Luty w kreseczki podkuty
-
WIADOMOŚĆ
-
Niebieska Gwiazda wrote:Lat temu w przybliżeniu 2.5 prowadziłam ciążę u dwóch lekarzy.Na NFZ i prywatnie.Jakchciałam zapisać się na nfz zadzwoniłam i pietwszy termin hmm...gdzieś koło 20tygodnia,pani znalazła szybciej znacznie bo chyba po dwóch tygodniach gdy okazało się,że to ciąża.Możliwe,że koronka coś zmieniła.
31.01.21 - cień ⏸🍀 10dpo
01.02.21 - ⏸ 🍀 11dpo
03.02.21 - beta 44 🤞🥰 13dpo
05.02.21 - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo
19.02.21 - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰
04.03.21 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍
06.04.21 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍
09.06.21 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍
26.07.21 - 1340g 🥰💙
13.08.21 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g
07.10.21 - 3920g 💙
13.10.21 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙
03.2020 💔 9tc poronienie zatrzymane
Starania od 04.2020
Nasienie:
Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔
Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔
Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔
Ruchome 70,28% (> 40%) ✔
Morfologia 2% (> 4%) ➖
Zwiększona lepkość ➖ -
Niebieska Gwiazda wrote:Gdzie mieszkasz?
USAWiek: 32
06.2017 - synuś ♥️
Starania o drugie Maleństwo od 12.2019
01.2020 - poronienie zatrzymane
02.2021- ciąża biochemiczna
03.2021 - ciąża biochemiczna
16.12.21 - ⏸
20.12.21 beta: 1546
22.12.21 beta: 4090❗️ 🙏🏻🤞🏻
13.01.22 - mamy serduszko ♥️ ‼️
10.02.22- wyniki badań genetycznych: wszystkie geny prawidłowe
Chłopiec 💙
Diagnostyka od 03.2021:
Podstawowe badani krwi: 👍
ANA 👍
anty-DsDNA 👍
Przeciwciała p/beta-2-glikoproteinie IgM i IgG👍
Przeciwciała przeciw kardiolipinie IgM i IgG 👍
Kariotyp 👍
Sono hsg i hsg- Jajowody drożne 👍
Mała endometrioza - niewielkie cysty na obu jajnikach❌
Mutacja MTHFR - heterozygota❌
-
nick nieaktualnyDajcie spokój z tą szyjką. Od dwóch tygodni badam i wg mnie cały czas jest tak samo 😂
No dobra. Może przy owu była otwarta
Nie ogarniam tego chyba jeszcze bardziej niż kot pustyni.
Ja ogólnie spisałam już ten cykl na straty. Brzuch przestał mnie boleć (drugi raz dopiero miałam takie uczucie - pierwszy przed poprzednim okresem), a bolał Ok tydzień. Piersi mam wrażliwe fest od dnia przed owu w zasadzie i trzyma mnie do dziś, ale przed okresem miałam tak zawsze.
Jedyna zmienna jaka zauważyłam jest brak huśtawek nastroju - miałam tylko „depresje” przez 3 ostatnie dni, ale wiążę to ze wstawaniem o 5 do pracy, bo już mi przeszło 😂 i jakoś mnie tym razem nie wysypało na buzi.
Tak czy owak. Czuje w kościach, że się z tą pindą przywitam w sobotę lub niedziele 🤦♀️🙃 -
Olenkaqx wrote:Dziołszki uświadomcie mnie - dziś rano śluz podbarwiony krwią tylko troszkę (nie bylo seksów, więc to nie przez to), stawiam, że jeżeli mogłoby to być delikatne krwawienie implanacyjne, to kiedy możliwa mogłaby być widoczna druga kreska? I tak nastawiam się na sikanie dzień po terminie okresu, jeżeli nie przyjdzie, ale już się zaczynam łamać czy nie sikać jednak wcześniej niż w Walentyn dziś 12dpo, druga faza trwa 15 dni
Mój gin mówi, że jeźeli jest ciąża to test sikany w 16dpo napewno wyjdzie mocno widoczny. A w 14dpo już bedą jasne kreski. Podsumował, że jeżeli w 14dpo nie widać nic na teście to nie ma szans na ciążę w danyn cyklu.
U mnie w 14dpo wyszła taka kreska jak na zdjęciu.
.A. ja też widzę cień bez machania telefonem. Czekam na powtórkę 😍
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2021, 23:58
.A., Sendi94 lubią tę wiadomość
-
anka wrote:No różnie może być , ale na tym etapie jeśli owulacja była to ciałko żółte musiało być ono się chyba wytwarza 2-3 dni po owulacji
Jutro mam wizytę u tej mojej ginekolog wiec wszystko się wyjasni mam nadzieje ze wszystko po malu mi wyjasni na usg -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny dzisiaj w końcu moja wyczekiwana wizyta u giną🍀. Dwa miesiące przerwy było. Strasznie ciekawa jestem co mi powie. Dodatkowo od poniedziałku czuję, że coś tam się dzieje w jajnikach, chociaż testy owulacyjne blade 🤷 no i dzisiejsza tempka lekko wyższa, nie jest to jakiś spektakularny skok, ale jest. Sama nie wiem co myśleć, nie chce się nastawiać, że pojawiła się owulacja, żeby znowu się nie zawieść 😔33l. ♀ ➥PCOS
-
nick nieaktualnyMorgana wrote:Dziewczyny dzisiaj w końcu moja wyczekiwana wizyta u giną🍀. Dwa miesiące przerwy było. Strasznie ciekawa jestem co mi powie. Dodatkowo od poniedziałku czuję, że coś tam się dzieje w jajnikach, chociaż testy owulacyjne blade 🤷 no i dzisiejsza tempka lekko wyższa, nie jest to jakiś spektakularny skok, ale jest. Sama nie wiem co myśleć, nie chce się nastawiać, że pojawiła się owulacja, żeby znowu się nie zawieść 😔
-
anka wrote:A nie jesteś stymulowana? Bo widzę że masz brak owulacji i pcos
Byłam trzy razy do grudnia, ale nie działa na mnie. Pęcherzyki nie rosły. Dostałam metforminę z nadzieją, że ona coś pomoże, mimo że nie mam insulinooporności. No i miałam 'trochę' pobrać, żeby zaczęła działać i pojawić się za dwa miesiące. I dzisiaj w końcu te dwa miesiące mijają33l. ♀ ➥PCOS -
nick nieaktualnyMorgana wrote:Byłam trzy razy do grudnia, ale nie działa na mnie. Pęcherzyki nie rosły. Dostałam metforminę z nadzieją, że ona coś pomoże, mimo że nie mam insulinooporności. No i miałam 'trochę' pobrać, żeby zaczęła działać i pojawić się za dwa miesiące. I dzisiaj w końcu te dwa miesiące mijają
-
anka wrote:O jaa szanuję za cierpliwość . A jaką dawkę miałaś i czym byłaś stymulowana?
Za pierwszym razem była lametta + 3 x menopur 75, za drugim było 6 zastrzyków menopuru, a za trzecim ovaleap 300. W moim odczuciu ten menopur lepszy, bo coś czułam, że się dzieje, pęcherzyków było więcej, za drugim razem nawet 3 dominujące, a rosną tylko do 13-15 i koniec.33l. ♀ ➥PCOS -
nick nieaktualnyMorgana wrote:Za pierwszym razem była lametta + 3 x menopur 75, za drugim było 6 zastrzyków menopuru, a za trzecim ovaleap 300. W moim odczuciu ten menopur lepszy, bo coś czułam, że się dzieje, pęcherzyków było więcej, za drugim razem nawet 3 dominujące, a rosną tylko do 13-15 i koniec.
Właśnie zobaczyłam że zaczęłyśmy starania w tym samym czasieWiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2021, 08:04
-
Otter niestety muszę Cię prosić o wpisane @. Trzymam za pozostałe testerki kciuki oby Wam ten miesiąc przyniósł wymarzone ⏸.
44 lata
Klinika Vitrolive / Bocian
KIR: Bx
Obecne: 2DS1
Brakujące: 2DS2, 2DS3, 2DS5, 3DS1
Rozjechane cytokiny - TNF alfa > 48tys., IL2>500, IL10>9000
ANA 2 - ujemne
On - morfologia 0%, fragmentacja DNA 11%
08 - 12. 2019 - 3 procedury IVF - łącznie 5 blastek, transfery nieudane
02.2020 - 09.2021 stymulacja aromkiem- 05.2020 - [*] 8tc
10.2021 - IV procedura IVF KD - 10 blastek ❄️ 11.2021 - 4AA - 🙁, 12.2021 - 4AA - 🙁
04.2022 - 4AA - accofil, intralipid, AH, embryoglue, encorton, heparyna
10dpt - 114mlU/ml, 12dpt - 355mlU/ml,16dpt - 2259mlU/ml, 6t3d 💔-krwiak
06.2022 - 4AA - accofil, intralipid, embryoglue, prograf/ encorton
8dpt - 135,8mlU/ml, 10dpt - 313,3mlU/ml, 14dpt - 1235mlU/ml
28dpt - mamy❤️, CRL-0,71cm -6t4d
9t6d - 3,02cm CRL, 12t - prenatalne ok, NIFTY - zdrowa 👧
20t0d - połówkowe ok
38t - CC, 2320g, 49cm -
anka wrote:W takim przypadku jak przestają rosnąć to ciężka sprawa 😏 oby ginekolog miał jakiś plan na ciebie . A to jest klinika niepłodności?
Właśnie zobaczyłam że zaczęłyśmy starania w tym samym czasie
Tak, to klinka. Ostatnio właśnie mówiła, że z jakiegoś powodu nie rosną dalej, ale jakiego? Chyba sama nie wiedziała. Liczy na to, że w połączeniu z metforminą już będą dobrze rosły. Oby tak było.
Oo faktycznie. U mnie pierwszy rok, a nawet trochę dłużej było bardzo na luzie. Po prostu regularne serduszka, bez żadnych badań i polowania na dni płodne. Dopiero od 2020 zaczęłam działać z lekarzami i wyszło, że mam pcos i owulacji nie ma.33l. ♀ ➥PCOS -
Hej dziewczyny,
Morgana, może spróbuj przy następnej stymulacji dołożyć NAC?🤔
Ja jestem 7dpo i mam wrażenie ze zatrzymała mi się woda ponad 1kg na plusie, spuchnięta niby nie jestem, tylko brzuch wzdęty od rana. Czuje ze to na okres 😞 Tylko te cycki bolą i swędzą jak cholerafuturemama, Morgana, Kira lubią tę wiadomość
25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
nick nieaktualnyMorgana wrote:Tak, to klinka. Ostatnio właśnie mówiła, że z jakiegoś powodu nie rosną dalej, ale jakiego? Chyba sama nie wiedziała. Liczy na to, że w połączeniu z metforminą już będą dobrze rosły. Oby tak było.
Oo faktycznie. U mnie pierwszy rok, a nawet trochę dłużej było bardzo na luzie. Po prostu regularne serduszka, bez żadnych badań i polowania na dni płodne. Dopiero od 2020 zaczęłam działać z lekarzami i wyszło, że mam pcos i owulacji nie ma.
Daj znać po wizycie
No ja akurat zaczęłam diagnostykę po pół roku . -
Otter wrote:
Pomarańcza, może warto udać się do kliniki? Oni mają inne spojrzenie na ciążę niż ginekolog. Może coś zasugerują. Może zaczną od monitorowania cyklu? Będę trzymala kciuki za Twoją drogę do szczęścia 🤞 na pewno się uda
Trochę było mi smutno na okres, ale nowy cykl nowe szanse, zacznę od zjedzenia pączków 🍩 i trochę więcej luzu w głowie.
Miłego dnia dziewczyny! 🙂Juliet, Limonka26, Otter, Kira lubią tę wiadomość