Nowe staraczki - 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ej właśnie ja wczoraj myślałam o Milli... w sumie to bym bardzo chętnie ją przytuliła.
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Wróblowa wrote:Nie no niekoniecznie. Mozna pic profilaktycznie. To nie powinno zaszkodzić. tam są same zioła, więc nic szkodliwego tak naprawdę.
ja się już boje brać więcej. Ogólnie mam wrazenei , ze "lecze się " sama. To witamina E (nie wiem czy powinno się brac ot tak), magnes z b6, kwas foliowy , winamina C, ten wiesiołek, siemie lniane . Myślicie, że jak dołoże do tego ziółek ojca sroki to ogólnie mój organizm nie zwariuje ? w sytuacji, w której wszystkie badania są dobre -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySarrrra wrote:ja się już boje brać więcej. Ogólnie mam wrazenei , ze "lecze się " sama. To witamina E (nie wiem czy powinno się brac ot tak), magnes z b6, kwas foliowy , winamina C, ten wiesiołek, siemie lniane . Myślicie, że jak dołoże do tego ziółek ojca sroki to ogólnie mój organizm nie zwariuje ? w sytuacji, w której wszystkie badania są dobre
-
nick nieaktualny
-
myszkaka wrote:Dziewczyny, czy któraś z Was też miała taki problem, że jak zaczęłyście się starać to nagle okres Wam się zaczął rozjeżdżać? Prowadzę od kilku lat aplikację w której zapisuję cykle i były one prawie zawsze 28 dniowe, a w ostatnich czterech miesiącach mam rozbieżność 25-39 dni.. W przyszłym tygodniu idę do ginekologa żeby to skonsultować.
W sierpniu byłam w ciąży biochemicznej, było to zaskoczenie ale też radość, niestety się nie udało, ale to właśnie ten fakt płynął na decyzję o rozpoczęciu starań.
Trochę mnie martwi, że nagle cykle są nieregularne, do tego dość skąpe (w sumie 1,5-2 dni, a później już tylko plamienie przez kolejne 3-4)
Ja zawsze miałam cykle długie (35dni) ale regularne co do dnia. I mój lekarz o tym wiedział i sam potwierdzał, że najważniejsze to to, że jest regularność. Ale trafiłam kiedyś do innej learki, która na mnie nakrzyczała, że to nie jest normalne i że na pewno jestem niepłodna. Tak się przejęłam, że przez pół roku miałam cykl 28 bez leków, bez niczego. Po pół roku wróciły cykle 35 dniowe07/2017 💕 Misia
07/2021 💔7tc Aniołek
04/2022💕Gaja 🌈 -
Zgadzam sie z Jaspis. Ty musisz podjąc decyzje. Gdzieś na jakimś forum czytałam, że jakis ginek powiedział że można je pić, nie zaszkodzą a mogą pomóc. Ja nie konsultowałam tego co prawda z lekrzem, dopiero teraz mu się przyznam.
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Hej Babeczki, odzywam się, żeby się pożegnać na jakiś czas. Po wczorajszym hsg cały dzień płakałam Z gabinetu wyszłam załamana, prawdopodobnie dwa jajowody niedrożne Z macicy nie wyleciała ani kropelka płynu ANI KROPELKA. Jestem zrozpaczona Czeka mnie laparoskopia. Do tego czasu gin odstawiła mi wszystkie leki, bo póki co nie mam szans na fasolkę. Oczywiście pocieszała mnie, że różne rzeczy widziała i były ciąże u kobiet, które teoretycznie nie mogły mieć dzieci, ale wiem, że to przecież czekanie na cud. Do czasu laparo rzucam to wszystko. Nawet temp. nie będę mierzyć, bo i po co
Mam nadzieję, że chociaż Wam uda się szybko spełnić swoje marzenia...Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2017, 14:22
-
MalPog jak mi przykro ale bądź dobrej myśli! Po laparo w mig zaciażysz ,zobaczysz wszystko bedzie dobrze nie poddawaj się i walcz
MalPog lubi tę wiadomość
"Tylko nie martw się przez cały dzień.
Wyznacz sobie na to godzinę, a potem ciesz się życiem"
ks. Jan Kaczkowski -
MalPog wrote:Hej Babeczki, odzywam się, żeby się pożegnać na jakiś czas. Po wczorajszym hsg cały dzień płakałam Z gabinetu wyszłam załamana, prawdopodobnie dwa jajowody nie drobne Z macicy nie wyleciała ani kropelka płynu ANI KROPELKA. Jestem zrozpaczona Czeka mnie laparoskopia. Do tego czasu gin odstawiła mi wszystkie leki, bo póki co nie mam szans na fasolkę. Oczywiście pocieszała mnie, że różne rzeczy widziała i były ciąże u kobiet, które teoretycznie nie mogły mieć dzieci, ale wiem, że to przecież czekanie na cud. Do czasu laparo rzucam to wszystko. Nawet temp. nie będę mierzyć, bo i po co
Mam nadzieję, że chociaż Wam uda się szybko spełnić swoje marzenia...
bardzo mi przykro. Odważę się jedynie napisać, ze moja przyjaciółka (lat 32) jest w 4 miesiącu ciąży i z tego co mówiła to dwa jajowody zatkane były. Starała się dwa lata (7 miesięcy po diagnozie) i udało się ... życzę Ci wszystkiego dobrego :*MalPog lubi tę wiadomość
-
MalPog popłakałam się. Przytulam Cię mocno. :* chociaż wiem, że to i tak nic nie zmienia. Trzymaj się dzielnie. Pamiętaj, że cuda też się zdarzają. Moc serduszek. <3<3
MalPog lubi tę wiadomość
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Karolyna wrote:Myszka, mi się wszystko rozjechało, odkąd zaczęliśmy sie starać Ale sie nie przyznałam ginkowi, bo zamiast leku dałby melisy czy coś Niestety, obiektywnie rzecz ujmując taka jest prawda, że u mnie to głowa. Wcześniej wszystko jak w zegarku i bez niepokojących objawów.
U Ciebie może to być też efekt biochemicznej ciąży - gdzieś któryś hormon jeszcze nie doszedł do normy. Zrób badania i do gina. Chyba, że wolisz odwróconą kolejność
Do gina jestem już zapisana, nawet do dwóch chodzę do luxmedu do jednego faceta, ale jest dość mało wylewny, do tego zapisać się do niego trzeba na za 2 miesiące, więc się wkurzyłam i znalazłam jakąś babkę na "znany lekarz". Przed staraniami zrobiłam sobie "pakiet badań dla kobiet starających się o dziecko" w Diagnostyce, ale nie pamiętam czy tam wszystkie hormony były badane, to co było wyszło w normie.
Boję się, że mnie oleją i każą czekać ten mityczny rok zanim zaczną cokolwiek badać myślę, że mogę mieć cienkie endometrium, no i dziwne te nieregularne cykle.
Aa no i dodam, że ostatnio nie zauważam śluzu płodnego, chociaż kiedyś bez problemu. -
nick nieaktualny