My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
Asiula nie jesteś jedyna..bo ja tez nie mam zdolności manualnych...ja pomagam mentalnie i troszkę fizycznie..wspólna praca i mam nadzieje ze efekt będzie
my tez kupujemy - mieszkamy z moimi rodzicami i składamy sie po 50 zł kazdy i robimy za ta kwote prezenty..jesli ktos chce jakis drozszy prezent to wiadomo trzeba dołozyć..ja mezowi zawsze dokladam bo kupiłam mu kiedys zegarek..ebooka...itp itd..a w tym roku pomysłów brak -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Helloł girls
Asiulka, trzymam kciuk za wizytę, daj znać po...
Choco, kosmitko :*
Gdzie jest Ania?
Zizia, tez miałam pytać jak sie czujesz, ale już doczytałam. Trzymam mocniuchno kciukasy
Mona i tu tez gratuluje serducha
Wszystkim Kasieñkom życzę wszystkiego najjjjj :*zizia_a lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMari ale że jak w 28 tc? No niezła sprawa.
My sobei nie kupujemy prezentów w tym roku. Prezentem jest rata za AC i OC za samochódi to akurat przed świętami
Także prezent dostanie tylko mój syn.
A ja dodatkowo mam urodziny w wigilię to już całkiem mam w plecy -
nick nieaktualny
-
Hej kochane
LaRa dzięki za pamięć
troche ograniczam forum , dwa dużo pracy, ciągle bije się z myślami czy podchodzić do IUi z tym woreczkeim.. ale wiekszość lekarzy mówi żeby za ten czas probować no ale w czwartek usg więc dowiem się jak tam ten mój kamyk .. w piatek mam wizyte u chirurga jak mizasopiewa około roku na zabieg to raczej nie będe czekała tyle zapiszę się a w tym czasie będziemy probować .. generlanie jestem zła na wszytsko.. bo co juz widzę światełko w tunelu to cos wychodzinie raz siadam i myśle że natura daje mi do zrozumienia że nie powiennam być matkom .. przestałam czuc ten pociąg do forum.. z racji tego że wszytsko niestety zaczyna się pojawiać u mnie ten niedosyt.. tego że nie mogę miec nawet nadziei na nasz cud.. wszytsko wyliczone, zaplanowane...dodatkowo koszta nas pożeraja.. i serio zazdroszcze dziewczynom wpadek.. chciałabym nie planowo bez zbednych wizyt wpasc ..
nawet juz mi sie nie chce brac kwasu foliowego .. to chyba ten czas światezny ..
Zizia trzymam kciuki mam nadzieje ze uda sie za 1 razem
co do moich zdolnosci manualnych no cóz chyba tez nie dam radyale cóz kupiec cos recznie robionego .. mamnadzieje ze sie nikt nie obrazi znaczy Konwalika
Mona jeszcez raz Gratki super
-
nick nieaktualnyAnia takie zwątpienia są normalne, i tak uważam, że jesteście bardzo dzielni!
Dodałam Cię do znajomych na fejsie (tak mi się wydaje, że Ty to Ty) mam romansa mikołajkowego
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2015, 15:01
Mona_M, Ania_84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAsiula86 wrote:Choco, ale ja też jestem dziwnym przypadkiem
Dzięki za kciuki, pewnie doktorek mi dzisiaj namiesza w głowie, ale zobaczymy.
Zizia, a Ty jak się czujesz?
Marissith, co będzie jutro?
I jak reszta Dziewczynek? Tworzycie prezenty, macie jakieś pomysły?
Nie wiem co będzie jutro, a na co byś miała ochotę?
-
Ania buziaki i tulaski ci przesyłam. Wiem że twoja sytuacja jest trudna, ale uwierz mi nie jedna z nas miała takie kryzysy i zwątpienia. Ja w ramach buntu kwasu foliowego też nie brałam ponad pół roku. Ale ty tak jak każda z nas zasługuje na macierzyństwo więc nawet przez sekundę w to nie wątp.
Mona_M lubi tę wiadomość
**********************Gang 18+***********************
-
nick nieaktualnyMona_M wrote:Mari ale że jak w 28 tc? No niezła sprawa.
My sobei nie kupujemy prezentów w tym roku. Prezentem jest rata za AC i OC za samochódi to akurat przed świętami
Także prezent dostanie tylko mój syn.
A ja dodatkowo mam urodziny w wigilię to już całkiem mam w plecy
Mona też mam urodziny w wigilię więc znam ten ból
A Ewa mam na drugie...Mona_M lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ania biedulko to zrozumiale ze masz takie zwatpienia, caly czas jakies problemy i przeszkody. powinnas sobie pozwolic na takie dolki bo to w zupelnosci normalne ale potem wstawac i isc dalej. masz jeszcze czas na dziecko. wiem ze w polsce 31 lat to juz nie jest malo na dziecko ale tutaj we wloszech dzisiaj slyszalam ze srednia rodzenia to ...38 lat ! wiec pomysl ile jeszcze czasu masz i ze na pewno w koncu sien uda bo masz juz plan, masz juz wspanialego przyszlego tate no i ty bedziesz cudowna mama ktora walczyla bardzo o swoja fasolke.
a teraz z praktycznego punktu widzenia. jezeli sie zdecydujecie na IUI teraz to jaki to bedzie miec zwiazek z woreczkiem i czy jest jakies zagrozenie z tym zwiazane?
choco kiedy winiki odbierasz?Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2015, 17:54
-
Ania a może los Ci specjalnie "rzuca kłody pod nogi" żebyś za każdym razem się podnosiła i jeszcze bardziej pragnęła tego dzieciątka? nie wiem...może chce sie przekonać ze bardzo bardzo mocno chcesz dziecka i wtedy Ci go właśnie da...wiem ze koszta sa wielkie
zabrałam 40tys na in vitro...które nie wiadomo czy sie uda i czy starczy mi na lekarstwa...ja zrobię wszystko żeby mieć dziecko...i żebym kiedyś nie zarzuciła sobie ze nie zrobiłam wszystkiego co tylko mogłam..nie mam z mężem oszczędności..mieszkamy z rodzicami...a teraz jeszcze kredyt który pochłania cała moja pensje cud malina;/
Ania komu ma sie udać jak nie Tobie...wierze w to mocno odkąd przeczytałam Twoja historie i od tej pory trzymam za Ciebie - za Was mocno kciuki...mocno Wam kibicuje!! -
Ja też musze się na cos zdecydować żeby wysłać max 1 grudnia
Zizia no własnie my co zarobimy niby znajomi mowia no przeciez M rob kuchnie to wam wpada ladna kasa a my ciagle nie idziemy na jakas impreze bo kasy brak.. i zawsze nam mowia ze my to skner..a to nie tak.. chcialabym jezdzic z nimi na wypady itp .ale zawsze kasa jest potrzebna na dodatkowe badania .. na leki itp itd
teraz co siedzialam tyle nad poprawianiem 2009 i co .. no i tyle ze musimy pooodawac to co pozyczylismy na leczenie i zostanie nam cale 2 tys .. czyli jedna próba ..
i tyle soebi dla siebei kupilam z tego ze az 3 ciuchy
i jak słysze takiego jednego kretyna z drugim któy chrzani ze in vitro to furtka dla homoseksualistow itp itd ze nie powienno byc rfudnowane to mam ochote pizgnac mu w łeb
przeciez my mamy te same badania co w napro .. w napro tak samo za nie płaca jak i my .. tyle samo placimy za wizyty .. i jedyne co nam jest refunodwoane co w napro tez moge miec na to refundacje to leki i sama procedura..i jak słysze takiego jednego z drugim ze skoro nie mozemy miec dzieci to jeszcze mamy z tego tytułu placic podatki to az mi sie nóz w kieszeni otwiera nie dosc ze płacimy za leczenie zeby miec dziecko to jeszcze podatek.. powaliło ich doszczetnie
noo i jeszcze jedno o tyle o ile z własnymi gametami mozna miec refundowana IUI i IVF tak my jestesmy gdzies na szarym koncu ..i generlanie nic nam sie nie należy .. ba nawet jak chciał HSG na NFZ i powiedziałąm ze leczymy sie i bedziemy podchodzic do iUI AID to koles mi powiedzial no to po co pani HSG .. w naszej poradni tylko leczymy pary małzenskie majace własne gamety .. WTF
Nowatorka atak kamicy pecherzyka zółciowego to ból porównywalny do porodu . a nawet kobiety okreslaja j=go mianem gorszego bolu .. teoretycznie moge nie miec wogole atakow w czasie ciazy i git.. ale moge je tez miec np co tydz .. jelsi dojdze do zatkania przewodu zolciowego zoprrowac w czasie ciazy raczej nie zoperuja.. moze dojsc do zapalenia woreczka i trzustki, moze dojsc do dostania dsie zółci do dziecka.. plus stres .. wiadomo jest to gdybanie nie raz kobiety przechodza w ciazy ataki woreczka i nie wiedza ze maja kamienie okazuje sie pozniej ..
moja ciocia przeszla dwie ciaze bezproblemowao mimo iz wiedziala o kamieniach ..tak wiec jest sporo za i sporo przeciw. moja gin powiedziałą ze generlanie ona by ustaliła termin zabiegu jesli chirurg okresli to jako woreczek do zabiegu bo moze powiedziec ze jednego załogu nie bedzie operowal