Luty testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
Anulka0407 wrote:Dzisiaj jest jakiś masakryczny dzień... Wróciłam od gina z kwitkiem... Diagnoza-niewydolność jajników... Na usg pęcherzyki nie rosną...
Odesłał do kliniki leczenia niepłodności...powiedział, że on tu nic nie poradzi
Wyć się chce Nadal ryczę...
Anulka tulę
Anna Stesia tulę
Evve kciukasy szczególne dla CiebieWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2017, 07:42
Anulka0407, Anna Stesia lubią tę wiadomość
-
Anulka. Wiem, ze taka diagnoza musi bolec. Smutek, bunt i zlosc sa w tej sytuacji naturalne. Na koncu przychodzi akceptacja i wtedy zobaczysz, ze nie jest tak strasznie. Pojdziesz do kliniki, ktora sie specjalizuje w tych problemach i beda wiedzieli co zaradzic. Gin na prawde nie jest od leczenia problemow z plodnoscia i bardzo dobrze, ze odeslal Cie do specjalistow a nie marnuje Twojego czasu. Bedzie dobrze, zobaczysz
Anulka0407, AiCha4811, Lady Savage lubią tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
nick nieaktualny
-
Hopeless wrote:Przykro mi a nie reagujesz na clo czy lamete czy inne cuda? Na donga?
Mój gin nic mi nie dał ani razu... Jak wczoraj po usłyszeniu diagnozy zapytałam czy nie można jakoś stymulować pracy jajników i rośnięcia pęcherzyków to odpowiedział, że jak jajniki źle pracują to nie ma co stymulować
Ja się kompletnie nie znam na tym wszystkim
Piszesz o dong quai? -
nick nieaktualny
-
Kjopa3 wrote:Mało już zaglądam na wątki testujących ale akurat zobaczyLam Twój wpis. Owulacja może nie występować z powodu wysokiej prolaktyny a także w przypadku insulinooporności przy której masz znak zapytania.Jeśli nie robiłaś tych badań to warto. Też jestem po 30-tce i o drugie staraliśmy się prawie dwa lata.U mnie co prawda owulacje były.Jednak dziewczyn było sporo bez owulacji i wcale nie musi to być wygaszanie jajników.Może warto iść do kliniki lub poszukać bardzo dobrego gina który zleci pakiet badań i będzie umiał je odczytać i leczyć co trzeba.
Trzymam kciuki za testerki obyście zobaczyły upragnione dwie kreski
Prolaktyna jest w normie i w sumie inne wyniki chyba też oprócz za niskiego estradiolu, i te nierosnące pęcherzyki. No i wiek... w tym roku kończę 36 lat więc na korzyść to nie jest
Insulinooporność...za tydzień muszę powtórzyć krzywą i wtedy okaże się na 100%
Oczywiście poszukam innego gina, ale jak na razie słabo mi to idzie... Chciałabym na NFZ, ale w Warszawie to jak szukanie igły w stogu siana. -
nick nieaktualny
-
Anulka0407 wrote:Mój gin nic mi nie dał ani razu... Jak wczoraj po usłyszeniu diagnozy zapytałam czy nie można jakoś stymulować pracy jajników i rośnięcia pęcherzyków to odpowiedział, że jak jajniki źle pracują to nie ma co stymulować
Ja się kompletnie nie znam na tym wszystkim
Piszesz o dong quai?
A ja pisze o dong quai. To takie naturalne clo. Tego możesz spróbować na własną rękę. -
evve wrote:u mnie negatyw
-
Hopeless wrote:Tak. Kochana zmień gina. Jak to nic nie można zrobić? Dziewczyny biorą leki po to żeby jajniki pracowały. Biorą leki żeby pekaly i zachodzą w ciaze. Jak on może Cię tak straszyć jeśli niczego nie spróbował?
A ja pisze o dong quai. To takie naturalne clo. Tego możesz spróbować na własną rękę.
Nawet tego donga mam w domu, bo mi poleciła Susanna, ale nie wzięłam go w tym cyklu, bo zaczęłam akupunkturę, która widać nic nie działa, a na pewno nie na to
Myślisz, że jeszcze mogę zacząć go brać teraz czy czekać do następnego cyklu? -
Evve przykro mi anulka dasz radę, stymulacja i beda jajniki działać! To nie menopauza kurde co za lekarz Cię tak nastraszyl, jeszcze jesteś w kwiecie wieku tylko jajniory trzeba kopnąć zeby sie przestały obijac
Anulka0407, Annie1981, Anna Stesia lubią tę wiadomość
-
Tulę wszystkie kobitki z @ i negatywnymi testami.
Przeczucie podpowiada mi, że u mnie też @ za pasem. Piersi odpuściły, śluz rzadszy. Najbardziej jednak zależy mi, żeby nie tracić humoru, bo dużo miłych rzeczy przede mną Życie toczy się tu i teraz.
Po 2 cyklach z monitoringiem i badaniem proga, planuję miesiąc urodzinowy na relaks i odpoczynekWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2017, 10:10
14.04.2018 Théo -
Anulka0407 wrote:Nawet tego donga mam w domu, bo mi poleciła Susanna, ale nie wzięłam go w tym cyklu, bo zaczęłam akupunkturę, która widać nic nie działa, a na pewno nie na to
Myślisz, że jeszcze mogę zacząć go brać teraz czy czekać do następnego cyklu? -
Hopeless wrote:Niby zaczyna się po @ ale w wątku o dongu była dziewczyna która pisała ze kilka razy brała donga żeby wywołać @. Efekt był taki ze po kilku dniach zamiast wywołać @ miała ovu. Jedyne co ryzykujesz to wydłużenie cyklu.
W takim razie spróbuję go wziąść, najwyżej wydłużę sobie ten cykl, no ale coś muszę robić... -
Anulka yo obserwuj śluz i za parę dni zacznij testy owu, ciekawa jestem czy cos pomoze.
Jak tam pozostale walentykowe testerki? -
AiCha4811 wrote:Anulka yo obserwuj śluz i za parę dni zacznij testy owu, ciekawa jestem czy cos pomoze.
Jak tam pozostale walentykowe testerki?
Dzisiaj jeszcze śluzu nie sprawdzałam, bo wczoraj było ale testy owu robię od 12dc i na razie negatyw. W poprzednich dwóch cyklach też robiłam testy owu i ani razu nie wyszedł pozytyw. Myślałam, że to wina testów (niebieskie z allegro) ale wychodzi na to, że owu w ogóle nie było -
U mnie cos dziwnego sie podzialo. Wczoraj bol owulacyjny lewego jajnika (owu była tydzien temu z prawego) a dziś żółty rozciagliwy śluz na całych majtasach. Przepraszam jeśli kogos obrzydzilam. Nigdy mi sie nie zdarzyly dwie owulki w jednym cyklu, ale może to jakies tylko chwilowe zaburzenie a nie owu