plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyRucia wrote:Nigdy nie jeździjcie na letnich oponach w zimę. Takiej adrenaliny z rana dawno sobie nie zaserwowałam.
ja raz jechałam, jak mnie śnieg zaskoczył... jechałam wymienić opony na zimowe... wysiadłam z samochodu mokra jekbym ze sauny wyszłaShagga_80 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPisałam długiego posta ale wywaliło mi, że muszę się ponownie zalogować i dupa...każdej już miałam prawie coś napisane...ech...tego nie powinno być...ale trudno...później siądę i napiszę a tutaj tylko wkleję...jestem, melduję się i mam -2,2 kg jak na dziesięciodniowy bilans to nieźle chyba...i bez większych wyrzeczeń i kombinowania z garami hi hi
Rucia, Libra, Woseba, mauysia, zosia-ktosia, Amicizia, Beata, kopciuszek126, gadgeta, Fedra lubią tę wiadomość
-
Mi ogolnie koboety w ciazy ni przeszkadzaja ale najgorsze jest jak to sa znajomi wtedy najbardziej mnie to boli, ze oni moga miec pelne rodziny a ja nie. No coz taki widocznie moj los i bede musiala sie z tym pogodzic. Postanowilam ze bede walczyc do 100 cylku jesli sie nie uda to trzestaje sie starac i zaczynam godzic sie z faktem bycia w dwujke , bo innego wyjscia nie mam inaczej bym zwariowala. A wogole kiedys postanowilam ze do 30 chcem miec dziecko wiec duzo mi nie zostalo troszke przefluze te staranka o kilka cykli. Sorki ze wam smece i juz przestaje zeby atmosfery nie psuc na forum. A rak z innej beczki to powiem wam ciekawostke u mnie sniej zaczol pruszyc i ma padac do soboty hi hi hi jestem ciekawa czy duzo napada , a ci lupi anglicy powariuja jak go zobacza he he he.W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke
-
nick nieaktualny
-
muzercia moje gratulacje kochana oby tak dalej , bede trzymac kciuki za kolejne minusiwe kilogramy
a mnie moj M. wczoraj prubowali znow namowic na zrobienie prawa jazdy nawet przekupowali ze kupia mu smarta bo te autko tak mi sie podobaniewiem czemu ja sie tak bronie od tego.
W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke -
Rucia myslimy tylko skad wziac kase na to ? Niby w angli jest do pierwszego dziecka darmowa tak slyszelismy ale wiesz jak jest wszystko sie z czasem ukruci wiec niewiemy czy uda nam sie miec za darmo bo to zalezy od lekarza.W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymala29_ wrote:Mi ogolnie koboety w ciazy ni przeszkadzaja ale najgorsze jest jak to sa znajomi wtedy najbardziej mnie to boli, ze oni moga miec pelne rodziny a ja nie. No coz taki widocznie moj los i bede musiala sie z tym pogodzic. Postanowilam ze bede walczyc do 100 cylku jesli sie nie uda to trzestaje sie starac i zaczynam godzic sie z faktem bycia w dwujke , bo innego wyjscia nie mam inaczej bym zwariowala. A wogole kiedys postanowilam ze do 30 chcem miec dziecko wiec duzo mi nie zostalo troszke przefluze te staranka o kilka cykli. Sorki ze wam smece i juz przestaje zeby atmosfery nie psuc na forum. A rak z innej beczki to powiem wam ciekawostke u mnie sniej zaczol pruszyc i ma padac do soboty hi hi hi jestem ciekawa czy duzo napada , a ci lupi anglicy powariuja jak go zobacza he he he.
mała ja juz dawno próbuje godzić sie z mysla ze bede tylko ja i m..ale uwierz mi nie da sie:)zobaczysz ze bedziesz dalej walczyc:)ja mam zamiar nie poddaawac i walczyc:)no chyba ze lekarze stwierdza ze sie nie da...ale tej opcji nawet nie biore pod uwage:)a wogóle to m mnie wczoraj na duchu podniósł;)kolega z pracy mu mówił ze ma jakiegos znajomego co tez jest na wózku:)i ze oni z dziewczyna nie chcieli miec dzieci..i nie starali sie....a tu bach;)maja dziecko :)bez tego urzadzenia które my mamy:)wiec jest nadzieja ze jak my będziemy wiecej serduszkowac:)i starac sie nie tylko z tym urządzeniem to zwiekszamy swoje szanse:)wiec mozna powiedzieć ze wczoraj mielismy AŻ 3 staranka:)najpierw sexik:)a potem z tym urządzeniem:)i ku naszemu zdziweniu w ciagu pol godziny udało nam sie 2 razy:)takze niezły zapas żołnierzyków m miał
aha i ten jego kolega z pracy tez sie stara:)i był osttanio u lekarza i ten mu mówił ze nie tylko witaminki sa najważniejsze dla plemniczów:)trzeba jesc duzo białka:)bo ono je odzywia:)wiec mój m zmienia diete od dzis:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2013, 07:17
mauysia, Libra, Beata, natusia, gadgeta, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymala29_ wrote:Rucia myslimy tylko skad wziac kase na to ? Niby w angli jest do pierwszego dziecka darmowa tak slyszelismy ale wiesz jak jest wszystko sie z czasem ukruci wiec niewiemy czy uda nam sie miec za darmo bo to zalezy od lekarza.
Jeżeli jest jakaś opcja refundowanego InVitro, ja bym w to szła. Może lekarz okaże się wspaniałomyślny, i Wam pomoże? Wiara czyni cudaLibra, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymuzarcia wrote:Pisałam długiego posta ale wywaliło mi, że muszę się ponownie zalogować i dupa...każdej już miałam prawie coś napisane...ech...tego nie powinno być...ale trudno...później siądę i napiszę a tutaj tylko wkleję...jestem, melduję się i mam -2,2 kg jak na dziesięciodniowy bilans to nieźle chyba...i bez większych wyrzeczeń i kombinowania z garami hi hi
kochana super oby tak dalej:)ja przez ostatni tydzień straciłam 1 kg:)takze pomalutku do celu:) -
nick nieaktualnymala29_ wrote:rucia a czemu nie jest na zime?
Ze względu na swoją wagę ( ok 600kg ) jest zbyt lekki na lód/śnieg, i kręci bączki a nie jedzie
Na jakimś forum, ktoś kiedyś napisał, że Smarta najlepiej na zimę schować w garażu i wyjąc na wiosnęWiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2013, 07:20
-
ciesze sie wosabko ze masz tyle zaciecia
ja niestety je trace moj m. jest uparciuchem wiec o zdrowym odrzywianiu moge zapomniec a pozatym nie lubie stac przy garach wiec to nie dla mnie. Wosabko ogolnie to ja wierze ze wam sie uda bo juz raz sie udalo wiec kolejny tez sie uada, a nam ani razu
dobra kurcze mialam nie smecic juz jakos sie z tym pogodze. Mowi sie trudno i zyje sie dalej. Zobaczymy co czas przyniesie teraz czekam az @ przylezie i umawiam sie na zabieg droznosci jajowpdow a potem zobacze co mi lekarka powie i jakie dalsze dzialania beda.
W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke -
nick nieaktualnyWiecie co, śniło mi się dzisiaj, że byłam świadkiem dwóch pożarów w dwóch blokach obok siebie. Weszłam w sennik, żeby zobaczyć, co to może oznaczać, i jest napisane że:
Widzieć pożar - przeżyjesz wielką radośćWoseba, Shagga_80, Libra, Blondi22, Beata, gadgeta, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej Babeczki...ja dziś w pracy,więc mam chwilę,żeby do Was wejść...wczoraj Młody zaabsorbował mnie na calutki dzień,a jak weszłam do was bodajże wieczorem,to przeraziłam się ilości natrzepanych przez Was stron! M A S A K R A!
Poddaję się - nie nadrobię tego teraz
Co do tematu prawa jazdy, to ja miałam z tym niezłe jazdy...hmm, mam tyle czasu? Kurcze chwilę mam;) Będąc chyba przed 5tym rokiem studiów (w 2003 roku chyba) chciałam we wakacje zrobić i nawet początkowo nieźle mi szło, instruktora miałam fajnego - potrafiliśmy robić sobie przerwy na papieroska,czy kawkę...do czasu,gdy zaczął popisywać się przy jednej kursantce...wszystko zmieniło się, bo nawrzucał mi a ja nie byłam dłużna...aż ostatecznie jazdę skończyłam po 1godz a nie po 2 jak miało być - po prostu było to bez sensu, więc podziękowałam, wysiadłam...i trzasnęłam drzwiami (dwukrotnie)Skończyłam kurs,ale nie czułam się na siłach podejść do egzaminu,bo wszystkie jazdy po tamtym wydatrzeniu były coraz gorsze - On obrażał mnie a ja stresowałam się ....masakra...efekt- zaświadczenie schowałam do szuflady i nie planowałam nigdy wracać do tego...aż w 2007 mój pracodawca zmusił mnie do zrobienia prawo jazdy - poszłam od nowa na kurs (a potem Szef zwrócił mi za całość kursu)...efekt?! Dziś nie wyobrażam sobie,że kiedyś nie miałam prawka...szczególnie przy dziecku. Róbcie babeczki jak nie macie - przyda się taka odrobina niezależności od Męża czy faceta
A co do jazdy zimą....hmm, my mamy niby zimowe...ale jeździmy na nich od 3 lat i są w kiepskim stanie o czym przekonałam się ostatnio na parkingu prawie pod naszym blokiem, gdy wpadłam w poślizg i tylko spokojne myślenie mnie uratowało..i od tamtej pory powiedziała,m - pierdolę nie jeżdżę na tych oponach zimą
I Mąż nie ma już ze mną tak dobrze
tyle tytułem wstępu
Ja przed chwilą wyskoczyłam do apteki (mam pod biurem) i zakupiłam kolejne testy owu - za wcześnie w tym cyklu zaczęłam robić..i choć myślę,że dziś a najpóźniej jutro powinna wreszcie ta druga krecha wyjść grubsza niż dotąd to jednak kupiłam (wbrew radom M) - będą na kolejny cykl jak cośmauysia, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymala29_ wrote:ciesze sie wosabko ze masz tyle zaciecia
ja niestety je trace moj m. jest uparciuchem wiec o zdrowym odrzywianiu moge zapomniec a pozatym nie lubie stac przy garach wiec to nie dla mnie. Wosabko ogolnie to ja wierze ze wam sie uda bo juz raz sie udalo wiec kolejny tez sie uada, a nam ani razu
dobra kurcze mialam nie smecic juz jakos sie z tym pogodze. Mowi sie trudno i zyje sie dalej. Zobaczymy co czas przyniesie teraz czekam az @ przylezie i umawiam sie na zabieg droznosci jajowpdow a potem zobacze co mi lekarka powie i jakie dalsze dzialania beda.
kochana po to jest to forum zeby sie wygadac:)takze pisz smiało:)ja tam wierze ze i Wam sie uda:)predzej czy później wszystkie bedziemy miały te nasze skarby:)takze głowa do góry kochana:)Libra, Beata lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPóki co, to waga powoli spada...dziś zastój a jutro może coś znów poleci...Mała, Wosebka dziękuję za wsparcie...Rucia witaj;-) Kaja widzę dobre nastawienie ;-)Wkurzyłam się mała jak widziałam dziś Twój wykres...ale co zrobić...naturzysko wie lepiej wrrrr....
-
nick nieaktualnyRucia wrote:Wiecie co, śniło mi się dzisiaj, że byłam świadkiem dwóch pożarów w dwóch blokach obok siebie. Weszłam w sennik, żeby zobaczyć, co to może oznaczać, i jest napisane że:
Widzieć pożar - przeżyjesz wielką radość
Ja co prawda wierzę,że sny są odbiciem podświadomości i mnie gdyby śnił się pożar to myślałabym czy nie słyszałam wczoraj czy przedwczoraj o pożarze jakimś (czy w tv nie widziałam) ale kto wie, może u Ciebie to znak, że będziesz miała wielką radość w postaci testu z 2 kreskami i bynajmniej nie myślę o teście owuFedra lubi tę wiadomość