My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
Lena83 wrote:Ja do tej pory nie moglam bo jest wymóg ze trzeba 50 kg ważyć i zadne tłumaczenie moje uparte ze BMI w normie nie pomagało wiec jedyne jak sie abgaziwalam to dni dawcy u mnie w firmie - dalo to ok 70 nowych zarejestrowanych.
Przytyłam ostatnio i mam 50 wiec dzieki Twojemu przypomnieniu wlasnie od nowa sie zarwstriwalam
Mam nadzieje ze mi waga nie spadnie ... -
nick nieaktualnyPati Belgia wrote:Maniek super... az mam lzy w oczach... jeszcze dobrzy ludzie sa na swiecie... moze uda nam sie pomoc innym ludziom przezywajacym to samo co my teraz...
Ja się zarejestrowałam jak dostałam dowód osobisty, ale to już 13 lat i się nikt nie zgłosił... Czyli mój genetyczny bliźniak jest zdrowy i niech mu się tam wiedzie! A jak zachoruje, to jestem.
Pati - trzymam kciuki, żeby bliźniak Twojego brata ocknął się, pacnął w czoło i zarejestrował w Banku Szpiku!
Pati Belgia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Anuśka wrote:Jak jeździliśmy z mamą na chemię i jak leżała później w szpitalu to poznałam kilka młodych osób, które też chorowały. Jeden chłopak w moim wieku miał białaczkę... Kuźwa... Masakra... Do tej pory mam łzy w oczach jak o nim pomyślę
Dla mnie decyzja o tym żeby być dawcą była natychmiastowa.
Anuśka, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyGroszku nie wie, a to co "podpowiada" to powinnam zejść na zawał....no nic, idę pod prysznic, i się ZNOWU położę....
jak pomyślę, że jutro rodzinkę mam na obiedzie (a jestem dzisiaj i jutro sama - małż na dokształcie) i nie dam rady się prawie ruszać....ryczeć mi się chce....buuuuuuuuuuuuuuuu -
Mam!
Ma Despera ... nawet trzy !!!
I muzykę mam: http://www.youtube.com/watch?v=QX1RgyCl1Xs
W sumie czego mi więcej trzeba ....LaRa lubi tę wiadomość
Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
Teść..
kur..co za człowiek.. zawiozłam go na autobus...pisałam Wam, że muszę.. a że niemal się spóźniliśmy to już nie wjeżdzałam w skrzyżowanie tylko stanęłam na poboczu a on miał dojść do przystanku i jak wsiądzie od razu zadzwonić, że wsiadł (bo gdyby nie, to miałam go zabrać spowrotem); no więc czekam z Tymkiem, czekam, czekam.. po 15min dzwonię i nic - nie odbiera.. dzwonię jeszcze 30 razy i nic! czekam 40 piep..minut - nic.. mówię do Tymka, że jedziemy za 3 min.a on dzwoni po 45min że wsiadł ale nie słyszał telefonu. Kur.. wyobrażacie sobie? nie słyszał? A o umawianiu się nie pamiętał..co za człowiek, a mnie już się tam ryczeć chciało.. ja strzelę sobie w łeb, mam dość..jestem wyprana emocjonalnie i wkur.. na maxa.. a mój mąż, aby mnie pocieszyć jeszcze mówi, ze przejmuję się bo jestem empatyczna! a ja że nie empatyczna a wk.. a on ze wkurzam się, bo jestem empatyczna i tak wkoło macieju.. zabiłabym ich obu!Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2014, 18:56
-
konwalianka wrote:Teść..
kur..co za człowiek.. zawiozłam go na autobus...pisałam Wam, że muszę.. a że niemal się spóźniliśmy to już nie wjeżdzałam w skrzyżowanie tylko stanęłam na poboczu a on miał dojść do przystanku i jak wsiądzie od razu zadzwonić, że wsiadł (bo gdyby nie, to miałam go zabrać spowrotem); no więc czekam z Tymkiem, czekam, czekam.. po 15min dzwonię i nic - nie odbiera.. dzwonię jeszcze 30 razy i nic! czekam 40 piep..minut - nic.. mówię do Tymka, że jedziemy za 3 min.a on dzwoni po 45min że wsiadł ale nie słyszał telefonu. Kur.. wyobrażacie sobie? nie słyszał? A o umawianiu się nie pamiętał..co za człowiek, a mnie już się tam ryczeć chciało.. ja strzelę sobie w łeb, mam dość..jestem wyprana emocjonalnie i wkur.. na maxa.. a mój mąż, aby mnie pocieszyć jeszcze mówi, ze przejmuję się bo jestem empatyczna! a ja że nie empatyczna a wk.. a on ze wkurzam się, bo jestem empatyczna i tak wkoło macieju.. zabiłabym ich obu! -
MANIEK wrote:Lena widze że mamy podobny gust muzyczny:)
https://www.youtube.com/watch?v=Twix375Me4Q&index=4&list=RDHzGHgQBPyV0
Lubie ją
Aczkolwiek ze mną z tym gustem to różnie ...
Słucham muzyki kiedy tylko mogę..
Ale różnych gatunków bo dla mnie muzyka nosi emocje...
czsem jak mam odpał to nawet disco polo
http://www.youtube.com/watch?v=GNJBThHNBQIWiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2014, 19:03
Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
łooo na disco polo to mnie nigdy nie poniosło i chyba nie poniesie...boszzze nie znoszę,,,ale wiem wiem są wielbiciele i ok każdy słucha co mu się podoba i to jest fajne.
u mnie też z muzą różnie w zależności od nastroju w następny weekend np idę na koncert comy akustycznie:)konwalianka, Arienna, Krokodylica lubią tę wiadomość
Maniek
-
MANIEK wrote:
u mnie też z muzą różnie w zależności od nastroju w następny weekend np idę na koncert comy akustycznie:)
OOooo byłam kiedyś ale nie na akustyce- fajnie było.
http://www.youtube.com/watch?v=zwfCjYv7gVQMANIEK lubi tę wiadomość
Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.