Nowe staraczki - 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Właśnie te wszystkie badania dopiero przede mną, dlatego wątpie że do końca roku się wyrobimy. Mam nadzieję, że wyniki Wróbla tylko się nie pogorszyły. Bo to trochę skomplikuje.
A jakie wyniki ma Twój luby?
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Właśnie skończył brać AgrininPower 1500 mg. Eh... ale jakoś mam słabe wizje na poprawę.
Czasami mam wrażenie jak tak słucham, że w tych klinikach to robią wszystko na odczep się.
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Rozumiem Twoje obawy ale wiesz jak jest ;)Kiedy Wróbel powtarza badania?
Właśnie powiem Ci że nie wiem komu wierzyć - teraz wybrałam ginke która pracuje w klinice i też mam obawy czy nie zbyt łatwo podejdzie do tematu bo dla nich to czysty zysk. Generalnie wkurzam się na ten temat bo właściwie zostałam sama z problemem.
Moja ginka rozłożyła ręce a też wydaje mi się ze mogła u mnie zlecić dodatkowe badania - choć moze faktycznie te wystarczyły - normalnie szkoda gadać
Cierpliwość jest gorzka, a jej owoce słodkie... -
Hejka Jak się mamy dzisiaj ?? Ja coś czuję ,że w tym miesiącu znowu będzie klapa bo męża wirusówka złapała i mało się przytulaliśmy....I wątpię żebysmy trafili w owulkę...No Nic...czas pokaże....Wróblowa miło Cię słyszeć Ważne że zrobicie kolejny krok do przodu Trzymam kciuki Co u reszty staraczek?? Jakoś cicho się u nas zrobiło ...Kwiecień-Odstawienie Visanne
Insulinooporność
Hiperprolaktynemia czynnościowa
HSG- jajowody drożne
09.2017 r- 0% plemników o prawidłowej budowie
01.2018r-6% plemników o prawidłowej budowie
03.2018 - 4% plemników o prawidłowej budowie
10.06- CUD!!! Wymarzone II kreseczki
23.07-Usg.Ciąża Bliźniacza!
19.02.2019- Nasze Iskierki są już z nami! -
No ja na szczęscie trafiłam na swojego lekarza i bardzo mu ufam. Jest genialny i bardzo dokładny w tym co robi. Tylko że jeżdze do niego kawałek drogi...
Szczerze, Wróbel brał Androvit i nic się badania nie zmieniły.
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Masz szczęście że na takiego trafiłaś - można jechać dalaj byleby był dobry bo takich to ze świeczka szukać. A gdzie takiego znalazłaś?
Hmmm zobaczymy czy mojemu coś poprawi - cholera z tym to też nigdy nie wiadomoCierpliwość jest gorzka, a jej owoce słodkie... -
Ja ogólnie chodziłam do mojego gina starego. No i jak on już stwierdził że nie da rady mi więcej pomóc i proponuje IUI, to skierowal mnie do tego co chodze teraz. Super człowiek.
Trzymam kciuki, żeby pomogły. U nas słabo, no ale może na Wasze kłopoty pomogą.
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Cześć Wam,
Ja od wczoraj jakas taka struta chodzę.
Byłam u gina i z jednej strony dostałam to co chciałam, usłyszałam to co chciałam a jednak mnie to przeraża.
Gin stwierdziła że stoimy w miejscu i to bez sensu więc ruszamy z kopyta i przygotowujemy się do inseminacji. To mnie trochę zaskoczyło bo wydaje mi się że nie wyczerpalismy jeszcze wszystkich metod leczenia przy naturalnym staraniu. Dostałam dodatkowo skierowanie do endokrynologa na Inflanckiej żeby przebadali pod kątem hormonów, skierowanie na HSG i dostałam clo. Co prawda jedziemy na wakacje i nie będę mogła zrobić usg w 14dc ale i tak spróbujemy jeden cykl z clo."Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe." -
Hej dziewczyny, nie wiem czy dobrze trafiłam na to forum, ale mam nadzieję, że pomożecie
Zacznę od początku: staramy się z mężem o dzidziusia od pół roku.
Na początku roku robiłam badania, wszystko super oprócz insuliny w obciążeniu. Okazało się, że mam insulinooporność. Od tamtej pory biorę glucophage 2x500.
Dodatkowo mam jeszcze zespół jelita drażliwego i biorę leki ale nie są to żadne specjalistyczne leki tylko iberogast i doppel-herz.
W marcu miałam wszystko pięknie, owulacja jak trzeba, ale nie pykło
W kwietniu w ogole nie było owulacji.
W maju lekarz stwierdził ze mam brac clostilbegyt, 2x1. Okazało się, że za dobrze zareagowałam, bo miałam tyle dojrzałych pęcherzyków, że lekarz nie mógł zliczyć i kategorycznie zabronił działać i kazał odstawić clostilbegyt.
W czerwcu byłam na USG, w 14 dc lekarz stwierdził, że owulacji nie będzie.
W dzień kiedy powinna być miesiączka dostałam plamienia, które potraktowałam jako miesiączkę, ale trwało ono aż 14 dni! Byłam w tym czasie na USG 2 razy-nikt nie wie skąd. Po 14 dniach plamienia przyszła normalna miesiączka. Dopiero potem okazało się, że z 2 cykli zrobił mi się 1. Owulacja była opozniona o 2 tygodnie.
Teraz niby jest super, pęcherzyk piękny urósł, 21 sierpnia miałam owulację, potwierdzoną USG. Od 23 sierpnia biorę duphaston, ogólnie od początku
leczenia biorę duphaston 2x1. W tym cyklu lekarz zmniejszył mi do 1x1.
Dodam jeszcze, że od początku mam słabe endometrium. W tym cyklu urosło aż do 6,5 mm! Mówiłam lekarzowi, że słabe itp, powiedział mi zeby się nie martwić, że jajeczko jest małe i na spokojnie da sobie radę.
Wczoraj od rana pobolewał mnie brzuch i plecy, trochę jak na okres ale duzo mniej. Około 18:00 zauwazyłam plamienie u siebie - mówię, kurcze znowu jakieś problemy, pewnie mi się okres zaczyna. Ale przeszło w delikatnie zabarwiony na kawowy kolor śluz i w zasadzie po kilku godzinach już go nie było. Ja oczywiście spanikowana dzwonię do lekarza, który kazał mi odstawić duphaston. Zapytałam, czy myśli ze to od duphastonu, a on mi na to, że nie wie. Zapytałam, czy to może plamienie implantacyjne, to zaczął się śmiać... Żadnych badań, niczego.
Uświadomcie mnie kochane, ale nie spotkałam się z tym, żeby ktoś dostał plamienia lub krwawienia i odstawiało się duphaston. To raczej działa w drugą stronę, że dawkę się zwiększa.
Postanowiłam poczekać do piątku, bo wtedy mam zrobić test, ale nie wiem czy brać dalej ten duphaston czy go odstawić. Chyba pójdę też do innego lekarza...
Co Wy o tym sądzicie?
Pozdrawiam was wszystkie :*
Zuzanka już z nami
-
nick nieaktualny
-
Termin mam na niedziele, ale chodzi mi tylko o to czy powinnam odstawić duphaston czy nie... Bo moim skromnym zdaniem wydaje mi się to nierozsądne.
Dlatego chciałam podpytać koleżanki z większym doświadczeniemWiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2017, 11:02
Zuzanka już z nami
-
nick nieaktualnykelegena wrote:Termin mam na niedziele, ale chodzi mi tylko o to czy powinnam odstawić duphaston czy nie... Bo moim skromnym zdaniem wydaje mi się to nierozsądne.
Dlatego chciałam podpytać koleżanki z większym doświadczeniem -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny