Niedobitki - nasze testy to żart statystyki 💩⛔

Hejka. Melduję, się z pracy więc miałam trochę czasu Was nadrobić

Aszin mam nadzieje, że trochę udało się Wam przetrawić i nabrać sił do działania

Lilinka witaj Dobrze, Cię widzieć, nie dobrze że po tej stronie. Ale zapraszamy


Cukrzyk witaj przeczytałam Twoja historię. Z tego co mi wiadomo to z adeno jest ciężko czasem jednoznacznie stwierdzić, bo jak piszą dziewczyny dużo zależy od dnia cyklu w którym jest robione USG. Są ginekolodzy, który potrafią zdiagnozować adeno w histeroskopii ale tu też ważne jest żeby to było na początku cyklu i aby endometrium nie było rozrośnięte. CO do ciąży i endo. trzeba mieć świadomosć ze choroba nie zawsze przeszkadza. Przeszkadza głównie stan zapalny który jej towarzyszy, ewentualne niedrożnosci. Moze gdy zaszłaś w pierwszą ciążę choroby jeszcze u Ciebie nie było, albo była w minimalnym stadium. Jak dziewczyny piszą na grupie wiele dziewczyn zachodzi w ciążę. I są to ciążę nie tylko z IVF, ale w wielu przypadkach też naturalne po wyciszeniu stanów zapalnych. A teksty lekarz o byćiu wyjątkowym przypadkiem są dla mnie nie na miejscu. Bo endo czy adeno nie są chorobami nowymi, znamy je od kilkudziesięciu lat. Wydaje mi się że niektórzy lekarze idą na łatwiznę i przy mniej standardowym przypadku nie chce im się drążyć.

Hej dziewczyny, czy któraś z Was przechodziła z letrozolu na zastrzyki z gonadotropiny? Dziś byłam na wizycie i lekarz zasugerował że to ostatni cykl z letrozolem a następny by robił już na zastrzykach. Ponoć to bardzo drogie... Ale czy skuteczne? Dodał też żeby zrobić laparoskopie w celu sprawdzenia czy nie mam endometriozy. Czy da się to zrobić na nfz?

Ja miałam histero połączone z laparoskopia i chromotubacja na nfz wlasnie w celu sprawdzenia endometriozy i teraz po czasie troche zaluje ze po prostu nie zrobilam usg endometriozy chociaz może by nie wyszło nic mając 1 stopnia.

A jak reagują twoje jajniki na letrozol? Jeśli pęcherzyki rosną, a owulacje są dobrej jakości z wysokim progesteronem 7 dni po owu, to w sumie nie wiem co mogłyby zmienić gonadotropiny. Wiem, że podaje się je jeśli organizm nie odpowiada na stymulację clo/letrozolem, no i przy stymulacji do ivf (i chyba do iui czasem). Z drugiej strony zawsze to coś innego 💁‍♀️

Teraz brałam Aromek 2x1 przez 5 dni i były 3 pęcherzyki. Wszystkie pękły, więc raczej prawidłowo to działa. Sama nie wiem co ma do tego zmiana na gonadotropiny.... Może lepszej jakości pęcherzyk będzie? Zdurniec idzie.

@Anka96 a dlaczego żałujesz? Tak czytam że przez laparoskopie może się obniżyć AMH, a i tak mam niskie...

@siesiepy mialam wczesniej napisać. A teraz będziesz miała większa obstawę immunologiczną przed transferem? Oprócz crossa będziesz robic cytokiny lub immunofenotyp? 🙂

Siesiepy, czy to dziś dzień informacji ile pięknych zarodków macie zamrożonych? 🥰

Odchodzi się od robienia laparoskopii w celach diagnostycznych. Pierwszym wyborem powinno być USG u specjalisty ☺️. Jedyne jak już wczoraj mówiliśmy trzeba wybrać odpowiedniego lekarza (najlepiej z listy Fundacji Pokonać endometrioze).
A jeśli masz niskie AMH to tym bardziej odradzam- nie ma co ryzykować. Najwyżej później można zrobić histeroskopie z biopsją. Laparo dopiero jak są konkretne wskazania do tego, a obecnie sama chęć diagnozy nie powinnam tym być.

Co do gonadotropin to skoro rosną Ci 3 pęcherzyki na aromku to nie rozumiem po co je wdrażać. Tzn one faktycznie mogą trochę wesprzeć jakość komórek i może o to lekarzowi chodzi, ale obyś nie naprodukowała ich za wiele 🫣. Nie wiem, co to znaczy, że masz niskie AMH (jaki to wynik?), ale może warto wesprzeć jakość komórek przez suplementację celowaną.
Trzymam kciuki! ✊

Siesiepy kciuki ✊️✊️✊️

Dzięki! Rozwialas moje wątpliwości odnośnie laparoskopii.
AMH mam 1.89,także w dolnej granicy. Lekarz tłumaczył to tak, że na gonadotropinie ma większe możliwości dopilnowania, żeby nie było zbyt wielu pęcherzyków. Dodatkowo doczytałam, że to wplywa pozytywnie na dojrzewanie komórki, jakość pęcherzyka i owulacji. Chyba muszę spróbować, nie zaszkodzi. Poczytam też o suplementacji dzięki wielkie

Joł, dobrze mi poszło, nadrobiłam Was. Łapcie w efekcie małą ścianę tekstu.
Siedziałam te kilka dni i dosłownie próbowałam zająć sobie głowę czymkolwiek oraz robiłam tabelki i notatki dla Jarosz na telekonsultację. Dzisiaj będę ją szlifować, czekam na wyniki z protokołu i zostanie tylko zgromadzić badania w jednym miejscu.
Homocysteina przed wczoraj: 6,3. Rok temu w sierpniu było 7,3, jakoś dwa lata temu było 9,5. Raczej Jarosz nie powinna się skupiac u mnie przez wzgląd na to + parametry morfologii na zespole antyfosfolipidowym, przynajmniej na start.

grażka czy przyszła @? Sikorka a Twoja nie przyszła?

grażka ja nie jestem fanką dupka, właśnie m. in. przez takie akcje. Naturalny prog lepiej wywołuje @.

Aurorka kiedy wizyta?

Alyska jaki ładny avatar. Jak się czuje Twój men dzisiaj?

Julcia pewnie przygotowania pełną parą! Nie martw się jak coś, ja się prawie spóźniłam na swój ślub, bo stary nie ogarnął zamieszania z karteczkami na sali, więc nieplanowo musiałam z teściową jechać do niego, w efekcie później zostałam uczesana i umalowana, a ubierać się w suknie przyjechałam 35 minut przed ślubem! A droga autem do urzędu to było 15 minut (ze ślubnym korowodem i ponad 20 ). Zdążyłam. Życzę Ci, aby stymulacja i punkcja przyniosła dużo fajnych zarodków. Dużo lepiej będzie Ci się czekać na menopauzie ze świadomością, że w klinice czeka na Ciebie kilka potencjalnych szans na ciążę.

aszin no ja pierdole to jest jakaś komedia, pełną gębą. Przykro mi, że dowaliło Was podwójnie. Co do tego, co napisała brillka, dodam tylko, że warto dodać sok pomidorowy i olej z czarnuszki. Mój był anty na wszystkie takie dodatki, chociaż próbowałam, więc zostaliśmy na samych tabsach (nawet kropli z witaminą D nie brał!). A może posiew u starego? Może się nadkaził i to mu morduje populację plemników? Z wymazami też bym czekała na klinikę.

Lilinka nie ukrywam ale czekałam na Ciebie! 😈 Stety-niestety. 🙈

White warto ponawiać. Wszak dobrze jest monitorować jak zmienia się nasienie w zależności od sytuacji na świecie, branych supli, diety, pory roku czy układu gwiazd. :p Nie no, śmieję się. Jak jest zarąbiście dobrze to w sumie nie widzę powodu aktualizować, chyba, że lekarze wymagają. Jak jest źle to wiadomo, że się sprawdza i liczy na poprawę.

cukrzyk niestety niepłodność wtórna to nie taki rzadkie zjawisko, ale daje po głowie. Wyniki Twojego męża są przecież bardzo ładne, wszystko w normie, a ilościowo to już w ogóle bardzo dobre.

Carrie czyli teraz trzymamy kciuki, aby jednak Twoja droga w gronie niedobitków zakończyła się za kilkanaście dni. :p

Motylku nie będę robiła nic poza crossem, do Jarosz głównie idę po accofil, bo z tym chce podejśc do następnego transferu + ona ukierunkuje mnie dodatkowo na jakieś badania jeszcze. Właśnie liczę na to, że jeśli mam dobre parametry krzepliwości i homocysteinę, to temat antyfosfo odpuści i skupimy się na innych rzeczach z początku.

brilka tak, dzisiaj. Jeszcze nie otrzymałam nic, poza tymi w snach, których było 3 i każdy bardziej szalony od poprzedniego.

Hej Lumisse, ja mam stymulację zastrzykami. Wcześniej 2 cykle na Aromku, raz 2 pęcherzyki, ale jeden się wchłonął i raz 1. AMH mam trochę powyżej 3. Na zastrzykach jestem 3 cykl i miałam pęcherzyków 3, 2, 2. Na 3 cykle jest refundacja, więc nie zapłacisz dużo. Myślę, że warto spróbować. Ja nie miałam żadnych dolegliwości po nich, może tylko jeden dzień lekki ból głowy.
Dziewczyny w piątek moja pierwsza IUI, proszę o kciuki 🍀🩷🙏🏻

Siesiepy, taak, przed chwilą właściwie !
Także 06.06 - wizyta!
A Ty dalej nic nie wiesz widzę?

Dzięki @Frajda i trzymam kciuki, trzeba być dobrej myśli 💕

Hej dziewczyny,

Dostałam wynik AMH i wynosi ono 1,16. Czy możecie powiedzieć coś w tej kwestii? Do wizyty w klinice jeszcze sporo czasu Ostatnio lekarz mówił mi że norma to 1-2, z kolei w internecie znajduje różne informacje. Jak to wygląda u Was i jakie opinie mają lekarze?

Siesiepy - odświeżam co chwilę, czy masz już raport i ile macie zarodków ✊🏻 ja mam wizytę 23.06 także jeszcze sporo czasu, ale na razie łapię oddech i odpoczywam przed rozpoczęciem procedury także wytrzymamy jakoś 🤭

Donna89 - w zeszłym tygodniu dowiedziałam się że moje to 1,02. Na początku załamanie, potem i tak uświadomiłam sobie, że już zaczynamy in vitro także powinno być dobrze. A wy w klinice też już czekacie na procedurę czy jakieś inne kroki podejmujecie ?

Tak na prawdę czekamy jak nas pokieruje lekarz… chcieliśmy jeszcze próbować naturalnie, ale to amh mnie trochę dobiło i już szczerze zwątpiłam, że uda się naturalnie.

Siesiepy, ile można czekać? 🤪

Nie wiem ale dzisiaj się już nie spodziewam... 😪

A dzwoniłaś ich ponaglić?