Nauczycielki! Łączmy się :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Temat dla nauczycielek oraz dla tych co chcą sobie pooglądać kwiatki z naszego barwnego życia. Oraz oczywiście gdybanie " co będzie jak zajdę"
Może znajdą się miedzy wami jakieś nauczycielki Geograf z gimnazjum się kłania.
Jak wasze starania? Kiedy planujecie uciekać na zl po zobaczeniu 2-óch kreseczek? -
nick nieaktualny
-
Cini wrote:cześć, a świetlik może być?;)pracuję w wielkiej świetlicy szkolnej 1-3, jak tylko zobaczę 2 kreski to uciekam:)ładny masz wykres, może zazieleni się pod choinkę
No ba że swietlik moze byc! Mam nadzieje ze sie zazieleni! Wtedy dociagne do konca stycznia i w polowie lutego po feriach uciekam na l4.
W kazdym razoe tez bym uciekala jak najszybciej bo ilosc chorob i tego jak latwo sie zarazic mnie przeraza! -
nick nieaktualnyDołączam do grona nauczycielek Jestem anglistką w zespole szkół, więc w ciągu dnia zdarza mi się obskoczyć przedszkole, podstawówkę i gimnazjum
Na zwolnienie pójdę dopiero po zakończeniu 1 trymestru Nie dlatego, że jestem pracusiem, ale jestem po jednym poronieniu i drugą ciąże chcę jak najdłużej utrzymywać w tajemnicy Ale w pierwszej ciąży planowałam iść na L4 jak najszybciej
Kiedy testujecie?? -
nick nieaktualnyGosia1989 wrote:Dołączam do grona nauczycielek Jestem anglistką w zespole szkół, więc w ciągu dnia zdarza mi się obskoczyć przedszkole, podstawówkę i gimnazjum
Na zwolnienie pójdę dopiero po zakończeniu 1 trymestru Nie dlatego, że jestem pracusiem, ale jestem po jednym poronieniu i drugą ciąże chcę jak najdłużej utrzymywać w tajemnicy Ale w pierwszej ciąży planowałam iść na L4 jak najszybciej
Kiedy testujecie?? -
nick nieaktualnymycha91 wrote:Temat dla nauczycielek oraz dla tych co chcą sobie pooglądać kwiatki z naszego barwnego życia. Oraz oczywiście gdybanie " co będzie jak zajdę"
Może znajdą się miedzy wami jakieś nauczycielki Geograf z gimnazjum się kłania.
Jak wasze starania? Kiedy planujecie uciekać na zl po zobaczeniu 2-óch kreseczek? -
nick nieaktualnyCini wrote:też jestem po poronieniu i szybko się wieści niosą p szkole;/ ale u mnie trudne warunki pracy, dużo dzieciaków, hałas i stres i nie zamierzam ryzykować, trudno tajemnicy nie będzie;)dziś mam 10dpo i myślę, że poczekam do terminu @ 2grudnia, bo wcześniej chyba z testu nic nie wyjdzie. Kiedy za Was trzymać kciuki?
Bardzo przykro mi Cini:(
Zaszłam w ciąże podczas wakacji, a że ciąża się nie rozwija dowiedziałam się tydzień przed rozpoczęciem roku szkolnego, więc nie zdążyłam nikomu w pracy powiedzieć... całe szczęście. Zabieg miałam 1 września. Jak ktoś się pytał dlaczego jestem na zwolnieniu to mówiłam, że nie chcę o tym rozmawiać i nikt się więcej nie dopytywał.
Nie jestem pewna kiedy będę testować, bo w tym cyklu mam monitoring owulacji i jeżeli owulacji nie będzie testowanie jest bez sensu. Jeżeli owulacja będzie robię bhcg 8 dni po owu. Chodzę na aerobik i nie chcę sobie odpuszczać zbyt wielu zajęć lub ryzykować.
Powiedźcie coś o sobie dziewczyny. Jak długo się staracie itp.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2016, 18:55
-
nick nieaktualnymycha91 wrote:Mnie dzieciaki czasem tak irytuja ze nie wiem jak mialabym wytrzymac te kilka miesiecy xD
Też często tak czuję, ale jak już będę w ciąży to nic mnie w szkole nie zdenerwuje, po prostu będę to miała głęboko w d... Taki luz psychiczny, niech się dzieje co chce i tak będę szczęśliwa.mycha91 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnydzięki Gosia, już się z tym pogodziłam, a Ty jak się czujesz? Zrobiłam test w prima aprilis bo wybierałam się na imprezkę i chciałam iść z czystym sumieniem a tu taki psikus;)zanim zdążyłam się przyzwyczaić było plamienie i kolejne i wszystko bardzo szybko się skończyło.zwolnienie było ze szpitala to info szybko się rozniosła...Teraz to już przeszłość. Mam wielką nadzieję, że to będzie szczęśliwy cykl;)
-
nick nieaktualnyCałą sytuację wyparłam z pamięci, mało z niej pamiętam. Test zrobiłam w dzień wyjazdu na wakacje - też chciałam z czystym sumieniem zaszaleć. Po powrocie poszłam na USG ale według gin zarodek zbyt mały ale było serduszko. W każdym razie postanowiłam nikomu się nie chwalić. Na następnej wizycie nie było już serduszka.
Do tego pierwszy cykl po zabiegu urosła mi torbiel i lekarz groził mi laparoskopią i wycięciem jajniki. Na szczęście w drugim cyklu na tabletkach anty torbiel się wchłoneła a teraz leci trzeci cykl, mam nadzieję że zielony
Dzisiaj mam monitoring. Ciekawa jestem czy coś urosło bo mam z tym problemy. Pierwsza ciąża była na wspomagaczach (Clostilbegyt + Duphaston).
Trzymam za wszystkich kciuki, aby grudzień dla wszystkich okazał się wyjątkowy -
nick nieaktualnyjak tam dziewczynki, co się nic nie odzywacie? jak wasze postępy?
dziś powinnam mieć @ ale jej nie ma;)pozytywny test 88% i 80/100 pkt ovu ale test z krwi też negatywny i tak trwam w zawieszeniu i nie wiem czego się spodziewać, nadzieje się rozwiewają...a jak wasze statystyki?MajaK lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, a nauczyciele przedszkola mogą być?
U mnie to dopiero 8cs, więc powoli zaczynam czuć presję. We wrześniu była fasolka i się nie udało Szczerze mówiąc to nie mogę się doczekać. Od razu poszłabym na L4 i dbała w końcu o swojego malucha Za 7 dni testowanie i boję się, że i tym razem nic.
Cini, może trzeba powtórzyć betę? Wyniki testu obiecujące -
nick nieaktualnycześć Maja:) a jak twój wykres i detektor ciąży?:)nie bój się na zapas:)o nie pomyślałam, że <2 to lepiej niż 0, dzięki:)))) też mam presję czuję się jak w pierwszej ciąży- ciągle jestem głodna i wstaję w nocy na siusiu jak nigdy;)ale boję się, że to tylko mózg mnie oszukuje i sobie wkręcam tą ciążę jutro lub pojutrze spr na domowym teście, trzymam kciuki i za ciebie:)
-
nick nieaktualnyMajaK wrote:Cześć dziewczyny, a nauczyciele przedszkola mogą być?
U mnie to dopiero 8cs, więc powoli zaczynam czuć presję. We wrześniu była fasolka i się nie udało Szczerze mówiąc to nie mogę się doczekać. Od razu poszłabym na L4 i dbała w końcu o swojego malucha Za 7 dni testowanie i boję się, że i tym razem nic.
Cini, może trzeba powtórzyć betę? Wyniki testu obiecujące
Trzymam kciuki za testowanie. Bardzo mi przykro z powodu fasolki jesteś na tym wątku trzecią osobą z takimi przejściami, więc dobrze Cię rozumiemy. Cieszę się że grono nauczycielek powoli się powiększa -
nick nieaktualnyCini wrote:jak tam dziewczynki, co się nic nie odzywacie? jak wasze postępy?
dziś powinnam mieć @ ale jej nie ma;)pozytywny test 88% i 80/100 pkt ovu ale test z krwi też negatywny i tak trwam w zawieszeniu i nie wiem czego się spodziewać, nadzieje się rozwiewają...a jak wasze statystyki?
Zazdroszczę Ci tak ładnego wykresu. W środę byłam na monitoringu i obraz USG jajników typowo policystyczny - wiele małych pęcherzyków bez tego dominującego. Gin powiedział, że z tego cyklu nic nie będzie i na początku następnego mam przyjść znów na monitoring i jak jajniki czyste to zaczynam stymulacje CLO. Wiążę z tym duże nadzieję bo moja pierwsza ciąża była właśnie po CLO
Więc na razie grzecznie czekam na @ i liczę, że przyjdzie jak najszybciej. -
Hej babki, też jestem z tej "branży"
Staramy się 2,5 roku ale jakoś do tej pory nie myślałam w ogóle o l4, poza zasięgiem. Chociaż pewnie poleciałabym od razu. Panicznie boję się wybuchu ospy, nigdy nie przechodziłam. Cini, jeśli test z krwi w dniu spodziewanej miesiączki jest negatywny to nie wkręcaj nic sobie, szkoda nerwów... A te statystyki z ovf to można sobie o kant du*y rozbić. Sama miałam z dziesięć razy "100%" i guzik. Najlepiej po prostu robić bete w dniu spodziewanej @ i tyleWiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2016, 22:30
Foto_Anna, Gosia1989 lubią tę wiadomość
5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.
Starania od czerwca 2014. -
nick nieaktualny