Luty w kreseczki podkuty
-
WIADOMOŚĆ
-
Myszka29 wrote:Wypiliśmy butelkę wina na dwoje, to ok. 2 kieliszki wyszło 😂
Czytałam o tej zasadzie ale chyba już całkowicie zrezygnuje z % żeby potem dodatkowo się nie martwić 😂
Kurcze dziewczyny czy Was też tak na twarzy wysypuje przed owulacją?
Nie mogę dojść do porządku z twarzą od kiedy wyjęłam spiralę, chyba muszę zrobić dokładniejsze badania jeśli chodzi o hormony, już nawet byłam na zabiegach na twarz i średnio widzę poprawę na razie🤔
Co to za zasada? Ja o tym nie słyszałam czytałam tylko ze do momentu zagnieżdżenia zarodka czyli jakieś 7-10 dni po owu nie zaszkodzimy bejbikowi.
A jak Wasi partnerzy podchodzą do nałogów? Przy staraniach coś ograniczają? Np alko? -
Otter wrote:Policzyłam właśnie i wychodzi 2.16 🤣
Wyśle wyniki do lekarza i zobaczę co powie. Zerknie pewnie na inne parametry krzywej. Bo i tutaj zdarzały się Dziewczyny co HOMA wyszła okej, a krzywa nie.
Nie wpadam w panikę 😱
Nie wpadam w panikę 😱
No i po weekendzie 🤣
Update: już wiem w czym jest problem. Witaj Dieto żegnaj ptasie mleczko 😢
Do mnie nic nie dociera, przed okresem mam: SŁODKIE CHIPSY SŁODKIE CHIPSY WIĘCEJ WIĘCEJ !!!!!!!!
Masakra!
Już niech nawet przyjdzie @ bo zaraz będę szersza niż dłuższa!
-
Patka22 wrote:Co to za zasada? Ja o tym nie słyszałam czytałam tylko ze do momentu zagnieżdżenia zarodka czyli jakieś 7-10 dni po owu nie zaszkodzimy bejbikowi.
A jak Wasi partnerzy podchodzą do nałogów? Przy staraniach coś ograniczają? Np alko?
Chyba mamaginekolog o tym pisała na blogu
Otter zamieściła chyba ten artykuł na 1 stronie wątku
To chodzi o to, że jak zarodek jest uszkodzony itd. to organizm najczęściej go odrzuca i dostajemy po prostu🐵
Mój po alko źle śpi, więc siłą rzeczy nie jest zwolennikiem ale co do reszty to jakoś diametralnie nic nie zmieniał
Staramy się zdrowo jeść, dużo chodzimy na spacery, ja marzę żeby mi oddali już aqua aerobic bo baseny zamknięte 🤬 a nie lubię sama ćwiczyć, wolę w grupie
-
nick nieaktualnyPatka22 wrote:Co to za zasada? Ja o tym nie słyszałam czytałam tylko ze do momentu zagnieżdżenia zarodka czyli jakieś 7-10 dni po owu nie zaszkodzimy bejbikowi.
A jak Wasi partnerzy podchodzą do nałogów? Przy staraniach coś ograniczają? Np alko?
Mój mąż na całe szczęście nie pali a z alkoholem to raz ja jakiś wielki czas wypije piwo jakieś smakowe czy razem jakieś dobre słodkie winko. Oboje bez nałogów!Myszka29, Blanka1988 lubią tę wiadomość
-
Patka22 wrote:Co to za zasada? Ja o tym nie słyszałam czytałam tylko ze do momentu zagnieżdżenia zarodka czyli jakieś 7-10 dni po owu nie zaszkodzimy bejbikowi.
A jak Wasi partnerzy podchodzą do nałogów? Przy staraniach coś ograniczają? Np alko?
Zasada, ze jeśli wypijemy trochę po owulacji i okazało się ze jesteśmy w ciąży to mamy się nie martwić. Alkoholem po owu możemy jedynie zaszkodzić komórce która się dzieli i może się podzielić nieprawidło, ale wtedy taka komórka się poprostu przez to alko nie zagnieździ tylko dostaniemy okres, a nie że dziecko będzie chore.
Blanka1988 lubi tę wiadomość
25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
PannaAnna35 wrote:Juliet dziękuję Ci kochana za te słowa ❤Masz sporo racji. Dla mnie on też jest pierwszym prawdziwym facetem mimo moich 35 lat. Dopiero z nim zobaczyłam co to seks I przestało to być dla mnie obce zjawisko znane tylko z filmow
Już się pogodzilismy. Dobrze chociaż że już po.
Wiem, że może powinnam odejść itp Ale boję się że już nigdy z nikim nie będę.. Ale kocham go mimo wszystko.. Chociaż wiem sama (jestem pedagogiem z wykształcenia) że to przyzwyczajenie I głębokie kompleksy I chęć akceptacji sprawia że wycierpie wiele byle ktoś mnie kochał. Smutna prawda.
Ale nie piszmy już o tym.
Ja odkąd go poznałam poczułam, że to jest ktoś z kim mogłabym mieć dziecko. I bardzo chciałabym w końcu tego dziecka
Dziecko heloł kiedy się zjawisz w maminym świecie
???🤰🤰🤰🤰🤰🤰🤰🥰🤪
Nic mi do Twojego życia. Jeżeli jesteś szczęśliwa, to super ❤ trzymam kciuki 🤞🤞PannaAnna35, Lolipop lubią tę wiadomość
31.01.21 - cień ⏸🍀 10dpo
01.02.21 - ⏸ 🍀 11dpo
03.02.21 - beta 44 🤞🥰 13dpo
05.02.21 - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo
19.02.21 - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰
04.03.21 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍
06.04.21 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍
09.06.21 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍
26.07.21 - 1340g 🥰💙
13.08.21 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g
07.10.21 - 3920g 💙
13.10.21 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙
03.2020 💔 9tc poronienie zatrzymane
Starania od 04.2020
Nasienie:
Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔
Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔
Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔
Ruchome 70,28% (> 40%) ✔
Morfologia 2% (> 4%) ➖
Zwiększona lepkość ➖ -
nick nieaktualny
-
Myszka29 wrote:Dziewczyny wtrące się z innym tematem a mianowicie- od którego dnia cyklu abstynujecie jeśli chodzi o alkohol? Mam dzisiaj 10dc a wczoraj winkowałam nieco i mam trochę moralniaka z tego powodu....
Oczywiście po odrobinie % mój zafundował mi wczoraj i dzisiaj zacne ❤ ale trochę się teraz boję, że przez to kolejny cykl będzie straconyMyszka29, Kira, Lolipop, Krokus85 lubią tę wiadomość
31.01.21 - cień ⏸🍀 10dpo
01.02.21 - ⏸ 🍀 11dpo
03.02.21 - beta 44 🤞🥰 13dpo
05.02.21 - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo
19.02.21 - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰
04.03.21 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍
06.04.21 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍
09.06.21 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍
26.07.21 - 1340g 🥰💙
13.08.21 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g
07.10.21 - 3920g 💙
13.10.21 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙
03.2020 💔 9tc poronienie zatrzymane
Starania od 04.2020
Nasienie:
Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔
Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔
Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔
Ruchome 70,28% (> 40%) ✔
Morfologia 2% (> 4%) ➖
Zwiększona lepkość ➖ -
nick nieaktualnyJuliet wrote:Kochana nie będę Cię umoralniać, bo nie chcę i nie mam do tego prawa, ale ja też myślałam, że ON jest ostatnią deską ratunku, że nikt inny mnie nie zechce. Że jestem gruba, brzydka, głupia, że (jak on to mówił) mam brzydką cipkę i brzydkie cycki i w ogóle jestem do niczego. Ale odeszłam. Poznałam później kilku fajnych facetów. I na prawdę było WARTO.
Nic mi do Twojego życia. Jeżeli jesteś szczęśliwa, to super ❤ trzymam kciuki 🤞🤞Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2021, 18:38
Juliet, PannaAnna35, Kira, Lolipop, Patka22 lubią tę wiadomość
-
Brzuch mnie zaczyna boleć jak na @ 😑 a dopiero 2dpo haha 😂😂😂
Blanka1988 lubi tę wiadomość
31.01.21 - cień ⏸🍀 10dpo
01.02.21 - ⏸ 🍀 11dpo
03.02.21 - beta 44 🤞🥰 13dpo
05.02.21 - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo
19.02.21 - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰
04.03.21 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍
06.04.21 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍
09.06.21 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍
26.07.21 - 1340g 🥰💙
13.08.21 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g
07.10.21 - 3920g 💙
13.10.21 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙
03.2020 💔 9tc poronienie zatrzymane
Starania od 04.2020
Nasienie:
Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔
Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔
Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔
Ruchome 70,28% (> 40%) ✔
Morfologia 2% (> 4%) ➖
Zwiększona lepkość ➖ -
Ladinola wrote:Ja miałam wręcz minusową pewność siebie, mój były był uzależniony od pornografii, nie potrafił stawić się w mojej obronie jak jego rodzina mnie oczerniała... Byłam z nim bo wiedziałam, że nic lepszego mnie nie spotka... Z nim byłam w dwóch ciążach, pierwsza była cb a druga pozamaciczna. Jak zaszłam w pozamaciczną poznałam obecnego męża, i tylko on mnie wspierał na odległość... Mój były w szpitalu wydurniał się, olewcze podejśćie, mimo, że ledwo uszłam z życiem... Był, jest bardzo infantylny, dużo by opowiadać... Miał to w dupie, że mój przyjaciel mnie kocha, dla niego ważniejszy był komputer, gry... I w końcu zakochałam się w przyjacielu, walczyłam długo z tym, jakieś półtorej roku... Zdecydowałam się, że nie ma co ratować związku próbując zajść w ciaże, to nie sprawi, że będziemy szczęśliwi. Mój mąż miał być moim świadkiem na ślubie z byłym. Opisuje to chaotycznie, mogłabym o tym jakąś krótką nowelę napisać. Odejście od niego było najlepsze co mogłam zrobić, patrząc na to teraz myślę, że lepiej być samą niż w takim toksycznym związku. O i dodam, że ja za niego wszystko robiłam, do pracy się nie garnął, mieszkał ze mną u moich rodziców, nawet ja po nocce (razem pracowaliśmy) musiałam rozpalać w piecu i podkładać bo księciunio musiał się wyspać.
Jejku jak fajnie się czyta takie historie 😍 Scenariusz jak z filmu romantycznego. U mnie za to historie z ex mogły by posłużyć jako dobre tło do komedii, albo dramatu 😂😂
Muszę nadrobić wątek z kilku dni. Nalalam lampkę wina i cisnę 😉 -
Juliet wrote:Kochana nie będę Cię umoralniać, bo nie chcę i nie mam do tego prawa, ale ja też myślałam, że ON jest ostatnią deską ratunku, że nikt inny mnie nie zechce. Że jestem gruba, brzydka, głupia, że (jak on to mówił) mam brzydką cipkę i brzydkie cycki i w ogóle jestem do niczego. Ale odeszłam. Poznałam później kilku fajnych facetów. I na prawdę było WARTO.
Nic mi do Twojego życia. Jeżeli jesteś szczęśliwa, to super ❤ trzymam kciuki 🤞🤞PannaAnna35, abrakadabra, Lolipop lubią tę wiadomość