Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Nauczycielki! Łączmy się :)
Odpowiedz

Nauczycielki! Łączmy się :)

Oceń ten wątek:
  • irma37 Koleżanka
    Postów: 64 18

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 00:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :) Uczę w liceum j. polskiego i chętnie poszłabym na urlop macierzyński :) Niestety po 8 miesiącach starania, tracę nadzieję. Zaczynam nowy cykl, pocieszam się, że w styczniu przeżyję studniówkę (jestem wychowawcą klasy maturalnej) i zobaczę na teście dwie kreski, z czystym sumieniem pójdę na zwolnienie :D

    Gosia1989, Patus_777 lubią tę wiadomość

    Irmina
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 08:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dawno tu nie zaglądałam bo myślałam, że wątek umiera, a tu dwie nowe staraczki!:D
    Witam cieplutko:)

    Szyszka - musisz być wspaniała nauczycielką skoro tak kochasz swoje dzieciaki ;). Ale pamiętaj o sobie. O siebie powinnaś zadbać w pierwszej kolejności bez żadnych wyrzutów sumienia. Myślę, że nie masz na co czekać ze staraniem. Zajście w 1,2,3 cyklu to prawie jak wygranie w totka. Średnio zachodzi się rok. Nie zwlekaj bo potem możesz nie mieć ani klasy, ani ciąży.
    Bierzesz jakieś leki na astmę? Jeżeli tak, to konsultowałaś z lekarzem jak wpływają na płodność?

    Irma - nie trać nadziei. W styczniu obie zobaczymy dwie kreski ;) Nowy Rok musi być lepszy. Próbowałaś diagnozować się u lekarza? Ja długo zanim rozpoczęłam starania wiedziałam, że u mnie to trochę dłużej potrwa.

    Arturowa - nigdy nie napisałam, że komuś w pracy się pochwaliłam. Napisałam tylko, co by było, gdybym to zrobiła. Moja dyrka też jest kochana, ale jak zajdę to jej też nie powiem. U nas taka koleżeńska atmosfera pomiędzy nauczycielkami i dużo się plotkuje. Myślę, że by się wygadała.

  • irma37 Koleżanka
    Postów: 64 18

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia1983 jestem po laparoskopii (endometrium I stopnia) i leczeniu hormonalnym, 3 miesiące brałam visanne. Po tym miałam w ciagu 3 miesięcy zajść w ciążę, ale minęło już 7 miesięcy i nic z tego. Poziom hormonów w normie, owulacja jest, pęcherzyk pęka, ale nie wychodzi. Czyli muszę być cierpliwa :)

    Irmina
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli też dużo przeszłaś. Ważne, że teraz wszystko jest dobrze. Samo czekanie nie wydaje się takie straszne, kiedy masz pewność, że cała reszta jest ok. Wcześniej czy później musi się udać, nie ma innej opcji :)

    PS. Sorki, że dopytuję, ale robiliście badanie nasienia?

  • irma37 Koleżanka
    Postów: 64 18

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak robiliśmy badanie nasienia, wszystko dobrze. Więc teoretycznie nie mamy problemu i należy czekać, ale z każdym miesiącem zastanawiam się, czy na pewno wszystko gra.

    Irmina
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 grudnia 2016, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na pewno będzie dobrze :) Zaszalej na studniówce, a potem się jakoś ułoży.

    Dziewczyny, udostępniajcie swoje wykresy w stopce. Chciałabym wam pokibicować, ale nie mam jak ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, której z was już się udało? Przyznawać się! ;)

    Ja dzisiaj rano zobaczyłam dwie kreseczki :D
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/fc859bccafe0.jpg

    Mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy. Trzymam za was kciuki :)

    arturowa, Patus_777, Doma90 lubią tę wiadomość

  • Iw-onka Ekspertka
    Postów: 209 110

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, dołączam do nauczycielek
    poroniłam w sierpniu 2016 w 10tc, serduszko mojej córeczki przestało bić. We wrześniu wróciłam do pracy. Nikt nie wie co mi było. Lekarz powiedział, ż jeśli się uda ponownie to bez dyskusji idę od razu na zwolnienie, bo szkoła to nie jest dobre miejsce dla rozwijającej się ciąży zwłaszcza po przejściach.
    Moja koleżanka zaraziła się czymś od dzieci i straciła żywą ciążę w 12 tygodniu.

    Za kilka dni zobaczę co przyniesie ten cykl...

    Pozdrawiam Was i życze samych zielonych kropeczek w nowym roku

    ug37df9ht2pr627q.png
    Inusia
  • Iw-onka Ekspertka
    Postów: 209 110

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia1989
    Gratulacje!

    Gosia1989 lubi tę wiadomość

    ug37df9ht2pr627q.png
    Inusia
  • Iw-onka Ekspertka
    Postów: 209 110

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Załączam wykres


    d1d840a821e6cfbd262636da7727a543.png

    ug37df9ht2pr627q.png
    Inusia
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj iwonka :-) życzę powodzonka tym bardziej że wykres obiecujący :-)

    Ja też w sierpniu miałam zdiagnozowana ciążę obimarłą i 1 września zabieg. W pracy nikt nie wie.

  • mycha91 Autorytet
    Postów: 1137 1055

    Wysłany: 16 stycznia 2017, 07:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia gratulacje!

    Gosia1989 lubi tę wiadomość

    p19udqk3k1omz18g.png

    25 tc 870 g Uleczki <3
    19tc 290g ! Kawał - no właśnie.Kogo?
    7tc, 0.62 cm kropka i bijace serduszko <3
    5CS 12dpo - beta 99.47! 15 dpo - 361.62!!
  • Patus_777 Autorytet
    Postów: 1179 326

    Wysłany: 18 stycznia 2017, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczynki:) to ja tez się dołączę :P
    Nauczycielka wychowania przedszkolnego, mam nadzieję że w tym roku się uda...starania od 02.2015...jestem po 1 clo i niestety @@@.......mam zluzować psychicznie? jak?:D

    Całuski:***

    Gosia1989 lubi tę wiadomość

    mamo i tato czuwaj [**] straciłam Was, zyskałam Wasz cud!
    Hsg sono- jajowody drożne
    Było clo i letrozol....nic
    ..Szpital laparo,histo,elektrokaut..
    4 lata starań CUD!!!

    klz98u69uvgetej6.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2017, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Patus :-)

    Mi po clo się udało i wierzę że Tobie też się poszczęści :-) jak wyglądała twoja stymulacja? Miałaś monitoring?

  • Patus_777 Autorytet
    Postów: 1179 326

    Wysłany: 27 stycznia 2017, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia1989 wrote:
    Witaj Patus :-)

    Mi po clo się udało i wierzę że Tobie też się poszczęści :-) jak wyglądała twoja stymulacja? Miałaś monitoring?

    Tak był monitoring 14 dc i wskazanie na zastrzyk 3cm miał pecherzyk...potem tydzien po czy ok i pękł..teraz mam 11 dc znow 14 dc bede na usg...w ktorym cyklu ci sie udalo z clo?

    Gosia1989 lubi tę wiadomość

    mamo i tato czuwaj [**] straciłam Was, zyskałam Wasz cud!
    Hsg sono- jajowody drożne
    Było clo i letrozol....nic
    ..Szpital laparo,histo,elektrokaut..
    4 lata starań CUD!!!

    klz98u69uvgetej6.png
  • Sońkaa Autorytet
    Postów: 582 257

    Wysłany: 27 stycznia 2017, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też branżowa, więc chętnie dołączę :) Dopiero rozpoczynam swoją walkę o małego fasolmistrza, także dopiero I cs za mną, termin @ na jutro, ale staram się nic sobie nie wkręcać, cierpliwie czekam.

    Gosia1989 jak dobrze, że się udało! Niesiesz nadzieję dla reszty! Jak samopoczucie? :)

    Zazdroszcze Wam dobrej atmosfery w pracy i fajnej dyr, u nas to normalnie walka na noże, wyścig szczurów... Nie wiem za czym tak gonić, więc ja najchętniej od razu poszłabym na L4 i spokojnie sobie rosła w domu, a co! :P

    Gosia1989 lubi tę wiadomość

    10 cs szczęśliwy <3

    ckaiyx8d0qvwe3ub.png
  • Doma90 Autorytet
    Postów: 724 222

    Wysłany: 27 stycznia 2017, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,
    ja też chętnie dołączę. Nauczycielka wychowania przedszkolnego :)

    U nas 3 cykl starań o pierwsze dzieciątko. Problemy mam z tarczycą- niedoczynność i hashimoto.

    Na l4 planuję pójść po zakończeniu I trymestru. Bardziej ze względu na to, że do pracy dojeżdżam 25 km, niż na sam charakter pracy. :)

    Powodzenia wszystkim!

    Gosia1989 lubi tę wiadomość

  • Sońkaa Autorytet
    Postów: 582 257

    Wysłany: 27 stycznia 2017, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doma90 no cześć ;)
    Ja jeszcze dalej dojeżdżam, wstaje przed kogutem, żeby na czas dotrzeć i już marzę o tym, żeby spać godzinami, jak Bóg ciężarnej przykazał:D

    10 cs szczęśliwy <3

    ckaiyx8d0qvwe3ub.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2017, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie Sońka i Doma :-) życzę wam powodzenia i pozytywnych testów :-D

    Patus, w sierpniu miałam pierwszy cykl z clo i zaszłam. Niestety ciąża obumarła. Teraz w grudniu dostałam clo po raz drugi i też mi się udało. Bierzesz duphaston na drugą fazę? Dobrze że masz monitoring :-) życzę zieloności w tym cyklu :-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2017, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a to i ja dołączę. Edukacja wczesnoszkolna - aktualnie "zerówka" :)

    Już mam jednego malucha osobistego i własnego, czekam na kolejnego. Jakoś u mnie trudniej niż za pierwszym razem. Jeszcze działamy bez żadnego wspomagania - staramy się od września.
    Czekam do testowania w przyszłym tygodniu ;)

    Pozdrowienia dla Wszystkich ;)

    Gosia1989 lubi tę wiadomość

1 2 3 4
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ