Nowe staraczki - 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
mili_moli wrote:Monia ;(
U mnie piersi w tym cyklu śpią, dosłownie, a @ planowo około wtorku.Zazwyczaj dawały o sobie znać już po ovu a czasem na tydzień przed @ a tu nic, cisza... Chyba znów stracony cykl.
Jak bylam w ciazy to nie bolaly:)
zawsze przed @ bolą i puchną,a wtedy nic.mili_moli lubi tę wiadomość
"Szeptem na ucho powiem,że, ja ,ja się tego wyrzekam...wyrzekam bo,nikt tak tak pięknie nie mówił,że się boi miłości.."
34cs
-
mili_moli wrote:Monia ;(
U mnie piersi w tym cyklu śpią, dosłownie, a @ planowo około wtorku.Zazwyczaj dawały o sobie znać już po ovu a czasem na tydzień przed @ a tu nic, cisza... Chyba znów stracony cykl.
Mnie zawsze bolały mocno od owu do @. W tym cyklu ból poczyłam dopiero 3-4 dni przed planowaną datą @ i się udało. Nie chcę Cię nakręcać, ale bądź spokojna, i nie traktuj tego jako zły znak.mili_moli lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny
Jestem tutaj zupełnie nowa, dopiero zaczynam swoje starania, to pierwszy cykl. Ovufriend również dopiero poznaję. Zdążyłam zauważyć, że to świetne miejsce dla wzajemnego wsparcia. Do rozpoczęcia korzystania z Ovufriend skłoniły mnie moje wątpliwości, może któraś z Was pomogłaby mi je rozwiać... to mój pierwszy cykl po odstawieniu antykoncepcji (krążki Nuvaring przez 4 miesiące), cykl zaczął się 27 kwietnia, w 15 dc byłam u ginekologa, wykonał usg dopochwowe, pęcherzyk miał wtedy 22 mm, zasugerował że do owulacji prawdopodobnie powinno dojść w ciągu dwóch kolejnych dni, od 12 dc wykonywałam testy owulacyjne, w 16, 17 oraz 18 testy były pozytywne, współżyłam 10, 12, 14, 16,17, 19, 21 dc. Dziś tj. 28 dc wykonałam test z krwi, który dał wynik <0.100 czyli w ciąży nie jestem. Czy myślicie że poziom HCG mógł jeszcze nie wzrosnąć na tyle żeby był wykrywalny w krwi? Czy mogę jeszcze się łudzić ze @ jednak nie przyjdzie? Może któraś z Was miała taki przypadek? -
Agness21 wrote:Hej dziewczyny
Jestem tutaj zupełnie nowa, dopiero zaczynam swoje starania, to pierwszy cykl. Ovufriend również dopiero poznaję. Zdążyłam zauważyć, że to świetne miejsce dla wzajemnego wsparcia. Do rozpoczęcia korzystania z Ovufriend skłoniły mnie moje wątpliwości, może któraś z Was pomogłaby mi je rozwiać... to mój pierwszy cykl po odstawieniu antykoncepcji (krążki Nuvaring przez 4 miesiące), cykl zaczął się 27 kwietnia, w 15 dc byłam u ginekologa, wykonał usg dopochwowe, pęcherzyk miał wtedy 22 mm, zasugerował że do owulacji prawdopodobnie powinno dojść w ciągu dwóch kolejnych dni, od 12 dc wykonywałam testy owulacyjne, w 16, 17 oraz 18 testy były pozytywne, współżyłam 10, 12, 14, 16,17, 19, 21 dc. Dziś tj. 28 dc wykonałam test z krwi, który dał wynik <0.100 czyli w ciąży nie jestem. Czy myślicie że poziom HCG mógł jeszcze nie wzrosnąć na tyle żeby był wykrywalny w krwi? Czy mogę jeszcze się łudzić ze @ jednak nie przyjdzie? Może któraś z Was miała taki przypadek?
z Twojego opisu wynika, że owu mogła być nawet 19 lub 20 dc, więc mogło być za wcześnie na badanie krwi. Najlepiej poczekaj do terminu @.Agness21 lubi tę wiadomość
-
mili_moli wrote:Monia ;(
U mnie piersi w tym cyklu śpią, dosłownie, a @ planowo około wtorku.Zazwyczaj dawały o sobie znać już po ovu a czasem na tydzień przed @ a tu nic, cisza... Chyba znów stracony cykl. -
Dziewczyny, właśnie odwiedziła mnie ciocia, która wróciła z wycieczki do Ziemi Świętej. Przywiozła proszek z Mlecznej Groty, słyszałyście o nim?
Poza tym nie wiem czy iść jutro na betę, bo zauważyłam, że śluz zaczął mi się barwić i niestety to chyba początek @.A taka miałam nadzieję na prezent na dzień matki i prezent urodzinowy dla męża.Trzy cykle stymulowane. Jeden cykl nieplanowanej przerwy. Kolejny cykl stymulowany. Wcześniejsze bezskuteczne. 30 lat. Starania od 2014 roku.
PCOS -
Dopiero wróciłam do domu jak wyszłam o 6.30 z domu
padam normalnie
Monika, tak mi przykrodużo sił i wsparcia Ci wysyłam :*
Zmokłam dzisiaj okropnie, nowe błękitne zamszowe buty zmieniły kolor na szaro błotnySchowałam je do szafy-nawet nie chce na to patrzeć
-
Monijaaa bardzo mi przykro...
Tulam mocno :*
Ja po wczorajszej wizycie u rodzinnego dostałam L4 do pt. Dzisiaj już lepiej z tym moim gardelkiem, przynajmniej odpocznę sobie od tych wszystkich "twarzy"
PS. Tak mi wczoraj głupi się było rozebrać u lekarza że szok he he koleś coś ok mojego wieku (28lat)ale ciśnienie jak mi mierzył nic nie podskoczyło he he standardowo niziutkie 105/50
28 lat, ok 2 lata starań
prawy jajnik ciągle cisza
lewy jajnik słaby
endometrioza??/PCO??
Jeżeli szczęście nie przyszło jeszcze do Ciebie, to znaczy, że jest duże i idzie małymi krokami
-
MalPog wrote:Mili u mnie w tym cyklu piersi dokuczały tylko jak brałam luttagen. Dziś już odpuściły i czekam na @. Coś czuję, że nawet nie dotrzymam do wspólnego testowania
Trzymam kciuki, żebyś dotrwała bez @ i z pięknym wynikiem testu
MalPog lubi tę wiadomość
-
sylwioszka wrote:PS. Tak mi wczoraj głupi się było rozebrać u lekarza że szok he he koleś coś ok mojego wieku (28lat)
ale ciśnienie jak mi mierzył nic nie podskoczyło he he standardowo niziutkie 105/50
hihi no dość krępująca sprawa przy takim młodziaku -
mili_moli wrote:hihi no dość krępująca sprawa przy takim młodziaku
Mili i to jaka, pierwszy raz mnie w życiu badał taki młody i prze dziwnie się czułam...Mój mąż od course zazdrość poziom 500 i coś tam gadał że za słabo się postarałam że tylko L4 do końca tygodnia mi wypisał, a moja mamuśka od razu cieta riposta że na tak krotko, bo pewnie chciałby mnie jeszcze skontrolować i jeszcze raz zobaczyć
Ehhhh ta moja rodzinka, najlepsi z najlepszychmili_moli, Joannanml, Jaspis lubią tę wiadomość
28 lat, ok 2 lata starań
prawy jajnik ciągle cisza
lewy jajnik słaby
endometrioza??/PCO??
Jeżeli szczęście nie przyszło jeszcze do Ciebie, to znaczy, że jest duże i idzie małymi krokami
-
Blueyes wrote:Cześć.
Monija przykro
Zagubiona czekamy na relację, mam nadzieję, że będzie dobrze :*
Ja się dziś źle czuje.... zresztą już od wczoraj ...niestety poprzednią ciążę znosiłam źle i teraz też się tak zapowiada
Ale są to słodkie, wspaniałe dolegliwości, z których się bardzo cieszę
Mam nadzieje ze lepiej sie czujeszu mnie migrena od powrotu ze skaska. Srraszna oogoda. Parę razy sciana wody ze wycieraczki nie wyrabialy.w Lodzi tez leje
-
sylwioszka wrote:Monijaaa bardzo mi przykro...
Tulam mocno :*
Ja po wczorajszej wizycie u rodzinnego dostałam L4 do pt. Dzisiaj już lepiej z tym moim gardelkiem, przynajmniej odpocznę sobie od tych wszystkich "twarzy"
PS. Tak mi wczoraj głupi się było rozebrać u lekarza że szok he he koleś coś ok mojego wieku (28lat)ale ciśnienie jak mi mierzył nic nie podskoczyło he he standardowo niziutkie 105/50