My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
wlasnie michal przyniosl chleb..matko jaki niedobry .. piekarz zapomnial chyba soli dodac..blee..myslalam z emi sie cos popierdzielilo ze smakiem ale faktycznie tak jest ;/
Asiula86, marissith lubią tę wiadomość
-
Asiula86 wrote:Ja jeszcze muszę poczekać z kwadrans, bo dopiero niedawno Euthyroxik wzięłam
Ale chyba też rozpocznę dzień od kawusi
ja zwiekszylam sobie dawke lletroxu do 50 mg .. i zobaczymy czy tsh spadnieWiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2014, 09:38
-
Ania_84 wrote:wlasnie michal przyniosl chleb..matko jaki niedobry .. piekarz zapomnial chyba soli dodac..blee..myslalam z emi sie cos popierdzielilo ze smakiem ale faktycznie tak jest ;/
Może piekarz na kacu byłw święta by mnie to nie zdziwiło
Ania_84 lubi tę wiadomość
Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 18 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
05.2025 Córeczka (4BA) ❤️ -
Lamama wrote:Mari to głupi zbieg okoliczności, w pierwszej ciąży nie wyszedł mi ani jeden test do 20 tygodnia, także wiesz. Może jesteśmy po prostu wyjątkowe
Później przestałam testowaćwidac wasze siki chca was zrobic w bambuko
Asiula86, marissith, Lamama lubią tę wiadomość
-
Asiula86 wrote:Może piekarz na kacu był
w święta by mnie to nie zdziwiło
wygralas ciaze
Asiula86, Misi@ lubią tę wiadomość
-
Ania_84 wrote:Gratulacje
wygralas ciaze
Oj, tylko, żeby nie było tak jak z welonami na weselu, bo złapałam w swoim życiu 3 i wcale tak szybko za mąż nie wyszłamSłabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 18 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
05.2025 Córeczka (4BA) ❤️ -
nick nieaktualny
-
wistful wrote:AQ ja chlebek robię sama:)
polecam spróbować i pokusić się o własny wypiek
Ja nawet mam przepis od koleżanki, ale jakoś nie mogę się ogarnąć, żeby upiec... Ale z Nowym Rokiem nowym krokiem i może w końcu upiekęAnia_84 lubi tę wiadomość
Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 18 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
05.2025 Córeczka (4BA) ❤️ -
Asiula86 wrote:Oj, tylko, żeby nie było tak jak z welonami na weselu, bo złapałam w swoim życiu 3 i wcale tak szybko za mąż nie wyszłam
a we wrzesniu 2012 wizielismy slub
Asiula86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Asiula86 wrote:Ja nawet mam przepis od koleżanki, ale jakoś nie mogę się ogarnąć, żeby upiec... Ale z Nowym Rokiem nowym krokiem i może w końcu upiekę
Asiula86 lubi tę wiadomość
-
Ania_84 wrote:ja zlapalam w sierpniu 2011 roku
a we wrzesniu 2012 wizielismy slub
Pierwszy złapałam w 2004, drugi w 2006, a trzeci w 2008 - mój ślub 2014Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 18 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
05.2025 Córeczka (4BA) ❤️ -
wistful wrote:Mam pytanko. czy z kawusi to zrezygnowałyście? bo sama nie wiem do końca czy można pić póki co.
byl miesiac czy dwa kiedy wogole nie pilam..ale moj organizm to ciezko znosil
-
wistful wrote:Mam pytanko. czy z kawusi to zrezygnowałyście? bo sama nie wiem do końca czy można pić póki co.
Wistful, ja jakoś na wiosnę postanowiłam, że nie będę piła i się tego trzymam. Ale ostatnimi czasy trochę popijam kawę, tzn. 1-2 razy w tygodniu. Ale to kawa rozpuszczalna, na 1 szklankę 1 łyżeczka kawy, więc dość słaba.Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 18 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
05.2025 Córeczka (4BA) ❤️ -
nick nieaktualny
-
No to ja się pochwalę. We wrześniu 2007 roku, dokładnie 11 września rzuciłam fajki(paliłam ok 10 sztuk dziennie) 6 marca 2008 przestałam romansować z kawą. Wypiłam ją przez te 6 lat może w sumie z 5-6 razy i to pół na pół z mlekiem no i na kubek maleńka łyżeczka rozpuszczalnej także raczej już nie zatęsknię.
Weszłam w związek ze zbożówką ale też dwa trzy razy w tygodniu, czasami wcale
Mam na pewno więcej magnezu niż wcześniej, bo nic mi nie drga i nie lata
O ja Cię chromole, gdzie są te fasolle
-
nick nieaktualnyAsiula86 wrote:Wistful, ja jakoś na wiosnę postanowiłam, że nie będę piła i się tego trzymam. Ale ostatnimi czasy trochę popijam kawę, tzn. 1-2 razy w tygodniu. Ale to kawa rozpuszczalna, na 1 szklankę 1 łyżeczka kawy, więc dość słaba.
no niestety idealna nie jestem. jednak przekonałam się o jednym. żadnych objawów odstawiennych nie ma. to jakaś totalna bujda chyba tylko po to by biednego palacza utrzymać przy nałogu.
-
Krokodylica wrote:Nieukowa szczerze? Trochę mnie drażni że tak nabijasz się ze wszystkich ciężarnych. Chcesz - jeździj na nartach, Twój wybór, ja bym nie jeździła bo wywrócisz się, upadniesz i nieszczęście gotowe.
Ty masz inne zdanie (moim zdaniem nieodpowiedzialne ale tak jak napisałam TO NIE MOJA BROCHA) ale proszę Cię nie szydź z innych którzy stosują się do pewnych zakazów / nakazów bo już to czytam któryś raz i zaczyna mnie denerwować.Też nie jestem za przesadą ale unikanie pewnych rzeczy jest dla mnie logiczne i sensowne.
Kroko nie nabijam sie z dziewczyn, tylko z ich nienormalnych lekarzy. Bo teraz każdy z nich może sobie mówić co chce, bez pokrycia w jakiejkolwiek wiedzy naukowej i potem wychodzą takie kwiatki... imo to jest chore.
Moja aktywność fizyczna jest na moje ryzyko, nikomu nie radzę skakać na bungee z brzuchem. Ale jeśli przez całe życie jestem mega aktywna, to dlaczego nagle mam przestać? Mam takie same ryzyko zeby wypierdzielić się na chodniku co na tych nartach na łągodnym stoku (zresztą tak miałam po wejściu na górę 4500 że wywaliłam się następnego dnia po zejściu o krawężnik i skręciłam kostkę)
Ja to tak widzę i żadne prawo katolandu jeszcze mnie nie wiążę i nie przykuwa łańcuchem do kanapy w domu. Każda z was sama decyduje o tym, na ile chce i może sobie pozwolić.
Dochodzimy do takiej paranoi, że nawet na basen zabraniają pójść bo woda za ciepła, bo za zimna, bo chlor, bo bakterie, bo sie można przeziebić... Na rowerze nie wolno bo zaraz wyrżniesz brzuchem w kierownicę, spacer tylko w ładną pogodę i na krótko (nie w upale, nie na mrozie, nie w dezsczu!). Jak kobieta ma już dzieci to ich nie nosić, nie wozić, nie podnosić, nie biegać za nimi, najlepiej zamknąć w klatce...
I to nie jest wina kobiet prawie nigdy że sie do tego stosują i że same takie rzeczy powtarzaja innym, tylko własnie lekarzy albo tego co wypisują w gazetach ;/marnut, Ani86, Anuśka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLamama wrote:No to ja się pochwalę. We wrześniu 2007 roku, dokładnie 11 września rzuciłam fajki(paliłam ok 10 sztuk dziennie) 6 marca 2008 przestałam romansować z kawą. Wypiłam ją przez te 6 lat może w sumie z 5-6 razy i to pół na pół z mlekiem no i na kubek maleńka łyżeczka rozpuszczalnej także raczej już nie zatęsknię.
Weszłam w związek ze zbożówką ale też dwa trzy razy w tygodniu, czasami wcale
Mam na pewno więcej magnezu niż wcześniej, bo nic mi nie drga i nie lataLamama lubi tę wiadomość