MARCOWE NOWALIJKI czyli pierwsza wisenna lista testujących
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja ignoruję jak wiem na pewno, że jest lipna. Choroba to dobry powód, choć ja ostatnio nie ignorowałam bo nie miałam gorączki i moją ptc była normalna. Jak wstaję później to czasem nie mierzę w ogóle ale częściej mierzę jak zawsze i śpię dalej. Zresztą, w dni robocze robię tak samo
-
Heloł
Proszę o wpisanie na 26 marca
Szyszka1 lubi tę wiadomość
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
BitterSweet - mam nadzieję, że jutro do Ciebie doszusuję Bo ja mam ogromny problem z niecierpliwością, a myślę, że z witrualnymi koleżankami na podobnym etapie cyklu będziemy się wzajemnie motywować i to pomoże:)
Co jest fajne - przy moich krótkich cyklach (ok. 26 dni lub mniej) pozostanę u Nowalijek:) - jak tylko @ się łaskawie określi - podam nowy termin testowania, tym razem na sam koniec miesiąca.
Ja też staram się o drugiego skarba, mam chłopca, zaraz kończy 7 lat. Od rodzeństwie dla niego myślę od ok 2 lat, jednak wcześniej okoliczności tarczycowe rzucały czerowne światło na jakiekolwiek starania i trzeba było się leczyć i czekać.
Jeszcze dodam, że wierzę w Boga, wierzę, że On jest dobry, że nad wszystkim czuwa i dzieki temu mimo emocjonalnej natury gdzieś w głębi serca mam pokój, choć czasem przysłonięty skębionymi chmurami nerwów;PKarissa, BitterSweetSymphony, kattalinna, Ania-nowa lubią tę wiadomość
-
KlaudyŚ wrote:Witam. Jezeli temp.dzis nie pojdzie do góry to niestety może sie okazac ze to jest ten cykl w ktorym nie ma owulacji .dziewczyny zaciskajcie rece aby temp.utrzymywala sie na wysokim poziomie
07.11.2012 Julian
Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp -
Dziewczyny, kolejna prośba o doradzenie w sprawie mierzenia temperatury
Mój termometr to jest taki term. elektroniczny z 2 miejscami po przecinku. No i z nim jest tak, ze jak się go włączy, to powinien zacząć pikać, gdy temp. zmierzy. Powinno to się zacząć dziać max po 1min. A ja prawie codziennie mam tak, że włączam termometr i przez kilka min. nic. Patrzę, pokazuje 36,81 (tak jak dziś). No więc wyłączam, włączam i znów mierzę...znów 2-3min nic. Patrzę - pokazuje 36,83. Do trzech razy sztuka - zaczyna pikać i okazuje 36,74. Znów wkładam i znów zaczyna pikać i pokazuje też 36,74. No i co byście wpisały w wykresie? Pierwszą jaką zmierzył, choć nie pikał, czy tę, która wychodziła przy pikaniu?
Dzięki wielkie za podpowiedzi i za cierpliwość! :*
PS. Wykres wczoraj pokazał kiedy była owu! Oczywiście jednego jedynego dnia kiedy Mąż nie niał siły rano, a ja wieczorem! :p Psia dupa...13.06.2015 - Nasz Wielki Dzień
26.08.2016 - Mamy to! Do zobaczenia w maju!
-
Morwa wrote:Po pierwsze to zmień termometr, bo ten coś świruje. Po drugie wpisuje się zawsze pierwszy zmierzony pomiar podstawowej temperatury ciała , czyli wpisz 36,81. Po trzecie najczęściej ciążę są z seksów, które nie były w dzień owulacji tylko wcześniej. Po czwarte nie masz 100% pewności kiedy tak naprawdę owu była ,więc nie możesz nic zakładać. Po piąte pytonguje się dla przyjemności, a nie bo trzeba i akurat teraz się opłaca. Także głowa do góry i odliczaj do testowania , teraz już nic nie zmienisz , możesz tylko grzecznie czekać z luzem w dupce:p -> jakikolwiek stres nie jest milewidziany , to dla Twojego i dla przyszłego dziecka zdrowia
Love za tę wypowiedź! A co do termometru, to może ja poprostu muszę się nauczyć z niego korzystać...jest nowy-nowiusieńki, także raczej nie on świruje tylko ja coś robię źle. W każdym razie - dzięki za odpowiedź! Była naprawdę "w punkt"
Miłego dnia!Morwa lubi tę wiadomość
13.06.2015 - Nasz Wielki Dzień
26.08.2016 - Mamy to! Do zobaczenia w maju!
-
Szyszka1 wrote:BitterSweet - mam nadzieję, że jutro do Ciebie doszusuję Bo ja mam ogromny problem z niecierpliwością, a myślę, że z witrualnymi koleżankami na podobnym etapie cyklu będziemy się wzajemnie motywować i to pomoże:)
Co jest fajne - przy moich krótkich cyklach (ok. 26 dni lub mniej) pozostanę u Nowalijek:) - jak tylko @ się łaskawie określi - podam nowy termin testowania, tym razem na sam koniec miesiąca.
Ja też staram się o drugiego skarba, mam chłopca, zaraz kończy 7 lat. Od rodzeństwie dla niego myślę od ok 2 lat, jednak wcześniej okoliczności tarczycowe rzucały czerowne światło na jakiekolwiek starania i trzeba było się leczyć i czekać.
Jeszcze dodam, że wierzę w Boga, wierzę, że On jest dobry, że nad wszystkim czuwa i dzieki temu mimo emocjonalnej natury gdzieś w głębi serca mam pokój, choć czasem przysłonięty skębionymi chmurami nerwów;P
Ooo cieszę się, że będę z koleżanką szła ramię w ramię i to na dodatek będzie nasz cykl Szyszka. Czuję się dziś pozytywnie mimo że brzuch napieprza Od czego są przeciwbólowe i % Wczoraj skończyłam antybola więc mogę się w końcu porządnie "napić".
Szyszka ja też mam cykle 26-dniowie więc mamy bardzo podobnie.
Moja córa ma 2 lata i 9 miesięcy i z niecierpliwością czeka na rodzeństwo. Jak widzi kolejny (na razie) zmarnowany test pyta: Mama masz dzidzie w brzuszku? Cóż, do tej pory trzeba było mówić, że nie. W tym cyklu mam zamiar powiedzieć: TAK!
Jakiś czas temu miałam kryzys wiary, ale odkąd się staramy ufam Bogu. To On nam daje to na co najbardziej czekamy. On wie, kiedy jest na to odpowiednia pora. Wierzę, że możemy być już bliskie celu Szyszka
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min)