Od listopadowego testowania do letniego rozwiązania ❤
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak mi się przypomniało a propos poprzedniego mojego postu - super lekarka z kliniki leczenia niepłodności. Kobieta z zagranicznym doświadczeniem, polecona przez znajomych - znajomi zachwyceni. Chciałam na początku żeby to ona prowadziła moją pierwszą ciąże, poszliśmy na wizytę i usg. 8 tydzień a ona zaczyna opowiadać, że trzeba szpital już wybierać i najlepiej położną do porodu... Ja za głowę się zlapałam. Nie wiedziałam co będzie za dzień, miesiąc, czy donoszę a ona mi o położnej... A potem o badaniach prenatalnych bo wie pani, wiek itd... No nie, pomyślałam, nic z tej współpracy nie będzie. To właśnie miałam na myśli, że między Wami a lekarzem musi być chemia. Ja znalazłam takiego, który bez żadnych stresów i wybiegania niepotrzebnie w przyszłość, poprowadził mnie aż do porodu i to była najlepsza decyzja z możliwych.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2020, 16:50
Baśka 89, Endzi lubią tę wiadomość
-
Jagodowa no to prawda, lekarz musi być sensowny. Kiedy teraz wizytujesz?
Co ile ogólnie powinno być usg? Jak mam teraz w 7, a potem mam przyjść w 12 to nie za rzadko? Powiedzial, ze nie radzi wcześniej, bo słabo będzie widać, bo mam trudna macice (myślę, że chodzi o moj tluszcz :p )👧 07.2021 -
adu wrote:Jagodowa no to prawda, lekarz musi być sensowny. Kiedy teraz wizytujesz?
Co ile ogólnie powinno być usg? Jak mam teraz w 7, a potem mam przyjść w 12 to nie za rzadko? Powiedzial, ze nie radzi wcześniej, bo słabo będzie widać, bo mam trudna macice (myślę, że chodzi o moj tluszcz :p )
W ciąży w sumie jest ok4 usg standardowo, tak czytałam często kobiety w ogóle nie robią tego wczesnego usg tylko idą od razu na prenatalne w 11-13 tyg
Całą noc mi się dziś usg śniło 🤣25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
Tak jak piszą dziewczyny, nie trzeba latać na usg tak często jak ja, to zależy od sytuacji. Adu jesli lekarza masz sensownego to zrób jak mówi 😊.
Usg prenatalne jest obowiązkowe, lekarz szuka wtedy np kości nosowej - jej brak może świadczyć o ZD. Usg 12 tyg i około 20 tyg czyli tzw połówkowe są teraz obowiązkowe ale na bank nasze mamy nie sprawdzały takich rzeczy 😄. -
Powiem wam, że zawsze myślałam ze usg w ciąży to mega radość, możliwość zobaczenia dziecka. A teraz to im więcej czytam tym więcej myśle, ze usg to niesamowity stres😫 przy wczesnej ciąży- czy w ogóle coś jest w macicy, później w 12tyg czy dziecko nie jest chore, w 20 tyg czy wykształciły mu się wszystkie organy. No masakra... tylko stres
sandrina22 lubi tę wiadomość
25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
Ale ja nie mowilam, że chce częściej tylko ja nie wiem jaka jest częstotliwość
Martyna, wydaje mi się, że teraz ten stres po prostu juz zawsze będzie, bo zawsze będziemy się martwić czy z naszym dzieciatkiem wszystko dobrze. Ale na pewno będzie wszystko ok!
👧 07.2021 -
Może i faktycznie nie ma potrzeby robienia usg wcześniej niż lekarz zaleci. Ale ja osobiście zamierzam kontrolować pierwszy trymestr kilka razy.
W tamtej ciąży robiłam pierwsze usg jak byłam 7+4 i było okej serduszko biło dzidzia była tylko tydzień młodsza bo miałam późno owulacje. No to zrozumiałe ze mogło tak być. Poszłam w 10tc no i zbadał mnie tylko powiedział że macica się ładnie rozrosła że wszystko w porządku kazał pójść zapisać się na prenatalne do innej lekarki z uprawnieniami. On mi wtedy usg nie robił tylko cytologie bo nie było potrzeby dla niego. A jak było 10+5 obudziłam się z takim bólem brzucha i kręgosłupa że nie wiedziałam co się dzieje. Poszłam po południu na usg i serduszko już nie biło. Dzidzia się zatrzymała na poziomie 7+4 więc ja byłam gdzieś w 8-9tc.
Dlatego ja osobiście mam zamiar kontrolować czesciej usg. Ono nie szkodzi dziecku a jest tylko do oceny stanu zdrowia. Ale teraz będę chodzić do dwóch lekarzy także tak czy tak będę miała je robione częściej. Wtedy miałam tylko teleporady na NFZ 🤦♀️ a na wizyty chodziłam prywatnie.💔05.2017
💔04.2020r. 11tc
❤️ Listopad 2020 Cud
-
Endzi ja waśnie dlatego muszę chodzić częściej - mam za sobą podobne doświadczenia no i baaardzo długie starania (12 lat zanim urodziłam zdrową córkę). Po czymś takim strach jest już zawsze. Rozumiem Cię 😞.
Usg na każdej wizycie to dla mnie podstawa. Ja chodziłam tylko prywatnie płacąc za każdym razem po 350 zł ale nie żałuję ani jednej złotówki. Spokój jest bezcenny. Natomiast standardowo jeśli nie było wcześniej kłopotów lub innych obciążeń to lekarz nie będzie widział potrzeby tak częstego usg. Na szczęście zawsze można iść tak dla siebie i świętego spokoju właśnie. Prawda, to nie szkodzi dziecku a można coś szybko wychwycić.Endzi lubi tę wiadomość
-
Adu no niestety tak czasem bywa I nic nie poradzimy. Ale trzeba żyć dalej i w miarę możliwości myśleć pozytywnie.
Jagodowa to prawda strach pozostanie z nami już do końca nie ważne czy to w ciąży czy jak już dziecko będzie na świecie. Taka już rola matki.
Ja jadę właśnie na ostatnią betę i mam nadzieję że ładnie urosła. Może będzie mi łatwiej dożyć do czwartku 😅
A jeżeli chodzi o wizyty to ja też moją Pani doktor która będzie prowadząca mam prywatnie i też wizyty z usg w granicach 300zl. Ale mniejsza o pieniądze. Najważniejsze aby tym razem wszystko dobrze było.
💔05.2017
💔04.2020r. 11tc
❤️ Listopad 2020 Cud
-
Endzi, to kciuki za bete!
Ja sobie wykminilam, ze najwyzej pojde pod koniec grudnia do lekarki do której chodziłam przed ostatnia histeroskopia. tylko jak ja jej wytlumacze, ze przyszlam dopiero w 10 tc? 🤣
Ale powiem lekarzowi o moich 3 histeroskopiach to może też inaczej spojrzy. No i wysoka insulina to tez może ma znaczenie. Ale ja wierze i modle się, żeby wszystko było dobrze 😊👧 07.2021 -
adu wrote:Ale ja nie mowilam, że chce częściej tylko ja nie wiem jaka jest częstotliwość
Martyna, wydaje mi się, że teraz ten stres po prostu juz zawsze będzie, bo zawsze będziemy się martwić czy z naszym dzieciatkiem wszystko dobrze. Ale na pewno będzie wszystko ok!
Zgadzam się . Po prostu wcześniej człowiek nie zdawał sobie sprawy z tego jaki to stres ta ciąża ) a po urodzeniu.... to już w ogóle będzie stres, haha
Tak mnie dziś łupie w krzyżu, nie wiem czy to objaw ciążowy czy źle spałam
25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
adu wrote:
Ja sobie wykminilam, ze najwyzej pojde pod koniec grudnia do lekarki do której chodziłam przed ostatnia histeroskopia. tylko jak ja jej wytlumacze, ze przyszlam dopiero w 10 tc?
Powiedz, że miałaś kwarantannę, uziemiona na chacie i nie mogłaś przyjść wcześniej
-
Cześć dziewczyny 😊
To co piszesz Jagodowa o tym lekarzu to prawda. W tamtym roku przewaliłam prawie cały internet aby znaleźć takiego lekarza który będzie mógł mnie prowadzić przed i w trakcie ciąży. Kiedy znalazłam już powiedzmy odpowiedniego ginekologa poszukałam czy może przyjmuje w jednej z placówek w ktorej mam dodatkowy pakiet medyczny PZU. No i poszłam
Pan doktor okazał się super miłym i delikatnym człowiekiem ❤️ wiedziałam ,że mogę mu zaufać. Na pierwszej wizycie potrafił wykonać trzy dodatkowe badania i zlecić multum badań z krwi.
Jest też ginekologiem - położnikiem w jednym z warszawskich szpitali ale nie kierowałam się tym że chce akurat np. tam rodzić.
Dziś dostałam wynik bety już ostatniej przed wizytą 5963 - więc od ostatniej 594 to już ładnie urosła ☺️
Teraz tylko wizyta 17.12 . Myślicie że już serduszko będzie biło?
Baśka 89, Jagodowa Mama lubią tę wiadomość
-
Monika, myślę, że możliwe, że będzie. będzie 6 z kawałkiem to chyba może juz być
Fajnie mieć lekarza w szpitalu w którym chce się rodzic. Przeraza mnie wybór szpitala.
Annamaria, a co jeśli będzie chciała mi np założyć kartę ciazy? 😅Monika87 lubi tę wiadomość
👧 07.2021 -
Teraz z tymi szpitalami to może być cyrk, sama się trochę obawiam ale nie będę się martwić tym na zapas. Powiem Wam że lekarz ze szpitala w którym chce się rodzić może sporo pomóc. Mój prowadzący to ordynator jednego z warszawskich szpitali i przekonałam się na własnej skórze ile znaczy pieczątka ordynatora na karcie ciąży. W 29 tyg trafiłam z bólem brzucha na patologię ciąży i naprawdę - jedno spojrzenie na podpis i usłyszałam " O, pacjentka ordynatora, to zapraszamy na odział, najlepiej niech doktor sam oceni" - choć ktg i inne badania wyszły bez zarzutu. Okazało się że to był żołądek i moje wrzody a z dzieckiem wszystko ok. Ale nie wiadomo jak by mnie potraktowali gdybym miała innego lekarza. Pewnie po badaniach wynocha do domu. Nie powinno tak być ale niestety tak chyba jest. Są pacjentki równe i rowniejsze. Dlatego ja chcę rodzić tam gdzie będzie mój prowadzący a jak wyjdzie to się okaże.
-
Monika87 wrote:Cześć dziewczyny 😊
To co piszesz Jagodowa o tym lekarzu to prawda. W tamtym roku przewaliłam prawie cały internet aby znaleźć takiego lekarza który będzie mógł mnie prowadzić przed i w trakcie ciąży. Kiedy znalazłam już powiedzmy odpowiedniego ginekologa poszukałam czy może przyjmuje w jednej z placówek w ktorej mam dodatkowy pakiet medyczny PZU. No i poszłam
Pan doktor okazał się super miłym i delikatnym człowiekiem ❤️ wiedziałam ,że mogę mu zaufać. Na pierwszej wizycie potrafił wykonać trzy dodatkowe badania i zlecić multum badań z krwi.
Jest też ginekologiem - położnikiem w jednym z warszawskich szpitali ale nie kierowałam się tym że chce akurat np. tam rodzić.
Dziś dostałam wynik bety już ostatniej przed wizytą 5963 - więc od ostatniej 594 to już ładnie urosła ☺️
Teraz tylko wizyta 17.12 . Myślicie że już serduszko będzie biło?
Monika87, Baśka 89 lubią tę wiadomość
25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia