Nam się udało;D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymadzianka wrote:Bardzo fajny watek ciekawe czy ktoras z dziewczynym ktorym sie udalo zajzy tutaj. mam nadzieje ze tak. Martii co tam slychac u Ciebie? za tydzien testujemy
To Wy sie znacie cwaniary hehe
fajnie , fajnie mam nadzieje ze ktos sie w koncu pojawiMartii lubi tę wiadomość
-
Ehh...madzianka sama nie wiem co ze mną, bo dostałam beżowego śluzu, jak zwykle na tydzień przed @, które potem rozkręcają się zwykle w miesiączkę...nadzieje podupadły. Ale postaram się zachować spokój do 13
A może zajrzy tu jakaś dziewczyna z podobną przypadłością i napisze, że mimo tego udało się jej
Jackie, zawsze trzeba mieć nadzieję ja sama powinnam udać się do jakiegoś gina, bo właściwie to nie wiem, czy i do mnie się coś nie przyczepiło -
Ja mam sluz taki bialy a wiec nie wiem co bedzie jak na razie jestem spokojna ale nie robie sobie zbyt duzych nadziei bo wiem ze @ moze przyjsc jak zawsze o czasie chociaz tego bym nie chciala. Jackie wkoncu nam sie uda musimy w to wierzyc ze przyjdzie odpowiedni czas i pora
-
nick nieaktualnyMy z mezem staramy sie prawie dwa lata ,z taka dokladnoscia leczeniem to trwa juz 16 cykli , pozostale wczesniejsze miesiace podchodzilismy lajtowo ...luzno jak bedzie to bedzie....
a teraz mam wielka nadzieje ze sie uda...wierze ...w to ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2014, 13:56
Martii lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny:) Doskonale Was rozumiem i dołączam się do dyskusji. Staramy się z mężem od 3 miesięcy o maluszka. Każdy miesiąc to rozczarowanie. Kiedy przeczytałam Wasze wpisy, zrozumiałam, że potrzebuje komuś się wygadać, kto to rozumie...ANULLKA
-
hej dziewczeta
ja tez chetnie poczytalabym o tym jak sie innym udalo. My staramy sie niby od 9 mesiecy ale odrazu pojawily sie problemy potem cykle bezowulacyjne i laparoskopia. A wiec to tak naprawde moj 4 cykl staran.
Ja i moj M to sie dobralismy..fajna z nas para: endometrioza z oligospermiaMartii, Cassie lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny,
Ja mam sposób, który działa, choć pewnie pod warunkiem, że nie ma żadnych poważniejszych przeciwwskazań medycznych. Tyle, że zastosować się do tej metody jest bardzo ciężko. Trzeba... odpuścić i wyluzować.
My staraliśmy się 7 miesięcy. 7 cykli sprawdzania temperatury, szyjki, śluzu, pełnej kontroli własnego ciała, łykania kwasu foliowego i generalnie chuchania na siebie po każdej owulacji.
W 8 miesiącu wściekła na cały świat usunęłam konto z ovu, kalendarzyk, wszystko rzuciłam w kąt, przestałam sprawdzać cokolwiek i zwracać uwagę, czy mam dni płodne, czy nie. Mało tego, seks był szczątkowy i myślałam, że już po owulacji, bo śluz owulacyjny miałam mniej więcej dwa dni wcześniej, kiedy się kłóciliśmy i do seksu było nam bardzo daleko. Pierwszego dnia cyklu śmignęłam na 13 dni do Tajlandii. A tam... jedna wielka impreza. Po powrocie nie mogliśmy się ogarnąć w szarej rzeczywistości, więc balowaliśmy dalej i w piątki i w soboty. Totalny luz w dupie, grzane wino, drinki, tańce.
I co? Udało się W tym olewczym cyklu udało mi się zajść w ciążę.
I chociaż wiem, że brzmi to banalnie, że ciężko jest tak po prostu przestać myśleć, to polecam spróbować. A wiem, że wkurzenie i foch na kolejne porażki jest najlepszym motywatorem do olania sprawa. Także zakładajcie kiecki i ziuuu na balety!Jackie, Martii, Miska0811, izabelka04, Cassie, Katha81, iza30 lubią tę wiadomość
http://szogunowmatka.blogspot.com/ -
nick nieaktualny