X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Luty błagam nie rób jaj i mi bobo w końcu daj 👶🏻
Odpowiedz

Luty błagam nie rób jaj i mi bobo w końcu daj 👶🏻

Oceń ten wątek:
  • Agni97 Autorytet
    Postów: 1017 1519

    Wysłany: 8 lutego, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Finch11 wrote:
    A próbowałaś ziół Sroki? Mi one bardzo pomogły na śluz a później wspomagałam się jeszcze wiesiołkiem i aż się bałam kichnąć taki piękny śluz miałam 😅🤭
    A jaki olej z wiesiołka używałaś?

    👩🏻 28 👱🏼‍♂️29 🐶 3

    👶🏻💙 2024 (w 1 cs)

    czekamy na dziewczynkę 🌸🥹

    preg.png
  • Nana11 Autorytet
    Postów: 663 885

    Wysłany: 8 lutego, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zosia667 wrote:
    poczekam :) czuję, że to negatywnie na mnie wpływa, a pogodzenie się z tym może mi troszkę pomóc.

    Heh, ja niestety chyba też z tej strony, nie wiem czy cośkolwiek co napiszę, pomoże, bo samej mi ciężko. Też raczej mam problem z akceptacją. Jedyne co to, część takich sytuacji - w sumie nie wiemy też, ile ktoś się starał, może miał jeszcze więcej problemów, może się starał kilka lat, może już trzy razy poronił i ta ciąża to jest w końcu ta wyczekiwana. Wiadomo, to jakiś odsetek sytuacji, ale trochę mi pomaga, kiedy wiem, że nie wiem wszystkiego, żeby móc kogoś "ocenić"

    12.24 💔 6tc
    01.25 💔 6tc

    19.02 ⏸️
    10.03 0, 53cm - serce bije!
    31.03 2,5 cm - mały misio ❤️
    14.04. prenatalne - 5,12 cm
    25.04. 152 bpm, 13+2
    14.06. połówkowe
    TP: ➡️ 27.10. 🍁
  • Finch11 Autorytet
    Postów: 862 1398

    Wysłany: 8 lutego, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agni97 wrote:
    A jaki olej z wiesiołka używałaś?
    Z Olini 🤗

    Agni97 lubi tę wiadomość

    👱🏻‍♀️ 28, Poznań

    03.02 ⏸️🥹❤️

    30.09 Zośka jest z nami 🥹
    37+4
    3520g i 53 cm miłości ❤️
  • beautifullady Ekspertka
    Postów: 182 314

    Wysłany: 8 lutego, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zosia667 wrote:
    Dziewczyny a jak sobie radzić z zazdrością, że innym się udało a mi nie?

    Was nie znam w realu i jakoś łatwo mi przychodzi gratulowanie Wam i szczerze Wam gratuluję :)
    ale
    mam problem z kobietami w ciąży które znam... nie chce o nich słyszeć i widzieć najlepiej...
    Help
    Dla mnie ciąża mojej przyjaciółki była jak cios. Z mężem byłam po roku starań, a ona zaszła w ciążę praktycznie od razu. Zazdrość i złość była straszna, pierwsze dwa tygodnie odkąd dowiedziałam się, że jest w ciąży były dla mnie koszmarem, płakałam codziennie. Starałam się myśleć o tym, że skoro od kilku lat jest moją przyjaciółką to nie mogę tej przyjaźni zaprzepaścić.
    Aktualnie jej córeczka ma 5 miesięcy i szczerze powiem, że nie raz jeszcze łapie mnie taka zazdrość. Tego chyba nie da się do końca wykluczyć.

    👱‍♀️ 28 🧑‍💼 30🐰🐰
    12.2022 - rozpoczęcie starań
    02.2024 - niepłodność, pierwsza wizyta u naprotechnologa
    02.2024 - 08.2024 - szukanie przyczyn niepłodności, dieta, HSG - jajowody drożne
    08.2024 - immunologia ok (KIR, HLA-C)
    09.2024 - laparoskopia - wycięcie ognisk endometriozy głęboko naciekającej
    02.01.2025 - lipiodol
    18.01.2025 - ⏸️ 30cs
    19.01.2025 - 💔😥
    02.2025 - 💔😥
    14.04.2025 - histeroskopia zabiegowa - wycięcie mikro polipów
    5.05.2025 - wynik biopsji - przewlekłe zapalenie endometrium, pierwsza seria antybiotyków: Moxifloxacin i Metronidazol
    7.2025 - druga seria antybiotyków: Doxycylina i Sulfametoksazol + Trimetoprim
    8.2025 - naprotechnolog się poddaje, wg niego powinnam być już w ciąży
    11.08.2025 - wizyta w klinice leczenia endometriozy

    Aktualnie 40cs

    Endometrioza IV stopnia, Hashimoto, przewlekłe zapalenie endometrium
  • Mstka Przyjaciółka
    Postów: 90 260

    Wysłany: 8 lutego, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, dziewczyny!
    Gratuluję pięknych 🫛! 😍
    Przutulasy za wszystkie biele i 🐒 😢🫂🫂🫂

    Ja przez grypę żołądkową byłam wyciągnięta z życia na dwa dni, ale już wróciłam do żywych 🫡
    Dziś byłam na kolejnym monitoringu, owulacja była, w piątek mam zbadać proga. Trochę dziwnie, bo we wtorek jak byłam na USG to powiedział mi że owulacja tuż tuż, dziś albo jutro, a skoro kazał proga badać w piątek to tak jakby owu była dopiero wczoraj. Trochę późno, bo dziś 21 dc 🤔

    ♀️27 ♂️ 27

    ➡️ 8cs

    ❌ PCOS
    ❌ Niedoczynność tarczycy, Hashimoto

    💊 Siofor 1000 XR, Euthyrox 37,5, probiotyk, wit. D, wit. B complex, zioła ojca Sroki, omega3, magnez, cynk i wiele innych.
  • Ssilvia Autorytet
    Postów: 1397 1553

    Wysłany: 8 lutego, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Panika wrote:
    Przytulam, bo najgorsze to rozczarowanie, ale nowa nadzieja przed nami ❤️ Lecimy z tematem 🤭

    Dzięki kochane ❤️

    ✨ 32 lata 🎀 | On 34 – wyniki OK 🦸‍♂️✨

    🌿 Hashimoto
    💛 czas starań - 12 miesiecy

    💊 Leczenie & suplementy
    • 🦋 Euthyrox (T4) 75 mcg
    • 📉 Dostinex – prolaktyna z 23 ➝ 11 ng/mL w 1 miesiąc
    • ☀️ Witamina D, 💉 B12 (z 250 ➝ w górę)
    • 🧠 DHEA, NAC, ubichinol, melatonina – na owulację 🌸
    • 💊 Acard 100 mg w II fazie + Encorton 5 mg

    ✅ Badania & wyniki
    Profil antyfosfolipidowy – OK
    Trombofilia – wykluczona (PAI hetero)
    AMH – 2.9 🌟
    Helicobacter & pasożyty – brak 🚫
    MUCHA & cytologia – prawidłowe 🧫💖
    Ferrytyna - 90 ng/mL
    CA 125 - negatywny
    🔄
    Jajowody – drożne ✅

    29.09.2025 - pierwsze USG 6 mm + ❤️
    15.10 - drugie USG 2.23 ❤️
    Czekamy na dziewczynkę 🥹
    preg.png
  • Ssilvia Autorytet
    Postów: 1397 1553

    Wysłany: 8 lutego, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Finch11 wrote:
    A próbowałaś ziół Sroki? Mi one bardzo pomogły na śluz a później wspomagałam się jeszcze wiesiołkiem i aż się bałam kichnąć taki piękny śluz miałam 😅🤭

    Za granicą ciężko znaleźć te zioła, chyba że sprawdzę jaka to mieszanka i postaram się sama coś złożyć.

    W kolejnym cyklu spróbuję z wiesiołkiem i zobaczymy czy będzie poprawa. Jak nie to będę kombinować dalej 😊

    W ostatnich dniach mam ogromne bóle głowy z nudnościami i biegunke, aż ciężko mi się skupić i logicznie myśleć .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego, 19:08

    ✨ 32 lata 🎀 | On 34 – wyniki OK 🦸‍♂️✨

    🌿 Hashimoto
    💛 czas starań - 12 miesiecy

    💊 Leczenie & suplementy
    • 🦋 Euthyrox (T4) 75 mcg
    • 📉 Dostinex – prolaktyna z 23 ➝ 11 ng/mL w 1 miesiąc
    • ☀️ Witamina D, 💉 B12 (z 250 ➝ w górę)
    • 🧠 DHEA, NAC, ubichinol, melatonina – na owulację 🌸
    • 💊 Acard 100 mg w II fazie + Encorton 5 mg

    ✅ Badania & wyniki
    Profil antyfosfolipidowy – OK
    Trombofilia – wykluczona (PAI hetero)
    AMH – 2.9 🌟
    Helicobacter & pasożyty – brak 🚫
    MUCHA & cytologia – prawidłowe 🧫💖
    Ferrytyna - 90 ng/mL
    CA 125 - negatywny
    🔄
    Jajowody – drożne ✅

    29.09.2025 - pierwsze USG 6 mm + ❤️
    15.10 - drugie USG 2.23 ❤️
    Czekamy na dziewczynkę 🥹
    preg.png
  • Hope🍀 Przyjaciółka
    Postów: 62 113

    Wysłany: 8 lutego, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Dziewczyny za wsparcie 🥰 gratuluję II, już coraz lepiej ten miesiąc wyglada 😊
    Co do bólu piersi to ja miałam bóle okoloowulacyjne, kilka dni po owulacji ból mijał, a w tym cyklu mam tuż przed @ więc nie wiem, ale chyba cykl cyklowi też nierówny, takie wyciągam ostatnio wnioski 😁

    snieżka, beautifullady lubią tę wiadomość

    👶 2020
    Starania o rodzeństwo od 08.2022
    Niepłodność idiopatyczna 🤷‍♀️

    06.25 IUI ❌
  • Marzycielka94 Autorytet
    Postów: 1548 4007

    Wysłany: 8 lutego, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Xoxo i beautifullady moje gratulacje dziewczyny!!! 🥹🥹🍀🍀

    beautifullady, xoxo_14 lubią tę wiadomość

    ✨ Starania od 09/24, 4 cykle stymulowane

    ✓ hormony, MUCHa, HSG, homocysteina, HB, pazożyty
    ✓ koncentracja 98 mln, A+B = 45 %, morfologia 0 %

    ‼️ cd56 i cd138 - zapalenie endometrium, podejrzenie polipa
    ➡️ histeroskopia zabiegowa + biopsja endometrium
    ➡️ konsultacja immunologiczna
  • emciak Autorytet
    Postów: 648 1438

    Wysłany: 8 lutego, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lovi25 wrote:
    Ale ostatnio łapie się też na takim moim mysleniu ze "nie, nie spotkam się z nią czy z nimi, bo będą na pewno pytac kiedy dzieci itp" i nie wiem czy juz mi na głowę to powoli nie siada :/ W sensie, trochę się zamknęłam na ludzi ostatnio...

    Rozumiem Cię doskonale, sama przez to przechodziłam. Bardzo dużo analizowałam, zastanawiałam się jak odpowiedzieć gdy ktoś zapyta o nasze plany macierzyńskie... A potem plułam sobie w brodę, że nie poszłam na spotkanie tylko się zamartwiałam, że będę musiała skłamać lub znosić jakieś komentarze. Na szczęście mąż mnie trochę spionizował i wytłumaczył, że odcinanie się od bliskich nic nie zmieni a nawet pogłębi jakiś psychiczny dyskomfort bo przecież odcinając się od osób, które lubimy też poczujemy pewnien rodzaj straty. Jeśli zależy Ci na tych relacjach to nie warto rezygnować że spotkań.

    Tindaya, Olo323, Kaliope lubią tę wiadomość

    6 CS ✨ 09.04 - 01.06 💔 8 tc (p. samoistne)

    🌈✨
    30.10, 10 DPO
    Beta 19,1, Progesteron 31
    03.11, 14 DPO
    Beta 265, Progesteron 42
    05.11, 16 DPO
    Beta 858, Progesteron 41
    19.11 0,7 cm Groszka z 💓
    04.12 2 cm Fasolka 🌼

    PAI homo/MTHFR hetero
    💊 Acard + Heparyna

    Ja '91, On '90 + 🐱

    preg.png
  • Chochlik12 Autorytet
    Postów: 1501 3665

    Wysłany: 8 lutego, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julixxx, zapisałam Cię na 22 lutego 🤞🏻💖

    Najtrudniejsze dla mnie są sytuacje, gdy ktoś bliski zachodzi w ciążę. Jeśli to osoby dalsze, zupełnie mnie to nie rusza. Jednak kiedy moja przyjaciółka zaszła już w pierwszym cyklu, było mi niesamowicie ciężko. To był chyba najgorszy moment w całym procesie starań — akurat wtedy miałam za sobą około 11 nieudanych cykli.

    Przepłakałam kilka dni, ale z czasem, kiedy odwiedziliśmy ich z mężem, emocje trochę opadły i poczułam się lepiej.

    Staram się podchodzić do tego rozsądnie. Jej ciąża nie zaszkodziła naszej relacji, bo wiedziała, że się staramy, i była w tym bardzo delikatna. Teraz stara się nie przytłaczać mnie tematami związanymi z dzieckiem. Ja jednak sama często o nie pytam, bo chcę, żeby czuła, że jestem z nią w tym wszystkim 😁.

    Wiem, że to nie jej wina, że im się udało od razu, a nam nie 🫣, ale mimo racjonalnego podejścia czasem naprawdę bywa ciężko, po prostu łapie mnie smutek. 🫣 Na początku wierzyłam, że zajdę w ciążę miesiąc, dwa po niej i będziemy mogły przechodzić przez to razem. Ale teraz widzę, że jej ciąża jest już coraz bardziej zaawansowana, a ja nadal czekam… Chyba przestałam już o tym myśleć w taki sposób . 😁😂

    Mardotka, Hope🍀, DreamBee, Olisska, Olo323, AnMiPe, Deyansu, Zosia667, Mstka, Julixxx, Iskiereczka00 lubią tę wiadomość

    Starania od 01.2024 🤍
    Endometrioza & adenomioza & PCOS | czynnik męski
    Teraz: pause & breathe 😴
    __
    „ As you do not know how the body is formed in a mother's womb, so you cannot understand the work of God, the Maker of all things.” Biblie, ‭‭Ecclesiastes‬ ‭11‬:‭5‬ ‭

    I am still waiting for this miracle, let me experience it, God - maker of all things. ❤️‍🔥
  • Czajnik Przyjaciółka
    Postów: 82 215

    Wysłany: 8 lutego, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zosia667 wrote:
    Dziewczyny a jak sobie radzić z zazdrością, że innym się udało a mi nie?

    Was nie znam w realu i jakoś łatwo mi przychodzi gratulowanie Wam i szczerze Wam gratuluję :)
    ale
    mam problem z kobietami w ciąży które znam... nie chce o nich słyszeć i widzieć najlepiej...
    Help
    Bardzo ciekawy temat i chętnie dowiem się jak reszta. Ja na przykład radzę sobie beznadziejnie :D ale za każdym szybciej przepłakuje i krócej przeżywam, bo już i tak wszystkie z koleżanek i przyjaciółek, bliższej i dalszej rodziny mnie "przegoniły". Oczywiście chce dla nich dobrze, ale chodzi o to że dla siebie też chce tak samo i mam już dość tego gratulowania, bo mi mega przykro że mi nikt nie ma czego gratulować i nie wiem czy w ogóle kiedykolwiek będzie mógł.
    I wielokrotnie robiłam dramy mężowi że z tymi znajomymi się już nie spotykamy bo mają ciążę albo dzieci, ale już przestałam bo tego się nie da unikać, lepiej przyzwyczaić.
    Dla mnie to jest zdecydowanie najtrudniejszy moment całych starań i dajcie prosze jakieś wskazówki jak sobie radzicie!

    Starania od 11.2022

    Aktualnie przyjmuje: Euthyrox 50, kwas foliowy metylowany, aspiryna 100mg, żelazo, witamina B i D

    JA (31)
    09.2025 MTHFR homozygota, homocysteina ok
    Zespół lepkiej płytki krwi, jednoczesnie jeden czynnik wskazujacy na niska krzepliwosc (???)

    05.2025 i 07.2025 - 2 x biochem, 1 po ovitrelle
    04.2025 ferrytyna do poprawy, reszta ok
    09.2024 - wyniki CD138+ :odczyn 2/1 d.p.w
    ->Tarivid, Metronidazol 10 dni
    08.2024 - badanie drożności jajowodów - ok
    09.2023 - niedoczynność tarczycy, TSH 3.5 - aktualnie kolo 1

    On: 32 lata
    04.2025 - super wyniki, morfologia 10% (!!!)
  • Hope🍀 Przyjaciółka
    Postów: 62 113

    Wysłany: 8 lutego, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co do zazdrości i trudnych emocji chyba nie da się ich tak zupełnie wyzbyć, myślę że można się cieszyć szczerze, ale równocześnie czuć złość i smutek nawet bardziej na to że dlaczego to my mamy trudności aniżeli na kogoś, chyba to normalne…
    Sama miałam w bardzo bliskiej rodzinie 3 ciąże praktycznie w 1 cs lub bez starań podczas gdy my już trochę tej drogi przeszliśmy, więc nie jest to łatwe i jakoś trzeba sobie z tym radzić np. podzielić się emocjami na forum i otrzymać nieocenione wsparcie 😋

    DreamBee, Zosia667 lubią tę wiadomość

    👶 2020
    Starania o rodzeństwo od 08.2022
    Niepłodność idiopatyczna 🤷‍♀️

    06.25 IUI ❌
  • Mardotka Autorytet
    Postów: 294 403

    Wysłany: 8 lutego, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chochlik12 wrote:
    Julixxx, zapisałam Cię na 22 lutego 🤞🏻💖

    Najtrudniejsze dla mnie są sytuacje, gdy ktoś bliski zachodzi w ciążę. Jeśli to osoby dalsze, zupełnie mnie to nie rusza. Jednak kiedy moja przyjaciółka zaszła już w pierwszym cyklu, było mi niesamowicie ciężko. To był chyba najgorszy moment w całym procesie starań — akurat wtedy miałam za sobą około 11 nieudanych cykli.

    Przepłakałam kilka dni, ale z czasem, kiedy odwiedziliśmy ich z mężem, emocje trochę opadły i poczułam się lepiej.

    Staram się podchodzić do tego rozsądnie. Jej ciąża nie zaszkodziła naszej relacji, bo wiedziała, że się staramy, i była w tym bardzo delikatna. Teraz stara się nie przytłaczać mnie tematami związanymi z dzieckiem. Ja jednak sama często o nie pytam, bo chcę, żeby czuła, że jestem z nią w tym wszystkim 😁.

    Wiem, że to nie jej wina, że im się udało od razu, a nam nie 🫣, ale mimo racjonalnego podejścia czasem naprawdę bywa ciężko, po prostu łapie mnie smutek. 🫣 Na początku wierzyłam, że zajdę w ciążę miesiąc, dwa po niej i będziemy mogły przechodzić przez to razem. Ale teraz widzę, że jej ciąża jest już coraz bardziej zaawansowana, a ja nadal czekam… Chyba przestałam już o tym myśleć w taki sposób . 😁😂
    Polubiłam w ramach wsparcia.. myślę że to są bardzo cieżkie tematy i mamy prawo do takich uczuć.. każda z nas pragnie być mamą i takie wiadomości po prostu kują w serducho 😔 wierzę że w niedługim czasie wszystkie zobaczymy te 2 kreski 🤗

    Czajnik, Chochlik12 lubią tę wiadomość

    👩34 👨39
    17 cs o pierwszego maluszka
    Subkliniczna niedoczynność tarczycy ➡️ letrox 50

    USG ✅ Cytologia ✅ Morfologia ✅
    TSH 1,2->3,2❗️
    AMH 1.3 (01.25) 1.7(09.25)
    Żelazo - 104
    Ferrytyna - 39
    D3 - 72
    B12 - 588
    Kwas foliowy - 17
    Homocysteina - 10,3❗️
    MTHFR C677T homo
    Badanie nasienia ✅
    Sono-HSG -prawy jajowód niedrożny
    Suple 💊
    D3 4000 , jod , omega3 , B complex, koenzym Q10, probiotyki
  • Agni97 Autorytet
    Postów: 1017 1519

    Wysłany: 8 lutego, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślę, że dużo w tym temacie zostało juz powiedziane. Pamiętajcie, że smutek, złość, zazdrość to emocja jak każda inna, może niekoniecznie na nas dobrze wpływają, ale nie jesteśmy robotami, nie jesteśmy zaprogramowane i mamy prawo odczuwać również te mniej przyjemne emocje. Podczas tych gorszych emocji odkrywamy też siebie, więc zwyczajnie musimy sobie pozwolić też na te emocje.
    Myślę, że nie można się zamykać na ludzi, zwłaszcza tych, którzy nam dobrze życzą, bo tak jak @Chochlik napisała, to też nie jest ich wina, że udało im się w pierwszym cyklu. Na pewno jeśli są osoby, które wiedzą z czym się borykacie to im też ciężko jest poruszać wtedy temat ciąży czy dzieci, bo nie chcą Was skrzywdzić. Z rodziną wiem, że różnie bywa i to najczęściej oni potrafią rzucić jakimś „fajnym” tekstem.
    Myślę, że trzeba sobie to po prostu ułożyć w głowie i przepracować. Na pewno są to trudne emocje z tym związane, ale niestety kobietę w ciąży możemy spotkać wszędzie, więc nie jesteśmy w stanie się wyizolować od całego świata, a pamiętajcie że poza staraniami macie ŻYCIE! ❤️‍🩹
    Przytulam Was wszystkie mocno. Jesteście tutaj ogromnym wsparciem!

    Mardotka, DreamBee, Darrika, Deyansu, Zosia667, Mstka, Chochlik12 lubią tę wiadomość

    👩🏻 28 👱🏼‍♂️29 🐶 3

    👶🏻💙 2024 (w 1 cs)

    czekamy na dziewczynkę 🌸🥹

    preg.png
  • Idawoll Autorytet
    Postów: 1507 3432

    Wysłany: 8 lutego, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam po obu stronach tej układanki.

    Kiedy zaczęliśmy starania dowiedzieliśmy się, że męża brat z żoną spodziewają się dziecka. Czułam się wtedy podle, pogratulowałam, ale całą drogę do domu przepłakałam. W tamtym czasie trwała pandemia, więc ze względu na ograniczenia w przemieszczaniu i kontaktach widzieliśmy się rzadko, co w pewnym sensie pomogło mi oswoić się z sytuacją. W ciążę zaszłam, gdy ich synek miał 10 miesięcy!

    Gdy byłam w mniej więcej 7 miesiącu ciąży byliśmy u znajomych na grillu, gdzie pojawiła się też para, o której wiedziałam, że się starali, którzy doświadczyli straty na początkowym etapie. Jej wzrok mówił mi wszystko - ten smutek, żal… tak bardzo chciałam ją przytulić i powiedzieć, że będzie dobrze, że wiem, co czuje… ale wiedziałam, że to tak nie działa. Niemniej ostatecznie im się udało- aktualnie dziewczyna urodziła córeczkę (jakoś w styczniu).

    W grudniu natomiast po raz kolejny wróciłam na tę staraczkową stronę mocy - kiedy w przeddzień Wigilii dowiedziałam się, ze prawdopodobnie nic z tego, bo beta nie rośnie, jak powinna. kiedy w czasie świąt czekałam jak na szpilkach na początek krwawienia…. Ta sama szwagierka co wcześniej była już w okolicach 15 tygodnia drugiej ciąży. Rozmawiały z teściową o ciążowo-dzieciowych rzeczach, podczas gdy ja chciałam tam wyć z niemocy…

    To są cholernie trudne emocje, sama widzę, że trawię je nadal. Staram się je przepracować. Ale wiadomo, potrzeba też czasu.

    Tulę każdą z Was, która ich doświadcza. Pamiętajcie, że to są normalne ludzkie uczucia i jeśli trzeba, to płaczcie, krzyczcie, tylko nie bądźcie z nimi same. To za wiele, jak na jedną osobę ❤️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego, 20:29

    Mardotka, Tindaya, Hope🍀, Czajnik, cysterka95, beautifullady, Lovi25, Olo323, Agni97, Deyansu, DreamBee, Mstka, Marzycielka94, Zosia667, Chochlik12, Monini15 lubią tę wiadomość

    2023
    07. (39+3) Ninka! 💖✨

    age.png

    2024
    12. cb 💔 poronienie samoistne

    2025
    28.07. 11 dpo bHcg 14,24 prog 32,7 ng/ml
    30.07. bHcg 98,21 (⬆️ 600%)!
    01.08. bHcg 194,30 (⬆️ 101%)
    04.08. bHcg 647,05 (⬆️120,6%)
    11.08. (5+2) Jest 🫧 w macicy! GS 0,97 cm
    21.08. (6+5) 0,52 cm 🍤z💖
    05.09. (8+6) 2,02 cm 🧸
    03.10. (12+6) 7,2 cm synka? 🩵
    07.10. (13+3) I prenatalne ✨ 8,3 cm 🧸
    30.10. (16+5) 198 g chłopaczka 💙
    28.11. (20+6) 434 g synusia 🩵
    01.12. (21+2) Połówkowe - 453 g zdrowego Michasia 🐻
    7-11.12. szpital
    29.12. (25+2) 🩺
    2026
    04.02. (30+4) USG III trym 🩺
    _preg.png_
  • Loraa Autorytet
    Postów: 2162 2882

    Wysłany: 8 lutego, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    snieżka wrote:
    a też Ci nie wychodziły testy owulacyjne?
    W tym miesiącu mi wyszedł. Ale musiałam pół dnia praktycznie nie pić

    👱‍♀️❤️👨29&38

    Starania o pierwsze 👶🩷🩵

    👱‍♀️
    ❌Endometrioza 1 stopnia z adenomiozą, Hashimoto, BX - jeden KIR implantacyjny FSH 01.2025 (8,72) 03.2025 (15,70)
    AMH (0,26)-->(0,14) ❌❌❌❌❌
    Stan zapalany endometrium
    ✅MUCHa,ANA,ANA1,AMA,ASMA,Kariotyp


    🧒
    ❌ Morfologia (2%)
    ✅ Kariotyp, Koncentracja

    💉IVF
    I procedura ❌
    📆05.2025 - Bemfola 225, Menopur 100 -pobrano 4🥚komórki, 2 MII + biopsja endometrium, 0 ❄️

    II procedura 🙏
    📆01.08.2025
    - Elonva 150, Gonal 150, Menopur 150
    - ❄️ 4AA -> PGT-A ❄️ zdrowy mrozaczek

    A ch*j z tym wszystkim!
  • Kokosik Autorytet
    Postów: 2101 6424

    Wysłany: 8 lutego, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć 🙋‍♀️

    Piszecie o zazdrości i jak sobie radzić jak ktoś z bliskich bez większych starań i trudności widzi 2 kreski …
    Też przez to przechodziłam. Płakałam cały dzień jak się dowiedziałam o mojej przyjaciółce.
    Ale nie czułam zazdrości, bardziej smutek. Chcę innym życzyć szczęścia, życzyć dobrze. Zazdrość jest niezdrowa i może niezdrowo wrócić jak karma więc w końcu otarłam łzy i pomyślałam sobie „każdy ma swój czas”
    Ważne jest żeby w swoim związku czuć się dobrze, kochać siebie i swoje życie. Nieważne jak innym się wiedzie, bo każdy ma inne problemy.
    Ja w życiu przechodziłam przez różne bagno, poznałam smak biedy, samotności, przemocy czy śmierci bliskich - to są mocne słowa ale często staram się podejść do tego właśnie w obliczu przeszłości- dam radę, w końcu nam się uda i będę rozwijać się w upragnionej sferze macierzyństwa.
    Życie jest trudne więc nie ma co utrudniać go sobie jeszcze bardziej zadręczaniem się.
    A jak Wasze przyjaciółki już urodziły to niech zbierają ciuszki 🤪🤪🤪

    Gracja29, Zosia667, Mstka, DreamBee, Dżozu, Agni97, Lisik lubią tę wiadomość

    31 👩 34 🧔‍♂️
    10 lat AH
    05.2024 rozpoczęcie starań
    11.2024 straciliśmy aniołka 7 tc 💔💔💔
    01.2025 walczymy od nowa 🍀

    04.05 ⏸️🥹🌷9dpo
    08.07 prenatalne ❤️ zdrowa dziewczynka 6,6 cm 🥰
    08.09 połówkowe 🧸 415 g kokosika 🥥
    23.10 1103 g księżniczki 🥰
    22.11 1917 g małej misi 🐻
    16.12 2600 g kruszynki 🫶

    ☀️ zaświeciło słoneczko ☀️

    preg.png
  • Olo323 Autorytet
    Postów: 1191 2221

    Wysłany: 8 lutego, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny miałam gorszy dzień w piątek w pracy i wyłączyłam sie ze świata…
    Ale dobrze mi to zrobiło :)

    Po pierwsze Xoxo i beautifullady gratuluję ❤️ pięknie się rozkręca ten luty 🥰
    Za biele tule 🫂

    Co do zazdrości- mam sama chyba ciężkie podejście 🙈
    Po pierwsze, nie wiem czy kojarzycie z poprzednich wątków, ale moja bratowa rodzi w kwietniu córeczkę.
    Oczywiście jak brat mi powiedział strasznie mnie ukuło, bo wtedy brat zadzwonił do mnie się wyżalić, że zaliczyli wpadkę i będzie kolejne (trzecie u nich ) dziecko. No i ukuło mnie strasznie, bo ja już byłam nastawiona, że chcemy mieć drugie dziecko i „dlaczego oni zaliczyli wpadkę a nie my?” Później jak się dowiedziałam, że dziewczynka to też mnie ukuło, bo zawsze marzyła mi się parka - straszy brat i młodsza siostra (tak jak u nas😅) no ale temat płci, to inny jeszcze temat…
    Wracając- gdy dziewczyny, które rodziły „razem ze mną” zachodziły w kolejne ciąże to też byłam zazdrosna, że już zaszły… „przecież ja też planuję” i to niesprawiedliwe 🙈
    Natomiast gdy straciłam pierwszą ciążę, to miałam takich uraz, że nie chciałam nigdzie widzieć ciężarnych, noworodków- ale totalnie nie czułam zazdrości, trochę jakbym wyparła z głowy istnienia ciężarnych, ciąży i dzieci…
    Gdy staraliśmy się o drugą ciążę kiedyś na instagramie na jakimś motywacyjnym profilu pojawił mi się wpis, że jeśli ktoś informuje Cię o sukcesie/wydarzeniu o którym Ty też marzysz- szczerze podziękuj a w głowie powtórz „gratuluję i biorę to X także” nie wiem czy wierzę w siłę podświadomości czy przyciągania, ale jakoś to pomogło mi w gratulacjach i zazdroszczeniu. I tak też robię jak usłyszę o kolejnej ciąży gratuluję a w głowie mówię sobie „życzę i sobie zdrowej ciazy ” może głupotka, ale jakoś mi łatwiej 😊

    Zosia667, Mstka, beautifullady, Marcia03, DreamBee, xoxo_14, Agni97, Marzycielka94, almost.there lubią tę wiadomość

    👩‍❤️‍👨 30 lat
    👩- hashimoto, PCOS
    👨‍🦰- okaz zdrowia
    2019r - 19 tc 💔
    11.2022 - 💙👶 (12cs)

    06.2025- PROJEKT- RODZEŃSTWO ❤️
  • Mstka Przyjaciółka
    Postów: 90 260

    Wysłany: 8 lutego, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W temacie zazdrości... Ja pamiętam jak we wrześniu dowiedziałam się, że moja dobra koleżanka jest w ciąży. Wpadka, świeżo po ślubie. Najpierw poczułam straszny żal i miałam poczucie takiej niesprawiedliwości, bo czemu nam się nie udaje, a innym to wychodzi przypadkiem... Ale potem przyznała mi się, że wie już od dłuższego czasu, ale bała się mi powiedzieć, bo nie chciała zrobić mi przykrości (!) 🥺 I wtedy dopiero poczułam jakbym dostała obuchem w łeb. Uderzyły mnie takie wyrzuty sumienia, jakbym zabierała jej radość, ogólnie straszne emocje. Przełknęłam to oczywiście i mega się cieszę ich szczęściem, ale to bardzo trudny temat 😒

    DreamBee, Olo323 lubią tę wiadomość

    ♀️27 ♂️ 27

    ➡️ 8cs

    ❌ PCOS
    ❌ Niedoczynność tarczycy, Hashimoto

    💊 Siofor 1000 XR, Euthyrox 37,5, probiotyk, wit. D, wit. B complex, zioła ojca Sroki, omega3, magnez, cynk i wiele innych.
‹‹ 66 67 68 69 70 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ