plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
Effcia28 wrote:Zosia ja tez tak uważam:)nie jesteś sama w kwestii że teściowa ma się nie wpierdzielać w nasze życie:)bo to ja i mąż tworzymy rodzinę w doli i nie doli.Chociaż ja nie mogę za bardzo narzekać na swoich teściów.Tylko,że ja od samego początku postawiłam sprawę jasno,że od dnia 15.09.2007 jej synek stał się moim mężem!I ma się Nie wpier.......ć!
Effcia to sie nazywa siła charakteru !!!
powinnyśmy Cię wszystkie naśladowaćzosia-ktosia, Amicizia lubią tę wiadomość
Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
tak trochę pouzalam sie nad sobą
ok?
naprawdę myślę że to małżeństwo to był błąd. ja nie mówie że nie byłabym z nim nadal ale bez papierka. wtedy wiele spraw inaczej wygląda.
nie wiem czy wam mówiłam, ale do tego ślubu troche nakreciła mnie moja rodzina mówiąc że panna z dzieckiem nie znajdzie bezdzietnego który by "mnie chciał" oni może nie chcieli źle, bo mówiąc cos takiego mieli na mysli że facet mający dziecko jest bardziej odpowiedzialny..
i ja tak sie spotykałam z nim mimo iz jego dziecko mi nigdy nie pasowało i nigdy nie było dobrze w tej kwestii..
po miesiącu znajomości powiedział że mnie kocha.. ja tego nie czułam więc nie odpowiedzialam..
po roku poprosił mnie o reke zgodziłam sie bo byłomi głupio powiedziec NIE.
potem poszło...
on jest dobrym facetem, znaczy normalym, nie pije, nie łazi z kumplami, ale ma tyle wad że się sobie dziwie co ja z nim robie. wiem że zycie wspólne to chodzenie na kompromisy..
jaka jest prawda: odkąd jestem żoną mam kredyt na 6 lat na działkę.
może i tak bym go wzięła ale nie taki duży i nie na tyle lat.
płakac mi sie chce jak sobie spieprzyłam życie. wiem że nie wszystko stracone, mogę wziąc rozwód..
ale do czego ja dojdę takim postepowaniem? a może bez miłości da się żyć? na zasadzie obok siebie? NIE, kogo ja oszukuję.. nie umiem tak żyć.. kocham go jakos na swój sposób.. ale nie rozumiem i coraz częściej mam chwile zwątpienia:(
nawet w tel w kontaktach nie mam mąż tylko Tomek K.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2013, 10:02
-
Zosiu kochana przykre to co piszesz
mam nadzieję ze to Twój chwilowy mega dół
i postaraj sie… znaleźć jakieś pozytywne strny i nauczyć sie cieszyć i jakoś dojść z nim do konsensusu bo inaczej sie nie da zadręczysz sie kochana tymi ciągłymi watpliwościami
zosia-ktosia lubi tę wiadomość
Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
zosia-ktosia wrote:tak trochę pouzalam sie nad sobą
ok?
naprawdę myślę że to małżeństwo to był błąd. ja nie mówie że nie byłabym z nim nadal ale bez papierka. wtedy wiele spraw inaczej wygląda.
nie wiem czy wam mówiłam, ale do tego ślubu troche nakreciła mnie moja rodzina mówiąc że panna z dzieckiem nie znajdzie bezdzietnego który by "mnie chciał" oni może nie chcieli źle, bo mówiąc cos takiego mieli na mysli że facet mający dziecko jest bardziej odpowiedzialny..
i ja tak sie spotykałam z nim mimo iz jego dziecko mi nigdy nie pasowało i nigdy nie było dobrze w tej kwestii..
po miesiącu znajomości powiedział że mnie kocha.. ja tego nie czułam więc nie odpowiedzialam..
po roku poprosił mnie o reke zgodziłam sie bo byłomi głupio powiedziec NIE.
potem poszło...
on jest dobrym facetem, znaczy normalym, nie pije, nie łazi z kumplami, ale ma tyle wad że się sobie dziwie co ja z nim robie. wiem że zycie wspólne to chodzenie na kompromisy..
jaka jest prawda: odkąd jestem żoną mam kredyt na 6 lat na działkę.
może i tak bym go wzięła ale nie taki duży i nie na tyle lat.
płakac mi sie chce jak sobie spieprzyłam życie. wiem że nie wszystko stracone, mogę wziąc rozwód..
ale do czego ja dojdę takim postepowaniem? a może bez miłości da się żyć? na zasadzie obok siebie? NIE, kogo ja oszukuję.. nie umiem tak żyć.. kocham go jakos na swój sposób.. ale nie rozumiem i coraz częściej mam chwile zwątpienia:(
nawet w tel w kontaktach nie mam mąż tylko Tomek K.
Hmmm, Zosiu, to może, żeby nie tkwić w niepewności, wyznacz sobie jakiś termin, dzień, w którym zrobisz ponownie bilans i podejmiesz konkretne decyzje co do przyszłości. A do tego czasu próbujcie naprawić sytuację.
Oczywiście termin musiałby być odpowiednio odległy, żeby mieć czas na wprowadzenie zmian...
Siadłabym przy stole, napisałabym sobie na kartce plusy i minusy każdego z rozwiązań (plusy i minusy, które dotknęłyby mnie i moich najbliższych), wyznaczyłabym termin na ponowną ocenę i bilans...
Stawka jest rzeczywiście wysoka... Ja sobie coś tam gadam, piszę co ja bym zrobiła w tej sytuacji, ale wszystko w Twoich rękach. Życzę Ci jak najlepiej.Beata, Rucia, Fedra lubią tę wiadomość
-
przypomnij sobie kochana jak to było czy napewno wyszłas za niego tylko dlatego ze było Ci głupio odmówic? bo jesli faktycznie no to nie fajnie...
ale piszesz że jednak mialas w nim oparcie ze jest normalny ułożony itp.
słuchaj w chwilach załamania każdego nachodzą rózne terorie a myslę że teraz tesciowa jeszcze sie do tego dołożyła,,,
ale zobacz ile dziewczyn pisało tu w chwilach zwątpienia ze slub to był błąd, ale czy aby napewno tak uważają gdy emocje opadną?
dziś jak przyjdzie Ci dac buziaka to rozładuj napięcie kochana, bez zbednej gadki odwzajemnij i pozwól na dalszy rozwój sytuacji, pogadac możecie po wszystkim jak juz rozładujesz negatywne emocje i wtedy mu powiesz ze tego ci bylo trzeba i jak bardzo tego potrzebujesz
zobaczysz zrobi sie milej i odrazu facet poczuje się mega doceniony,
a jak pojawi sie harmonia to moze szybko zmieni zdanie odnośnie dzieckamauysia, zosia-ktosia, Fedra lubią tę wiadomość
Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
ula84 wrote:i ciagle nic i tak juz chyba zostanie
Dla każdego jest szansa, okrutne jest tylko to, że ta szansa każe na siebie tak długo czekać
Grunt, żeby do starań, obserwacji, podchodzić ze spokojem, bo inaczej się ma zszargane nerwy, ale parę lat zszarganych nerwów to już nie jest wesoło
Ha ha, łatwo powiedzieć, trudniej zrobić... -
no ja tak wląśnie wczoraj myslałam ze jest nas tu tak dużo, staram sie już razem parę cykli... a tak niewielu z nas procentowo się udało?
w końcu musi się coś zmienić!!!zosia-ktosia lubi tę wiadomość
Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
nick nieaktualnyZosia ja w telefonie mam AAAAMarcin zapisane jako mój M!!
A może masz zły okres i wydaję ci się wszystko bezsensu poczekaj trochę i napewno się ułoży wszystko!!!
A co do mojej przyszłej teściowej to mówi mi że jak mi Marcin pyskować będzię to mam walić od razu mu w pysk he he!!!Beata, zosia-ktosia, Fedra, gadgeta lubią tę wiadomość
-
AGA 30 wrote:Zosia ja w telefonie mam AAAAMarcin zapisane jako mój M!!
A może masz zły okres i wydaję ci się wszystko bezsensu poczekaj trochę i napewno się ułoży wszystko!!!
A co do mojej przyszłej teściowej to mówi mi że jak mi Marcin pyskować będzię to mam walić od razu mu w pysk he he!!!
AGA, mój M to też Marcin! I też gra w piłkę nożną! Może to ten sam???? O skubany...AGA 30, zosia-ktosia, Beata, Rucia, Fedra, gadgeta lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
AGA 30 wrote:Zosia ja w telefonie mam AAAAMarcin zapisane jako mój M!!
A może masz zły okres i wydaję ci się wszystko bezsensu poczekaj trochę i napewno się ułoży wszystko!!!
A co do mojej przyszłej teściowej to mówi mi że jak mi Marcin pyskować będzię to mam walić od razu mu w pysk he he!!!
heh kochana pamiętaj ze przed ślubem to tesciowa szykuje sobie grunt pod Ciebiemusi być z Toba w dobrej komitywie
Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
nick nieaktualnymauysia wrote:AGA 30 wrote:Zosia ja w telefonie mam AAAAMarcin zapisane jako mój M!!
A może masz zły okres i wydaję ci się wszystko bezsensu poczekaj trochę i napewno się ułoży wszystko!!!
A co do mojej przyszłej teściowej to mówi mi że jak mi Marcin pyskować będzię to mam walić od razu mu w pysk he he!!!
AGA, mój M to też Marcin! I też gra w piłkę nożną! Może to ten sam???? O skubany...
Widocznie te Marcinki tak mają na sportowo poukładanę pod kopułką!!!mauysia, zosia-ktosia lubią tę wiadomość