My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCóż, smarta, moje zdanie znasz, wyłuszczyłam je kilkaset stron temu - nie będę się powtarzać, bo to nudne. Jeśli uważasz, że gorzej być nie może to po prostu wyjedź i tyle. A jeśli nie możesz - to psychicznie się do niego i sytuacji zdystansuj. Bo propozycja Momo wydaje się dość rozsądna - trzeba złapać oddech i przemyśleć czego się chce i jak się chce, a na co w żaden sposób się nie zgadzamy, żeby móc zacząć rozmawiać i przekazać to drugiej osobie. Suma-summarum ze swoimi emocjami Twój mąż musi poradzić sobie sam (jak każdy), nikt inny tego za niego nie zrobi. Z tymi wyimaginowanymi też.
-
nick nieaktualnySmarta wyjazd to nie zawsze dobra droga. Ja bym dała kilka dni na przemyślenia sobie i jemu i podjęła dialog taki żeby faktycznie wszystko wyjaśnić. Ja tez miałam z moim jakiś czas temu w wakacje mega kryzys że myślałam że o rozwód już się otrze i było mega ostro kłótnie o wszystko dosłownie, mój to w pewnym momencie stwierdził ze ja chcę odejść od niego i dziecka (palant!) gdzie w zyciu bym tego nie zrobiła... ale kilka dni cisyz między nami, potem ostra dyskusja, kłotnia i na końcu wyjasnienie sobie spraw, ustalenie jakiegoś "zlotego środka" i nie jest źle
teraz to już w ogóle isę bardzo poprawiło
i tego tobie życzę :* -
Lamama wrote:Cati jak się pomylisz i zrobisz odwrotnie hehheheheheehheeheehehhehehe
Czarnulanajdroższa ^^
dalej cierpie w katuszach .. boliiiiiiiiLamama lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
marnut wrote:Cóż, smarta, moje zdanie znasz, wyłuszczyłam je kilkaset stron temu - nie będę się powtarzać, bo to nudne. Jeśli uważasz, że gorzej być nie może to po prostu wyjedź i tyle. A jeśli nie możesz - to psychicznie się do niego i sytuacji zdystansuj. Bo propozycja Momo wydaje się dość rozsądna - trzeba złapać oddech i przemyśleć czego się chce i jak się chce, a na co w żaden sposób się nie zgadzamy, żeby móc zacząć rozmawiać i przekazać to drugiej osobie. Suma-summarum ze swoimi emocjami Twój mąż musi poradzić sobie sam (jak każdy), nikt inny tego za niego nie zrobi. Z tymi wyimaginowanymi też.
Czarnula87, marnut, Tamka lubią tę wiadomość
********Gang 18+********
Z każdym cyklem coraz bardziej jestem w ciąży... -
Spoko, mam coś bardziej przyziemnego od BABSKA:
Właśnie moja piosenka wszech czasów, mój top of the top... występuje w reklamie jakiegoś margarynowego gluta
Przed @ pewnie doszłabym do wniosku, ze mój S jest temu winien i awantura gotowaWiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2014, 22:26
Anuśka lubi tę wiadomość
********Gang 18+********
Z każdym cyklem coraz bardziej jestem w ciąży... -
hmmmm to faktycznie kawał czytania
No ale jak będę miała dziś bezsenną noc to poszukam. W takiej sytuacji to faktycznie jest kłopot ale i u mnie jest tak, że m. bywał bardzo zazdrosny, bo z jakimś facetem gadałam( np. ochroniarz w Biedronce ha ha )
Boszsz Biedra co ja sobie w tym momencie wyobraziłam, sorki
Ale do rzeczy. Mam takie coś, że ludzie mi na ulicy, na przystanku i w sklepie, obcy ludzie nawet opowiadają pół życia, o swoich problemach mówią, o kłopotach. Zwierzają mi się ale dlaczego to nie mam pojęcia. M. był zazdrosny zawsze o to gdy to faceci opowiadali o swoich kłopotach. Nie rozumiał jak można rozmawiać z każdym, kto tego potrzebuje. Jemu się wydaje, że gdy faceci się do mnie uśmiechają to za chwilkę mnie starci ale u nas jest może jakiś powód, bo dość znaczna różnica wieku.
Po milionie takich rozmów gdy go zapewniałam o swojej miłości, że nie ma racji. Mówiłam miliony razy, że mi smutno, że mi nie ufa, że to nie ma sensu, bo zaufanie to filar w związku i jest wyraźna poprawa
Ale wiecie co, kiedyś to mi ręce opadły, bo się zaciął na jednego takiego starego kumpla i gdyby mógł jeszcze dziś by do niego pojechał te 600 km dalej od nas :-)Wiecie jak go załatwiłam?
Zaczęłam też mu pokazywać jaka mogę być zazdrosna. Zadawałam mu dziwne pytania: Gdzie był? Co robił? Czy na pewno był w pracy? CO to za wizytówka z numerem Ewy jakiejś. Wiedziałam, że to pani geolog pod 80-tkę babeczka, choć dość sprawna( współpracuje z ich firmą). Zrozumiał po kilku takich akcjach zazdrości.
Trzeba by dostosowacć metodę do danego samca.
momo1009, Czarnula87 lubią tę wiadomość
O ja Cię chromole, gdzie są te fasolle
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymomo1009 wrote:Właśnie moja piosenka wszech czasów, mój top of the top... występuje w reklamie jakiegoś margarynowego gluta
Przed @ pewnie doszłabym do wniosku, ze mój S jest temu winien i awantura gotowa
Mój nawet bez @ jest wszystkiemu winien. No i teściowa. Ale ja już tak mam.
momo1009, Tamka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Lamama wrote:bo z jakimś facetem gadałam( np. ochroniarz w Biedronce ha ha )
Boszsz Biedra co ja sobie w tym momencie wyobraziłam, sorki
Wiecie, że kilka minut trwało, zanim zajarzyłam o co w tym zlepku zdań chodzi??
Ale to wina wina (oprócz S i teściowej), które piję "na endometrium"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2014, 22:33
Czarnula87, Lamama, Tamka lubią tę wiadomość
********Gang 18+********
Z każdym cyklem coraz bardziej jestem w ciąży... -
nick nieaktualnymomo1009 wrote:Wiecie, że kilka minut trwało, zanim zajarzyłam o co w tym zlepku zdań chodzi??
Ale to wina wina (oprócz S i teściowej), które piję "na endometrium"
Taa...jakby moja żona z obcym facetem gadała w trakcie przebywania "w Biedronce" to też by mnie dość zaniepokoiło. No bo co Ona robi w ich sypialni (czy gdzie im tam Grey podpowiada)? Wysłuchuje jego problemów i bieży z pomocą
?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2014, 22:39
Lamama lubi tę wiadomość
-
No bo miałam napisać z ochroniarzem w Biedronce ha ha e tam
Wiadomo raczej co mi do łeba weszło
Ale pomarszczony zadek szefa Biedrony to jest coś co bije ochroniarza w Biedronce
momo1009, marnut, MANIEK, Tamka lubią tę wiadomość
O ja Cię chromole, gdzie są te fasolle
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnuśka wrote:No nie były i foch jest
Faceci to dziwne zwierzęta...
Oj tam, oj tam, z facetem jak z psem - dać miskę żarcia, podrapać za uchem i wypuszczać na noc.
Lamama wrote:No bo miałam napisać z ochroniarzem w Biedronce ha ha e tamWiadomo raczej co mi do łeba weszło
Ale pomarszczony zadek szefa Biedrony to jest coś co bije ochroniarza w Biedronce
Ale swoją drogą biedna ta Biedronka, skupiły się na niej ostatnio te OF nieporozumienia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2014, 22:45
Lamama lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymomo1009 wrote:Obiecuje zaraz po ostatnim tomie Igrzysk Śmierci zakupić osławionego Greya!
mam w pdf jak ktoś chce
warto przeczytać ją pod względem relacji bohaterów i tego jak się mzieniają a nie tylko scen seksu :p chociaz to też może dac kilka ciekawych inspiracjimomo1009 lubi tę wiadomość