Od listopadowego testowania do letniego rozwiązania ❤
-
WIADOMOŚĆ
-
Lady dior, e taaam😁 jeszcze zrobie jexna 25 na pamiątkę ale tak za e dni, żeby była gruba krecha:)
Kredka, piekna beta! Ja w sumie nie wiem kiedy mogla być implantacja.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2020, 15:44
Endzi, Lady_Dior lubią tę wiadomość
-
adu wrote:Dziewczyny, jak was załamują wasze niskie temp to spójrzcie na moj wykres, ja wcale nie miałam dużej różnicy tempertaur i w dodatku gory i doliny. Prog 7dpo tez niski byl!
A teraz czekam na 3 bete z dwoma kreskamj na teście:)
Kredka, masz juz wynik?
Piękny miałaś wykres ! Duży skok temperatury 🤩
I serduszkowania jak dużo fiu fiu
👩🏼Ja 33🧔 On prawie 38
Dieta od początku grudnia, mimo ze oboje jesteśmy szczupli
Suple:aspiryna75, kwas foliowy, b12, koenzym q10+plastry borowinowe przed owulacja -
futuremama wrote:Juliet najgorsze że na początku chyba każdy planuje nie testować za wcześnie a potem wiadomo jak jest
Chyba jednak lepiej zatestowac niż robić sobie nadzieje nie potrzebnie. Ja miałam taki zamiar w tym cyklu być wytrwała i czekać do okresu ale na bank bym uwierzyła ze jestem w ciąży i okres byłby większym rozczarowaniem niż negatywny test 12 dpo
Ale kobieta zmienna jest, może za kilka dni zmienię zdanie hahah i znowu powiem ze tym razem będę czekać :p👩🏼Ja 33🧔 On prawie 38
Dieta od początku grudnia, mimo ze oboje jesteśmy szczupli
Suple:aspiryna75, kwas foliowy, b12, koenzym q10+plastry borowinowe przed owulacja -
adu wrote:U mnie dzisiaj beta 428. ❤
10 dpo 24 prog 17,6
12 dpo 77
15 dpo 428 prog 23,3
Martwi mnie ten nie za wysoki progesteron, ale mam nadzieje, ze tam wszystko u kurczaczka dobrze ❤
Jak dla mnie progesteron ładny tym bardziej że jak wiadomo, hormony czy hormon ten również wydzielany jest skokowo więc jak dla mnie zbyt pochopne jest stwierdzenie że jest za niski po jednym badaniu;)
Mi w 6/7 dpo wyszedł 16.300 a dalej to już nie wiem. Ciąża zdrowa jak najbardziej
-
Otter wrote:Ohh, nie wiedziałam 😊
Stwierdziłam że jestem osłabiona i pewnie dlatego. A pamiętasz czy miała tak od początku?
Nie mam krwotokow, ale ciągle zalega mi coś w nosie i wydmuchuje krew...
Jesteśmy na podobnym etapie!
Ja tam nie czuje nic 😂
Nie mam nawet testu w domu a jestem wciąż izolowana .. to ułatwia nietestowanie 🤪 -
mgielka wrote:Jesteśmy na podobnym etapie!
Ja tam nie czuje nic 😂
Nie mam nawet testu w domu a jestem wciąż izolowana .. to ułatwia nietestowanie 🤪
Widzę ze u ciebie tez dzień owulacji nie równa się dzień wzrostu temperatury? U mnie skoczyło dopiero 2dpo25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
Słuchajcie 😛 Dziś z rana apka wysłała mi prezent - zaproszenie do kliniki na bezpłatną konsultację i vouchery 50% zniżki na badanie AMH i nasienia. Oczywiście wysłałam im formularz, bo za 2 badania zapłacimy jak za jedno, więc głównie to mnie skusiło. Na klinikę leczenia niepłodności, to jeszcze dla nas za wcześnie, bo rok od takiego "prawdziwego" starania się nie minął, ale jak jest okazja na tańsze wyniki, to wiadomo 😊
M twierdzi, że z nim jest wszystko super, a ja panikuję-oby miał rację 😒 wizytę planuję umówić dopiero styczeń/luty. Co myślicie?
31.01.21 - cień ⏸🍀 10dpo
01.02.21 - ⏸ 🍀 11dpo
03.02.21 - beta 44 🤞🥰 13dpo
05.02.21 - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo
19.02.21 - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰
04.03.21 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍
06.04.21 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍
09.06.21 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍
26.07.21 - 1340g 🥰💙
13.08.21 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g
07.10.21 - 3920g 💙
13.10.21 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙
03.2020 💔 9tc poronienie zatrzymane
Starania od 04.2020
Nasienie:
Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔
Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔
Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔
Ruchome 70,28% (> 40%) ✔
Morfologia 2% (> 4%) ➖
Zwiększona lepkość ➖ -
Martyna33 wrote:Widzę ze u ciebie tez dzień owulacji nie równa się dzień wzrostu temperatury? U mnie skoczyło dopiero 2dpo
Ten dzień owulacji codziennie mi apka przesuwa to w jedna to w druga (jak ten algorytm działa.... ) ale ostatecznie kończy na „właściwym” dniu . Już to zauważyłam w kilku cyklach z rzędu .
Kredka.. nie gratulowalam, -gratuluje!! nie daj sobie wkręcić niskiej bety, pieknie rośnie, a to ze w dolnej granicy.. od tego są te szerokie widły! Przecież nikt nie wie kiedy była implantacją wiec normy musza być szerokie!
Musiałam znowu przesunąć lekarza kiedy ja się czegoś dowiem nawet dodatkowych badań nie mogę zrobić.
Wygadalam się lekarce przez telefon, ze mam jeszcze stan podgorączkowy za dnia i mi dołożyła tydzień izolacji
Nie sprawdzę teraz czy faktycznie była owulacja, (wykres na to niby wskazuje) bo zastanawiałam się czy przy covidzie organizm nie zrewiduje priorytetów i odpuści rozmnażanie..
A mam dla Was ciekawostkę: za dnia cały czas idzie 37,2- 37,4 , już od dwóch tygodni, a nad ranem o porze mierzenia ciało ma temperaturę zupełnie normalna dla czasu w cyklu! Może jedna temp się na początku infekcji zakłóciła. A tak w nocy ciało idzie swoim standardowym trybem, niesamowite -
mgielka wrote:Ten dzień owulacji codziennie mi apka przesuwa to w jedna to w druga (jak ten algorytm działa.... ) ale ostatecznie kończy na „właściwym” dniu . Już to zauważyłam w kilku cyklach z rzędu .
Kredka.. nie gratulowalam, -gratuluje!! nie daj sobie wkręcić niskiej bety, pieknie rośnie, a to ze w dolnej granicy.. od tego są te szerokie widły! Przecież nikt nie wie kiedy była implantacją wiec normy musza być szerokie!
Musiałam znowu przesunąć lekarza kiedy ja się czegoś dowiem nawet dodatkowych badań nie mogę zrobić.
Wygadalam się lekarce przez telefon, ze mam jeszcze stan podgorączkowy za dnia i mi dołożyła tydzień izolacji
Nie sprawdzę teraz czy faktycznie była owulacja, (wykres na to niby wskazuje) bo zastanawiałam się czy przy covidzie organizm nie zrewiduje priorytetów i odpuści rozmnażanie..
A mam dla Was ciekawostkę: za dnia cały czas idzie 37,2- 37,4 , już od dwóch tygodni, a nad ranem o porze mierzenia ciało ma temperaturę zupełnie normalna dla czasu w cyklu! Może jedna temp się na początku infekcji zakłóciła. A tak w nocy ciało idzie swoim standardowym trybem, niesamowite
Masz racje, ze organizm bardzo mądry jest i nie wiadomo czy sobie nie odpuścił w tym cyklu.
Trzymaj się cieplutko, musisz jakiś przeżyć jeszcze ten tydzień 💪🏼
z 🍷 powinni być lepiej )25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
abrakadabra wrote:Ewelina 26, Endzi - ja tez jestem z okolic Lublina. Powiedźcie gdzie chodzicie do gin? Jakiś godny polecenia? Ja chodzę do sanitasu ale juz ręce mi opadają..
Wiesz co ja chodziłam na początku roku przed poronieniem do dr Krzysztof Kułak. On pracuje na Staszica w szpitalu ale jest bardziej zabiegowy niż ciążowy. A teraz chodzę do Imedica na Leszczyńskiego do dr Adrianny Kondrackiej która jest też genetykiem co jest dużym plusem i pracuje też na Staszica. Mam jakiegoś fioła na punkcie tego szpitala🤣🤷
Zleciła mi i mężowi badania kariotypow no i jemu jeszcze panel niepłodności męskiej. To są wszystko genetyczne badania. Ja po poronieniu robiłam sama badania na trombofilie wrodzoną i immunologie oraz poziom witamin i homocysteine.
Od niej teraz dostałam luteine po owulacji na 4 miesiące. No i ma nadzieję że to mi pomoże zajść w ciążę. A jak nie to wrócę tam i może powie coś mądrego. 🤔 Ogólnie opinie ma bardzo dobre na znanym lekarzu. Wizyta 150zl, usg 130zl także w sumie 280zl no ale cóż 🙈
💔05.2017
💔04.2020r. 11tc
❤️ Listopad 2020 Cud
-
Martyna33 wrote:Widzę ze u ciebie tez dzień owulacji nie równa się dzień wzrostu temperatury? U mnie skoczyło dopiero 2dpo
"Temperatura rośnie około 24 godziny po uwolnieniu komórki jajowej z jajnika, dlatego jej pomiar może służyć tylko potwierdzeniu owulacji i ewentualnie wyznaczeniu optymalnego czasu współżycia w następnym cyklu. W przypadku regularnych miesiączek, jeśli wzrost temperatury występuje przykładowo systematycznie w 16 dniu cyklu, wówczas owulacja ma miejsce 1-2 dni wcześniej, czyli dni płodne przypadają na 13, 14 i 15 dzień cyklu."
Czyli owulka następuje jakieś 1-2 dni przed wzrostem tempki. Dobrze wiedzieć A ja byłam pewna, że coś u mnie nie tak.
Martyna33, Nunakala, Niebieska Gwiazda lubią tę wiadomość