LUTOWE TESTOWANIE 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
ams wrote:Dajesz mi nadzieje... ja dzisiaj bekam jak najeta... caly dzien, nawet jak sline polkne to zaraz mi sie odbija...
Nie nakrecam sie, no ale...
Dziewczyny trzymajcie kciuki jutro rano...
Baaaaardzo chcialabym miec prezent walentynkowy dla meza...
Trzymam kciuki, wykresik wygląda bardzo ładnieams lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGoniąc marzenia wrote:Dziewczynki proszę Was o pomoc,bo trochę wariuje..wykres wg lekarza bezowulacyjny,strasznie dziwnie się układa, 2 testy wyszły mi ujemne,na 2 zaś zarys bladzioch drugiej kreski. Dziś zrobiłam bhcg ale wyniki dopiero jutro bo mają zepsute urządzenie...:(wyniki któe jeszcze dziś odebrałam to:
*wit b12 538,00 (197,00-771,00)
*kwas foliowy 24,40 (4,60-18,70)
*progesteron 9,78 (faza lutealna 1,83-23,9) robiłam w 7 dpo mimo,że na monitoringu lekarka strwierdziła,że ten cykl jest stracony
Jeszcze na dole taka adnotacja:
I trymestr 11,00-44,3
co myśleć,bo troszkę się boję...
Bierzesz jakieś witaminy B?
SMag wrote:Wkurza mnie to że Wy wiecie lepiej a ona przepisuje mi co uważa a okazuje się że nie potrzebnie...
Od zawsze nie lubiłam chodzić po lekarzach i to się nie zmieniło. Zazdroszczę tym, którym się udało trafić na naprawdę dobrego..
Kurcze..ale jestem zła.
Witaj w moim świecie odkąd sama wzięłam odpowiedzialność za moje zdrowie, mam wrażenie, że większość lekarzy skończyła studia i nic więcej ich nie obchodzi. Mają być wyniki w normie, a samopoczucie się nie liczy. Zero czytania, myślenia, dokształcania się.
Niestety na palcach jednej ręki mogę policzyć lekarzy, do których mam zaufanie.
Kiedyś mnie dziwiło, że jestem w stanie więcej dowiedzieć się od dr. googla niż prawdziwego lekarza.
Teraz mnie to bawi. Rok temu wyjaśniałam neurologowi skąd u mnie neuropatia. W ogóle nie wiedział, ze tak się może zdarzyć i nie kumał przyczyn i skutków.
Z tej rozpaczy pacjentów powstała np. książka "Stop that thyroid maddness". Biblia dla tarczycowców. Niestety nie przetłumaczona na polski. Napisana przez kobietę, która powiedziała "dość" leczeniu tarczycy, które polega na sprawdzaniu tsh i dawaniu t4.
I tylu czasem mi się marzy, żeby ktoś kumaty wziął odpowiedzalnosć za moje zdrowie...
Ale się nagadałam
1000, gratulacje!!!!!!!!
Ja jutro wreszcie usg...1000, Blondas_29 lubią tę wiadomość
-
ams wrote:Dajesz mi nadzieje... ja dzisiaj bekam jak najeta... caly dzien, nawet jak sline polkne to zaraz mi sie odbija...
Nie nakrecam sie, no ale...
Dziewczyny trzymajcie kciuki jutro rano...
Baaaaardzo chcialabym miec prezent walentynkowy dla meza...
Z całego serca Ci tego życzę. ☺️
Ech.. Ja też bym chciała taką walentynkową niespodziankę, ale nic a nic nie czuję dziwnego, więc boję się nawet zatestować. Strasznie boję się kolejny raz zawieść.ams lubi tę wiadomość
13.05.2005 - córka
11.06.2008 - syn
05.06.2017 - zaczynamy się leczyć po 11 cyklach starań o trzeci skarb -
Sung wrote:Witaj w moim świecie odkąd sama wzięłam odpowiedzialność za moje zdrowie, mam wrażenie, że większość lekarzy skończyła studia i nic więcej ich nie obchodzi. Mają być wyniki w normie, a samopoczucie się nie liczy. Zero czytania, myślenia, dokształcania się.
Niestety na palcach jednej ręki mogę policzyć lekarzy, do których mam zaufanie.
Kiedyś mnie dziwiło, że jestem w stanie więcej dowiedzieć się od dr. googla niż prawdziwego lekarza.
Teraz mnie to bawi. Rok temu wyjaśniałam neurologowi skąd u mnie neuropatia. W ogóle nie wiedział, ze tak się może zdarzyć i nie kumał przyczyn i skutków.
Z tej rozpaczy pacjentów powstała np. książka "Stop that thyroid maddness". Biblia dla tarczycowców. Niestety nie przetłumaczona na polski. Napisana przez kobietę, która powiedziała "dość" leczeniu tarczycy, które polega na sprawdzaniu tsh i dawaniu t4.
I tylu czasem mi się marzy, żeby ktoś kumaty wziął odpowiedzalnosć za moje zdrowie...
Ale się nagadałam
1000, gratulacje!!!!!!!!
Ja jutro wreszcie usg... -
Kobitki, nie wiem co myslec.
Wydaje mi sie, ze jest cien cienia cienia...
To jest 11DPO - wg mnie bazujac sie na testach owu
Wg ovufirend (jak nie wymuszam owlacji) jest 10DPO, a wedlug OvuView 8DPO...
Poczekam chyba dwa dni i powtorze test (ta jasne.... pewnie bede sikac jak najeta przez te dwa dni.... )
Od 22.10.2018 o 2H10 szczesliwa Mamusia malutkiej Charlotte -
Ams wstaw zdjęcie :*
Kibicuje Ci mocno !:*ams lubi tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2019, 23:49
ams lubi tę wiadomość
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Mąż ✅
Ja :
Niepłodność idiopatyczna
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
IVF :
I transfer - 5t.💔
2 zarodki ❄️❄️
II transfer - 19.11.2024
testowanie - 27.11(15dpo zastrzyku,8dpo transferze) -
ams wrote:Kobitki, nie wiem co myslec.
Wydaje mi sie, ze jest cien cienia cienia...
To jest 11DPO - wg mnie bazujac sie na testach owu
Wg ovufirend (jak nie wymuszam owlacji) jest 10DPO, a wedlug OvuView 8DPO...
Poczekam chyba dwa dni i powtorze test (ta jasne.... pewnie bede sikac jak najeta przez te dwa dni.... )
Ams, wrzuć fotę
Ja wam powiem, ze oczywiście dziś rano powtórzyłam test i myslalam, ze skoro po południu wyszły mi wczoraj takie krechy to dziś już w ogóle będzie szał, ale niestety nie ma. Fakt, ze testuje sobie testami różnych firm, ale np. niebieski bobotest (strumieniowy) o czułości 10 jest tak blady, ze praktycznie nic nie widać, a na drugim Babyboomie płytkowym normalna kreseczka, choć chyba bledsza niż wczoraj, wiec już się zamartwiam -
ams wrote:https://naforum.zapodaj.net/8db6210f32ef.jpg.html
Powinien byc widoczny plus...
Ja widze delikatna kreske pionowa, alz moze to wyobraznia...
Nie chce Cię nakręcać, bo wiem ze potem można się boleśnie rozczarować, ale rzeczywiście pod odpowiednim katem taki zarys pionowej kreski widać. Pytanie czy to jest ślad który się odbarwia jak na negatywnych bobotestach czasem czy jednak coś się dzieje Koniecznie powtórz za te dwa dni trzymam kciuki żeby to nie był tylko zarysams lubi tę wiadomość
-
Raczej odbarwienie to nie jest, bo juz kilka razy robilam ten test i nic nie bylo... Bylo bielsze od sniegu.
Jak patrze na zywo to widac od razu. Znaczy ja widze...
Ale sie nie nakrecam. Jestem spokojna.
Bede czekac dalej... Chociaz nadzieja weszla na wysoki poziom...Od 22.10.2018 o 2H10 szczesliwa Mamusia malutkiej Charlotte -
ams wrote:Raczej odbarwienie to nie jest, bo juz kilka razy robilam ten test i nic nie bylo... Bylo bielsze od sniegu.
Jak patrze na zywo to widac od razu. Znaczy ja widze...
Ale sie nie nakrecam. Jestem spokojna.
Bede czekac dalej... Chociaz nadzieja weszla na wysoki poziom...
No nie dziwie się! Czekam na radosne wieści :* -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2019, 23:49
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Mąż ✅
Ja :
Niepłodność idiopatyczna
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
IVF :
I transfer - 5t.💔
2 zarodki ❄️❄️
II transfer - 19.11.2024
testowanie - 27.11(15dpo zastrzyku,8dpo transferze) -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2019, 23:49
ams lubi tę wiadomość
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Mąż ✅
Ja :
Niepłodność idiopatyczna
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
IVF :
I transfer - 5t.💔
2 zarodki ❄️❄️
II transfer - 19.11.2024
testowanie - 27.11(15dpo zastrzyku,8dpo transferze) -
nick nieaktualnyJa na marzec się przenoszę w lutym mam druga owule w tym miesiącu ale jak co w marcu się okaze..nie wiem czy jest w ogoke na co liczyć
Dziś mam spadek mocy. Nie chce juz myśleć o tych staraniach. Chciałabym zapomnieć i żyć spokojnie jak wcześniej. Dola mam przez to ze nie wychodzi.
Trzymam kciuki za resztę staraczekToczuszek lubi tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2019, 23:49
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Mąż ✅
Ja :
Niepłodność idiopatyczna
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
IVF :
I transfer - 5t.💔
2 zarodki ❄️❄️
II transfer - 19.11.2024
testowanie - 27.11(15dpo zastrzyku,8dpo transferze)