METODA NAPROTECHNOLOGI
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej, rzadko piszę bo nie ma co pisać, ale coś się ruszyło jestem już po histeroskopii w Poznaniu /super szpital, super pielęgniarki i lekarze , super doktor z tym się spotkałam/. teraz tylko czekać na podleczenie i wynik. No i mam nadzieję, ze już nie będzie niespodzianek. No i oczywiście 3 tyg. zakazu sex-u, no cóż.W poniedziałek wizyta u naprotechnologa zobaczymy co dalej.
Czy mogłaby się odezwać do mnie koleżanka która korzysta także z pomocy kliniki z Poznania, a dokładniej dr. Dmochowskiego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2015, 19:29
majeczka87 lubi tę wiadomość
starania od 2005r.; 6 IUI; 3 IVF
od IX.2014 naprotechnologia
lata lecą -
Majeczka dzis mieliśmy wizyte nie wiem jakim cudem ale pęcherzyk ktory we wtorek miał ponad 30 mm pękł doktor sam był zdziwiony Koeljna wizyta 10 grudnia i wtedy ustalamy plan działania doktor powiedział ze musi pomyśleć jeszcze co z nami zrobić ale ufam mu i wiem ze do rze nami pokieruje
majeczka87 lubi tę wiadomość
starania od lutego 2011
6 lekarzy żadnej konkretnej diagnozy
Czerwiec 2015 - naprotechnologia
Grudzień 2015 - laparoskopia (PCO, endo, naprawa źle zbudowanej macicy)
WALCZYMY !! -
Myśle ze tylko na USG bo według karty peak był 3 dni wcześniej i tak na prawdę to tylko monitoring da nam odpowiedz czy mamy owulacje i kiedy Ewnetualnie badanie progesteronu ale wtedy to juz po wszystkim a tak jak mamy monitoring to łatwiej jest probowac trafić w "ten" momentstarania od lutego 2011
6 lekarzy żadnej konkretnej diagnozy
Czerwiec 2015 - naprotechnologia
Grudzień 2015 - laparoskopia (PCO, endo, naprawa źle zbudowanej macicy)
WALCZYMY !! -
dziewczyny załamka.... lekarz podejrzewa krztusiec i jak czytam objawy to rzeczywiscie pasują jutro mam badania krwi które to potwierdza lub zaprzeczą. Boże mój tylko nie krztusieć....
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
amryta wrote:Hej,
Czy mogłaby się odezwać do mnie koleżanka która korzysta także z pomocy kliniki z Poznania, a dokładniej dr. Dmochowskiego.
Mnie masz na mysli? ja udaje sie do Dmochowskiego dopiero 11 grudnia bo wczesniej sie zmagalam z hematologiem.
Ciesze sie,ze juz cos u Ciebie ruszylo, teraz juz na pewno pojdzie ku lepszemu.
Moja bratowa,ktorej lekarze powiedzieli,ze nie ma szans na naturalna ciaze spodziewa sie dziecka.Dwa razy odwiedzila Dmochowskiego i raz udali sie na to spotkanie napro i tyle.Moj brat nawet nie zdazyl sie przebadac.
To i dla nas jest nadzieja
MAJECZKA i MACZEK- gratulacje.Zycze Wam spokojnej i nudnej ciazy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2015, 14:40
majeczka87, Maczek, amryta, Ewosińska lubią tę wiadomość
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. (Jan Paweł II)
-
Majeczka wszystko będzie dobrze, poczekaj na wyniki nie załamuj się.
znalazłam jakiś artykuł w necie i tam pocieszające zdanie:
"Choroba nie przenosi się na płód ani nie wywołuje wad wrodzonych. Dorośli szczepieni w dzieciństwie zwykle chorują łagodnie, stan zdrowia nie powinien negatywnie wpłynąć na dziecko"
-
Irma oby oby ale nie wiadomo jak wpływa leczenie na dziecko;/ są bardzo powazne powiklania od zapalen mózgu, płuc po przepone.... Dam znać jutro o 14 jakie są wyniki wstepne.
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
nick nieaktualnyMajeczko pomodle sie za Ciebie i kruszynke dzis wieczorem choc jestem pewna, ze wszystko bedzie dobrze!
Ja ruszam z akupunktura tuz po Nowym Roku. Znalazlam babeczke, ktora specjalizuje sie w leczeniu nieplodnosci. Ma duzo rewelacyjnych opinii i jest czlonkiem waznego ciala tu W Anglii zrzeszajacego akupunkturzystow leczacych nieplodnosc.
Nie mam nic do starcenia oprocz kasy oczywiscie...
Zaczelam tez cwiczyc joge
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2015, 20:01
majeczka87, Asiak lubią tę wiadomość
-
Nie martw się Majeczko, na pewno będzie dobrze Pan Bóg was chroni, będzie dobrze zobaczysz.
Anulkaa, fajnie że coś znalazłaś dla siebie, ja mam taniec i też mnie to odpręża całkowicie. Miłego jogowania.
My dalej walczymy, mam takie globulki(Betadine) na zapalenie(na noc) w którym jest napisane,że zabijają plemniki, więc nie wiem czy ma ten miesiąc sens, ale co szkodzi się postarać, np. rano. Trzymam kciuki za was wszystkie dziewczynki, kiedyś musi być dobrze :*majeczka87, Anulkaa lubią tę wiadomość
Jeżeli Bóg dopuszcza, by coś w Twoim życiu runęło, to tylko po to, by na tych ruinach zbudować coś piękniejszego.
Nasz Ślub: 16.07.2011
-
Anulkaa kochana wiesz że akupunktura i joga jest w zakresie zagrożeń duchowych? Oddaj lepiej poczęcie Bogu nie złemu.... Jak masz ochotę pogadać to napisz do mnie, powiem CI o moich doświadczeniach z tego typu rzeczami, które wywarły ogromnie negatywny wpływ na życie i pootwierały furtki dla złego do mojego życia...
archeolog, Ewosińska, sylwiunia lubią tę wiadomość
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
nick nieaktualnyMajeczko wyslalam Ci zaproszenie, bo bardzo chce poznac Twoje doswiadczenia. Slyszalam cos o jodze, ale o ile mi wiadomo, joga jest niebezpieczna jesli laczy sie z wprowadzaniem w stan glebokiego relaksu, jakimis dziwnymi modlami i tego typu rzeczami. Unikam kursow czy filmikow z cwiczeniami, gdzie jest chocby mala wzmianka o tym. A joge traktuje tylko i wylacznie jako cwiczenia i wysilek fizyczny.
Poczecie oddalam Bogu juz dawno...Jestem w trakcie drugiej Nowenny Pompejanskiej, w miedzyczasie modlilam sie do Boga i za posrednictwem Sw Rity, Jana Pawla 2, Sw Dominika. Takze zdecydowanie to poczecie jest w rekach Boga
Akupunkture traktuje tylko jako zabieg medyczny. Jesli poczuje sie niekomfortowo, albo babka zacznie odprawiac jakies dziwne rytualy, to sie zabieram i nie wracam
Ale ona ma porzadne wyksztalcenie medyczne, wiec mysle ze bedzie ok.
Akupunktura i joga to nie sa moje sposoby na zajscie w ciaze. To ma pomoc calemu organizmowi w walce ze stresem. Tak samo jak martwi mnie brak potomstwa, martwi mnie tez, co ze mna bedzie po kilku latach takiego ciezkiego stresu Dziecka nie bedzie i ze mnie bedzie wrak. Mniej stresu to bardziej sprzyjajace srodowisko do poczecia i tylko tak to widze. Nie zastapi mi to normalnego leczenia
Archeolog milego tancowania
archeolog lubi tę wiadomość
-
Niestety ale sama akupunktura to rytuał... A joga wciąga z czasem oczyszczanie mantry otwieranie trzeciego oka... pochłania coraz głebiej... ja mialam wiele tych bagien.. lacznie z okultyzmami i wrózbami cały czas wierzac w Boga i moje zycie zamienilo sie byłam trupem za życia.. z lękami... z chorobami itd...
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
Majeczka mialam podobnie z akupunktura i bioenergoterapia.Tez glownym moim problemem to stres.Akupunktura nic na to nie pomogla.
ANULKA- jezelu chcesz tez Ci moge napisac na priva co przeszlam i nie bylo to wesole.Jako dziecko bardzo chorowalam i rodzice probowali mnie leczyc wszelkimi dostepnymi spodsbami a wtedy jszcze nie bylo takej wiedzy jak teraz.Nie mam do nich pretensji bo chcieli dobrze ale wlasnycg dzieci bym na to nigdy nie narazila.Jogi na szczescie nie probowalam ale moja najlepsza przyjaciolka wlasnie sie jeszcze zmaga z jej skutkami to tez jestem w temacie.
Kiedys sama sie smialam z podobnych rzeczy ale teraz juz mam inny poglad.
Jezeli chcesz to na priva.
MAJECZKA-bede sie modlic za Ciebie i Twoje malenstwo,zeby wszystko sie okazało ok.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2015, 12:21
majeczka87, sylwiunia, amygdala lubią tę wiadomość
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. (Jan Paweł II)
-
nick nieaktualnyMoje drogie to mnie zmartwilyscie troche teraz...
Na joge juz kiedys chodzilam, nic takiego sie nie dzialo, ale z akupunktura nie mialam jeszcze do czynienia.
Musze przyznac, ze bardzo duzo czytalam o zabiegu, ale wlasciwie to tylko od strony medycznej, nie duchowej.
W kazdym razie bardzo Wam dziekuje za wskazowki, dalo mi to do myslenia i obiecuje, ze wszystko jeszcze przemysle. Przykro mi, ze mialyscie takie przejscia i dziekuje, ze sie tym podzielilyscie
Fuma wyslalamWiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2015, 14:13