Luty błagam nie rób jaj i mi bobo w końcu daj 👶🏻
-
WIADOMOŚĆ
-
O Boże, jakbym słyszała moja ostatnia wizytę u jednej babki. Na domiar wykrakała i poroniłam. Rozumiem i ściskam mocno 🫂 jak najdalej od takich lekarzy 🤬Saule wrote:@Nana11 widzę kreseczkę i czekam a kolejne testy! oby tak dalej!
Dziewczyny, ja mam zagwozdkę, bo powinnam zapisać się po teście pozytywnym ciążowym na wizytę u ginekologa i nie wiem kogo wybrać. Na znanym lekarzu tych ludzi jest tak dużo, a wszystkie moje doświadczenia z lekarzami były do tej pory średnie.
Wczoraj byłam na wizycie ze świadomością, że może być za wcześnie (4 tydz. 4 dzień), ale zwolnił się termin i pomyślałam, że to może znak. Zostałam potraktowana jak wariatka
, usłyszałam w sumie, tylko tyle żebym nikomu nie mówiła o ciąży, bo mogę poronić (ja już jestem wystarczająco zlękniona i nie potrzebuje w moim życiu lekarek, które mówią mi jak częsta jest ciąża biochemiczna i że "natura musi sobie sama poradzić"). Dodam, że wizyta była na NFZ i liczyłam chociaż na skierowanie na badania krwi, TSH i informację czy suplementy , które biorę są ok (mam niski poziom b12 i ferytryny). W zamian usłyszałam, że jestem artystką (bo pani spytała mnie o zawód) i stąd ta moja wrażliwość.
No i cóż, wczoraj cały dzień przepłakany i wyszłam z tego gabinetu totalnie w poczuciu, że jestem w urojonej ciąży
A! Pani zapytała mnie jeszcze skąd pomysł na robienie testu tak wcześnie (zrobiłam go chyba 2 dni po terminie spodziewanej miesiączki),
Mam więc pytacie czy polecacie kogoś z Wrocławia? Ja źle znoszę takie wstrętne babska, więc potrzebuję kogoś wyrozumiałego, kto otuli moje lęki i nie będzie mi mówił kogo mogę informować o ciąży.
Ufff, ale mi się ulało (znowu się rozpłakałam pisząc to)Styczeń 2017 - Aniołek (7tc)💔
2018 👶
2019 👶
Listopad 2024 ⏸️ 13 cs
Grudzień 2024 - Aniołek (10 tc)💔
2cs po poronieniu chybionym ( w sumie 15 cs) 🍀🍀🍀 -
Przytulam 😔brilka wrote:Melduję biel, kto by się spodziewał.🙄👩34 👨39
7 cs o pierwszego maluszka
Niedoczynność tarczycy ➡️ letrox 50
Cytologia ✅ Morfologia ✅
TSH 1,2
AMH 1.3
Ferrytyna 26 ❌
Suple 💊
D3 4000 , jod , omega3 , B complex, koenzym Q10, probiotyki -
No tak, ja nawet nie oczekiwałam USG. Ale był ten wolny termin (chciałam się zapisać do niej za jakiś czas dopiero) i stwierdziłam że ok, pójdę. Na bank nie oczekiwałam że lekarka będzie mnie pouczać komu mam mówić o teście 🤣 no i trochę liczyłam na skierowanie na badania TSH i innych rzeczy z krwi (myślę że to zarodkowi w żaden sposób nie zaszkodzi 🤣) a po coś ten NFZ chyba jest. Nie wiem, ja mam takie podejście (bardzo źle) że jak ktoś starszy i z autorytetem mi coś mówi to ja w to wierzę. I teraz już wierzę że niepotrzebnie mówiłam o wyniku testu dwóm osobom i że ta ciąża to żadna ciąża bo może być puste jajoNana11 wrote:Boże, co za babsko! Nie przejmuj się w ogóle, to jest totalny brak empatii. Aczkolwiek faktycznie, dosyć wcześnie wizyta, bo na usg widać jeszcze nic nie będzie raczej, ale no i co z tego? Mogłaś chcieć dopytać, cokolwiek, nie powinna mówić takich rzeczy.
A dla mnie wcześnie robiony test to jest kilka dni po owulacji, nie po terminie miesiączki 🙈Starania od 9/24
👩 33
👦 32
👩 wszystkie badania ok poza FSH 9,8 (do sprawdzenia)
zdrowy tryb życia, zioła ojca sroki, suplementy: d1000, omegamedstart, wit c, b12
szczęśliwa wegetariańska para 🩷 -
Chochlik12 wrote:Właśnie dostałam maila – przeszłam do 3. etapu rekrutacji! 🥲 Niby się cieszę, ale z drugiej strony, jeśli zmienię pracę, to chyba będziemy musieli zwolnić ze staraniami… Chciałabym przynajmniej wejść na standardową umowę, a nie na okres próbny.
Może kilka miesięcy przerwy? Sama nie wiem, jak to ugryźć. 🫣 Firma chce, żeby nowa osoba zaczęła już w kwietniu, więc wszystko dzieje się dość szybko – lada dzień czeka mnie ostatni etap rozmów.
Co robić, aaa! Czekam na test i trzymam kciuki, że jednak się uda – wtedy problem z głowy i nie będę musiała zmieniać pracy! 😂🤞🏻 Ale muszę już powoli podjąć decyzję, co dalej, jeśli się nie uda. 🫣
Gratuluję kolejnego etapu! A jaki jest okres próbny? Ja też ostatnio to rozkminiam bo jestem w jakichś rekrutacjach i opracowuje strategie 😅 ale mam 3 miesiące okres wypowiedzenia a w każdej nowej pracy 3 miesiące okres próbny także po dwóch latach rozkmin co robić - zdaje się na los 😅
Na pewno sobie poradzisz cokolwiek by nie wyszło, lepiej po macierzyńskim wrócić do fajnej nowej pracy niż się kisić w starej! Kibicuję, dawaj znać!
Chochlik12 lubi tę wiadomość
Starania od 11.2022
Ona: 30 lat, cykle 29-34 dni
01.2025 - długi cykl (44 dni)
11.2024 Morfologia: ferrytyna 16, przy wadze 60kg-> suplementacja
09.2024 - wyniki CD138+ :odczyn 2/1 d.p.w
->Tarivid, Metronidazol 10 dni
08.2024 - badanie drożności jajowodów - ok
08.2024 - mini histeroskopia HyCoSy, diagnoza przewlekłe zapalenie błony śluzowej macicy
05.2024 - zwiekszenie dawki, wyniki TSH i reszty hormonow dobre
09.2023 - niedoczynność tarczycy, TSH 3.5, rozpoczecie przyjmowania Euthyrox 37.5
On: 31 lat
2% plemników o prawidłowej budowie
26% plemników o ruchu postępowym -
Chochlik12 wrote:Hej dziewczyny, tulę mocno za te wredne małpiszony… 🫠
Nana11, coś tam widać! 💖🤞🏻 Ja na Twoim miejscu poszłabym na betę!
Właśnie dostałam maila – przeszłam do 3. etapu rekrutacji! 🥲 Niby się cieszę, ale z drugiej strony, jeśli zmienię pracę, to chyba będziemy musieli zwolnić ze staraniami… Chciałabym przynajmniej wejść na standardową umowę, a nie na okres próbny.
Może kilka miesięcy przerwy? Sama nie wiem, jak to ugryźć. 🫣 Firma chce, żeby nowa osoba zaczęła już w kwietniu, więc wszystko dzieje się dość szybko – lada dzień czeka mnie ostatni etap rozmów.
Co robić, aaa! Czekam na test i trzymam kciuki, że jednak się uda – wtedy problem z głowy i nie będę musiała zmieniać pracy! 😂🤞🏻 Ale muszę już powoli podjąć decyzję, co dalej, jeśli się nie uda. 🫣
Łączę się w bólu, i jednocześnie gratuluję
Na moje obecne stanowisko właśnie ruszyła rekrutacja 🫣 i szczerze zaczynam mam obawy czy ja poradzę sobie na nowym stanowisku.
😜Nie takie były plany, miało być L4 a nie uczenie kogoś nowego moich obowiązków i nauka czegoś totalnie nowego na moim "nowym".
Jednak jestem dobrem myśli mimo wszytsko, i tak w razie ciąży musieliby kogoś zatrudnić na moje miejsce.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego, 12:13
Chochlik12 lubi tę wiadomość
👸33 🧔 33
👩❤️👨 Rozpoczęcie starań od 10/2024
👩❤️👨💊 Naturell Folian, B Complex, Wit.C, Wit.D+K2, Omega3, Magnez, Cynk, L-arginina
👸 Cykle 26-29 dni, ⁉️Lekkie plamienia (brązowe na kilka dni przed spodziewaną miesiączką) które wcześniej traktowałam jako początek miesiączki)
👸 ✓USG ✓Morfologia ✓Mocz ❗TSH-2,730
👸 ✓estradiol ✓LH ✓FSH ✓prolaktyna ✓testosteron – 3dc
👸 ✓FT3 ✓FT4 ✓antyTPO ✓antyTG
👸 ✓progesteron 20,20 ✓estradiol 192 – 7dpo
👸 💊Euthyrox 12.5mcg, Jod 400 µg, Miovelia NAC
👸🩺03/25 wyniki cytologii ✓wirusy
👸🩺03/25 Gin
👸🩺04/25 Endo: USG Tarczca+TSH
🧔🩺 -
Chochlik12 gratulacje!
Saule współczuję ci tej wizyty, zgadzam się, że za wcześnie ale nie musiała Cię aż tak straszyć. Okropne to.
Ale nie przejmuj się. Jesteś w ciąży i za kilka tygodni wyrzucisz nam pierwsze zdjęcie Twojej fasolki ❤️
Co do cykli, to moje raczej krótkie 25/26 dni. W kontekście starań spoko, bo szybciej kolejny cykl. Ale z drugiej strony boję się, że krótsze cykle bardziej wyczerpują moją rezerwę jajnikowa 😂 co jeszcze w kontekście mojego wyższego FSH mnie trochę martwi.
Teraz 29 lat w miesiączkować zaczęłam w wieku 13 lat👱♀️❤️👨29&38
Starania o pierwsze 👶🩷🩵
6 cs 🤷🏼♀️
⏸️ 0 razy
03.04.2025 - USG endometriozy
28.04.2025 - wizyta w Klinice Niepłodności
👱♀️
03.04 - USG endometriozy
FSH (8,72)
Reszta badań niebawem
👨
04.04 - badanie nasienia -
Saule, AnMiPe, Agni97, Nana11 dziękuję za wsparcie 💖 jesteście the best. Przed chwilką rozmawiałam z mężem o tym, że mam tu psiapsi, którym relacjonuje moje życie 😂
Czajnik – trzy miesiące okresu próbnego, trzymam kciuki też za Ciebie 💖🤞🏻
Ja gdybym wtedy posłuchała serca i odeszła, kiedy zaczęło się psuć w firmie, to może już miałabym fajną umowę gdzie indziej i pracowała bez stresu… 😂
Szkoda, że nie mamy na brzuchu takiego licznika, który odlicza czas do ciąży – o ile łatwiej byłoby zaplanować życie! 😂
Zosia667, a Twoje nowe stanowisko bardzo różni się od poprzedniego?Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego, 12:33
Agni97, Czajnik, S_va_88 lubią tę wiadomość
14. cykl starań o 1. dziecko 👶🏻❤️
🐯 Ona, 28 lat – PCO/PCOS?, AMH 6,94 🤔
🦁 On, 26 lat – walka o lepsze parametry nasienia trwa (rezultaty 4 miesięcy diety, supli i ruchu):
🔹 Ilość: 25 mln → 73,4 mln 📈
🔹 Koncentracja: 11 mln/ml → 37,1 mln/ml 🚀
⚠️ Ruchliwość: A+B = 6% → 11,5% 🐢
⚠️ Morfologia: 2% → 2% (bez zmian) 😕
⚠️ Żywotność: 74% → 32% 📉
⚠️ Lepkość: było ok → teraz (++) 🤷♀️
⚠️ HBA: 43%
Dieta, suplementacja i zdrowe nawyki – tego się trzymamy! 🥗💊🏃♂️
Androlog? Rozkłada ręce… 🤦♂️
__
„ As you do not know how the body is formed in a mother's womb, so you cannot understand the work of God, the Maker of all things.” Biblie, Ecclesiastes 11:5
I am still waiting for this miracle, let me experience it, God - maker of all things. ❤️🔥 -
Chochlik, gratuluję i trzymam kciuki żebyś dostała propozycję pracy! 🤞🏻
Dziękuję za wszystkie przytulasy, ale szczerze mówiąc nie zrobiła ta biel już na mnie żadnego wrażenia 🙄 Czekam na 🐒, umawiam drożność i zmieniam termin wizyty w klinice na marzec, jeśli będzie termin. Jeśli lekarz zaproponuje iui to idziemy w to, to dla nas wciąż większa szansa niż w sypialni 🤷🏻♀️ Jak usłyszymy, że na naturalną ciążę nie mamy wielkich szans i powinniśmy pomyśleć o ivf to nie będziemy potrzebowali myśleć, pójdziemy w to. Mam tylko nadzieję, nie usłyszę że mamy jeszcze kilka cykli próbować naturalnie z monitoringiem. W piątek spodziewamy się wyników badań nasienia, oby chociaż nie było gorzej niż wcześniej. Jak będzie to chyba nawet drożność sobie odpuszczę 🤦🏼♀️
Chochlik12, Loraa, S_va_88 lubią tę wiadomość
Starania od 04/24, od 11/24 z pomocą medyczną 💉
13 cs ✨
❌ niedrożny kanał szyjki macicy
03/25 kariotypy ⏳
04/25 badanie drożności jajowodów z poszerzeniem kanału szyjki macicy, histeroskopia -
U nas dzisiaj mały szpital młody chory chyba ma wszystko co można mieć od kaszlu przez Katar, gorączkę po ból brzucha i biegunkę 🤦🏼♀️
Z nowości byłam dzisiaj na badaniach krwi zgodnie ze zleceniem mojej gin 3dpo. Progesteron 10,11ng/ml
Estradiol 44.08pg/ml.
Jestem w szoku bo to moj najwyższy progesteron od kilku miesięcy a badałam go przed wzięciem pierwszej tabletki i globulki progesteronu.
Estradiol znowu niski ale mam dzisiaj zrobić zastrzyków pół ovitrelle i za 3 dni znowu. Trochę mnie stresuje tylko testowanie po tym bo nie mam pojęcia kiedy będzie najlepiej i kiedy to się wypłuka co by nie było zbędnych nadziei. Ale naprawdę mam takie dobre przeczucia, że jak się nie uda to naprawdę spadnę z wysokiego konia i będzie bardzo bolałoStarania o rodzeństwo 🤰🏻
👦🏼05.2022 1CS (cięcie cesarskie)
Ona 👩🏻
🩷IO, PCOS (AMH 5.38),niedoczynność tarczycy, Trombofilia❌ reszta z krwi ✅ MUCH✅ wymazy z szyjki✅ HSG-drożne ✅ KIR ⏳
On 🙋🏻♂️
🩷 02.2025 nasienie:morfologia,HBA, fragmentacja, posiewy ✅
——————————————————-
🩷7cs (4 stymulowany letrozolem)
🩸08.03💉?🥚?
🤞?
———————————————————
💊Avamina 1000SR, Acard 75, Euthyrox 50 i worek supli -
brilka wrote:Chochlik, gratuluję i trzymam kciuki żebyś dostała propozycję pracy! 🤞🏻
Dziękuję za wszystkie przytulasy, ale szczerze mówiąc nie zrobiła ta biel już na mnie żadnego wrażenia 🙄 Czekam na 🐒, umawiam drożność i zmieniam termin wizyty w klinice na marzec, jeśli będzie termin. Jeśli lekarz zaproponuje iui to idziemy w to, to dla nas wciąż większa szansa niż w sypialni 🤷🏻♀️ Jak usłyszymy, że na naturalną ciążę nie mamy wielkich szans i powinniśmy pomyśleć o ivf to nie będziemy potrzebowali myśleć, pójdziemy w to. Mam tylko nadzieję, nie usłyszę że mamy jeszcze kilka cykli próbować naturalnie z monitoringiem. W piątek spodziewamy się wyników badań nasienia, oby chociaż nie było gorzej niż wcześniej. Jak będzie to chyba nawet drożność sobie odpuszczę 🤦🏼♀️
Brilka dawaj znać jak tam piątkowe wyniki 💖 trzymam kciuki, żebyście znaleźli szybki termin w klinice. 😁14. cykl starań o 1. dziecko 👶🏻❤️
🐯 Ona, 28 lat – PCO/PCOS?, AMH 6,94 🤔
🦁 On, 26 lat – walka o lepsze parametry nasienia trwa (rezultaty 4 miesięcy diety, supli i ruchu):
🔹 Ilość: 25 mln → 73,4 mln 📈
🔹 Koncentracja: 11 mln/ml → 37,1 mln/ml 🚀
⚠️ Ruchliwość: A+B = 6% → 11,5% 🐢
⚠️ Morfologia: 2% → 2% (bez zmian) 😕
⚠️ Żywotność: 74% → 32% 📉
⚠️ Lepkość: było ok → teraz (++) 🤷♀️
⚠️ HBA: 43%
Dieta, suplementacja i zdrowe nawyki – tego się trzymamy! 🥗💊🏃♂️
Androlog? Rozkłada ręce… 🤦♂️
__
„ As you do not know how the body is formed in a mother's womb, so you cannot understand the work of God, the Maker of all things.” Biblie, Ecclesiastes 11:5
I am still waiting for this miracle, let me experience it, God - maker of all things. ❤️🔥 -
Saule wrote:No tak, ja nawet nie oczekiwałam USG. Ale był ten wolny termin (chciałam się zapisać do niej za jakiś czas dopiero) i stwierdziłam że ok, pójdę. Na bank nie oczekiwałam że lekarka będzie mnie pouczać komu mam mówić o teście 🤣 no i trochę liczyłam na skierowanie na badania TSH i innych rzeczy z krwi (myślę że to zarodkowi w żaden sposób nie zaszkodzi 🤣) a po coś ten NFZ chyba jest. Nie wiem, ja mam takie podejście (bardzo źle) że jak ktoś starszy i z autorytetem mi coś mówi to ja w to wierzę. I teraz już wierzę że niepotrzebnie mówiłam o wyniku testu dwóm osobom i że ta ciąża to żadna ciąża bo może być puste jajo
Oj trafiłam na podoba lekarkę w luxmedzie 😅 przyszłam z krwawieniem i też dostałam wykład po co tak wcześnie test, że to pewnie nie ciąża, a beta rośnie od torbieli (zobaczyla jakies których nikt później nie widział, a miałam kilka usg w ciągu 2 tygodni) i też poczułam się jak histeryczka/wariatka.
Wszystko w dodatku było w dość miłym tonie, więc miałam niezły mindfuck.
W każdym razie ja też jestem z Wrocka i jutro idę na ostatnią kontrolę w luxmedzie, bo mam pakiet, szybkie terminy itd. Ale jeśli uda mi się kolejny raz zobaczyć dwie kreski na teście to po ostatnich doświadczeniach z lekarzami stamtąd myślę, że odżałuje kasę na wizyty w której z polecanym przychodni typu Ginmedica albo Medfemina. Nie wiem jeszcze na kogo konkretnie, będę musiała poczytać, ale za dużo niepewności i stresu mnie te wizyty w luxmedzie kosztowały, więc chciałabym też w końcu trafić na kogoś empatycznego i takiego co wzbudzi moje zaufanie, a nie na dzień dobry zdołuje.🙎♀️🧔♂️ 34
🧁7 cs
💔 02.25 - 6tc
💊 Pueria Uno, omega 3, wiesiołek, witamina D, NAC, Q10, magnez, l-arginina i zioła Ojca Sroki 🍵 -
Kokosik wrote:Jak ja bym chciała mieć cykle 28dniowe 😳
U mnie średnio 35 dni…
Przez co starania i czekanie wydłuża się
W poprzednim cyklu złapałam owulację mniej więcej w 22 dc…
Znam to...34 i 41
probiotyk sanprobi stress, pueria uno, prenacaps ovi, selen, adek, potas, magnez, cynk...dołącza ubichinol..
+
pyłek pszczeli, chlorofil i inne eliksiry by Kasia z WNH
starania na luza od 2/24
nieregularne cykle 28-50 dni; pasożytów i infekcji brak...
hipoglikemia reaktywna
migreny
żelazo 49 (50-170)🔻; ferrytyna 24.77 (4,6 - 204)🔻; cynk 152 ug/dl (66-110)🔺; selen 64,2 ug/dl (75-85)🔻;
homocysteina 6.94 (4,44 - 13,56)✔️
D3 metabolit (OH) 45,90 ng/mL🔻 ;
B 12 151.20 (25,1 - 165)✔️; kwas foliowy 13.32 (3,1 - 20,5)✔️
TSH 0.746 (0,35 - 4,94); Estradiol 33,70
fsh 3,94; lh 2,8
prolaktyna 20.20; testosteron 1.25
6-7 dpo
prog 9,3; estradiol 88 -
O cześć! W takim razie jesteśmy team Wrocław! To ja jestem ciekawa kiedy te testy robić w takim razie… jak do tej „ciąży” podchodziłam na luzie, to po wczorajszym otworzyła się we mnie skrzynia leków i obaw.karczoch321 wrote:Oj trafiłam na podoba lekarkę w luxmedzie 😅 przyszłam z krwawieniem i też dostałam wykład po co tak wcześnie test, że to pewnie nie ciąża, a beta rośnie od torbieli (zobaczyla jakies których nikt później nie widział, a miałam kilka usg w ciągu 2 tygodni) i też poczułam się jak histeryczka/wariatka.
Wszystko w dodatku było w dość miłym tonie, więc miałam niezły mindfuck.
W każdym razie ja też jestem z Wrocka i jutro idę na ostatnią kontrolę w luxmedzie, bo mam pakiet, szybkie terminy itd. Ale jeśli uda mi się kolejny raz zobaczyć dwie kreski na teście to po ostatnich doświadczeniach z lekarzami stamtąd myślę, że odżałuje kasę na wizyty w której z polecanym przychodni typu Ginmedica albo Medfemina. Nie wiem jeszcze na kogo konkretnie, będę musiała poczytać, ale za dużo niepewności i stresu mnie te wizyty w luxmedzie kosztowały, więc chciałabym też w końcu trafić na kogoś empatycznego i takiego co wzbudzi moje zaufanie, a nie na dzień dobry zdołuje.
Ch*j z tym!
Ale to doradzanie kiedy mówić o ciąży to też wydaje mi się absurd. Powiedziałam bliskim osobom i moja strategia jest taka, że jak się nie uda (oczywiście liczę że się uda) to mam wokół siebie przyjaciółki którym się wypłaczę i pójdę na drinka. Nie umiem takich rzeczy jak smutek i żal ukrywać i wiem że będę potrzebować wsparcia.
Dziwne, że w kraju w którym tak się broni nienarodzonego życia, strofuje się kobiety przed tym kiedy i co mają mówić o swojej ciąży. Takie mam właśnie przemyślenia po wczorajszym wykładzie. I kumam, że osoby sobie czasem radzą lepiej jak nikt o stracie nie wie i to szanuję. Ale każda ciąża to indywidualna sprawa i dla mnie to kwestia komfortu i takiego wsparcia bliskich również jak coś pójdzie nie tak. No chyba ten komentarz był dla mnie najbardziej bolesny bo poczułam się jak trzynastolatka. 🤣
Czajnik, Pustynia, Marcia03 lubią tę wiadomość
Starania od 9/24
👩 33
👦 32
👩 wszystkie badania ok poza FSH 9,8 (do sprawdzenia)
zdrowy tryb życia, zioła ojca sroki, suplementy: d1000, omegamedstart, wit c, b12
szczęśliwa wegetariańska para 🩷 -
Saule wrote:O cześć! W takim razie jesteśmy team Wrocław! To ja jestem ciekawa kiedy te testy robić w takim razie… jak do tej „ciąży” podchodziłam na luzie, to po wczorajszym otworzyła się we mnie skrzynia leków i obaw.
Ch*j z tym!
Ale to doradzanie kiedy mówić o ciąży to też wydaje mi się absurd. Powiedziałam bliskim osobom i moja strategia jest taka, że jak się nie uda (oczywiście liczę że się uda) to mam wokół siebie przyjaciółki którym się wypłaczę i pójdę na drinka. Nie umiem takich rzeczy jak smutek i żal ukrywać i wiem że będę potrzebować wsparcia.
Dziwne, że w kraju w którym tak się broni nienarodzonego życia, strofuje się kobiety przed tym kiedy i co mają mówić o swojej ciąży. Takie mam właśnie przemyślenia po wczorajszym wykładzie. I kumam, że osoby sobie czasem radzą lepiej jak nikt o stracie nie wie i to szanuję. Ale każda ciąża to indywidualna sprawa i dla mnie to kwestia komfortu i takiego wsparcia bliskich również jak coś pójdzie nie tak. No chyba ten komentarz był dla mnie najbardziej bolesny bo poczułam się jak trzynastolatka. 🤣
W ogóle nie sądzę żeby to był temat w kompetencji lekarza 🤷♀️ komu i kiedy mówić to sprawa bardzo indywidualna i takie pogadanki nic nie wnoszą.
Saule lubi tę wiadomość
🙎♀️🧔♂️ 34
🧁7 cs
💔 02.25 - 6tc
💊 Pueria Uno, omega 3, wiesiołek, witamina D, NAC, Q10, magnez, l-arginina i zioła Ojca Sroki 🍵 -
Saule wrote:O cześć! W takim razie jesteśmy team Wrocław! To ja jestem ciekawa kiedy te testy robić w takim razie… jak do tej „ciąży” podchodziłam na luzie, to po wczorajszym otworzyła się we mnie skrzynia leków i obaw.
Ch*j z tym!
Ale to doradzanie kiedy mówić o ciąży to też wydaje mi się absurd. Powiedziałam bliskim osobom i moja strategia jest taka, że jak się nie uda (oczywiście liczę że się uda) to mam wokół siebie przyjaciółki którym się wypłaczę i pójdę na drinka. Nie umiem takich rzeczy jak smutek i żal ukrywać i wiem że będę potrzebować wsparcia.
Dziwne, że w kraju w którym tak się broni nienarodzonego życia, strofuje się kobiety przed tym kiedy i co mają mówić o swojej ciąży. Takie mam właśnie przemyślenia po wczorajszym wykładzie. I kumam, że osoby sobie czasem radzą lepiej jak nikt o stracie nie wie i to szanuję. Ale każda ciąża to indywidualna sprawa i dla mnie to kwestia komfortu i takiego wsparcia bliskich również jak coś pójdzie nie tak. No chyba ten komentarz był dla mnie najbardziej bolesny bo poczułam się jak trzynastolatka. 🤣
W ogóle nie sądzę żeby to był temat w kompetencji lekarza 🤷♀️ komu i kiedy mówić to sprawa bardzo indywidualna i takie pogadanki nic nie wnoszą.
A jak trafisz na fajnego lekarza to podziel się namiarem, tu albo w wiadomości 💕
Saule lubi tę wiadomość
🙎♀️🧔♂️ 34
🧁7 cs
💔 02.25 - 6tc
💊 Pueria Uno, omega 3, wiesiołek, witamina D, NAC, Q10, magnez, l-arginina i zioła Ojca Sroki 🍵 -
Saule, dokładnie, twoja sprawa komu mówisz. Ja też bym przyjaciółkom powiedziała zaraz po pozytywnym teście, jakby nic z tego nie wyszło to prędzej czy później i tak bym im się wygadała.
Saule lubi tę wiadomość
♀️35 ♂️37
start 06.2023
AMH 1.2 🤔
Morfo 2% ruch 3+19+7% koncentracja 116mln
Drożność ☑️
5 cykli stymulowanych ❌
Biopsja endometrium stan zapalny cd138 9/1, unidox 💊
Histeroskopia hist pat: polipy endometrialne
➡️ IV IUI ❓ -
Dobrze! Dam znać !karczoch321 wrote:W ogóle nie sądzę żeby to był temat w kompetencji lekarza 🤷♀️ komu i kiedy mówić to sprawa bardzo indywidualna i takie pogadanki nic nie wnoszą.
A jak trafisz na fajnego lekarza to podziel się namiarem, tu albo w wiadomości 💕
karczoch321 lubi tę wiadomość
Starania od 9/24
👩 33
👦 32
👩 wszystkie badania ok poza FSH 9,8 (do sprawdzenia)
zdrowy tryb życia, zioła ojca sroki, suplementy: d1000, omegamedstart, wit c, b12
szczęśliwa wegetariańska para 🩷 -
Saule wrote:O cześć! W takim razie jesteśmy team Wrocław! To ja jestem ciekawa kiedy te testy robić w takim razie… jak do tej „ciąży” podchodziłam na luzie, to po wczorajszym otworzyła się we mnie skrzynia leków i obaw.
Ch*j z tym!
Ale to doradzanie kiedy mówić o ciąży to też wydaje mi się absurd. Powiedziałam bliskim osobom i moja strategia jest taka, że jak się nie uda (oczywiście liczę że się uda) to mam wokół siebie przyjaciółki którym się wypłaczę i pójdę na drinka. Nie umiem takich rzeczy jak smutek i żal ukrywać i wiem że będę potrzebować wsparcia.
Dziwne, że w kraju w którym tak się broni nienarodzonego życia, strofuje się kobiety przed tym kiedy i co mają mówić o swojej ciąży. Takie mam właśnie przemyślenia po wczorajszym wykładzie. I kumam, że osoby sobie czasem radzą lepiej jak nikt o stracie nie wie i to szanuję. Ale każda ciąża to indywidualna sprawa i dla mnie to kwestia komfortu i takiego wsparcia bliskich również jak coś pójdzie nie tak. No chyba ten komentarz był dla mnie najbardziej bolesny bo poczułam się jak trzynastolatka. 🤣
Oj tak, przez takie "to wcześnie, możesz poronić itd", ja prawie nikomu nie mówiłam, a później po stratach i tak się czułam fatalnie, miałam ochotę opowiedzieć albo wykrzyczeć wszystkim jak cierpię, a nie mogłam. Nie życzę najgorszemu wrogowi poronienia.
Ola8999 lubi tę wiadomość
-
Ja śledzę swoje cykle od 2018 r. i pod względem nieregularności jest to dramat... od 21 do 55 dni. W ostatnim roku było to 28-50, przy czym większość średnio ok 37. Duży duży wpływ ma u mnie stres, to moja obserwacja.
Czy którejś udało się wyregulować takie cykle? Co ma na to wpływ, na co zwrócić uwagę?
Zawsze mam problem z umawianiem się na wszelkie usg piersi itp. A teraz wyłapywanie owulacji...
Bardzo mnie ciekawią doświadczenia długookresowców
34 i 41
probiotyk sanprobi stress, pueria uno, prenacaps ovi, selen, adek, potas, magnez, cynk...dołącza ubichinol..
+
pyłek pszczeli, chlorofil i inne eliksiry by Kasia z WNH
starania na luza od 2/24
nieregularne cykle 28-50 dni; pasożytów i infekcji brak...
hipoglikemia reaktywna
migreny
żelazo 49 (50-170)🔻; ferrytyna 24.77 (4,6 - 204)🔻; cynk 152 ug/dl (66-110)🔺; selen 64,2 ug/dl (75-85)🔻;
homocysteina 6.94 (4,44 - 13,56)✔️
D3 metabolit (OH) 45,90 ng/mL🔻 ;
B 12 151.20 (25,1 - 165)✔️; kwas foliowy 13.32 (3,1 - 20,5)✔️
TSH 0.746 (0,35 - 4,94); Estradiol 33,70
fsh 3,94; lh 2,8
prolaktyna 20.20; testosteron 1.25
6-7 dpo
prog 9,3; estradiol 88 -
Chochlik12 wrote:Hej dziewczyny, tulę mocno za te wredne małpiszony… 🫠
Nana11, coś tam widać! 💖🤞🏻 Ja na Twoim miejscu poszłabym na betę!
Właśnie dostałam maila – przeszłam do 3. etapu rekrutacji! 🥲 Niby się cieszę, ale z drugiej strony, jeśli zmienię pracę, to chyba będziemy musieli zwolnić ze staraniami… Chciałabym przynajmniej wejść na standardową umowę, a nie na okres próbny.
Może kilka miesięcy przerwy? Sama nie wiem, jak to ugryźć. 🫣 Firma chce, żeby nowa osoba zaczęła już w kwietniu, więc wszystko dzieje się dość szybko – lada dzień czeka mnie ostatni etap rozmów.
Co robić, aaa! Czekam na test i trzymam kciuki, że jednak się uda – wtedy problem z głowy i nie będę musiała zmieniać pracy! 😂🤞🏻 Ale muszę już powoli podjąć decyzję, co dalej, jeśli się nie uda. 🫣
Ja we wcześniejszej pracy miałam umowę na 3 lata i chciałam się starać pod jej koniec bo czułam, że mi jej nie przedłużą ale niestety oni postanowili mi zrobić niespodziankę i jak umowa kończyłaby się w listopadzie to wręczyli mi wypowiedzenie w lipcu ☺️ Moje plany spełzły na niczym, był 1 szybki strzał, że albo się uda w 1 cyklu albo nie. Niestety się nie udalo. Na szczęście prześlizgnęłam się płynnie do innej pracy w tej samej branży, która mówi że jesteśmy jedną wielką rodziną, ale po drodze tej bywało roznie. Aktualnie mam umowę do listopada ale postanowiłam, że się staramy i jeśli rzeczywiście tak się wspieramy w tej firmie to mnie będą chcieli zostawić, a jeśli nie to trudno - znajdę coś innego pozniej. Team mam super - dziewczyny wiedzą że się staramy i jeśli zajde w ciążę i będę się dobrze czuła to chciałabym pracować chociaz to praca w handlu. Ale postanowiłam nie przedkładać pracy nad rodzinę, to tylko praca. Niby wszystko super ale nikt nie jest niezastąpiony. Oczywiście Tobie tego nie życzę i oby praca była super, ale nadal praca to tylko praca 🥰
Chochlik12, Czajnik, S_va_88 lubią tę wiadomość
👩❤️👨 29&30 + 🐶🐱
3cs 🌷
🩸26.02
