczęłam się zachowywać i odżywiać jak na ciężarówkę przystało. W ciąży 3 razy brałam antybiotyki (bo łapałam notorycznie infekcje ukł. moczowego) + psikałam do nosa sterydowy spray. I NIC się nikomu nie stało. Lekasze przepisując leki w ciąży wiedzą co robią.
Nie ma co wpadać w popłoch, zwłaszcza, że jeszcze w ciąży nie jesteśmy!Summerka, polkosia, Bąbelek, anja83, Emilia77 lubią tę wiadomość
-
Cześć jestem tutaj nowa, a przynajmniej jeśli chodzi o forum i chciałam się tylko przywitać i zarazić dobrymi fluidami czekam na testowanie 16.II, a nóż luty będzie dla nas szczęśliwy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2015, 15:45
-
To ja chętnie chlapnę również, bo w ciąży nie jestem, a organizm szanowny mi się zafiksował i dziś świętuję 41dc ! Żeby nie oszaleć biegam na jogę i popijam wino (właściwie wina spore ilości)... Na endometrium ponoć dobre, więc moje tam już zapewne dorodne narosło... Zdrowie Dziewczęta!
Na poprawę nastroju:
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2015, 16:01
anucha, kubecek, Molcia lubią tę wiadomość