plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki dziewczyny! To jest praca w kancelarii, a więc w moim zawodzie, do tego jeszcze w kancelarii, do której sama chciałam wysłać CV. Zgłoszenie wysłałam jeszcze będąc w ciąży, więc już jakiś czas temu i myślałam, że już "po ptakach" i się nie odezwą, a tu dzisiaj taka niespodzianka
Strasznie się cieszę, choć jeszcze do końca nie mam z czego
Niemniej jednak traktuję to jako dobry omen na przyszłość i znak nadchodzących zmian na lepsze i pierwszy krok na drodze ku kolejnemu dzidziusiowi
A tak z innej beczki to tak mnie dzisiaj prawy jajnik nawala jak jeszcze nigdyMam nadzieję, że to ból owulacyjny, a nie jakieś powikłania po zabiegu...
Libra, Fedra, Shagga_80, mala29_ lubią tę wiadomość
-
Paulina1986 trzymam kciuki za pozytywną rozmowę.
Aga a ja myślałam, że chodzi ci o samochód w automacie i, że masz sąsiada mechanika heheh👩 '85 👦'82
AMH 1.07
07.2015 - 1IUI ❌
08.2015 - 2IUI ❌
01.2022 AMH 0,24
02.2022 Invicta - IVF z KD ❌
02.2022 OVIklinika
03.2022 krótki protokół IVF
31.03.2022 transfer 3dniowca 8AB
8dpt cień cienia, 9 dpt ⏸,
11dpt beta 27,2 13dpt beta 65,5, 15dpt 190,6
11.2022 w końcu jesteś z nami 👧
01.2023 🦀tarczycy
W DRODZE PO RODZEŃSTWO 🙏
10.2024 AMH 0,17
11.2024 krótki protokół IVF -
nick nieaktualnywitaj mayusiu:) na razie jest ok-juz wczoraj tylko rano wymiotowalam a potem bylo ok, dzis juz bez wymiotow tylko mdlosci. Ale jedzenie przynajmniej sie przyjmuje:D ja jestem na zwolnieniu juz od samego poczatku ciazy-lekarz stwierdzil ze przy moim trybie pracy- dyzury po 12 h , nocki, duzo stresu i biegania , narazenie na zarazki ( pracuje na oddziale dzieciecym z pododdzialem chorob drog oddechowych,alergicznych i kardiologicznych)to byloby zbyt wielkie ryzyko dla malucha zebym nadal pracowala. I powiem szczerze-wcale nie oponowalam...
Dorcia- kochana witajja chyba bym jednak zrobila sobie poziom p/cial- chociaz ten jeden raz zeby wiedziec czy sa podwyzszone czy nie. pozniej juz nie ma potrzeby badac tak czesto. Ja chodze teraz do endo co ok 6 tygodni i za kazdym razem mam badane tsh ft3 i ft4 a p/ciala mam robic raz na pol roku. takie sa zalecenia mojego lek.
Gosik- mam nadzieje ze lada dzien odnotujesz wreszcie na swoim wykresiku porzadny skok tempki !Fedra, Dora, gocha04 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Witam dziewczynki! Co tam u was? U mnie ciężki weekend...byliśmy na chrzcinach u kuzyna synka. Z tatą było nawet dobrze,więc stwierdziliśmy,ze ze spokojem możemy jechać się odstresować...ponad 230 km od domku...w sobotę wyjechaliśmy do poludnia. No i oczywiście taty stan się pogorszył-bóle serca...Już z duszą na ramieniu jechałam. Ale okazało się,że uspokoiło się serducho. Wieczorem kolejny telefon-spore krwawienie z górnego odcinka przewodu pokarmowego. Konsultacje chirurgiczne w nocy... Więc całą sobotę i niedzielę na telefonie spędziłam. Tak się odstresowałam
Już dziś lepiej. Opanowali sytuację i krwawienie ustąpiło. Nabrał sił. Właśnie wróciłam ze szpitala.
Co nowego u was? Jakaś fasolka?Fedra, gocha04, Shagga_80, Amicizia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
gadgeta wrote:natusia- trzymam mocno kciuki za Twojego tate...
mauysia- a czy Ty odczuwasz juz jakies dolegliwosci ciazowe...? Shagus a jak u Ciebie?
Nie, ja absolutnie nic. I mam nadzieję, że długo tak pozostaniegadgeta, Dora, Shagga_80 lubią tę wiadomość
-
Dzięki dziewczynki,kochane jesteście.
Shagga gratuluję !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dobrą mamy średnią-jedna fasolka na tydzieńjak tak dalej pójdzie to wiosną nie będzie starających się tylko same zafasolkowane! To chyba po przekroczeniu tych magicznych 1000 stron taki wysyp
Libra, Fedra, gocha04, mauysia, Shagga_80, mala29_ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
natusia wrote:Witam dziewczynki! Co tam u was? U mnie ciężki weekend...byliśmy na chrzcinach u kuzyna synka. Z tatą było nawet dobrze,więc stwierdziliśmy,ze ze spokojem możemy jechać się odstresować...ponad 230 km od domku...w sobotę wyjechaliśmy do poludnia. No i oczywiście taty stan się pogorszył-bóle serca...Już z duszą na ramieniu jechałam. Ale okazało się,że uspokoiło się serducho. Wieczorem kolejny telefon-spore krwawienie z górnego odcinka przewodu pokarmowego. Konsultacje chirurgiczne w nocy... Więc całą sobotę i niedzielę na telefonie spędziłam. Tak się odstresowałam
Już dziś lepiej. Opanowali sytuację i krwawienie ustąpiło. Nabrał sił. Właśnie wróciłam ze szpitala.
Co nowego u was? Jakaś fasolka?
Natuś Twoją wypowiedz czytałam jakbym jakiś horror czytała no na szczęście się ustabilizowało mam nadzieję ze Twój Tata w końcu z etgo wyjdzie i będzie czuł się dużo lepiejnatusia, Effcia28 lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Dzięki Gadgetko:) też mam taką cichą nadzieję, bo zaczynam dla M marudzić i chce już mi zabrać dostęp do neta, bo mówi, że prze testy owu i forum hehe:)
Ale mu się nie dałam i wytłumaczyłam, że to wszsytko mi pomaga, bo z nim to nie ma co zaczynać rozmawiać, bo nic nie czai i nie czuje jak kobieta. Tylko jak Muski M, jak będzie to będzie jak nie to nie i też dobrze.ann2224, gadgeta, Muska lubią tę wiadomość
👩 '85 👦'82
AMH 1.07
07.2015 - 1IUI ❌
08.2015 - 2IUI ❌
01.2022 AMH 0,24
02.2022 Invicta - IVF z KD ❌
02.2022 OVIklinika
03.2022 krótki protokół IVF
31.03.2022 transfer 3dniowca 8AB
8dpt cień cienia, 9 dpt ⏸,
11dpt beta 27,2 13dpt beta 65,5, 15dpt 190,6
11.2022 w końcu jesteś z nami 👧
01.2023 🦀tarczycy
W DRODZE PO RODZEŃSTWO 🙏
10.2024 AMH 0,17
11.2024 krótki protokół IVF -
nick nieaktualny
-
A dacie wiarę,że to wszystko od zapalenia płuc???!!!Nie odczuwał nic kompletnie. Tydzień temu w sobotę wieczorem dostał gorączki. Wziął leki i przeszło. W nocy obudził się z dusznościami. Nieprzytomnego zabrało go pogotowie. Okazało się ze stan ciężki... Po drodze niewydolność krążeniowa,oddechowa...niewydolność nerek,obrzęk płuc... Ledwie z tego wyszedł. Lekarz nam powiedział,już po ustabilizowaniu się stanu-koło środy,że myślał,że nie da rady go uratować... Teraz kolejny weekend przygód...najgorsze,że nawet nie miał pojęcia,że ma zapalenie płuc. Cała choroba była tak utajona w organizmie,że same dolegliwości trwały kilka godzin i już był stan ciężki...szkoda gadać...
-
mój mąż ładnie skomentował moje przesiadywanie na forum ale to określenie raczej nie do publicznej wiadomości...
ale czasami za mną łazi i się pyta co mój detektor na dzisiejszy dzień...
czasami pyta jak tam na forum bo widzi ze albo jestem smutna albo radosna jak mu ostatnio powiedziałam o Saggi plusiku to stwierdził że mam ładnie w głowie nawalone i zaczął się śmiaćShagga_80, Paulina1986, Effcia28 lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny