Luty błagam nie rób jaj i mi bobo w końcu daj 👶🏻
-
WIADOMOŚĆ
-
Weronka wrote:Masz w poznaniu dobrą genetyk ginekolog. Karolina Gruca-Stryjak. Byłam do niej skierowana przez mojego miejscowego lekarza prowadzącego.
Masz do niej jakiś kontakt, albo miejsce gdzie przyjmuje? 🩷
EDIT: ok znalazłam 🙈
Napiszesz jak u ciebie było? Musisz brać leki?
Robiłaś jakiejś dodatkowe badania?Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego, 13:47
-
Myszniunia wrote:Masz do niej jakiś kontakt, albo miejsce gdzie przyjmuje? 🩷
EDIT: ok znalazłam 🙈
Napiszesz jak u ciebie było? Musisz brać leki?
Robiłaś jakiejś dodatkowe badania?AnMiPe, Darrika, Agni97 lubią tę wiadomość
-
Finch11 wrote:Btw też jestem z Poznania! Pozdrowionka ❤️
Ja również!Darrika, Agni97, Finch11 lubią tę wiadomość
🤶 29l. 🎅34 l.
starania od 5.2024 r.
💠IO, otyłość, [06.2023 miomektomia/laparotomia 5x7cm], choroba Gravesa-Basedowa
💊Thyrozol, Propranolol WZF, suple
▫️to nieskończoność nabiera ostrości▫️ -
Ssilvia wrote:test negatywny, spadek temperatury i straszny ból głowy, czyli szykuje się @
mam ochot nie wychodzic z łóżka dzisiaj ;(
Ssilvia lubi tę wiadomość
11.2022 w oczekiwaniu na nasz naturalny cud po 6 latach ciężkich starań 😍🤰🏼
11.2024 start starania o drugie dzieciątko -
Ech, znów mnie brzuch boli, bardziej lewy jajnik, który w tym cyklu nie był dominujący , a to nawet nie ma 7 dpo. Wiem już, że pomimo iż była owu i mam spoko endometrium raczej się nie udało i znów przyjdzie @. Po prostu to czuję, mówi się, że kobieta wie czy się udało, ja wiem, że się nie udało i nigdy się nie uda. Mam takie przeczucie, że nigdy nie będę w ciąży.
Postanowiłam, że na kwiecień zapisuje się do kliniki leczenia niepłodności, ale nie spodziewam się, że to coś da.
Staram się myśleć posuwanie, skupiać się na innych rzeczach, mam co robić. A tak naprawdę w środku chce umrzeć, straciłam cały sens życia, pomimo tego, że oprócz tego, że nie jestem w ciąży wszytko jest ok i zmierza w dobrym kierunku.
Przepraszam, że tak marudzę, a wiele z Was ma za sobą znaczenie dłuższy czas starań. Ale chyba dziś szala goryczy się przelała po żarcie koleżanki w ciąży, że jak ona pójdzie na macierzyński, że musi mnie posadzić przy jej biurku, bo poprzednia dziewczyna też jak tam siedziała zaszła w ciążę. Ona nie wie, że się staram, po prostu tak zażartowała. Ale dobiło mnie to.
👱♀️❤️👨29&38
Starania o pierwsze 👶🩷🩵
6 cs 🤷🏼♀️
⏸️ 0 razy
03.04.2025 - USG endometriozy
28.04.2025 - wizyta w Klinice Niepłodności
👱♀️
Podejrzenie endometriozy
FSH (8,72)
Reszta badań niebawem
👨
Badanie nasienia niebawem -
Ssilvia przytulam mocno! 🫂
Loraa, nie ma nic gorszego niż takie komentarze ludzi 🥲 jeśli rzeczywiście masz tak dużo niepewności to dobrze, że jesteś zapisana już do kliniki, tam Was pewnie przebadają wzdłuż i wszerz. Wierzę, że nie będziesz musiała czekać do kwietnia i zakończy się to pozytywniej w Twoim przypadku. 😃Darrika, DreamBee, Vergeet, Agni97 lubią tę wiadomość
14 cykl starań o bejbika 👶🏻❤️ Robimy krótką przerwę? 😴
Nasza rzeczywistość:
💃🏻 28, PCO/PCOS? AMH 6,94 🤔
🕺🏻 26, walczymy o poprawę jakości nasienia:
✅ Ilość:
było 25 mln ➡️ jest 73.4mln 💪🏻
✅Koncentracja:
było 11 mln/ml ➡️ jest 37.1 mln/ml
✖️Ruchliwość:
było A=1% 😭, A+B=6%, A+B+C=17% ➡️ jest 0=0,3% 😭😭😭 A+B=11,5%, A+B+C=24,7%
✖️Morfologia: 2% (bez zmian 😢)
✖️Żywotność:
była 74% ➡️ jest 32% 😭
✖️Lepkość (++), poprzednio było git 😒
✖️HBA: 43%
Trwamy w nawykach, suplementujemy się i walczymy dalej 💊🥗🏃🏼 Wizyta u androloga 14 marca.
__
„ As you do not know how the body is formed in a mother's womb, so you cannot understand the work of God, the Maker of all things.” Biblie, Ecclesiastes 11:5
I am still waiting for this miracle, let me experience it, God - maker of all things. ❤️🔥 -
Loraa a Twój w końcu robił te badania nasienia?14 cykl starań o bejbika 👶🏻❤️ Robimy krótką przerwę? 😴
Nasza rzeczywistość:
💃🏻 28, PCO/PCOS? AMH 6,94 🤔
🕺🏻 26, walczymy o poprawę jakości nasienia:
✅ Ilość:
było 25 mln ➡️ jest 73.4mln 💪🏻
✅Koncentracja:
było 11 mln/ml ➡️ jest 37.1 mln/ml
✖️Ruchliwość:
było A=1% 😭, A+B=6%, A+B+C=17% ➡️ jest 0=0,3% 😭😭😭 A+B=11,5%, A+B+C=24,7%
✖️Morfologia: 2% (bez zmian 😢)
✖️Żywotność:
była 74% ➡️ jest 32% 😭
✖️Lepkość (++), poprzednio było git 😒
✖️HBA: 43%
Trwamy w nawykach, suplementujemy się i walczymy dalej 💊🥗🏃🏼 Wizyta u androloga 14 marca.
__
„ As you do not know how the body is formed in a mother's womb, so you cannot understand the work of God, the Maker of all things.” Biblie, Ecclesiastes 11:5
I am still waiting for this miracle, let me experience it, God - maker of all things. ❤️🔥 -
Loraa wrote:Ech, znów mnie brzuch boli, bardziej lewy jajnik, który w tym cyklu nie był dominujący , a to nawet nie ma 7 dpo. Wiem już, że pomimo iż była owu i mam spoko endometrium raczej się nie udało i znów przyjdzie @. Po prostu to czuję, mówi się, że kobieta wie czy się udało, ja wiem, że się nie udało i nigdy się nie uda. Mam takie przeczucie, że nigdy nie będę w ciąży.
Postanowiłam, że na kwiecień zapisuje się do kliniki leczenia niepłodności, ale nie spodziewam się, że to coś da.
Staram się myśleć posuwanie, skupiać się na innych rzeczach, mam co robić. A tak naprawdę w środku chce umrzeć, straciłam cały sens życia, pomimo tego, że oprócz tego, że nie jestem w ciąży wszytko jest ok i zmierza w dobrym kierunku.
Przepraszam, że tak marudzę, a wiele z Was ma za sobą znaczenie dłuższy czas starań. Ale chyba dziś szala goryczy się przelała po żarcie koleżanki w ciąży, że jak ona pójdzie na macierzyński, że musi mnie posadzić przy jej biurku, bo poprzednia dziewczyna też jak tam siedziała zaszła w ciążę. Ona nie wie, że się staram, po prostu tak zażartowała. Ale dobiło mnie to.
Nie przepraszaj dziewczyno, masz prawo do każdej z tych emocji, która czujesz, bez względu na to czy któreś z nas są tu dłużej czy nie. Tu na forum jest przestrzeń na wysłanie tych zali, smutków i frustracji, żeby chociaż trochę się oczyścić i moc zaraz podnieść koronę i iść dalej. Klinika to już jakiś krok i to duży,l i wcale nie musi się okazać, że nic nie da, wręcz przeciwnie moza da wszystko i jeszcze w tym roku zobaczysz dwie kreski, zanim Cię kolezanka posadzi na swoim fotelu. Takie komentarze wiadomo, że są słabe i wg mnie nie powinny padać nawet w żartach, bo właśnie nigdy nie wiemy z czym się druga strona mierzy i że może to ja zranić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego, 15:48
DreamBee, Agni97 lubią tę wiadomość
33👧 37🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs!🤞⏳️do marca
💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen
🔬08.24 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy, b12☑️
🔬08.24 - usg piersi, cytologia płynna✅️
🔬11.24 - TSH, T4, anty TPO, anty TG ✅️badania 2-5dc ✅️ Wit. D3 52✅️ Badanie nasienia✅️
8dpo - prog + estradiol✅️
Cholesterol, IO, Nadwaga ❌️ -
Chochlik12 wrote:Loraa a Twój w końcu robił te badania nasienia?
Chochlik12 lubi tę wiadomość
👱♀️❤️👨29&38
Starania o pierwsze 👶🩷🩵
6 cs 🤷🏼♀️
⏸️ 0 razy
03.04.2025 - USG endometriozy
28.04.2025 - wizyta w Klinice Niepłodności
👱♀️
Podejrzenie endometriozy
FSH (8,72)
Reszta badań niebawem
👨
Badanie nasienia niebawem -
Loraa wrote:Jescze nie, ma zrobić za 2 tyg. Ale teraz zastanawiam się czy jak do kliniki idziemy końcem kwietnia, czy nie zaczekać jeszcze miesiąc żeby były świeższe.
Chochlik12 lubi tę wiadomość
👧25🧑26 🐈🐈
⏳️ od 05.24 💉od 01.25
👧 PCOS | AMH 6.16
❌️Długie cykle bezowulacyjne (60 dni)
💊Fertistim, Glucophage 750mg, magnez, żelazo
🧑 M3% Ruch A+B 26% PH 8.1
🔜03.25 rozszerzone badania
❌️01 Lametta + Zivafert
❌️02 Lametta + Zivafert
⏳️03 Lametta + 18.03 wizyta 13dc -
Loraa wrote:Ech, znów mnie brzuch boli, bardziej lewy jajnik, który w tym cyklu nie był dominujący , a to nawet nie ma 7 dpo. Wiem już, że pomimo iż była owu i mam spoko endometrium raczej się nie udało i znów przyjdzie @. Po prostu to czuję, mówi się, że kobieta wie czy się udało, ja wiem, że się nie udało i nigdy się nie uda. Mam takie przeczucie, że nigdy nie będę w ciąży.
Postanowiłam, że na kwiecień zapisuje się do kliniki leczenia niepłodności, ale nie spodziewam się, że to coś da.
Staram się myśleć posuwanie, skupiać się na innych rzeczach, mam co robić. A tak naprawdę w środku chce umrzeć, straciłam cały sens życia, pomimo tego, że oprócz tego, że nie jestem w ciąży wszytko jest ok i zmierza w dobrym kierunku.
Przepraszam, że tak marudzę, a wiele z Was ma za sobą znaczenie dłuższy czas starań. Ale chyba dziś szala goryczy się przelała po żarcie koleżanki w ciąży, że jak ona pójdzie na macierzyński, że musi mnie posadzić przy jej biurku, bo poprzednia dziewczyna też jak tam siedziała zaszła w ciążę. Ona nie wie, że się staram, po prostu tak zażartowała. Ale dobiło mnie to.
Rozumiem Cie Lora, jestem w podobnej sytuacji. Ja w tym miesiącu byłam na monitoringu i potwierdzona owulacja. Wyniki nasienia męża w porządku. I znowu nic. Czuje ze się zbliża @ i wynik dzisiaj negatywny. Staramy się 7 miesięcy ale nigdy nie widziałam dwóch pasków - wydaje mi się ze to po prostu niemożliwe. Po monitoringu mam podsumowanie - pecherzyki rozwijają się prawidłowo i pękają. Tez mi się wydaje ze nigdy się nie uda✨ 31 lat 🎀 | On 33 i wyniki nasienia super 🦸♂️ ✨
🌿 Hashimoto & lekka niedoczynność tarczycy – moja tarczyca to leń, ale ogarniamy!
Torbiel pęcherzykowata 25mm na jednym jajniku już 3 cykl bez zmian.🤔
💛 7 miesięcy starań – misja: 🍼👶
💊 Leki & suplementy:
• 🦋 T4 (hormony tarczycy) – 25 mcg na zmianę z 50 mcg, bo moja tarczyca lubi być zaskakiwana.
• 📉 Dostinex (prolaktyna) – jeden miesiąc i bum! Spadło z 23 ng/mL na 11 ng/mL.
• ☀️ Witamina D, 💪 Magnez, 🧠 Complex B (metylowany), 🛡️ Cynk & Selen – bo trzeba dbać o całość!
🎯 Cel: Baby loading… ⏳💖
-
Ssilvia wrote:Rozumiem Cie Lora, jestem w podobnej sytuacji. Ja w tym miesiącu byłam na monitoringu i potwierdzona owulacja. Wyniki nasienia męża w porządku. I znowu nic. Czuje ze się zbliża @ i wynik dzisiaj negatywny. Staramy się 7 miesięcy ale nigdy nie widziałam dwóch pasków - wydaje mi się ze to po prostu niemożliwe. Po monitoringu mam podsumowanie - pecherzyki rozwijają się prawidłowo i pękają. Tez mi się wydaje ze nigdy się nie uda
Czasami mi się wydaje ze mi czegoś brakuje, ze nie jestem w stanie stworzyć nowego życia, nie wiem ze nie mam komórek jajowych. Czuje się zle jako kobieta...✨ 31 lat 🎀 | On 33 i wyniki nasienia super 🦸♂️ ✨
🌿 Hashimoto & lekka niedoczynność tarczycy – moja tarczyca to leń, ale ogarniamy!
Torbiel pęcherzykowata 25mm na jednym jajniku już 3 cykl bez zmian.🤔
💛 7 miesięcy starań – misja: 🍼👶
💊 Leki & suplementy:
• 🦋 T4 (hormony tarczycy) – 25 mcg na zmianę z 50 mcg, bo moja tarczyca lubi być zaskakiwana.
• 📉 Dostinex (prolaktyna) – jeden miesiąc i bum! Spadło z 23 ng/mL na 11 ng/mL.
• ☀️ Witamina D, 💪 Magnez, 🧠 Complex B (metylowany), 🛡️ Cynk & Selen – bo trzeba dbać o całość!
🎯 Cel: Baby loading… ⏳💖
-
Paulina66 wrote:Dziękuję Ci za odpowiedź ☺️u mnie od razu lekarz stwierdził, że to torbiel skórzasta (potworniak), ale że te zmiany są niezłośliwe. Może, ale nie musi blokować owulację. Stwierdził, że nie jest to priorytet i jeśli chcemy starać się o dziecko to na razie tym potworniakiem w ogóle się nie przejmować. W styczniu jajnik był oglądany przez dwóch lekarzy i z pomiarów na USG nie widać, żeby cokolwiek urosło przez te 3 miesiące. W marcu i tak planuję zmienić lekarza, więc przy okazji będę miała opinię kogoś innego.
Tak też czytałam, że to nie jest nic złośliwego ale mój stwierdził że może blokować owulacje. Mam nadzieję, że może jednak zostaniesz miłe zaskoczona i nie tylko nie urośnie ale zacznie się to wchłaniać jak u mnie. Może jednak się pomylili... a jak nie to chociaz żebyś miała ten komfort psychiczny i zielone światło na starania☺️ trzymam kciuki🤞Paulina66, AnMiPe lubią tę wiadomość
👩🏻34 👨🏼🦱41 🐱
starania od kwietnia 2024 r.
10.2024 biochem 💔
Tarczyca 👍🏼
HSG 👍🏼
AMH: 3,38
badanie nasienia: 👍🏼
❌ostatnie cykle bezowulacyjne
1 stymulacja Aromkiem+Ovitrelle -
Ssilvia wrote:Czasami mi się wydaje ze mi czegoś brakuje, ze nie jestem w stanie stworzyć nowego życia, nie wiem ze nie mam komórek jajowych. Czuje się zle jako kobieta...
Ja mam świadomość, że co z tego że owulwcja prawdopodnie wystąpiła, monitoring ja potwierdził. Jak czuje, że brzuch od owulacji już cały czas boli, jakby tam się coś działo. I tych czynników, które mogą blokować poczęcie jest tyle, że czasem po prostu pomimo lat badań nie uda się znaleźć. In vitro też nie gwarantuje na 100% że się uda.
A ja siedzę i tylko w pracy powstrzymuje łzy, jeszcze koleżanki tylko gadają o dzieciach, o ciąży. Potem wracam do domu i tylko płacze.
Zobaczenie dwóch kresek lub pozytywnej bety wydaje mi się nierelane.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego, 16:35
👱♀️❤️👨29&38
Starania o pierwsze 👶🩷🩵
6 cs 🤷🏼♀️
⏸️ 0 razy
03.04.2025 - USG endometriozy
28.04.2025 - wizyta w Klinice Niepłodności
👱♀️
Podejrzenie endometriozy
FSH (8,72)
Reszta badań niebawem
👨
Badanie nasienia niebawem -
Loraa wrote:Ech, znów mnie brzuch boli, bardziej lewy jajnik, który w tym cyklu nie był dominujący , a to nawet nie ma 7 dpo. Wiem już, że pomimo iż była owu i mam spoko endometrium raczej się nie udało i znów przyjdzie @. Po prostu to czuję, mówi się, że kobieta wie czy się udało, ja wiem, że się nie udało i nigdy się nie uda. Mam takie przeczucie, że nigdy nie będę w ciąży.
Postanowiłam, że na kwiecień zapisuje się do kliniki leczenia niepłodności, ale nie spodziewam się, że to coś da.
Staram się myśleć posuwanie, skupiać się na innych rzeczach, mam co robić. A tak naprawdę w środku chce umrzeć, straciłam cały sens życia, pomimo tego, że oprócz tego, że nie jestem w ciąży wszytko jest ok i zmierza w dobrym kierunku.
Przepraszam, że tak marudzę, a wiele z Was ma za sobą znaczenie dłuższy czas starań. Ale chyba dziś szala goryczy się przelała po żarcie koleżanki w ciąży, że jak ona pójdzie na macierzyński, że musi mnie posadzić przy jej biurku, bo poprzednia dziewczyna też jak tam siedziała zaszła w ciążę. Ona nie wie, że się staram, po prostu tak zażartowała. Ale dobiło mnie to.
A ja Cię muszę lekko kopnąć najpierw w tyłek! Nie zwracaj uwagi na głupie żarty, komentarze innych. To jest czyjś brak wychowania i brak wyczucia, pewnie gdyby znała Twoja historię to trochę by pomyślała.
Nie znam Cię, nie wiem jaki masz charakter i co daje Ci siłę ale postaraj się teraz skupić na tym co możesz zrobić. Zapisanie do kliniki to super pomysł. Też jestem zdania, że nie ma co czekać tylko idźcie zrobić badanie nasienia. Już może po tych wynikach coś się rozjaśni a jeśli wyjdą dobrze to tylko plusik. Nie poddawaj się, kopnij drzwi, wywal okna i działaj. Wiem jakie to niesprawiedliwe, że jednym mimo że nie chcą to się udaje a Ty musisz tak czekać na upragnione maleństwo. Tulę Cię mocno i nie jesteś sama❤️ mam nadzieje, ze czujesz wsparcie i jutro jak wstaniesz wstąpi w Ciebie nowa energia.
Trzymam kciuki jeszcze za ten cykl🤞☺️Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego, 16:38
AnMiPe, Olo323, Mardotka lubią tę wiadomość
👩🏻34 👨🏼🦱41 🐱
starania od kwietnia 2024 r.
10.2024 biochem 💔
Tarczyca 👍🏼
HSG 👍🏼
AMH: 3,38
badanie nasienia: 👍🏼
❌ostatnie cykle bezowulacyjne
1 stymulacja Aromkiem+Ovitrelle -
Choinka123 wrote:Dziś rano zapisałam się na 31 marca do Niepołomic cały dzień do dyspozycji
Kurcze a ja teraz zadzwoniłam bo nie chciałam przy dziewczynach w pracy i już zero wolnego na marzec 😁 Na kwiecień nie ma jeszcze otwartego kalendarza ale kazała zadzwonić w kolejnym tygodniu więc tak zrobię 🙂 Zrobiło mi się lepiej w sumie. Może to będzie TEN KROK.Starania od 12.2023
Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność
Letrox 75 + Glucophage 1000
Nieregularne, bezowulacyjne cykle
Amh 4,920ng/ml
11.24 - 1 cykl stymulowany (Aromek + duphaston)❌
12.24 - 2 cykl stymulowany (Aromek + Ovitrelle)❌
01.25. - 3 cykl stymulowany (Aromek+Estrofem+ 2xOvitrelle +duphaston)❌
02.25. - 4 cykl stymulowany (CLO+ Estrofem+?)
Dieta 🥗
Suplementacja 💊 -
Dziękuję Wam ♥️Starania od 12.2023
Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność
Letrox 75 + Glucophage 1000
Nieregularne, bezowulacyjne cykle
Amh 4,920ng/ml
11.24 - 1 cykl stymulowany (Aromek + duphaston)❌
12.24 - 2 cykl stymulowany (Aromek + Ovitrelle)❌
01.25. - 3 cykl stymulowany (Aromek+Estrofem+ 2xOvitrelle +duphaston)❌
02.25. - 4 cykl stymulowany (CLO+ Estrofem+?)
Dieta 🥗
Suplementacja 💊 -
Loraa wrote:U mnie na ten moment różnica jest taka, że mój nie robił żadnych badań. Ale stara się poprawiać styl życia, od 3 miesięcy ani łyka alkoholu, to też jest męczące tłumaczyć czemu nie pijemy, a zwlasza on facet. Jak to w święta się nie napije.
Ja mam świadomość, że co z tego że owulwcja prawdopodnie wystąpiła, monitoring ja potwierdził. Jak czuje, że brzuch od owulacji już cały czas boli, jakby tam się coś działo. I tych czynników, które mogą blokować poczęcie jest tyle, że czasem po prostu pomimo lat badań nie uda się znaleźć. In vitro też nie gwarantuje na 100% że się uda.
A ja siedzę i tylko w pracy powstrzymuje łzy, jeszcze koleżanki tylko gadają o dzieciach, o ciąży. Potem wracam do domu i tylko płacze.
Zobaczenie dwóch kresek lub pozytywnej bety wydaje mi się nierelane.
Rozumiem Cie.. mnie tez juz kilka dni od owulacji boli brzuch i jajniki. Może to jest jakiś trop dlaczego nam się nie udaje. Seks w drugiej części cyklu tez mnie boli, mimo używania lubrykantów. Badania USG wszystko ok, nie ma infekcji ani żadnych objawów.✨ 31 lat 🎀 | On 33 i wyniki nasienia super 🦸♂️ ✨
🌿 Hashimoto & lekka niedoczynność tarczycy – moja tarczyca to leń, ale ogarniamy!
Torbiel pęcherzykowata 25mm na jednym jajniku już 3 cykl bez zmian.🤔
💛 7 miesięcy starań – misja: 🍼👶
💊 Leki & suplementy:
• 🦋 T4 (hormony tarczycy) – 25 mcg na zmianę z 50 mcg, bo moja tarczyca lubi być zaskakiwana.
• 📉 Dostinex (prolaktyna) – jeden miesiąc i bum! Spadło z 23 ng/mL na 11 ng/mL.
• ☀️ Witamina D, 💪 Magnez, 🧠 Complex B (metylowany), 🛡️ Cynk & Selen – bo trzeba dbać o całość!
🎯 Cel: Baby loading… ⏳💖