Nowe staraczki 2018r.
-
WIADOMOŚĆ
-
Ewo nieststy szpital dalej zamknięty. Z oddziału też nie mige wyjść więc w sumie siedzę w pokoju. Póki co od ostatniej nocy jestem sama więc póki co i tak mam luksus. Niby są porody rodzinne wznowione ale wpuszczają partnera dopiero jak jest pewne że akcja postępuje i będzie poród więc nie wiem czy uda się żeby Luby był podczas porodu.Ewa89_89 wrote:Może maluch chce przyjść ciut szybciej na świat 🙂 trzymajcie się tam cieplutko 😘
Może już do Ciebie przychodzić rodzina w odwiedziny czy wciąż są zakazy?Synek 2020 r
Córcia 2022 r -
Lajni
To tylko gratulować
Lajni85 lubi tę wiadomość
* IO
* Niedoczynność tarczycy / Hasimoto
* Histeroskopia 05.2021
* Laparoskopia 02.2022
* Kariotyp ✅
I PROCEDURA
* 27.05.2025 💉 (2dc)
* 02, 06, 10, 13.06.2025 👀
* 16.06.2025 punkcja (22dc)
* 22.06.2025 0 ❄️
II PROCEDURA
* 24.09.2025 💉 (2dc)
* 30.09, 03, 06.10.2025 👀
* 08.10.2025 punkcja (16dc)
* 14.10.2025 ❄️4AA❄️4BB
- 31.10.2025 👀
- 06.11.2025 transfer ❌ -
O rety, ale się dzieje na wątku

Nobis kciuki za Was i żeby mąż był przy Tobie
Lajni gratuluję drugiej ciąży!
U nas chyba skok rozwojowy, bo je jak najęty, marudzi i nie śpi za dużo przez dzień, więc mam z nim co robić
Lajni85 lubi tę wiadomość
Starania od połowy 2017, czynnik męski.
AD Clinic/Angelius dr Cholewa
PICSI krótki protokół
Mamy ❄ na zimowisku
Patryk 15.04.2020 3980 g 60 cm
-
Nobis kciuki!Starania od 01.2018r.
Od 03.2020 AP - MP 🥰
Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
Maz ok
Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏
Czekamy na Dziewczynke 😍

-
Gratulacje 😁 dajesz nadzieje, ze z drugim nie zawsze trzeba przezywać ten sam horror co z pierwszym 💪Lajni85 wrote:Już mamy skończony 8 msc i raczkuje, siada i stoi.. Oczy naokoło głowy 🤦♀️
No i będzie miał niedługo rodzeństwo... Trochę jestem tym przerażona 😂
Lajni85 lubi tę wiadomość
Starania od 01.2018r.
Od 03.2020 AP - MP 🥰
Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
Maz ok
Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏
Czekamy na Dziewczynke 😍

-
Powodzenia!!! U mnie balonik doprowadził do rozwarcia, potem miałam oksytocyne i już lepiej nie było niestety... Ale dasz radę!!! I jak masz możliwości i są warunki to zzo pomaga!Nobis wrote:No Dziewczyny zapadła decyzja o wywołaniu porodu. Założenie balonika to pikuś przy tym co jest teraz. Boli jak na bardzo mocna @.
Nobis lubi tę wiadomość
01.11.2019 Filip ❤
27.01.2021 Mikołaj ❤ -
Też miałam plamienie po baloniku i wyleciał czop. Nie będę ściemniać, musisz być gotowa na ból, ale pamiętaj, że potem zobaczysz maluszka i zapomina się o tym z czasemNobis wrote:No niestety jutro będzie podejmowana decyzja o dalszym postępowaniu więc pewnie będzie oksytocyna. Czy to prawda że jest masakryczna? Póki co skurcze się uspokoiły i mam plamienie takie dość mocne zobaczymy co dalej.
zzo przy 4cm tak mi pomógł, że wogole mnie prawie nie bolało, a rozwarcie doszło do 8cm. Potem jest najgorszy moment, ale nie każda kobieta ma bóle krzyżowe. Parte już tak nie bolały, bo wtedy dużo będzie zależeć od Ciebie. Miałam jeden dzień na oksytocynie i nic. Mąż pojechał na noc do domu, ja wróciłam na salę, od 2 w nocy miałam regularne skurcze. Nie ma reguły. Potem parte miałam na oksytocynie, ale wtedy już tak nie bolało
01.11.2019 Filip ❤
27.01.2021 Mikołaj ❤ -
U mnie oksytocyna była na samej końcówce podana żeby o 1cm zwiększyć rozwarcie no i na partych żeby poszło szybciej. Nie będę ściemniać, że poród nie boli. Ja też miałam bóle krzyżowe akurat i ich nie wspominam fajnie, ale masaż położnej dawał sporą ulgę. Ból jest bardzo duży i znieczulenie daje chwilę ulgi, można nabrać siły na kolejne skurcze. Niestety znieczulenie nie trzyma wieki. Ja do końca nie wierzyłam w siebie, że mi się uda urodzić... ale położna mi zaproponowała dotknąć główki, która już się pojawiła na wylocie i to mi uświadomiło, jak obuchem w łeb, że to nie czas na myślenie o sobie. Wtedy się wzięłam w garść i świadomość że każdy ból mnie przybliża do zobaczenia syna mi znacznie pomogła w rodzeniu.Starania od połowy 2017, czynnik męski.
AD Clinic/Angelius dr Cholewa
PICSI krótki protokół
Mamy ❄ na zimowisku
Patryk 15.04.2020 3980 g 60 cm
-
Trzymamy kciuki ❤️* IO
* Niedoczynność tarczycy / Hasimoto
* Histeroskopia 05.2021
* Laparoskopia 02.2022
* Kariotyp ✅
I PROCEDURA
* 27.05.2025 💉 (2dc)
* 02, 06, 10, 13.06.2025 👀
* 16.06.2025 punkcja (22dc)
* 22.06.2025 0 ❄️
II PROCEDURA
* 24.09.2025 💉 (2dc)
* 30.09, 03, 06.10.2025 👀
* 08.10.2025 punkcja (16dc)
* 14.10.2025 ❄️4AA❄️4BB
- 31.10.2025 👀
- 06.11.2025 transfer ❌



