Nauczycielki! Łączmy się :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny Uczę w liceum j. polskiego i chętnie poszłabym na urlop macierzyński Niestety po 8 miesiącach starania, tracę nadzieję. Zaczynam nowy cykl, pocieszam się, że w styczniu przeżyję studniówkę (jestem wychowawcą klasy maturalnej) i zobaczę na teście dwie kreski, z czystym sumieniem pójdę na zwolnienie
Gosia1989, Patus_777 lubią tę wiadomość
Irmina -
nick nieaktualnyDawno tu nie zaglądałam bo myślałam, że wątek umiera, a tu dwie nowe staraczki!
Witam cieplutko:)
Szyszka - musisz być wspaniała nauczycielką skoro tak kochasz swoje dzieciaki . Ale pamiętaj o sobie. O siebie powinnaś zadbać w pierwszej kolejności bez żadnych wyrzutów sumienia. Myślę, że nie masz na co czekać ze staraniem. Zajście w 1,2,3 cyklu to prawie jak wygranie w totka. Średnio zachodzi się rok. Nie zwlekaj bo potem możesz nie mieć ani klasy, ani ciąży.
Bierzesz jakieś leki na astmę? Jeżeli tak, to konsultowałaś z lekarzem jak wpływają na płodność?
Irma - nie trać nadziei. W styczniu obie zobaczymy dwie kreski Nowy Rok musi być lepszy. Próbowałaś diagnozować się u lekarza? Ja długo zanim rozpoczęłam starania wiedziałam, że u mnie to trochę dłużej potrwa.
Arturowa - nigdy nie napisałam, że komuś w pracy się pochwaliłam. Napisałam tylko, co by było, gdybym to zrobiła. Moja dyrka też jest kochana, ale jak zajdę to jej też nie powiem. U nas taka koleżeńska atmosfera pomiędzy nauczycielkami i dużo się plotkuje. Myślę, że by się wygadała. -
Gosia1983 jestem po laparoskopii (endometrium I stopnia) i leczeniu hormonalnym, 3 miesiące brałam visanne. Po tym miałam w ciagu 3 miesięcy zajść w ciążę, ale minęło już 7 miesięcy i nic z tego. Poziom hormonów w normie, owulacja jest, pęcherzyk pęka, ale nie wychodzi. Czyli muszę być cierpliwaIrmina
-
nick nieaktualnyCzyli też dużo przeszłaś. Ważne, że teraz wszystko jest dobrze. Samo czekanie nie wydaje się takie straszne, kiedy masz pewność, że cała reszta jest ok. Wcześniej czy później musi się udać, nie ma innej opcji
PS. Sorki, że dopytuję, ale robiliście badanie nasienia? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny, której z was już się udało? Przyznawać się!
Ja dzisiaj rano zobaczyłam dwie kreseczki
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/fc859bccafe0.jpg
Mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy. Trzymam za was kciukiarturowa, Patus_777, Doma90 lubią tę wiadomość
-
Hej, dołączam do nauczycielek
poroniłam w sierpniu 2016 w 10tc, serduszko mojej córeczki przestało bić. We wrześniu wróciłam do pracy. Nikt nie wie co mi było. Lekarz powiedział, ż jeśli się uda ponownie to bez dyskusji idę od razu na zwolnienie, bo szkoła to nie jest dobre miejsce dla rozwijającej się ciąży zwłaszcza po przejściach.
Moja koleżanka zaraziła się czymś od dzieci i straciła żywą ciążę w 12 tygodniu.
Za kilka dni zobaczę co przyniesie ten cykl...
Pozdrawiam Was i życze samych zielonych kropeczek w nowym roku -
nick nieaktualny
-
Hej dziewczynki:) to ja tez się dołączę
Nauczycielka wychowania przedszkolnego, mam nadzieję że w tym roku się uda...starania od 02.2015...jestem po 1 clo i niestety @@@.......mam zluzować psychicznie? jak?
Całuski:***Gosia1989 lubi tę wiadomość
mamo i tato czuwaj [**] straciłam Was, zyskałam Wasz cud!
Hsg sono- jajowody drożne
Było clo i letrozol....nic
..Szpital laparo,histo,elektrokaut..
4 lata starań CUD!!!
-
nick nieaktualny
-
Gosia1989 wrote:Witaj Patus
Mi po clo się udało i wierzę że Tobie też się poszczęści jak wyglądała twoja stymulacja? Miałaś monitoring?
Tak był monitoring 14 dc i wskazanie na zastrzyk 3cm miał pecherzyk...potem tydzien po czy ok i pękł..teraz mam 11 dc znow 14 dc bede na usg...w ktorym cyklu ci sie udalo z clo?Gosia1989 lubi tę wiadomość
mamo i tato czuwaj [**] straciłam Was, zyskałam Wasz cud!
Hsg sono- jajowody drożne
Było clo i letrozol....nic
..Szpital laparo,histo,elektrokaut..
4 lata starań CUD!!!
-
Ja też branżowa, więc chętnie dołączę Dopiero rozpoczynam swoją walkę o małego fasolmistrza, także dopiero I cs za mną, termin @ na jutro, ale staram się nic sobie nie wkręcać, cierpliwie czekam.
Gosia1989 jak dobrze, że się udało! Niesiesz nadzieję dla reszty! Jak samopoczucie?
Zazdroszcze Wam dobrej atmosfery w pracy i fajnej dyr, u nas to normalnie walka na noże, wyścig szczurów... Nie wiem za czym tak gonić, więc ja najchętniej od razu poszłabym na L4 i spokojnie sobie rosła w domu, a co!Gosia1989 lubi tę wiadomość
10 cs szczęśliwy
-
Hej,
ja też chętnie dołączę. Nauczycielka wychowania przedszkolnego
U nas 3 cykl starań o pierwsze dzieciątko. Problemy mam z tarczycą- niedoczynność i hashimoto.
Na l4 planuję pójść po zakończeniu I trymestru. Bardziej ze względu na to, że do pracy dojeżdżam 25 km, niż na sam charakter pracy.
Powodzenia wszystkim!Gosia1989 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitajcie Sońka i Doma życzę wam powodzenia i pozytywnych testów
Patus, w sierpniu miałam pierwszy cykl z clo i zaszłam. Niestety ciąża obumarła. Teraz w grudniu dostałam clo po raz drugi i też mi się udało. Bierzesz duphaston na drugą fazę? Dobrze że masz monitoring życzę zieloności w tym cyklu -
nick nieaktualnya to i ja dołączę. Edukacja wczesnoszkolna - aktualnie "zerówka"
Już mam jednego malucha osobistego i własnego, czekam na kolejnego. Jakoś u mnie trudniej niż za pierwszym razem. Jeszcze działamy bez żadnego wspomagania - staramy się od września.
Czekam do testowania w przyszłym tygodniu
Pozdrowienia dla WszystkichGosia1989 lubi tę wiadomość