PAŹDZIERNIKOWE TESTOWANIE 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Dominisia883 wrote:Zrobię test jutro rano do jutra przecież wytrzymam chyba hehe . Zaczęłam czuć uklucia w lewej pachwinie . Zobaczymy co z tego wyjdzie
Patuniek86 ja mam dokładnie takie same odczucia jak dowiem się ze ktoś z rodziny czy bliskich znajomych spodziewa się dziecka .
Nikusiia do środy bym nie wytrzymała hehe
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
U mnie niestety @, ale spoko, to dopiero 1cs co prawda w kolejnym cyklu mąż wraca dzień po dniach płodnych, ale może coś się przesunie i jeszcze będę testować w listopadzie, ale bardziej nastawiam się na grudzień (OMG jakie długie zdanie :p). Mam nadzieje, że u Was będzie tylko zielono !
Nikusiia lubi tę wiadomość
-
Grudki na brodawce też mam ale już kiedyś przed @ też je u siebie widziałam .
Dziewczyny a ja mam głupie pytanie ale męczy mnie to więc muszę je zadać. Test ciążowy, zanim go wykonamy ma jakiś zarys kreski w sobie? Wczoraj powinna być @ ale nadal jej nie ma i dziś zrobiłam test z porannego moczu ale niestety negatywny tyle że mąż zauważył taki zarys drugiej kreski i faktycznie później też widziałam ale nieźle musieliśmy się nagimnastykowac żeby ją zobaczyć hehe i jest tak cieniutka jakby długopisem zrobiona i zastanawiam się czy taki obrys kreski testy w sobie mają czy nie . Uznałam ten test za negatywny ale jednak mnie to meczy.
Nikusiia jutro razem testujemy jeśli @ nadal nie będzieKiepskie nasienie
IO
Mutacje mthfr hetero
4 lata starań
2018 IUI 😥
06.2020 IVF biochemiczna 😥
Próbujemy dalej naturalnie ♥️
Klinika Medart Poznań 🤞🍀 -
Dziś 28dc... jeszcze 3 dni a ja tracę nadzieję. Naczytałam się że jak biust nie boli to może jest niski progesteron. No ale pierwszy raz w życiu nie bolą więc dziwne że akurat teraz jest niski. Czy poziom progesteronu można robić też popołudniu?07.2018 i 10.2018 laparaskopowe usunięcie zrostow otrzewnej i uwolnieniu jajników i jajowodów.
hiperprolaktynemia oraz zaburzenia glikemii, zespół FAP, MTHFR 677C-T heterozygota, PAI-1 4G heterozygota, fibrynogen 489 mg/dl (norma 200-450) -
nick nieaktualnyPati88 wrote:Dziś 28dc... jeszcze 3 dni a ja tracę nadzieję. Naczytałam się że jak biust nie boli to może jest niski progesteron. No ale pierwszy raz w życiu nie bolą więc dziwne że akurat teraz jest niski. Czy poziom progesteronu można robić też popołudniu?
Jeju dziewczyny co wy wymyslacie i sie nakrecacie niepotrzebnie. Poziom progesteronu można zbadać a nie wnioskowac po bólu piersi bo nie każda odczuwa takie dolegliwości i nie w kazdym cyklu. Dwa razy bylam w ciąży i żadnych objawów nie mialam poza brakiem okresu. Tak naprawdę jedynym objawem ciąży jest sama ciąża więc czekać cierpliwie i testować PO terminie @.PLPaulina, patuniek86, Nikusiia, Kasiulka90, Helenka_mała lubią tę wiadomość
-
Pati88 wrote:Dziś 28dc... jeszcze 3 dni a ja tracę nadzieję. Naczytałam się że jak biust nie boli to może jest niski progesteron. No ale pierwszy raz w życiu nie bolą więc dziwne że akurat teraz jest niski. Czy poziom progesteronu można robić też popołudniu?
Mnie właśnie też nie bolą w ogóle piersi a ostatnie dwa cykle bolały bardzo. Też sobie myślałam, że gdyby była ciąża to powinny się zmienić i boleć, tak miałam przy drugiej ciąży. Progesteronu raczej za niskiego nie mam bo biorę luteinę - pierwszy cykl, no i temp mam ok 37,05. Ale u mnie to jest 25d.c. Czyli ostatni z luteiną. Okres powinnam dostać w sobotę, ale boję się, że mi luteina zrobi pikuś i przesunie miesiączkę a ja się będę niepotrzebnie nakręcać jak wariatka..13.05.2005 - córka
11.06.2008 - syn
05.06.2017 - zaczynamy się leczyć po 11 cyklach starań o trzeci skarb -
Lavendova wrote:Jeju dziewczyny co wy wymyslacie i sie nakrecacie niepotrzebnie. Poziom progesteronu można zbadać a nie wnioskowac po bólu piersi bo nie każda odczuwa takie dolegliwości i nie w kazdym cyklu. Dwa razy bylam w ciąży i żadnych objawów nie mialam poza brakiem okresu. Tak naprawdę jedynym objawem ciąży jest sama ciąża więc czekać cierpliwie i testować PO terminie @.
I tego się trzymajmy! Oczywiście trudniej wykonać niż powiedzieć, bo jak się tak bardzo czeka to ja jak taki głupolek, każdy najdrobniejszych ból, najmniejsze zakłucie, a nawet katar zaczynam interpretować albo jako objaw ciąży, albo torbieli albo przedwczesnego okresu13.05.2005 - córka
11.06.2008 - syn
05.06.2017 - zaczynamy się leczyć po 11 cyklach starań o trzeci skarb -
converse90 wrote:U mnie niestety @, ale spoko, to dopiero 1cs co prawda w kolejnym cyklu mąż wraca dzień po dniach płodnych, ale może coś się przesunie i jeszcze będę testować w listopadzie, ale bardziej nastawiam się na grudzień (OMG jakie długie zdanie :p). Mam nadzieje, że u Was będzie tylko zielono !
Oby się Twoje podejście nie zmieniało☺️ Niektórym łatwiej przychodzi, inni muszą się uzbroić w cierpliwość, ale trzeba być wytrwały i wierzyć, najgorsze co nas może spotkać to utrata nadziei. Powiem Wam że mi bardzo pomaga moja mama, ona bardzo wierzy i to też mi nie pozwala zwątpić. Mój partner zresztą też, tylko że on jest bardziej ostrożny, nie chce bym się za szybko nakręcił, bo potem rozczarowania są większe13.05.2005 - córka
11.06.2008 - syn
05.06.2017 - zaczynamy się leczyć po 11 cyklach starań o trzeci skarb -
DoveLove wrote:U mnie 5 dzień po odstawieniu luteiny i nic. Wczesniej bralam duphaston i po odstawieniu czekalam na @ 2-3dni. Nie wiem czy to taka reakcja na pierwszy cykl z luteina...dzis robiłam drugi test-negatywny
Ja się właśnie tego boję.. Czekania na spóźnioną przez luteinę @... Oczywiście z nadzieją, że może nie przyjdzie. Dopiero co sobie pięknie cykle wyregulowałam, nie chciałabym, żeby się znowu popsuły13.05.2005 - córka
11.06.2008 - syn
05.06.2017 - zaczynamy się leczyć po 11 cyklach starań o trzeci skarb -
kasiulka1082 wrote:Ja się właśnie tego boję.. Czekania na spóźnioną przez luteinę @... Oczywiście z nadzieją, że może nie przyjdzie. Dopiero co sobie pięknie cykle wyregulowałam, nie chciałabym, żeby się znowu popsuły
Ja już wchodze w drugą faze, najgorszą oczekiwanie na @ mam 11dni do okresu.. masakra.. najdłuższe 11dni ;/
01.01.2021 nasz aniołek 8tc -
anyzratak wrote:A o pierwsze dzieciaki tez długo sie starałaś ?
Ja już wchodze w drugą faze, najgorszą oczekiwanie na @ mam 11dni do okresu.. masakra.. najdłuższe 11dni ;/
Nie, z córką to było tak że chcieliśmy ale wiedzieliśmy że inni nas uznają za szalonych bo nie znaliśmy się zbyt długo i uznaliśmy że co będzie to będzie. I bardzo szybko udała się nam Amelka. Z synem było tak, że widywaliśmy się rzadko bo on siedział za granicą a ja w Pl. I udało się za drugim podejściem bez jakichkolwiek obserwacji organizmu. Z tym że teraz mam innego partnera, a od ostatniego porodu minęło ponad 9 lat. Mi się pogmatwały cykle, hormony, miałam polipa, wykryto u mnie ie hashimoto no i za wysokie jak na ciążę tsh. No i wiek... 35 lat na karku...13.05.2005 - córka
11.06.2008 - syn
05.06.2017 - zaczynamy się leczyć po 11 cyklach starań o trzeci skarb -
anyzratak wrote:Ja już wchodze w drugą faze, najgorszą oczekiwanie na @ mam 11dni do okresu.. masakra.. najdłuższe 11dni ;/
No niestety... a jak jeszcze coś pobolewa to już w ogóle oszaleć można. Mi zostały do soboty 4 dni, ale boję się że mi się cykl wydłuży13.05.2005 - córka
11.06.2008 - syn
05.06.2017 - zaczynamy się leczyć po 11 cyklach starań o trzeci skarb -
Do mnie dzisiaj rano zawitała @...
Mam takie pytanko, może któraś z was wie. Jeśli karmię piersią jeszcze pierwsze dziecko, to czy jest sens badać sobie poziom prolaktyny? Czy przy karmieniu ona zawsze wyjdzie podwyższona, czy jednak będę miała punkt odniesienia, że np karmienie uniemożliwia zajście.
Dziecko mam już prawie dwuletnie, więc w sumie mogłabym odstawić, ale też niekoniecznie mi się do tego spieszy -
nick nieaktualnykasiulka1082 wrote:Nie, z córką to było tak że chcieliśmy ale wiedzieliśmy że inni nas uznają za szalonych bo nie znaliśmy się zbyt długo i uznaliśmy że co będzie to będzie. I bardzo szybko udała się nam Amelka. Z synem było tak, że widywaliśmy się rzadko bo on siedział za granicą a ja w Pl. I udało się za drugim podejściem bez jakichkolwiek obserwacji organizmu. Z tym że teraz mam innego partnera, a od ostatniego porodu minęło ponad 9 lat. Mi się pogmatwały cykle, hormony, miałam polipa, wykryto u mnie ie hashimoto no i za wysokie jak na ciążę tsh. No i wiek... 35 lat na karku...
O to widzę pewne podobieństwa między nami. Moja starsza córka rowiesniczka twojej a młodsza właśnie skonczyla 7 lat,i również teraz mam nowego partnera I tak samo udało sie bez problemu wtedy a teraz coś widzę ze nie pójdzie tak łatwo za co winie tabletki anty. Tsh u mnie akurat ok 1. Jak się nie uda następne 3 cykle to robię hsg a jego wysylam na badanie nasienia. -
kasiulka1082 wrote:Nie, z córką to było tak że chcieliśmy ale wiedzieliśmy że inni nas uznają za szalonych bo nie znaliśmy się zbyt długo i uznaliśmy że co będzie to będzie. I bardzo szybko udała się nam Amelka. Z synem było tak, że widywaliśmy się rzadko bo on siedział za granicą a ja w Pl. I udało się za drugim podejściem bez jakichkolwiek obserwacji organizmu. Z tym że teraz mam innego partnera, a od ostatniego porodu minęło ponad 9 lat. Mi się pogmatwały cykle, hormony, miałam polipa, wykryto u mnie ie hashimoto no i za wysokie jak na ciążę tsh. No i wiek... 35 lat na karku...
01.01.2021 nasz aniołek 8tc -
mi88, dziękuje
Dominisia883, ja podobna kreseczkę widziałam w poprzednim cyklu ale taka bardziej biała błyszczącą i nie była to ciąża rozumiem ze u Ciebie był to kolor bardziej różowy? Jak jutro zatestujesz powinna być już ciemniejsza jeśli to ciąża, tylko testem tej samej firmy najlepiej -
kasiulka1082 wrote:No niestety... a jak jeszcze coś pobolewa to już w ogóle oszaleć można. Mi zostały do soboty 4 dni, ale boję się że mi się cykl wydłuży
Ja mam niestety tak, że zawsze mnie coś boli, zawsze bolą plecy(praca siedziąca) brzuch na okres boli jak cholera zawsze bardzo cierpie już przed okresem i dwa pierwsze dni później znowu w 4 dzien okresu boli od nowa, taka moja uroda, teraz sie wsłuchuje w organizm i już w ogóle po dniach płodnych odkrywam jakieś dziwne kłucia jajników , brzucha oczywisćie TAKICH NIGDY NIE MIAŁAM a później rozczarowanie bo przychodzi @ w tym cyklu już nie doszukuje sie tych bóli ale faktycznie mnie ciagle coś kłuje w jajnikach w brzuchu, a może jest tak że dochodzi do zapłodnienia i to jajeczko wędruje a nie może sie zagnieździc już sama nie wiem..
01.01.2021 nasz aniołek 8tc -
Lavendova wrote:Jeju dziewczyny co wy wymyslacie i sie nakrecacie niepotrzebnie. Poziom progesteronu można zbadać a nie wnioskowac po bólu piersi bo nie każda odczuwa takie dolegliwości i nie w kazdym cyklu. Dwa razy bylam w ciąży i żadnych objawów nie mialam poza brakiem okresu. Tak naprawdę jedynym objawem ciąży jest sama ciąża więc czekać cierpliwie i testować PO terminie @.
nie nakręcam się. Poprostu zadałam pytanie i wypowiedziałam się jak każdy tutaj:) myślę że nie jestem w rankingu nakręconych także luz. Wyraziłam tylko to ze cycki nie bolą nic a nic a zawsze od kiedy mam okres nawalają tak że stanik mi sprawia ból.
pozdrawiam07.2018 i 10.2018 laparaskopowe usunięcie zrostow otrzewnej i uwolnieniu jajników i jajowodów.
hiperprolaktynemia oraz zaburzenia glikemii, zespół FAP, MTHFR 677C-T heterozygota, PAI-1 4G heterozygota, fibrynogen 489 mg/dl (norma 200-450)