X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Październikowe II kreski
Odpowiedz

Październikowe II kreski

Oceń ten wątek:
  • Najmłodsza_staraczka Autorytet
    Postów: 3321 3215

    Wysłany: 20 października 2018, 08:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jestem już na uczelni i się rano nie wyrobiłam niestety :p

    02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.

    5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!

    1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
    17.12 - Transfer 3.2.2 :(
    14.01.2020 - Transfer 8.3 :(

    10.2019 - Histeroskopia ok

    Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.

    3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
    19.07.2019 - Transfer 12.1 :(

    2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.

    Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.

    relgwn156k56cgiw.png
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 20 października 2018, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej.
    Pospałam do 8 wow! :D
    Najmlodsza nosi Cię jak nic :p u nas w niedziele chyba tez nigdzie,może w szpitalu.

    Nona udanego weekendu :)
    My dzisiaj leniwie w domu ,mieliśmy jechac do teściów ale chorzy to mamy luz ;p

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 października 2018, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mi znowu przykro znowu czuje ze sie nie udalo brak mi juz sily i cierpliwosci do tych staran :( mam wrazenie ze wszystkim dookola sie udaje a my z mezem stoimy w miejscu :( seksy byy w punkt w owulacje i 2 dni przed i tez nic

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2018, 09:07

  • jolciaa171 Autorytet
    Postów: 288 261

    Wysłany: 20 października 2018, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mikaa88 wrote:
    A mi znowu przykro znowu czuje ze sie nie udalo brak mi juz sily i cierpliwosci do tych staran :( mam wrazenie ze wszystkim dookola sie udaje a my z mezem stoimy w miejscu :( seksy byy w punkt w owulacje i 2 dni przed i tez nic

    a skad wiesz że się nie udało? bo ja jeszcze we wtorek czułam ze przyjdzie @.
    Dziś spóźnia się 4 dzień a wczoraj wieczorem pokazały się dwie piękne kreski.
    Jeśli będziesz o tym cały czas myśleć nic z tego nie będzie ;/

    uwo99jcga48s16g3.png
  • Najmłodsza_staraczka Autorytet
    Postów: 3321 3215

    Wysłany: 20 października 2018, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jolciaa171 wrote:
    a skad wiesz że się nie udało? bo ja jeszcze we wtorek czułam ze przyjdzie @.
    Dziś spóźnia się 4 dzień a wczoraj wieczorem pokazały się dwie piękne kreski.
    Jeśli będziesz o tym cały czas myśleć nic z tego nie będzie ;/

    Wam sie udalo w 1 cs , tak?

    02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.

    5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!

    1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
    17.12 - Transfer 3.2.2 :(
    14.01.2020 - Transfer 8.3 :(

    10.2019 - Histeroskopia ok

    Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.

    3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
    19.07.2019 - Transfer 12.1 :(

    2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.

    Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.

    relgwn156k56cgiw.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 października 2018, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jolciaa171 wrote:
    a skad wiesz że się nie udało? bo ja jeszcze we wtorek czułam ze przyjdzie @.
    Dziś spóźnia się 4 dzień a wczoraj wieczorem pokazały się dwie piękne kreski.
    Jeśli będziesz o tym cały czas myśleć nic z tego nie będzie ;/
    Niestety wiem to czuje ze nici z tego cyklu co cykl to samo od kwietnia :( stracilam nadzieje na poczatku tez byl.anans orzechy brazylisjskie teraz juz nic nie robie chybabsie poddalam

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2018, 09:24

  • Meggs Autorytet
    Postów: 3945 5917

    Wysłany: 20 października 2018, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mikaa88 wrote:
    A mi znowu przykro znowu czuje ze sie nie udalo brak mi juz sily i cierpliwosci do tych staran :( mam wrazenie ze wszystkim dookola sie udaje a my z mezem stoimy w miejscu :( seksy byy w punkt w owulacje i 2 dni przed i tez nic
    Wiem co czujesz. U nas w zeszłym cyklu były seksy 3,2,1 dzień przed owu, w owu i dzień po a i tak się nie udało. I czemu? Skoro badania moje jak i męża są super? No niewiadomo.... jest przykro, bardzo przykro. Zwłaszcza kiedy wchodzisz na forum i codziennie widzisz II kreski u innych. I tak ciesze się ze szczęścia każdej staraczki ale pojawia się takie ukłucie a co ze mną? Targają mną skrajne odczucia. Raz mam zapał u euforie do starań i wierze ze się uda, a raz załamanie i taka pewność ze nigdy nie zostanę matka...
    Długo się staracie?

    Trombofilia wrodzona
    25.10.19 - Wiktorek ❤
    cEAdp1.png
  • Majaaa Autorytet
    Postów: 1050 773

    Wysłany: 20 października 2018, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mikaa takie chwile zwątpienia i gorszych myśli są naturalne i musimy je zaakceptować. Podejrzewam, ze nawet u osób bardzo pozytywnie nastawionych przychodzi taki moment.

    Opowiem wam coś:) Pamietam jak moja kolezanka, kompletnie nie ogarnięta w temacie ciazy, starań, po nieudanym pierwszym stosunku, zadzwoniła do mnie po radę, jak to się zachodzi w ciąże, bo ona tak luzno i radośnie podeszła do tematu a tu nie wyszło:p Wiec powiedziałam jej, ze po jednym seksie to mało kto zachodzi. Nie mogła uwierzyć, ze ludzie starają się nawet sześć miesięcy. Na szczęście nje musiała się o tym przekonywać, bo w ciąże zaszła w następnym cyklu. Nie wiedziała, w którym jest tygodniu, w ogóle nic nie wiedziała. Zadzwoniła do mnie kolejny raz i mowi, ze wszystko fajnie, ciąża super, krwawi drugi tydzień wiec super, bo macica pewnie się oczyszcza i robi miejsce dla dziecka. Jak ja to uslyszalama, to prawie umarłam. Jak najgrzeczniej potrafiłam kazałam jej lecieć do szpitala. Niestety powiedziała mi, ze z byle plamieni nie będzie biegła do szpitala. Na tym skonczylo się moje dawanie jej rad. Po kilka dniach napisała mi tylko, ze nie dawało jej to jednak spokoju i poszła do lekarki, ta oczywiście wytłumaczyła jej wszystko, dała dupka. Znajoma była przerażona. Przyznała mi racje. Na szczęście z dzieckiem wszystko dobrze, już jest w drugim trymestrze.
    Po jednak jest dowód, ze czym się człowiek mniej martwi tym lepiej, tylko jak wyłączyć myślenie nie? No i jak ciąża ma się utrzymać to się utrzyma i trzeba być dobrej myśli.

    010ipc0zeibgq4gv.png

    Naturalny Cud - 2015 rok ❤

    Starania o rodzeństwo
    Słabe nasienie
    AMH 1,24
    Kir AA

    W planach in vitro - lipiec/sierpień 2021 - tylko dwie komórki, obie nie przetrwały doby.

    Decyzja o AZ💚
    Transfer 21 sierpnia: 5dpt 32hcg, 7dpt 92hcg, 9dpt 192hcg, 12 dpt 820hcg🍀
    Wierzę, że będzie dobrze...

    Każdy dzień przybliża nas do spełnienia marzenia.
  • Ania95 Autorytet
    Postów: 2987 2799

    Wysłany: 20 października 2018, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie dzisiaj 8 dpo. Temperatura taka jak wczoraj 37,03 :) i było mi naprawdę ciężko, ale nie zrobiłam dzisiaj testu XD udało mi się powstrzymać i się mega cieszę :D

    Najmłodsza, jutro powtarzasz test?

    Mika, też Cię doskonale rozumiem. Ja przechodzę to samo już prawie od roku. Ale wciąż wierzę, że właśnie nadchodzi moja kolej :) z pomocą medyczną czy bez...

    przedszkolanka:), Lady_Dior lubią tę wiadomość

  • Najmłodsza_staraczka Autorytet
    Postów: 3321 3215

    Wysłany: 20 października 2018, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo mnie drażni gadanie, ze trzeba odpuścić żeby się udało. W cyklu w którym się starałam byłam spięta 10000x bardziej niż teraz. Wiadomo, ze stres nie pomaga, ale ludzie, wyluzowanie to tez nie jest magiczny sposób na ciąże .. nawet nie wiece ile ja łez wylałam przy staraniach o pierwsze dziecko... jest milion powodów dla których z ciąża nie wychodzi. Nie mówię żeby wariować i robić wszystkie możliwe badania, ale kiedy coś nie gra, wyluzowanie do ciąży nie doprowadzi. Tak samo nie słyszałam, żeby myślenie o ciąży było nowo odkrytym środkiem antykoncepcyjnym. Dajmy sobie czas, bo wiadomo ze to może potrwać ... ale te wszystkie emocje które wami targają się zupełnie normalne i pozwólcie sobie na nie. Smutek, złość, zazdrość, rozżalenie, rezygnacja .. niestety to są emocje które się pojawia, kiedy bardzo chcemy i nie wychodzi .. i naprawdę nie jest tak, ze przez to się nie udaje.

    Ania95, Beti82, Meggs, parenka, Słoneczko12, Nona, Lady_Dior, moyeu lubią tę wiadomość

    02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.

    5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!

    1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
    17.12 - Transfer 3.2.2 :(
    14.01.2020 - Transfer 8.3 :(

    10.2019 - Histeroskopia ok

    Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.

    3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
    19.07.2019 - Transfer 12.1 :(

    2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.

    Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.

    relgwn156k56cgiw.png
  • Ania95 Autorytet
    Postów: 2987 2799

    Wysłany: 20 października 2018, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najmłodsza, dokładnie. Zgadzam się w 100% :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 października 2018, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meggs wrote:
    Wiem co czujesz. U nas w zeszłym cyklu były seksy 3,2,1 dzień przed owu, w owu i dzień po a i tak się nie udało. I czemu? Skoro badania moje jak i męża są super? No niewiadomo.... jest przykro, bardzo przykro. Zwłaszcza kiedy wchodzisz na forum i codziennie widzisz II kreski u innych. I tak ciesze się ze szczęścia każdej staraczki ale pojawia się takie ukłucie a co ze mną? Targają mną skrajne odczucia. Raz mam zapał u euforie do starań i wierze ze się uda, a raz załamanie i taka pewność ze nigdy nie zostanę matka...
    Długo się staracie?
    My sie staramy od 2016 roku stracilam ciaze w Boze Narodzenie potem w marcu byla cp potem lekarz kazal zrobic pol roczna przerwe ale my zrobilismy rok i od kwietnia probojemy znowu z mizernym skutkiem probowalismy juz progesteton stymulacja hsg ziola sterydy clexane metyle teraz bromergon i co nic.... wykupilsmy wczasy na maj

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2018, 10:13

  • Menka888 Autorytet
    Postów: 987 1166

    Wysłany: 20 października 2018, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anhydra wrote:
    Chciałam tylko nadmienić, że na dzisiejszym porannym teście bobo, którego rano nie wyrzuciłam, jest różowy (!) evap...nawet nie trzeba było się przygladać. Tak więc przestrzegam przed poczasiakami. O żadnym biochemii nie ma mowy, bo zanim przyszła @ byłam na becie i wynik 0.1 tak więc to na pewno reakcja niespecyficzna. Te bladziochy i poczasiaki często mylące są.
    Być może, u mnie poczasiak akurat oznaczał ciąże :)

    3jvzbd3mxm57un6k.png
    5dpo - 189
    17dpo - 575
    19dpo - 1598
    22dpo - 5652
    25dpo - 17570
    03.2010 - córeczka
    11.2016 - 6tc (*)
    05.2017 - 11tc (*)
  • Menka888 Autorytet
    Postów: 987 1166

    Wysłany: 20 października 2018, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nona wrote:
    Najmlodsza za wcześnie, jutro lub poniedziałek może być widać. Ja wyjazd na babski weekend Wrocław. 17 koleżanek!!! Aaa z grupy z netu. Jaram się. Wczoraj sex byl jescze a dziś chill.
    Ale super! Fajnie tak spotkać się w realu :)

    3jvzbd3mxm57un6k.png
    5dpo - 189
    17dpo - 575
    19dpo - 1598
    22dpo - 5652
    25dpo - 17570
    03.2010 - córeczka
    11.2016 - 6tc (*)
    05.2017 - 11tc (*)
  • Ann.ann Ekspertka
    Postów: 192 145

    Wysłany: 20 października 2018, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meggs wrote:
    Wiem co czujesz. U nas w zeszłym cyklu były seksy 3,2,1 dzień przed owu, w owu i dzień po a i tak się nie udało. I czemu? Skoro badania moje jak i męża są super? No niewiadomo.... jest przykro, bardzo przykro. Zwłaszcza kiedy wchodzisz na forum i codziennie widzisz II kreski u innych. I tak ciesze się ze szczęścia każdej staraczki ale pojawia się takie ukłucie a co ze mną? Targają mną skrajne odczucia. Raz mam zapał u euforie do starań i wierze ze się uda, a raz załamanie i taka pewność ze nigdy nie zostanę matka...
    Długo się staracie?

    Każda z nas zna taki ciąg: żal że się nie udało, potem nadzieja na następny cykl i znowu żal. A po drodze koleżanki które wpadły albo zaszły w pierwszym cyklu. Tylko obok tych koleżanek są też inne, które nie mogą zajść od lat, albo tracą ciąże, tylko o nich się nie słyszy, albo słyszy się dopiero kiedy urodzą swoje wyczekane dzieci (mam takie dwa przypadki w otoczeniu - dzieci urodzone po wielu latach starań, to dopiero można oszaleć ze szczęścia :)

    Basia: ukdybd3mnkuh4sjx.png
  • Meggs Autorytet
    Postów: 3945 5917

    Wysłany: 20 października 2018, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mikaa88 wrote:
    My sie staramy od 2016 roku stracilam ciaze w Boze Narodzenie potem w marcu byla cp potem lekarz kazal zrobic pol roczna przerwe ale my zrobilismy rok i od kwietnia probojemy znowu z mizernym skutkiem probowalismy juz progesteton stymulacja hsg ziola sterydy clexane metyle teraz bromergon i co nic.... wykupilsmy wczasy na maj
    Bardzo mi przykro z powodu straty ciązy :( z tego co piszesz próbowaliście już wielu sposobów i wspomagaliście sie medycyna... lekarze coś mówią dlaczego sie nię udaje? Albo jaka może być ewentualna przyczyna?

    Trombofilia wrodzona
    25.10.19 - Wiktorek ❤
    cEAdp1.png
  • Meggs Autorytet
    Postów: 3945 5917

    Wysłany: 20 października 2018, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najmłodsza_staraczka wrote:
    Bardzo mnie drażni gadanie, ze trzeba odpuścić żeby się udało. W cyklu w którym się starałam byłam spięta 10000x bardziej niż teraz. Wiadomo, ze stres nie pomaga, ale ludzie, wyluzowanie to tez nie jest magiczny sposób na ciąże .. nawet nie wiece ile ja łez wylałam przy staraniach o pierwsze dziecko... jest milion powodów dla których z ciąża nie wychodzi. Nie mówię żeby wariować i robić wszystkie możliwe badania, ale kiedy coś nie gra, wyluzowanie do ciąży nie doprowadzi. Tak samo nie słyszałam, żeby myślenie o ciąży było nowo odkrytym środkiem antykoncepcyjnym. Dajmy sobie czas, bo wiadomo ze to może potrwać ... ale te wszystkie emocje które wami targają się zupełnie normalne i pozwólcie sobie na nie. Smutek, złość, zazdrość, rozżalenie, rezygnacja .. niestety to są emocje które się pojawia, kiedy bardzo chcemy i nie wychodzi .. i naprawdę nie jest tak, ze przez to się nie udaje.
    Najmłodsza a jak długo staraliście się o synka? Były jakieś medyczne przyczyny?

    Trombofilia wrodzona
    25.10.19 - Wiktorek ❤
    cEAdp1.png
  • BeataW. Ekspertka
    Postów: 146 53

    Wysłany: 20 października 2018, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jestem prawdopodobnie w 5 tygodniu ciąży-zrobiłam wyniki-w poniedziałek powtórzę bete,ale trochę się niepokoję,ponieważ mój progesteron wynosi 84ng/ml przy becie 96.83...betę będę powtarzała w poniedziałek czy jest przyrost...bralam bromergon i lekarz kazal mi odstawić i jeszcze dodatkowo zalecil mi duphaston 3x1...martwię się że tak wysoki progesteron może świadczyć o czymś złym...czy wiecie coś może na ten temat?

    BeataW.
    Poważnie zaczęliśmy myśleć o byciu rodzicami w październiku 2017 r. Biorę bromergon,na hiperprolaktynemie czynnościową,pierwszy cykl stymulowany w maju-ciąża biochemiczna...
  • Najmłodsza_staraczka Autorytet
    Postów: 3321 3215

    Wysłany: 20 października 2018, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BeataW. wrote:
    Dziewczyny jestem prawdopodobnie w 5 tygodniu ciąży-zrobiłam wyniki-w poniedziałek powtórzę bete,ale trochę się niepokoję,ponieważ mój progesteron wynosi 84ng/ml przy becie 96.83...betę będę powtarzała w poniedziałek czy jest przyrost...bralam bromergon i lekarz kazal mi odstawić i jeszcze dodatkowo zalecil mi duphaston 3x1...martwię się że tak wysoki progesteron może świadczyć o czymś złym...czy wiecie coś może na ten temat?

    Im wyższy progesteron tym lepiej :) nie ma powodu do zmartwień

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2018, 10:35

    02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.

    5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!

    1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
    17.12 - Transfer 3.2.2 :(
    14.01.2020 - Transfer 8.3 :(

    10.2019 - Histeroskopia ok

    Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.

    3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
    19.07.2019 - Transfer 12.1 :(

    2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.

    Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.

    relgwn156k56cgiw.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 października 2018, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meggs wrote:
    Bardzo mi przykro z powodu straty ciązy :( z tego co piszesz próbowaliście już wielu sposobów i wspomagaliście sie medycyna... lekarze coś mówią dlaczego sie nię udaje? Albo jaka może być ewentualna przyczyna?
    Jeden jajowod zw strony cp nie drozny z drugiej strony brak owulacji moge pomarzyc o naturalnym poczeciu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2018, 10:40

‹‹ 164 165 166 167 168 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ