niepoKhalane poczęcie
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTak ale wtedy nie pojde na l4 jak bede musiala. A to jest dla mnie tez wazne... I
Ze wzgledow finansowych lepsze jest dla mnie to dzielo ale jesli chodzi o dalsze starania to juz nie. Bo na zlecenie mam ubezpieczenie ale PNW ale nic wiecej mama mnie do tej pory ubezpieczala ale u niej juz zrezygnowalam z ubezpieczenia bo mialam u siebie. Wiec to jest kicha... -
czeeeść kochane! trochę mnie nie było! walczyłam z fatalnym samopoczuciem i "nic mi się nie chce!" ;)no i z nauką... tak- nic się nie nauczyłam, czarno widzę najbliższy egzamin.
Ciri ja piłam kadarkę z biedronki, ew. carlo rossi. Kochana, a nie myślisz, żeby poszukać czegoś nowego (w sensie pracy). Może warto jednak zmienić pracę? -
nick nieaktualnyWiesz co jest roznica taka ze na dzielo dostane jakies 200zl wiecej a zeby sama oplacac musialabym ok 500zl zaplacic bo juz to sprawdzalam z moim G... A co do pracy szykam od dwoch lat i nie moge znalezc wiec prosze mi to takich rzeczy nie mowic bo mnie to juz wkurza jakby w dzisiejszych czasach latwo bylo prace znalezc. Z moim wiekiem i brakiem doswoadczenai to mnie czeka kilkuletnia batalia z urzedem pracy i praktykami i stazem. Wiec o dziecko na kilka lat moge zapomniec.
-
nick nieaktualnyNoo wiem. Niestety... Dlatego kurcze nie wiem co robic. Czy dac sobie jeszcze czas ten jeden max dwa cykle na ciaze a potem rezygnowac z pracy i staran i isc do urzedu czy od razu do urzedu... Juz sama nie wiem. Wiem tylko ze mnie czeka batalia... bez sensu...
-
ciri ja doskonale wiem jak trudno jest na rynku pracy. sama jej przez rok szukałam. a praca którą mam teraz jest tak beznadziejnie płatna że aż żal tyłek ściska. Niby takie wielke korpo. Ja tylko mówię, że warto się rozglądać nie chciałam Cię urazić w żaden sposób
-
Póki masz opłacane chorobowe to staraj się. Urząd pracy to zawsze opcja. Dwa miesiące Cię finansowo nie zbawią /mówie tu o tych 200zł na plus przy zmianie umowy/ Zrób wszystko co się da. Jeśli nie ciąża to ze spokojem oddasz się karierze. Masz jeszcze czas na dziecko!
-
nick nieaktualnyJa zawsze stawialam ze do 26 bede w ciazy ze potem nie bede sie starac. Bo w rodzinie nie dosc ze trudno zajsc to potem sa jakies przygody albo chore dzieci albo matka na psyche siada. I tego sie boje dlatego nie chce pozniej zachodzic w ciaze pierwsza. Wiem ze to nie jest powiedziane ze w moim przypadku tak bedzie ale jednak tak sie tego boje ze chyba nawet teraz o tym myslac jestem w stanie zrezygnowac z dziecka....
-
nick nieaktualnyWiem. Ale coz jak tu nie myslec? Szczegolnie ze wlasnie usluszalam zeby zmienic prace jak najszybciej. I wiesz jak to jest. I tak dlaje i tak dalej. Wiesz chyba musze spasc na samo dno zeby to olac i zeby bylo co ma byc. Ale teraz to raczej nie mozliwe. Jeszcze troche metrow do tego dna mi brakuje..
-
nick nieaktualny
-
Mi się dzisiaj tak chce spać, że szoruje nosem po biurku.
B sprzedał news, że w sierpniu jedziemy do jego siostry na chrzciny. B ma być ojcem chrzestnym, ale jego siostra nie ma kandydatki na matkę chrzestną (dodam, że ma jeszcze siostrę, a jej mąż ma dwóch żonatych braci...) No i stwierdzili, że wezmą swojego kolegę belgusa na drugiego rodzica chrzestnego. U nich to nie problem, nawet katolikiem nie trzeba być... B. się wkurzył, że on nie będzie "w związku partnerskim"... no i teraz wciska mi, że mam być matką chrzestną.
Nie mówię NIE, chociaż z drugiej strony jakaś forma chyba powinna obowiązywać, no i dodam, że siostra B swojemu starszemu dzieciakowi każe na mnie mówić per PANI, a nie ciociu. Więc dodam, że uczucia mam mieszane!