Nowe staraczki - 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ewcia_92 wrote:Milli to Ty już w drzwiach Męża atakuj! Atakuj! Atakuj!
. Niech drzazgi z łóżka lecą!
Ewcia, jak w drzwiach zaatakuje to może nawet do łóżka nie dopełzną. Najwyżej wiosenne trzepanie dywanów będzie zaliczone.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2017, 20:54
Jaspis, anciaa lubią tę wiadomość
-
sylwioszka wrote:Aika, Anciaa ale by było jakby wasze dzieciątka też przyszły na świat w odstępie 2 dni
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Uuu Ewcia jeszcze Cię męczy ?
U nas też dziś szaleństwo. Mąż wydelegowany do salonu na kanapę bo wrócił "letko wstrzaśnięty nie zmieszany".
W drzwiach odtańczył taniec pawiana-na pewno tu znacie: (pijany facet szuka czegoś -sam nie wie czego-po kieszeniach,poklepuje się po udach i tyłku i kręci wokół wlasnej osi). W końcu padł i zasnął.
Miałam z niego ubaw po pachyLunna lubi tę wiadomość
-
Assunta wrote:Uff udało mi się wszystko nadrobić, a było tego dużo.
Dziewczyny tak z innej beczki teraz...
czy któraś z was dostawała zaalenia pęcherza albo objawów zapalenia pęcherza po staraniach "okołoowulacyjnych" ???
Ja miałam kiedyś dość często właśnie z krwiomoczem i bólem mega. Furagina na chwile pomagala później czasem nawrót. A od kiedy wzięłam pallin (działanie niszczace na te bakterie wiele wyższe niż furo) to ani razu nie mialam już. Nawet po cewnukowaniu po wypadku jak nie mogłam sie ruszyć prawie tydzień więc polecam. Pallin przepisała mi ciocia lekarz. Jej ufam jak nie wiem komu w kwestiach medycznych bo jest patomorfologiem (ogarnia mega cały organizm drobnokomórkowo, robi biopsje, sekcje itd) szuka alternatyw dla antybiotyków, które nie zawsze gwarantują trwałe wyleczenie.
Ps. Mnie w dniu ślubu dopadło mega zapalenie z krwiomoczem i już po pierwszej tabie pomoglo. Nie wiem jak wpływ na ciążę itd. Ale też kiedyś profilaktycznie brałam ekstrakt z żurawiny i wit c w dużych dawkach. Pozdrawiam i dobranocAssunta lubi tę wiadomość