X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne METODA NAPROTECHNOLOGI
Odpowiedz

METODA NAPROTECHNOLOGI

Oceń ten wątek:
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1968

    Wysłany: 26 lipca 2016, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana90 rzadko tu wchodzę ale przeczytałam kilka Twoich ostatnich postów i tak mi sie nasunęło... może zainwestuj w żel conceive plus. Wiem że to kolejny wydatek ale w porównaniu z kosztami leczenia kosztuje grosze (ponad 30 zł) taniej wychodzi w tubce niż w aplikatorach. Z tubki najlepiej pobrać do małej strzykawki i zaaplikować gdzie trzeba. Taki patent opracowały kiedyś dziewczyny na OF :D i bardzo dobrze sie sprawdza.
    Nie twierdzę że to złoty środek ale nie zaszkodzi i nie ma co się sugerować odpowiednim MCS. U mnie Mcs było zawsze wysokie co najmniej 10 a nawet 13 a dopiero zaszłam z żelem. Dziwne jeżeli to zbieg okoliczności bo akurat w cyklu kiedy zaszłam miałam Mcs poniżej 10 ok 5-6 (nie liczyłam tylko tak na oko widzę) i w dodatku wychodzi ze plemniki przeżyły co najmniej 5 dni a może i więcej. Zawsze miałam wrażenie że mam mało śluzu. Co prawda był dobry ale malutko.
    No i nie sugerujcie sie że owulacja wystepuje w okolicach piku bo u mnie np. wystapiła co najmniej 3 dni po piku albo i więcej. Wg. usg u jednego lekarza wychodzi że miałam owulację 3 dni po piku a wg. usg u drugiego 6 dni po piku!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2016, 11:13

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • Iwonka 87 Przyjaciółka
    Postów: 151 43

    Wysłany: 26 lipca 2016, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co to jest MCS? Ja teraz zamówiłam właśnie concive plus na necie dr mi też zalecila ale o strzykawce nie słyszałam, zwiększa się wydajność?

    1 iui- 01.2014 :(
    2 iui- 02.2014 :(
    3 iui- 04.2014 :(
    10.2015r.- Naprotechnologia
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1968

    Wysłany: 26 lipca 2016, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwonka 87 wrote:
    Co to jest MCS? Ja teraz zamówiłam właśnie concive plus na necie dr mi też zalecila ale o strzykawce nie słyszałam, zwiększa się wydajność?
    MCS to wskaźnik śluzu w napro. Oblicza sie go na podstawie obserwacji.
    Strzykawką jest mozliwość wprowadzić żel do pochwy najbliżej szyjki jeżeli nie ma sie w aplikatorach tylko w tubce.

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • Iwonka 87 Przyjaciółka
    Postów: 151 43

    Wysłany: 26 lipca 2016, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A już rozumiem to mi wylicza zawsze instruktorka a ty vanessa umiesz to sama wyliczać?
    Co do żelu dziękuję za instrukcje,po twojej historii wiąże nadzieję z żelem może pomoże :-)

    1 iui- 01.2014 :(
    2 iui- 02.2014 :(
    3 iui- 04.2014 :(
    10.2015r.- Naprotechnologia
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lipca 2016, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też stosuję ten żel od 10 miesięcy:) Żel ma bardzo płynną konsystencję i ciężko jest go aplikować bez takich wspomagaczy jak strzykawka :) Czytałam bardzo dużo pozytywnych opinii na jego temat. Na pewno nie zaszkodzi. U mnie w aptece jest za 55,99zł ten w tubce.

    vanessa gratuluję :)

    Iwonka u mnie HSG odbyło się bezboleśnie. Kompletnie nic nie czułam poza strachem. Jajowody miałam drożne. W szoku jestem jak czytam o takich przypadkach jak Twój.

  • Iwonka 87 Przyjaciółka
    Postów: 151 43

    Wysłany: 26 lipca 2016, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehe sua ja jestem dziwnym przypadkiem, szczególnie wrażliwym na ból ;-) ale pewnie od delikatności lekarza też to pewnie zależy, bo bolało mnie tylko założenie tego aparatu. Co do żelu to ja zamówiłam z neta za 67 z przesyłką u mnie w Elblągu nie znalazlam tego żelu w aptece.

    1 iui- 01.2014 :(
    2 iui- 02.2014 :(
    3 iui- 04.2014 :(
    10.2015r.- Naprotechnologia
  • ottanta Koleżanka
    Postów: 56 7

    Wysłany: 26 lipca 2016, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja HSG nie wspominam źle, może dlatego, że nie było żadnych przeszkód na drodze płynu i nie było co udrażniać. Uczucie lekkiego rozpychania, absolutnie do przejścia.

    Iwonka_87 - mnie instruktorka nauczyła liczyć MCS. To po prostu punkty, które przyznajesz poszczególnym cechom śluzu przed peakiem.

    żel mnie zaciekawił, czy nie zaburza on naturalnej produkcji śluzu: w sensie, że widać śluz z zelu a nie naturalny? I jakie są zasady kiedy go stosować?

  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1968

    Wysłany: 26 lipca 2016, 16:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ottanta wrote:

    żel mnie zaciekawił, czy nie zaburza on naturalnej produkcji śluzu: w sensie, że widać śluz z zelu a nie naturalny? I jakie są zasady kiedy go stosować?
    Nie wiem czy zaburza produkcje naturalnego sluzu ale podejrzewam że nie bo sluz jest produkowany w szyjce pod wpływem estrogenów a żel do szyjki nie da sie wepchnąć a po za tym jego skład nie zawiera jakichs substancji które by wpływały na hormony a w tym przypadku na estrogeny.
    Ja na drugi dzień nie widziałam śladu po żelu. Najlepiej stosowac go w okresie owulacji. Ja użyłam kilka dni przed owulacja co najmniej 4 dni przed.
    Ja ten żel kupiłam przez internet więc pewnie dlatego taka różnica w cenie. Zapłaciłam około 34 zł za 30 ml (sa i wieksze tubki no wtedy droższe) w aptece gemini.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2016, 16:42

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • ana90 Ekspertka
    Postów: 260 96

    Wysłany: 26 lipca 2016, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sua nas zabieg kosztował 3000 zł plus 500 zł wizyta przed zabiegiem (normalnie 300 zł) u mnie jeszcze doktor wymrażał brodawki . Więc koszt zabiegu to 3300 bo wizyta jest obowiązkowa a na niej obowiązkowe USG 3D.

    Vanessa ja już przetestowałam ten żel i jeszcze jakiś jeden który rzekomo poprawia jakość śluzu i u nas niestety bez efektu.

    Dziś mieliśmy wizytę i widziałam u doktora bezradność miałam ochotę się rozpłakać wiadomo nie powie otwarcie sory nie umiem Wam pomóc ale ja czuję, że tak jest. Zalecił worek leków praktycznie wszystkie już brałam i do tego posiew ogólny z szyjki ale w sumie nie wiem po co bo miałam robiony w przeciągu ostatniego roku 2 razy i zawsze było ok.

    Z leków:
    Aromek na pierwsza fazę
    Luteina 200 mg na drugą fazę
    A przez cały cykl :
    Inofem
    Castagnus
    Dostinex
    Naltrexon - tego nigdy nie brałam, któraś z Was to przyjmowała ??

    Wizyta 220 zł do tego leki prawie 200 zł a jeszcze nie kupiłam najdroższego - Dostinex'u i Luteiny :(

    starania od lutego 2011
    6 lekarzy żadnej konkretnej diagnozy
    Czerwiec 2015 - naprotechnologia
    Grudzień 2015 - laparoskopia (PCO, endo, naprawa źle zbudowanej macicy)
    WALCZYMY !!
  • Iwonka 87 Przyjaciółka
    Postów: 151 43

    Wysłany: 26 lipca 2016, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana90 wiem cos o tych kosztach,to boli tyle kasy te leki idzie ze szok... Ale dalej człowiek kupuje bo ma nadzieję, walczy. Moja droga przykro mi, wiem co czujesz my wszystkie tu podejrzewam wiemy... Każda ma inną sytuację ale walczymy o to samo. Tule :-) dobranoc

    1 iui- 01.2014 :(
    2 iui- 02.2014 :(
    3 iui- 04.2014 :(
    10.2015r.- Naprotechnologia
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lipca 2016, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ana, a czy Tobie zabieg robił dr Tomaszewski? ? O Matko nie wiedziałam, że wizyta przed laparoskopią tyle kosztuje !! Czyli mam się nastawiać na minimum 300 zł ? Bo 500 zł zaplacilas z zamrażaniem brodawek tak? Dobrze zrozumiałam? Szok ile to wszystko kosztuje :( ale nie ukrywam, że wiąże z tym zabiegiem duzo nadziei. Miałam dwie operacje przy jajnikach. Będę się modlić by coś w końcu znaleźli :)

    Ja biorę naltrekson od bodajże roku. Lek ciężko dostępny, robiony na zamówienie. Kupuje w aptece Pod Lwem. Nie można pic alkoholu biorąc ten lek. W jego składzie jest znikoma dawka leku stosowana przy alkoholizmie :) Ma działać na owulację. Czy u mnie działa? Ja mam tylko 2,3 dni sluzu płodnego. Jak czasami siedzę czekam na wizytę i widzę karty innych dziewczyn to jestem w szoku, że biały bobas jest od końca @ przez kolejne 10 dni albo i więcej. U mnie max 3 dni przy dobrych wiatrach :)

    ana u mnie ostatnio wizyta przebiegła w ciszy. Analiza tego co już zrobiliśmy. Przewracanie kartek, jedna po drugiej i pada pytanie - to co? Piszemy skierowanie na laparoskopię? Cóż nie mam innego wyjścia. Wierzę cholera wierzę, że się uda ! Prędzej czy później. Nie możemy się poddawać. Szkoda po tylu latach odpuścić kiedy mamy za sobą tak ciężką drogę. Jestem zła na siebie, zła na Boga. Nawet przestałam już prosić o dar macierzyństwa. Nie umiem odnaleźć się w Kościele. Idę tam i tak naprawdę tocze walkę sama ze sobą. Czuje niesprawiedliwość. Patologia się płodzi, morduje te dzieci a my nie możemy się ich doczekać. Gdzie tu logika??

  • Iwonka 87 Przyjaciółka
    Postów: 151 43

    Wysłany: 27 lipca 2016, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sua jeżeli chodzi o wiarę też to przechodzilam... Ale pewnego dnia wydarzyly się rzeczy o których nie myslalam ze mogą na mnie spaść był to udar mojej mamy i mąż stracił dobra prace nie wiem czemu ale wtedy dziekowalam Bogu że jeszcze nie obdarowal mnie malenstwem nie była bym w stanie się nim zająć,finansowo jako tako by było,jednak psychicznie nie dała bym rady pomagać mamie,wspierać męża i dodawać mu sił do szukania kolejnej pracy. Wtedy zrozumiałam że Bóg wie najlepiej co jest dla mnie dobre mimo że może na dzień dzisiejszy tego nie rozumiem....poszłam wtedy do spowiedzi i przeprosilam za moje złości na Niego ;-) od tamtej chwili oddałam wszystko Jemu,co dostanę to przyjmę. Jeżeli skończy się droga starań to będzie to dla mnie znak do adopcji. Ciezko się będzie z tym pogodzić ale myślę o dziecku któremu mogę z mężem stworzyć dom,warunki do normalnego rozwoju. Każdy rozumie te spraw po swojemu, każdy jest inny, oczywiście są chwile słabości, ja też je mam...

    żonaAnia, vanessa lubią tę wiadomość

    1 iui- 01.2014 :(
    2 iui- 02.2014 :(
    3 iui- 04.2014 :(
    10.2015r.- Naprotechnologia
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lipca 2016, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ana90 wrote:
    Sua nas zabieg kosztował 3000 zł plus 500 zł wizyta przed zabiegiem (normalnie 300 zł) u mnie jeszcze doktor wymrażał brodawki . Więc koszt zabiegu to 3300 bo wizyta jest obowiązkowa a na niej obowiązkowe USG 3D.

    Vanessa ja już przetestowałam ten żel i jeszcze jakiś jeden który rzekomo poprawia jakość śluzu i u nas niestety bez efektu.

    Dziś mieliśmy wizytę i widziałam u doktora bezradność miałam ochotę się rozpłakać wiadomo nie powie otwarcie sory nie umiem Wam pomóc ale ja czuję, że tak jest. Zalecił worek leków praktycznie wszystkie już brałam i do tego posiew ogólny z szyjki ale w sumie nie wiem po co bo miałam robiony w przeciągu ostatniego roku 2 razy i zawsze było ok.

    Z leków:
    Aromek na pierwsza fazę
    Luteina 200 mg na drugą fazę
    A przez cały cykl :
    Inofem
    Castagnus
    Dostinex
    Naltrexon - tego nigdy nie brałam, któraś z Was to przyjmowała ??

    Wizyta 220 zł do tego leki prawie 200 zł a jeszcze nie kupiłam najdroższego - Dostinex'u i Luteiny :(

    brałam naltrekson w cyklu w którym zaszłam w ciążę i brałam go prawie do końca pierwszego trymestru, podobno poprawia jakość owulacji i pomaga w zagnieżdżaniu, tylko bierz go na noc tak jak mówił dr, bo przez jakiś czas zapomniałam i brałam rano i kiepsko się czułam, na początku trochę się gorzej po nim czułam i dziwne sny ale to tylko chwilę, potem już było ok i nawet humor lepszy w dzień bo ten lek chyba wpływa też na wydzielanie endorfin, a to na pewno też ma wpływ bo dobre nastawienie ma znaczenie ;)
    cały czas ze szczerego serca Wam kibicuję i wierzę, że będzie dobrze ;*

  • Iwonka 87 Przyjaciółka
    Postów: 151 43

    Wysłany: 28 lipca 2016, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, jak dzionek mija? Tak piszecie o tej laparoskopii, ja jeszcze tego nie mialam. Cos dr wspominała że może wykonamy ale jeszcze nie. A mam pytanie to pod znieczuleniem jest i czy nfz to wykonuje?

    1 iui- 01.2014 :(
    2 iui- 02.2014 :(
    3 iui- 04.2014 :(
    10.2015r.- Naprotechnologia
  • ana90 Ekspertka
    Postów: 260 96

    Wysłany: 28 lipca 2016, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sua tak zabieg robił mi doktor Tomaszewski ogólnie cudowny lekarz z podejście i widać ze zna sie na swoim fachu mimo ze na początku bałam sie strasznie laparoskopii to jakos potrafił mnie pozytywnie nastawić :)
    Ja tez wiązałam ogromne nadzieje z laparoskopia zwłaszcza ze znaleziono czynnik który uniemozliwiał zajście w ciąże i go usunięto Nawet dr Tomaszewski mówił ze teraz powinno juz sie nam udać, opowiadał historie pary z takim samym problemem jak nasz ktora po miesiącu od zabiegu zaszła w ciąże Nam sie jednak nie udało minęło 8 miesięcy i nic :( ale wiem ze wielu laparoskopia pomaga i życzę Ci z całego serca zebys była w tym gronie :)
    Nasza wtorkowa wizyta tez przebiegła w ciszy bo my mamy za sobą juz cała diagnostykę ktora zaleca Napro i mysle ze doktorowi brakuje juz pomysłów
    Co do wiary to ja tez przestałam chodzić do kościoła po prostu długo modliłam sie a wręcz błagałam o potomstwo i jak chodzę do kościoła i widzę rodziny z dziećmi to zawsze stoję ze łzami w oczach i mysle dlaczego oni mogą mieć dziecko a my nie i zawsze po wyjściu miałam strasznego dola
    Jestem osoba wierząca i staram sie nie odwracać od Boga modlić sie ale robię to w domu Chociaz ostatnio w drodze na urlop zajechaliśmy na Jasna Gore to był nasz cel od dawna ale jakos zawsze nie mieliśmy jak zajechać chyba ze 3 razy przejeżdżaliśmy obok i nie mogliśmy zajechać w tym roku sie udało pomodlilismy sie i poprosiliśmy o dar potomstwa moze w tym świętym miejscu nasze modlitwy zostaną wysłuchane :)

    starania od lutego 2011
    6 lekarzy żadnej konkretnej diagnozy
    Czerwiec 2015 - naprotechnologia
    Grudzień 2015 - laparoskopia (PCO, endo, naprawa źle zbudowanej macicy)
    WALCZYMY !!
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lipca 2016, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :)

    Tak Iwonka jest to zabieg w pełnym znieczuleniu. Pierwszy raz miałam robiony na NFZ, teraz zdecydowałam się zrobić prywatnie.

    Ana więc co dalej? Skoro lekarz tak naprawdę nie wie jak Tobie pomoc to bez sensu chodzić na kolejne wizyty, skoro nie wprowadzają nic nowego.

  • Iwonka 87 Przyjaciółka
    Postów: 151 43

    Wysłany: 28 lipca 2016, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sua a czemu robisz drugiraz? Coś się zmieniło?

    1 iui- 01.2014 :(
    2 iui- 02.2014 :(
    3 iui- 04.2014 :(
    10.2015r.- Naprotechnologia
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lipca 2016, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, przez te kilka lat mogło się pozmieniac. Miałam dwie operacje przy jajnikach i po zabiegu laparoskopii na NFZ lekarz stwierdził, ze nie mam zrostow po nich co jest bardzo wątpliwe. Poza tym badanie drożności miałam też kilka lat temu więc trzeba ponownie je powtórzyć. Poza tym mam bardzo bolesne @ i bardzo obfite więc sprawdzą czy nie mam endometriozy. Poza tym na NFZ napisali bym po tygodniu przyszła zdjąć szwy - a ja nie miałam założonych nawet i tu pielęgniarka też była zdziwiona!! Dziurkę miałam tylko w pępku. Sam lekarz niedowierza w poprawność tego zabiegu. To jest moja decyzja, nie to ze lekarz mnie namawia. Chce dla pewności zrobić to prywatnie, a słyszałam ze dr który robi ten zabieg jest fachowcem. Zresztą Ana może potwierdzić :)

    Nie mówię, ze zabiegi na NFZ są źle przeprowadzane, ale wolę dla świętego spokoju zrobić jeszcze raz prywatnie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2016, 11:12

  • Iwonka 87 Przyjaciółka
    Postów: 151 43

    Wysłany: 28 lipca 2016, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmm ciekawe... Tez by mi się przydał taki zabieg ciekawi mnie czemu przez tyle lat żaden lekarz o tym nie spomnial a są jakieś objawy wskazujące na powinność wykonania laparo...

    1 iui- 01.2014 :(
    2 iui- 02.2014 :(
    3 iui- 04.2014 :(
    10.2015r.- Naprotechnologia
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lipca 2016, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niektóre choroby i wady układu rozrodczego czy zrosty nie widać gołym okiem ani przez badanie usg. Jeżeli nie ma konkretnego powodu dla którego nie można zajść w ciążę to zdecydowalabym się na ten zabieg bez dwóch zdań :) I żeby nie narażać się na koszta warto zrobić go na NFZ. 3 dni w szpitalu potem 2 tygodnie zwolnienia. Tak było w moim przypadku.

‹‹ 252 253 254 255 256 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ