niepokalanek
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie zaszkodzi. To lek ziołowy, bez recepty. Mi bardzo pomógł w uregulowaniu cyklu, zniknęły po nim plamienia przed @, zniknął pms. Polecam. Nie próbowałam ale słyszałam, że ułatwia zajście w ciążę, zapewne poprzez regulację hormonów, zmniejszenie poziomu prolaktyny.
Coś ci się dzieje, że chcesz go brać? -
robiłam kiedyś poziom prolaktyny wyszedł 38 a norma chyba była 29. lekarz u którego byłam powiedział ze to nic takiego i w ciążę zaszłam po 3 m-cach.ciążą przebiegała wzorowo, pomimo mega stresu, miałam chorbę w rodzinie i pogrzeb. 2 m-ce temu poroniłam w 5tyg. i rozmawiałam z lekrzem i w sumie tak z niczego wyszło że miałam prolaktyn e podwyższoną i kazał powtórzyć padanie. w pon wyniki. już sie stresuje. a i jak bedzie za wysoka mam brać luteinę, a nie chce tego. w sumie jak zaszłam w ciąże w najgorszym dla mnie okresie gdzie ten poziom musił być wysoki to nie chce wspomagaczy... jak poroniłam to słyszłam o naturalnej selekcji itp więc jak zadałam pytanie czy te wspomagacze nie podczymują ciązy która i tak się poroni (tylko wtedy już zabieg)albo dziecko urodzi się bardzo chorę usłyszałam że są zdania podzielone. dlatego się denerwuje.
-
Mam koleżankę, która była na podtrzymaniu od 2 mies. ciąży do końca, ma bardzo niepełnosprawną córkę i mimo, że dziewczynka ma już 9 lat i badało ją mnóstwo lekarzy w całym kraju i nawet za granicą nikt nie wie co jej tak naprawdę jest, oprócz tego że jest upośledzona umysłowo.
-
Pola no widzisz:) super:) szkoda że rano nie napisałaś, odkupiłabym od Ciebie a tak to niedawno byłam w aptece;)
a jakie miałaś wczesniej wyniki? i po jakim czasie udało Ci się zejść do normy? jakie leki stosowałaś? -
miałam 38 ponad normę. chodź, do końca nie wiem jak z prolaktyną jest bo jeżeli ona jest w czasie stresu to ja nie powinnam w ogóle w ciąże zajść (mam już jedno dziecko). przed 1badaniem nie miałam stresu(a wyszła zawyżona) potem rak ojca i stres schudłam 7kg, a ja ogólnie chuda jestem. i wtedy bach od razu dzidzia, z wys.prolaktyną. znajoma miała okres raz na 3m-ce hormony takie że lekarz powiedział że nie realne żeby dzieci miała więc zbytnio nie uważała i dwie wpadki:) ja piałam len budwigowy. ogólnie mam problemy z żołądkiem i on pomógł. polecam, bo lekrz powiedział że dużo chorób jest to przez odżywianie się. jakieś głębokiej myśli nie powiem ale: warzywa owoce, mało mięsa, a i jeszcze robie sama chleb dodaje ziarna słonecznika (one podobno też dobre są na hormony, i pestki z dyni. po 4 m-cach zmiany w żywieniu czuję się lepiej. okres dalej nieregularny ale chyba tak musi być
Manieczka86 lubi tę wiadomość
-
znajomy miał raka mózgu, potem naswietlania trochę guz sie zmniejszył. lekarze nic nie dawali,bo dopiero jakby znowu zaczął rosnąć to wtedy znowu radioterapia. zmienił swoje życie o 180 stopni. zero mięsa sama eko żywność (mieszkał na wsi więc o to nie trudno) nic przetworzonego.i z miesiąca na miesiąc guz się zmniejszał, teraz go nie ma, a to był 4stopień złośliwości. więc kobitki dbajmy o siebie bo w nas bedzie rozwijał się dzidziuś i musi mieć to co najlepsze/
Manieczka86 lubi tę wiadomość
-
OvuFriend
-
nick nieaktualny