Niech Święty Walenty będzie zaklety-lutowe testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJoan wrote:Dziewczyny, ja ostatnio zgłębiam mocno temat wpływu pożywienia na płodność kobiety i mężczyzny. (Zarówno dla pracy jak i dla siebie).
Mam trochę wiarygodnych informacji z rzetelnych źródeł (badania naukowe, czasopisma fachowe).
Jesteście zainteresowane tematem? Mogłabym to zebrać w całość i tu wrzucić. Na razie mam luźne notatki, musiałabym wklepać na kompa
Ja do końca nie wierzę w ten temat, bo większość moich koleżanek, ci zachodziły od ręki paliły, piły alko i jadły tragicznie, a ja nie palę, alko niedużo i to tylko czerwone wino, od święta coś mocniejszego i jem całkiem przyzwoicie - nie zawsze super zdrowo, fastfood z resto też wleci, ale nie jestem żadnych gotowców z półek do odgrzania, bo jestem przeciwniczką tego typu produktów.
Jak najbardziej chętnie jednak przeczytam co ciekawego mówi dieta o naszej płodności.
Jestem za zdrowym odżywianiem, ale bez skrajności.
Oczywiście jak ktoś ma nietolerancje, IO czy haszi to dieta wiadomo odgrywa ważną rolę.dmg111, Inaa89, justyna_95 lubią tę wiadomość
-
OdpuszczonaNona wrote:ja bym nie brała dupka tak wczesnie, po potwierdzonej owu dopiero!
tylko i wyłącznie po potwierdzonej owuCórcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Kitka_87 wrote:Ja do końca nie wierzę w ten temat, bo większość moich koleżanek, ci zachodziły od ręki paliły, piły alko i jadły tragicznie, a ja nie palę, alko niedużo i to tylko czerwone wino, od święta coś mocniejszego i jem całkiem przyzwoicie - nie zawsze super zdrowo, fastfood z resto też wleci, ale nie jestem żadnych gotowców z półek do odgrzania, bo jestem przeciwniczką tego typu produktów.
Jak najbardziej chętnie jednak przeczytam co ciekawego mówi dieta o naszej płodności.
Jestem za zdrowym odżywianiem, ale bez skrajności.
Oczywiście jak ktoś ma nietolerancje, IO czy haszi to dieta wiadomo odgrywa ważną rolę.
Ja mam takie podejście, że wszystko można jeść (niektóre rzeczy z umiarem of kors). Warto jednak wiedzieć na co szczególnie zwrócić uwagę, co np. może pomóc w poprawie nasienia (np. likopen z pomidorów - udowodnione w badaniach naukowych).
Jak nie pomoże to na pewno nie zaszkodzi.
Ja wcześniej miałam podobne zdanie jak Ty. W tym roku jednak zmieniam nastawienie i nie będę mogła sobie zarzucić, że nie spróbowałamkic83, Kitka_87, Sylwucha lubią tę wiadomość
-
Joan wrote:Ja mam takie podejście, że wszystko można jeść (niektóre rzeczy z umiarem of kors). Warto jednak wiedzieć na co szczególnie zwrócić uwagę, co np. może pomóc w poprawie nasienia (np. likopen z pomidorów - udowodnione w badaniach naukowych).
Jak nie pomoże to na pewno nie zaszkodzi.
Ja wcześniej miałam podobne zdanie jak Ty. W tym roku jednak zmieniam nastawienie i nie będę mogła sobie zarzucić, że nie spróbowałam
ja też wierzę, że zdrowe odżywianie, ale i w ogóle zdrowy tryb życia i sport potrafią zwiększyć płodność!
ja z chęcią poczytam Twoje notatkiCórcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
A nie uważacie ze te dzisiejsze sklepowe kurczaki hodowane na antybiotykach i innych świństwach mogą mieć zły wpływ na naszą plodność?30.03.2020 ⏸ 3+3
24.04.2020 7+0 💓1.06cm
Wizyty:
23.05.2020 11+1 5.08cm
1.06.2020 12+3 USG I trymestr 6cm
1.07.2020 16+5
30.07 2020 20+6
5.08.2020 21+5 USG II trymestr- Synek 💙 535g
11.09.2020 27+0 💙1249g
21.10.2020 32+5
4.11.2020 34+5 USG 💙 2800
25.11.2020 37+5
Synek urodził się:
22.12.2020 41+4 3850g, 56 cm
-
Julik wrote:A nie uważacie ze te dzisiejsze sklepowe kurczaki hodowane na antybiotykach i innych świństwach mogą mieć zły wpływ na naszą plodność?
Julik to samo można powiedzieć o powietrzu, wodzie, owocach, warzywach itd. Wszystko jest paprane, wszędzie jest dodawany syf. Ja nawet nie wierzę w te wszystkie produkty bio. Dla mnie to wyciągnie kasy od klientów. Temat rzeka. Żeby mieć 100% pewność, że je się zdrowo trzeba by mieć kawałek ziemi, szczelnie odizolowany od otoczenia z filtrami wody i powietrza gdzie można uprawiać karmę dla zwierząt. Te zwierzęta również trzeba by hodować w ilozacji. Wtedy można powiedzieć, że mięso jest "czyste".
pamiętam jak sąsiad sprzedawał jabłka ze swojej działki. "Pani, to samo zdrowe, nie pryskane bez żadnej chemii, z ogródka..." Tylko, że ogródek przy najbardziej ruchliwej drodze DK91, nawet nie chcę myśleć jaka chemia tam była.Anet.kaa, Kitka_87 lubią tę wiadomość
25.06.2016 - 088 cs Aniołek 10 tc
27.07.2017 - 100 cs Aniołek 11 tc
12.07.2018 - 102 cs Łucja ♡
31.03.2021 - 009 cs Tymon ♡
Fabryka zamknięta
Ja: ’83, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, PAI-1 hetero, MTHFR C677T hetero, MTHFR A1298C hetero
On: ’81, wyleczona Nekrozoospermia ✓, morfo 31% ✓ -
nick nieaktualny
-
Wkurzyłam się dzisiaj. Mój syn ma rotawirusa, gorączkowal w weekend, wiec poszłam z nim dzisiaj do lekarza. Pierwszy raz od roku wzięłam zwolnienie na niego, całe 4 dni. A moja szefowa co? Oczywiście niezadowolona. Zawsze kombinowalam, żeby organizować mu opiekę i nie brać więcej niż 2 dni urlopu, ale i tak nikt mnie nie docenia w tej pracy i jeszcze niezadowolenie, że muszę się zająć chorym dzieckiem... Wy też macie takich beznadziejnych pracodawców?
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny jutro ide do rodzinnego wiec chce przy okazji wysepic skierowanie na jakied badania.. poradzcie na co mogę brać od rodzinnego?02.06 13 dpo II
03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
06.06 17 dpo beta 700
28+6 1496g
17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰
-
nick nieaktualny
-
marczelinka2112 wrote:Dziewczyny a podpowiedzcie co należałoby jeszcze zbadać jeśli staramy się już blisko 2 lata, a nigdy nie doszło do zaplodnienia.
Przeciwciała ANA, subpopulacje limfocytów, nie wiesz czy dochodzi do zapoznania może być tak że organizm niszczy połączone komórki na tak wczesnym etapie że nie jesteś w stanie tego wyłapać.Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek
ONA: 39 lat
Hiperprolaktynemia - Bromergon
IO - Siofor 500mg
ANA 3+ - Encorton 10mg
3 cykle z Clo ❌
Zioła ojca Sroki ❌
Wiesiołek
1 cykl Aromek 1x1 ❌
2 cykl Aromek 2x1 ❓
ON: 38 lat
Okaz zdrowia
Nasienie - Normozoospermia✅
Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.
Droga do sukcesu jest zawsze w budowie... -
Marti29 wrote:Wkurzyłam się dzisiaj. Mój syn ma rotawirusa, gorączkowal w weekend, wiec poszłam z nim dzisiaj do lekarza. Pierwszy raz od roku wzięłam zwolnienie na niego, całe 4 dni. A moja szefowa co? Oczywiście niezadowolona. Zawsze kombinowalam, żeby organizować mu opiekę i nie brać więcej niż 2 dni urlopu, ale i tak nikt mnie nie docenia w tej pracy i jeszcze niezadowolenie, że muszę się zająć chorym dzieckiem... Wy też macie takich beznadziejnych pracodawców?
U mnie zawsze jest foch jak któraś z nas w pracy idzie na zwolnienie a że nikt nas tam nie docenia to mamy to w d... e i jak trzeba to chodzimy. Teraz mam bardzo długie zwolnienie i mam gdzieś co o mnie myślą 😜Zyzia, Marti29 lubią tę wiadomość
Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek
ONA: 39 lat
Hiperprolaktynemia - Bromergon
IO - Siofor 500mg
ANA 3+ - Encorton 10mg
3 cykle z Clo ❌
Zioła ojca Sroki ❌
Wiesiołek
1 cykl Aromek 1x1 ❌
2 cykl Aromek 2x1 ❓
ON: 38 lat
Okaz zdrowia
Nasienie - Normozoospermia✅
Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.
Droga do sukcesu jest zawsze w budowie... -
nick nieaktualny
-
Marti29 wrote:Wkurzyłam się dzisiaj. Mój syn ma rotawirusa, gorączkowal w weekend, wiec poszłam z nim dzisiaj do lekarza. Pierwszy raz od roku wzięłam zwolnienie na niego, całe 4 dni. A moja szefowa co? Oczywiście niezadowolona. Zawsze kombinowalam, żeby organizować mu opiekę i nie brać więcej niż 2 dni urlopu, ale i tak nikt mnie nie docenia w tej pracy i jeszcze niezadowolenie, że muszę się zająć chorym dzieckiem... Wy też macie takich beznadziejnych pracodawców?
Moja rada - nie przejmować się.
W poprzedniej firmie przez 8 lat byłam na chorobowym dwa razy: po wypadku dwa dni, jak miałam tokso 3 dni. Później przy poronieniach dosyć długo w domu byłam. Ale i tak nikt tego nie doceniał, a już jazdy jakie mi robili w ciąży zdecydowały, że po macierzyńskim poszłam do konkurencji.
W nowej firmie pracuje od września i w każdym miesiącu jestem na zwolnieniu na siebie albo na Młodą. Ze żłobka Młoda przynosi bardzo fajne wirusy, w listopadzie np miałam piękną bostonkę. Do biura nie poszłam bo zaraz by mi cała produkcja zachorowała. Jak Młoda miała operację w styczniu też z nią byłam w domu.
Ale na szczęście mam w porządku Szefa, i nawet jak jestem w domu to mogę pracować zdalnie. I nawet jak coś marudzi to mu mówię, że wiedział kogo zatrudnia - matkę z małym dzieckiem, a to wiąże się z choroabmi i koniecznością pozostania w domu.Koteczka82, Marti29 lubią tę wiadomość
25.06.2016 - 088 cs Aniołek 10 tc
27.07.2017 - 100 cs Aniołek 11 tc
12.07.2018 - 102 cs Łucja ♡
31.03.2021 - 009 cs Tymon ♡
Fabryka zamknięta
Ja: ’83, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, PAI-1 hetero, MTHFR C677T hetero, MTHFR A1298C hetero
On: ’81, wyleczona Nekrozoospermia ✓, morfo 31% ✓ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny