Nadchodzi wrzesień, kończy się lato, w maju nam mówią per mamo i tato 🥹
-
WIADOMOŚĆ
-
Fox wrote:Mój progesteron poszybował na pysk 18,62 ng/mL
Za to Beta trzyma poziom 3918,90 mlU/ml
Tym sposobem juz nie robię żadnych badan. Czekam juz na lekarza 🫣Fox lubi tę wiadomość
28 lat
PCOS/niedoczynność tarczycy/Hashimoto/insulinooporność 😮
⏸️1.09.2025 13 dpo
Beta HCG
1.09 63,4 mIU/ml
3.09 172,3 mIU/ml (⬆️ 198,4%)
5.09 374,9 mIU/ml (⬆️ 117,4%)
8.09 1029,5 mIU/ml (⬆️ 96,3%)
11.09 3549,1 mIU/ml (⬆️ 128%)
Progesteron
1.09 20,68 ng/mL
3.09 23,84 ng/mL
5.09 19,36 ng/mL
8.09 19,6 ng/mL
11.09 21,24 ng/mL
-
cukrzyk1991 wrote:Rozumiem Cię doskonale .... pierwsze kilka-kilkanascie tygodni mialam wieczne niedocukrzenia..Az mi hemoglobina glikowana spadla do lekko ponad 4... lekarka mi sie pytala czy sie czasem nie głodzę. Za to w ostatnim trymestrze wiecej insuliny juz szlo 😅
cukrzyk1991 lubi tę wiadomość
♀️33 ♂️36 🐱🐱
👩🏼 Cukrzyca T1, PCOS, Hashimoto, Insulinooporność
🧑🏼 ✅
6/25 - rozpoczęcie starań
7 dpo - Progesteron 12,65 ng/mL, Esradiol 150 pg/mL
07.09 ⏸️ 🤞
08.09 - beta 203
10.09 - beta 608
16.09 - ginekolog -
Remedios wrote:Kokosik, a w jaki sposób to uregulowałaś? Ja odstawiłam AH rok temu i też miałam bardzo długie cykle na początku - wydaje mi się, że z powodu niskiego TSH (za duża dawka euthyroxu - na AH była ok, a po odstawieniu tarczyca jakby lepiej pracowała?). Teraz cykle mam niezłej długości, ale zostały plamienia w fazie lutealnej no i na razie nie doczekałam się ⏸️
Zaczęliśmy od badań hormonalnych + badanie nasienia żeby wiedzieć na czym stoimy. Miałam trochę za wysoką glukozę i te policystyczne jajniki, żadnego dominującego więc doszedł glucophage xr, euthyrox (mała dawka) też żeby troszkę obniżyć TSH poniżej 2. Do tego brałam sporo supli: ovarin, omega, magnez, koenzym, l arginina itp.
Plamienia też miałam. Z każdym miesiącem coraz mniej, coraz krócej. Po poronieniu wszystko kontynuowałam i wtedy już cykle wróciły ładnie do takich 32/33 dni z potwierdzoną comiesięczną owulacją, prawy jajnik ładnie pracował, endometrium też fajnie poszybowało w górę. U nas też jeszcze była słaba morfologia męża, bo 1% no ale w końcu, udało się. Wszystko łącznie trwało rok. Gdybym wiedziała, AH odstawiłabym dużo wcześniej. No ale kto wiedział? 😅 teraz łatwo mi się mówi ale było to morze łez, złości, bezradności, braku akceptacji i tak w kółko. Co dokładnie pomogło, nie wiem. Może czas, żeby organizm doszedł do siebie, na pewno ta mała „pomoc medyczna” czy suple nie zaszkodziły, do tego zmiana żywieniowa nas obojga, systematyczność przede wszystkim, niczego nie pomijaliśmy.
Serduszkowane było codziennie, zwłaszcza w okolicach owulacji, mocno obserwowałam śluz i owulaki były niezbędne.
Powodzenia 🩷Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września, 21:44
Remedios lubi tę wiadomość
31 👩34 🧔♂️
10 lat AH
05.2024 rozpoczęcie starań
11.2024 straciliśmy aniołka 7 tc 💔💔💔
01.2025 walczymy od nowa 🍀
04.05 ⏸️🥹🌷9dpo
05.05 beta 32,08 prog 40,20 🥳
07.05 beta 83,50 🥹🩷
10.05 beta 466,08 🥹🥰 prog 40,80🥰
15.05 beta 4000,48 🥰
22.05 USG puste jajo płodowe 😞
29.05 nasz mały cud 0,92 cm ❤️ ninja się chował ❤️🥷
12.06 2,2 cm fasoleczki ❤️😍
02.07 5,5 cm szalejącego bobka 😍
08.07 prenatalne ❤️ zdrowa dziewczynka 6,6 cm 🥰
31.07 130 gram szczęścia 🎀
26.08 290 gram ananaska 🍍
08.09 połówkowe 🧸 415 gram kokosika 🥥
☀️ zaświeciło słoneczko ☀️
-
Kokosik wrote:Zaczęliśmy od badań hormonalnych + badanie nasienia żeby wiedzieć na czym stoimy. Miałam trochę za wysoką glukozę i te policystyczne jajniki, żadnego dominującego więc doszedł glucophage xr, euthyrox (mała dawka) też żeby troszkę obniżyć TSH poniżej 2. Do tego brałam sporo supli: ovarin, omega, magnez, koenzym, l arginina itp.
Plamienia też miałam. Z każdym miesiącem coraz mniej, coraz krócej. Po poronieniu wszystko kontynuowałam i wtedy już cykle wróciły ładnie do takich 32/33 dni z potwierdzoną comiesięczną owulacją, prawy jajnik ładnie pracował, endometrium też fajnie poszybowało w górę. U nas też jeszcze była słaba morfologia męża, bo 1% no ale w końcu, udało się. Wszystko łącznie trwało rok. Gdybym wiedziała, AH odstawiłabym dużo wcześniej. No ale kto wiedział? 😅 teraz łatwo mi się mówi ale było to morze łez, złości, bezradności, braku akceptacji i tak w kółko. Co dokładnie pomogło, nie wiem. Może czas, żeby organizm doszedł do siebie, na pewno ta mała „pomoc medyczna” czy suple nie zaszkodziły, do tego zmiana żywieniowa nas obojga, systematyczność przede wszystkim, niczego nie pomijaliśmy.
Serduszkowane było codziennie, zwłaszcza w okolicach owulacji, mocno obserwowałam śluz i owulaki były niezbędne.
Powodzenia 🩷
Ja brałam AH praktycznie od 12-13 rż z powodu endo, i ona naprawdę mi pięknie to endo wyciszyła. Wiadomo ze objawy nie zeszły do 0 ale naprawdę nie wyobrażam sobie życia bez AH. Eh, gdyby tak dało się mieć np Mirene i zajść w ciążę 💭Gnom lubi tę wiadomość
👧30 👦31
starania od 01/2025
Od 5-6 miesiączki AH 🙈
🤒Endometrioza, adenomioza, PCO
💉Badania/ zabiegi:
AMH: 6.8 ✅
Histeroskopia: 2015r, 2017 🚩
FSH, LH, Prolaktyna ✅
Progesteron (8dc)= 6.2 🚩
Nasienie męża ✅
💊Leki:
Pueria Uno
NAC, kurkumina, olej TRIO GLA, olej z wiesiołka, ashwaganda, koenzymem Q10, magnez, selen
Progesteron (od 2 dpo)
Czekam na ⏸️ 🥹 -
EVK wrote:Przykro słyszeć ze Tobie AH tak namieszała 💔Doprecyzowywuje ze imo zazwyczaj nie wywala to Twoich hormonów do góry nogami o ile swoje naturalne masz w normie i w dobrych zakresach. Często jest tak, ze bierzemy AH latami i ,maskujemy’ swoje małe niedociągnięcia hormonalne, które uzewnętrzniają się dopiero po zaprzestaniu AH…I stąd właśnie późniejsze leczenie, uzupełnianie niedoborów.
Ja brałam AH praktycznie od 12-13 rż z powodu endo, i ona naprawdę mi pięknie to endo wyciszyła. Wiadomo ze objawy nie zeszły do 0 ale naprawdę nie wyobrażam sobie życia bez AH. Eh, gdyby tak dało się mieć np Mirene i zajść w ciążę 💭
Tak, ah może wyciszyć chociażby PCOS. No ja akurat przed nimi miałam regularne cykle, żadnych plamień, wszystko ok. Brałam, bo zwyczajnie świadomie chciałam się zabezpieczać. A czy moje hormony wtedy były w normie? Tego się nie dowiem natomiast nie miałam żadnych sygnałów żeby było inaczej. Ja też AH uwielbiałam, bo było to wygodne. Okres zawsze w niedzielę, żadnych niespodzianek, w wakacje na wyjeździe mogłam sobie go przesunąć i mieć spokój. Ale nie wiem czy się odważę do nich wrócić po ciąży, bo może kiedyś będę chciała planować kolejną 🤔Remedios lubi tę wiadomość
31 👩34 🧔♂️
10 lat AH
05.2024 rozpoczęcie starań
11.2024 straciliśmy aniołka 7 tc 💔💔💔
01.2025 walczymy od nowa 🍀
04.05 ⏸️🥹🌷9dpo
05.05 beta 32,08 prog 40,20 🥳
07.05 beta 83,50 🥹🩷
10.05 beta 466,08 🥹🥰 prog 40,80🥰
15.05 beta 4000,48 🥰
22.05 USG puste jajo płodowe 😞
29.05 nasz mały cud 0,92 cm ❤️ ninja się chował ❤️🥷
12.06 2,2 cm fasoleczki ❤️😍
02.07 5,5 cm szalejącego bobka 😍
08.07 prenatalne ❤️ zdrowa dziewczynka 6,6 cm 🥰
31.07 130 gram szczęścia 🎀
26.08 290 gram ananaska 🍍
08.09 połówkowe 🧸 415 gram kokosika 🥥
☀️ zaświeciło słoneczko ☀️
-
EVK wrote:Miałam wlew z żelaza i zastrzyki z Wit B12. Poza tym dużo wątróbki 🤢, wołowiny.
Teraz jest 10 więc nie ma tragedii , ale wjeżdża właśnie wołowina itd i przede wszystkim tardyferon. Może się podniesie..Hematolog mówił że to nie ma znaczenia dla zajścia w ciążę
Od zawsze miałaś taki problem? Łączę się razem z Tobą i nienawiścią do wątróbki 🙈🤣M 💁🏽♀️ 27 | T 💁🏼♂️ 31 | K 🐕
🔸 starania od czerwca 2025 (4cs)
➡️ 💁🏽♀️ M
TSH: 3,87 (lipiec) ➡️ 2,12 (sierpień) ✅ (euthyrox 25)
Ft3: 3,26 ✅
Ft4: 1,13 ✅
Ferrytyna: 11,5 (lipiec) ➡️ 24,37(wrzesień)
Prolaktyna: 22,32
Toksoplazmoza IgG/ IgM: 0,10/0,06 ✅
• Suplementacja: Ovarin, żelazo Microferr, witamina D3, olej z wiesiołka, Jod, DHA+EPA
➡️ 💁🏼♂️ T
• Suplementacja: Fertistim
Czekamy na.. ⏸️🥹❤️ -
Dobry wieczór kochane staraczki ❤️
Bardzo dawno mnie tutaj nie było… miałam gorszy moment psychiczny i bardzo podłamały mnie nieudane miesiące prób. W sierpniu przeszłam laparoskopię diagnostyczną endometriozy (z tego programu diagnozowania endometriozy)w ICZMP w Łodzi. Pomimo wcześniejszych podejrzeń, endometriozy nie zdiagnozowano. Aczkolwiek powiem szczerze, że kwestia „opieki” jestem delikatnie zawieziona. Kontakt z lekarzem prowadzącym pozostawiał wiele do życzenia… żeby dowiedzieć się cokolwiek o operacji robiłam kilka podejść do gabinetu lekarskiego i za każdym razem byłam spławiana. Nikt nie omówił ze mną wypisu, bo „nie było czasu”. Nawet miałam problem, aby się dowiedzieć kiedy mam zgłosić się do swojego ginekologa na wizytę kontrolną. Prawdę mówiąc przez to też nie poczułam się dobrze zaopiekowana i przede wszystkim niedoinformowana… no ale cóż, już wszystko za mną. Szukamy dalej przyczyny problemów z zajściem w ciążę. Dostałam już zgodę na serduszkowanie i powrót do dalszych starań, także działamy i nie poddajemy się ❤️. W sierpniu zostałam również matką chrzestną, bardzo duże wyróżnienie, wzruszająca chwila, ale również niesamowicie bolesna przez brak powodzenia w powiększeniu rodziny.
Posty nadrobiłam, niesamowicie gratuluję wszystkim Paniom z ⏸️, Panie z bielą mocno tulę 🫂.
Miejmy nadzieję, że ten miesiąc będzie nasz, a w wigilię będziemy mogły cieszyć się zdjęciami z brzuszkami przy choince ☺️KurtynaMileczenia lubi tę wiadomość
🙎♀️23 🤵♂️ 24
starania od 08/2024
🤒 PCOS, insulinooporność
💉 Badania/zabiegi:
🙎♀️
AMH: 7,29
Laparoskopia diagnostyczna endometriozy (08/2025): brak
🤵♂️
Badanie nasienia: prawidłowe
Leki/suplementy:
🙎♀️
Metformax SR 1000 —> 1500
Ovarin
Puerina Uno
Olej z wiesiołka
🤵♂️
PregnaCare Start
Olej z wiesiołka
Czekamy na ⏸️… -
EVK wrote:A co to ma za znaczenie? Przestajesz przyjmować hormon antykoncepcyjny - płodność wraca od razu albo w ciągu kilku tygodni.
Teoretycznie tak ale np wczoraj byłam na USG piersi i ginekolog powiedział, że płodność wraca od razu ale endometrium potrzebuje trochę czasu żeby się odbudować, u każdego inaczej to może być i mogą nastąpić problemy z implantacją. Dlatego zapytałam bo chciałam poznać historię innych kobiet, które może były w podobnej sytuacji. -
Seabird, Hari, Ananabanana, Kociara_96, IT_Girl, Takatam, milka_91, kropka_aga, Sylwia_G-K, Lipsy, bambusek-94, EVK, Monia•, KurtynaMileczenia, Biochemiczka, Maalwii, Matylda88, Fox, Paula., Mamacita, Luna11, Malineczka, NatiHope, Ika_Ika, Remedios, ferrytynka25, Bubu04 lubią tę wiadomość
-
Idę dzis na monitoring czy pęcherzyk pękł. W sumie nie mam oczekiwań, od dłuższego czasu już nie mam, tylko stawiam się na wizyty. Chodzę po różnych lekarzach, bo nie ma terminów. Najgorsze, że u nas był 🍆 3 dni z rzędu. Martwię się trochę, że to może być za dużo i że do ewentualnego zapłodnienia może nie dojść31🙆🏻♀️ 33🧔🏼
Starania od 10.24'
♂️:
Łuszczyca (Daivobet)
💊
Omega3, Witamina D, Magnez, Ten Fertil ON, Witaminy ADEK, Ubiquinol 200, Witamina B12
🔬
Rozszerzone badanie nasienia + fragmentacja DNA plemników + test HBA ⏳
♀️
Przewlekłe nieaktywne zapalenie żołądka, subkliniczna niedoczynność tarczycy (Euthyrox 50), PCOS (w trakcie diagnozy)
💊
Witamina D, Omega 3, Magnez, Witamina B6 i B12, Aktywny kwas foliowy Neofolic, NAC 600, Ubiquinol 200, Prena Caps Ovi, Zioła Ojca Grzegorza
🔬
Trombofilia wrodzona (m. cz. V Leiden, m. MTHFR, m. PAI-1), KIR ⏳
Beta HCG:
08.03.25- 68.60
10.03.25- 104.60
12.03.25- 147.50
14.03.25- 216.60
19.03.25- 1036.60
20.03.25- 1313.30
02.04.25 - zabieg abrazji, 8tc 💔 -
Gratulacje 🥰Marty.Na, ferrytynka25 lubią tę wiadomość
💁♀️31 💁♂️32 🐈🐈
× niedoczynność tarczycy
x insulinooporność
x hiperprolaktynemia
💊Letrox 75
💊Dostinex -
Gratulacje! Widać 😄♀️33 ♂️36 🐱🐱
👩🏼 Cukrzyca T1, PCOS, Hashimoto, Insulinooporność
🧑🏼 ✅
6/25 - rozpoczęcie starań
7 dpo - Progesteron 12,65 ng/mL, Esradiol 150 pg/mL
07.09 ⏸️ 🤞
08.09 - beta 203
10.09 - beta 608
16.09 - ginekolog -
Marty.Na wrote:Idę dzis na monitoring czy pęcherzyk pękł. W sumie nie mam oczekiwań, od dłuższego czasu już nie mam, tylko stawiam się na wizyty. Chodzę po różnych lekarzach, bo nie ma terminów. Najgorsze, że u nas był 🍆 3 dni z rzędu. Martwię się trochę, że to może być za dużo i że do ewentualnego zapłodnienia może nie dojść♀️33 ♂️36 🐱🐱
👩🏼 Cukrzyca T1, PCOS, Hashimoto, Insulinooporność
🧑🏼 ✅
6/25 - rozpoczęcie starań
7 dpo - Progesteron 12,65 ng/mL, Esradiol 150 pg/mL
07.09 ⏸️ 🤞
08.09 - beta 203
10.09 - beta 608
16.09 - ginekolog -
Dziekuje wam dziewczyny dziś rano poleciały łzy radości, troche sie martwie tym bolem plecow na dole , ale moze to niepotrzebne nakrecanie się. Na bete pojde dzien po spodziewanej miesiączce czyli w pon bo i tak teraz jestesmy już w trasie na krótki wypad na weekend
dokupie tylko gdzies w aptece kolejne testy zeby sprawdzic czy kreska grubieje🤣
KurtynaMileczenia lubi tę wiadomość
-
IT_Girl wrote:beta-HCG - 608,850 mlU/ml
progesteron - 25,35 ng/ml
Przyrost 187% 😳 ten progesteron mniejszy ale chyba nadal w normie? Pewnie pójdę jeszcze w przyszłym tygodniu zbadać przed wizytą u gina.
Gratulacje Dziewczyny wyników Bety❤️.. Mój Lekarz prowadzący mówił ,że oznaczenie progesteronu powinno się robić tylko przy pierwszej becie później nie ma sensu oznaczać chyba ,że wynik jest jednocyfrowy i wtedy musi być zastosowana farmakologia. Najważniejszy jest przyrost betywięc progesteronem nie ma co się przejmować bo on wydzielany jest skokowo
kropka_aga, KurtynaMileczenia, IT_Girl, Fox lubią tę wiadomość