My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNam wtedy też nie wlepili, kazali nam do hotelu pojechać jak nam się chce..... phiiii a co to za atrakcjamarnut wrote:Mona - kolegom worki na głowy i "za Ojczyznę"
!
Asiula - ale mandatu nie wlepili
? To raczej nie w zwyczaju.
Smarta - aż tak się zapędziłaś? W takim razie odwyk rzeczywiście jest koniecznością
.
(Co nie zmienia faktu, że stres był hahahaa)
-
nick nieaktualnyAsiula86 wrote:Chcieli wlepić, ale za znak zakaz wjazdu, czy coś takiego
W ogóle to nie wiem, czy gdziekolwiek był.... Ale z racji tego, że było ryzyko straty prawa jazdy (ponad 24 punkty), to chętnie zgodzili się na kasę
Ale żeby było śmieszniej, to mieliśmy przy sobie razem ze 30 zł
Więc umówili się z moim mężem na telefon ok. 23. A my w międzyczasie do bankomatu. A żeby było jeszcze ciekawiej, to mojemu mężowi się rozładowywał telefon
Więc zamieniliśmy się telefonami, bo ja już do domu musiałam wracać (z rodzicami mieszkałam). Jakie zdziwienie było mojej mamy, że mam inny telefon
Ściemniłam, że chciałam zobaczyć, jak jego działa, bo może sobie też taki kupię
ech... teraz bym chyba nie miała tyle odwagi 
Czyli zrobili Was na cacy
. Żadnego znaku nie było, żadnych pkt pewnie ani mandatu by nie wlepili bo za co(PS. mandaty "na miejscu" regulują tylko cudzoziemcy, Polacy dostają tzw. mandaty karne kredytowane, płatne na konto, są to druki ścisłego zarachowania), jeszcze na flaszkę po pracy mieli
. Za to Wy macie co wspominać do końca życia
.
-
marnut wrote:Czyli zrobili Was na cacy
. Żadnego znaku nie było, żadnych pkt pewnie ani mandatu by nie wlepili bo za co(PS. mandaty "na miejscu" regulują tylko cudzoziemcy, Polacy dostają tzw. mandaty karne kredytowane, płatne na konto, są to druki ścisłego zarachowania), jeszcze na flaszkę po pracy mieli
. Za to Wy macie co wspominać do końca życia
.
Oni chcieli kredytowany i 5 punktów, co oznaczałoby utratę prawka... aż żałuję, że wtedy nie powiedziałam, że ja prowadziłam...
Tak, na dobrą flaszkę mieli. A ja się teraz z tego śmieję
Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 18 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
05.2025 Córeczka (4BA) ❤️ -
Ehhhhhh nic mi się nie chce
czekam na moją małpę i staram się znaleźć jakieś pozytywy w tej całej beznadzeji. Znalazłam dwa: mąż dziś wraca. Nie było go od niedzieli
i jak szybko dostane @ to zdążę zrobić badanie drożności w czasie urlopu. Choć wolała bym wcale go nie robić
**********************Gang 18+***********************
-
nick nieaktualnyMandat za niedostosowanie się do znaku, którego nie byłoAsiula86 wrote:Oni chcieli kredytowany i 5 punktów, co oznaczałoby utratę prawka... aż żałuję, że wtedy nie powiedziałam, że ja prowadziłam...
Tak, na dobrą flaszkę mieli. A ja się teraz z tego śmieję
? No, chyba że w takim amoku jechaliście, że żadne z Was go nie zauważyło. Ale wspomnienie piękne, to fakt
.
Mona - trza brać przykład z Anuśki i w zboże
.
Asiula86 lubi tę wiadomość
-
Obstawiam, że nie zauważyliśmy

Tylko do dzisiaj się zastanawiam, skąd się tam wzięła straż miejska
Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 18 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
05.2025 Córeczka (4BA) ❤️ -
nick nieaktualnyChoco, a widziałaś "złote rady" oF na dziś? Bo ja padłam. Badanie HSG podano jako jedno z podstawowych, które każda powinna sobie zrobić przy staraniachchoco wrote:Ehhhhhh nic mi się nie chce
czekam na moją małpę i staram się znaleźć jakieś pozytywy w tej całej beznadzeji. Znalazłam dwa: mąż dziś wraca. Nie było go od niedzieli
i jak szybko dostane @ to zdążę zrobić badanie drożności w czasie urlopu. Choć wolała bym wcale go nie robić 
.
-
nick nieaktualny
-
No ja dostałam skierowanie po roku lażenia po lekarzach a starania to już ponad dwa.
Kiedyś też lubiłam w niecodziennych miejscach się "poprzytulać" ale ... to było z moim ex narzeczonym (na szczęście ex). Mój mąż to nawet w samochodzie nie chce, ani na stole ani pod prysznicem buuuuuu. Jedyna zaleta taka ze w lesie mieszkam to mogę powiedzieć ze my w lesie zawsze się bzykamy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2014, 09:46
**********************Gang 18+***********************
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWiesz co, skoro tak, to nie obędzie się bez tego badania. Sporo dziewczyn jednak mówiło, że wpuszczany kontrast jakby "poprzepychał" jajowody i zaszły w ciążę! Czego i Tobie życzymy!choco wrote:No ja dostałam skierowanie po roku lazenia po lekarzach a starania to już ponad dwa.
Mona - cóż za mnogość doznań
...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2014, 09:44
choco lubi tę wiadomość
-
marnut wrote:Wiesz co, skoro tak, to nie obędzie się bez tego badania. Sporo dziewczyn jednak mówiło, że wpuszczany kontrast jakby "poprzepychał" jajowody i zaszły w ciążę! Czego i Tobie życzymy!
Podobno po tym badaniu łatwiej zajść w ciążę. I podobno wcale tak nie boli, jak piszą. Wczoraj dzwoniłam do Invicty i podobno większość pacjentek robi to badanie bez znieczulenia.
Mnie też straszyli biopsją endometrium i były dziewczyny, które przeżywały, że tak bardzo boli, a wcale tak nie było. Więc nie ma co się nakręcać na zapas, będzie dobrze
Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 18 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
05.2025 Córeczka (4BA) ❤️ -
nick nieaktualnyWiesz, to pewnie jak z wszystkim - każda ma indywidualny próg bólu i inaczej odczuwa to badanie. Spotkałam się z opinią, że jak jajowody są drożne, to nie boli - a jak niedrożne to właśnie to "przepychanie" potrafi boleć.Asiula86 wrote:Podobno po tym badaniu łatwiej zajść w ciążę. I podobno wcale tak nie boli, jak piszą. Wczoraj dzwoniłam do Invicty i podobno większość pacjentek robi to badanie bez znieczulenia.
Mnie też straszyli biopsją endometrium i były dziewczyny, które przeżywały, że tak bardzo boli, a wcale tak nie było. Więc nie ma co się nakręcać na zapas, będzie dobrze
Choco - jak umiesz to nastaw się, że Lato z Radiem to to nie będzie, ale nie umrzesz. To po prostu kolejny krok po Kropka
.
choco lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja próg bólu mam chyba wysoki. Mam nadzieje ze jak coś jest do przepchania to przepcha i będzie git.
Ania ja juz sie kawki napilam, do tego zjadłam pysznego świderka. Wiem dupka rośnie od słodkości ale czasem trzeba
Ania_84 lubi tę wiadomość
**********************Gang 18+***********************
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH







