plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
Rucia wrote:muzarcia wrote:Mauysiu też tak myślę i mam nadzieję, że się na mnie nie obraziła za szczerość...Rucieńko nie wiem dlaczego tak wyznaczył...wiadomo, że te okolice, Tobie się podoba data mikołajkowa i tę ja zapamiętam
Obie mi się podobają6 grudnia urodził się mój kochany nieżyjący dziadek ( tata mojej mamy ) a 8 grudnia urodziła się moja mama
Zobaczymy, jaką wersję zaproponuje gin
Aaa Ruciu, a na betę Ty się czasem dziś nie wybierasz?muzarcia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Gunia wrote:Ech, leniuchuję, a miałam ambitne plany. Jak to jest - przed świętami wszystko posprzątane, w święta nas nie było w domu, a tu znów pełno kurzu wszędzie dookoła, grrr
He he, sprzątanie poszło na marneU nas tak samo, ale naocznie przekonamy sie dopiero dziś w nocy.
muzarcia lubi tę wiadomość
-
muzarcia wrote:Więc ja się wylogowywuję i wrócę jako muzarcia lub podobnie w czerwcu może...no zobaczę jeszcze...pozdrówki i pa pa pa
Zdrówka i samych radości z ciąż, dodatnich testów i w ogóle może już jakichś porodów lekkich...gdybym wytrzymała bez ovu...
No weeeeeź Muzi, nie rób nam tego!
muzarcia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymuzarcia wrote:Nie to ja wypłoszyłam wszystkie, bo marudziłam i za dużo cisnęłam je dzisiaj...no nic chyba zrobię wosebkowy krok w tył i mnie nie ma....działajcie a ja się będę uczyć po cichu...co do długiego weekendu, to do nas mama przyjeżdża ale my tygoodnia z nią nie wytrzymamy pod jednym dachem i dlatego urodziny obejdę z nimi a za chwilę czmychniemy gdzieś z m. na dwa dni w jakieś piękne tereny...może Kudowa Zdrój...pomyślimy...a w sumie to wczoraj rozmawialiśmy o Pradze albo Wiedniu...po 300 km mniej więcej do obu miast mamy...no się zobaczy jeszcze...
Jeszcze raz wspomnisz coś o marudzeniu Muzi, to pojadę do Ciebie i zasadzę ci kopa ;>muzarcia, Shagga_80, Dodi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymuzarcia wrote:Więc ja się wylogowywuję i wrócę jako muzarcia lub podobnie w czerwcu może...no zobaczę jeszcze...pozdrówki i pa pa pa
Zdrówka i samych radości z ciąż, dodatnich testów i w ogóle może już jakichś porodów lekkich...gdybym wytrzymała bez ovu...
Muzi hełoł ! Ale o czym ty mówisz?muzarcia, Shagga_80, Dodi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJuż mi wszystko jedno...kop ile chcesz, tylko uważaj, żeby Ci but nie został w moim sadle. Przecież nikt nie podejmie za mnie decyzji, nikt za mnie nic nie wymyśli...spamuję Wam tu tylko;-(
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2013, 11:07
-
Rucia wrote:muzarcia wrote:Nie to ja wypłoszyłam wszystkie, bo marudziłam i za dużo cisnęłam je dzisiaj...no nic chyba zrobię wosebkowy krok w tył i mnie nie ma....działajcie a ja się będę uczyć po cichu...co do długiego weekendu, to do nas mama przyjeżdża ale my tygoodnia z nią nie wytrzymamy pod jednym dachem i dlatego urodziny obejdę z nimi a za chwilę czmychniemy gdzieś z m. na dwa dni w jakieś piękne tereny...może Kudowa Zdrój...pomyślimy...a w sumie to wczoraj rozmawialiśmy o Pradze albo Wiedniu...po 300 km mniej więcej do obu miast mamy...no się zobaczy jeszcze...
Jeszcze raz wspomnisz coś o marudzeniu Muzi, to pojadę do Ciebie i zasadzę ci kopa ;>
Rucia ma racje .
muzarcia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymauysia wrote:Rucia wrote:muzarcia wrote:Mauysiu też tak myślę i mam nadzieję, że się na mnie nie obraziła za szczerość...Rucieńko nie wiem dlaczego tak wyznaczył...wiadomo, że te okolice, Tobie się podoba data mikołajkowa i tę ja zapamiętam
Obie mi się podobają6 grudnia urodził się mój kochany nieżyjący dziadek ( tata mojej mamy ) a 8 grudnia urodziła się moja mama
Zobaczymy, jaką wersję zaproponuje gin
Aaa Ruciu, a na betę Ty się czasem dziś nie wybierasz?
Mayuś już byłamZrobiłam również wszystkie podstawowe badania. Jutro późnym popołudniem je odbiorę
mauysia, muzarcia, Shagga_80, Dodi lubią tę wiadomość
-
muzarcia wrote:Mauysia ja czuję, że Wam gitarę zawracam a tu inne tematy są...muszę sama się chyba z tym uporać...wrócę za 10 kg najprawdopodobniej...
Jeszcze raz coś powiesz o zawracaniu gitary, a naślę na Ciebie Muzarcię!!!
Muzzi, ale tak na serio, przecież nie zawracasz nam żadnej gitary! Na tej zasadzie to każda mogłaby tak powiedzieć o sobie i zrobić zwrot! Po to jesteśmy, żeby zasypywać współforumowiczki naszymi troskami i obawami!muzarcia, Shagga_80, Dodi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymuzarcia wrote:Już mi wszystko jedno...kop ile chcesz, tylko uważaj, żeby Ci but nie został w moim sadle. Przecież nikt nie podejmie za mnie decyzji, nikt za mnie nic nie wymyśli...spamuję Wam tu tylko;-(
Odstaw lepiej te prochymuzarcia lubi tę wiadomość
-
mauysia wrote:muzarcia wrote:Mauysia ja czuję, że Wam gitarę zawracam a tu inne tematy są...muszę sama się chyba z tym uporać...wrócę za 10 kg najprawdopodobniej...
Jeszcze raz coś powiesz o zawracaniu gitary, a naślę na Ciebie Muzarcię!!!
Muzzi, ale tak na serio, przecież nie zawracasz nam żadnej gitary! Na tej zasadzie to każda mogłaby tak powiedzieć o sobie i zrobić zwrot! Po to jesteśmy, żeby zasypywać współforumowiczki naszymi troskami i obawami!
A zresztą co ja gadam, jakie współforumowiczki... PRZYJACIÓŁKI po prostuRucia, muzarcia, Shagga_80, Dodi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWszystko fajnie pięknie ale czuję że tu nie pasuję...jakiś wewnętrzny głos mi to mówi...nosi mnie a zwodzi mnie natura...właśnie wiem, że tego nie rozumiecie do końca...
Mauysia ale ja ostatnio ciągle popłakuję...nawet teraz łzawe oczy mam...chyba tylko śmiechem ukrywam, że daję radę...kto by wytrzymał z tym wszystkim...bo ja już kapituluję...Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2013, 11:12
-
nick nieaktualnymuzarcia wrote:Wszystko fajnie pięknie ale czuję że tu nie pasuję...jakiś wewnętrzny głos mi to mówi...nosi mnie a zwodzi mnie natura...właśnie wiem, że tego nie rozumiecie do końca...
Muzi cholera mów jaśniej !!! Co nie pasujesz? Ile razy można Ci powtarzać, że to forum bez Ciebie jest bezużyteczne. Twoje rady są dla Nas bardzo cenne! Nigdzie się nie wybierasz!muzarcia, Shagga_80, Dodi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymuzarcia wrote:Wszystko fajnie pięknie ale czuję że tu nie pasuję...jakiś wewnętrzny głos mi to mówi...nosi mnie a zwodzi mnie natura...właśnie wiem, że tego nie rozumiecie do końca...
Mauysia ale ja ostatnio ciągle popłakuję...nawet teraz łzawe oczy mam...chyba tylko śmiechem ukrywam, że daję radę...kto by wytrzymał z tym wszystkim...bo ja już kapituluję...
Muzi jeżeli masz taką hustawkę nastrojów przez Dianę, to nie katuj się tymi prochami. Po co masz psuć sobie organizm i psychikę. Szkoda zdrowia!muzarcia, Shagga_80, Dodi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCzuję się jakby ze mnie uszło powietrze...jestem w kiepskiej sytuacji...zdaję sobie sprawę, że jak odstawię te prochy, to może się jeszcze bardziej popieprzyć wszystko ale jak je zostawię to może być dużo gorzej...
Macie rację, jestem wobec Was niesprawiedliwa...jesteście wspaniałe i pewnie mnie rozumiecie ale czy forum to dobra odskocznia? Tego nie wiem...na pewno przypomina mi o moich dylematach...teraz...czekać może...może wcale nie starać się...przychodzą mi do głowy różne plany ale żaden nie jest dobry...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2013, 11:18
-
Muzarcia przecież nie marudzisz dzisiaj bardziej niż ja
A jak już masz komuś marudzić to nam właśnie!
Chcesz marudzenia - proszę bardzo:
boli mnie brzuch, oczy mnie pieką po beczeniu cały wczorajszy dzień, kłuja mnie chyba jajniki na zmianę, raz lewy raz prawy, głowa mnie zaczyna boleć, w moim małżeństwie nieciekawie się dzieje, Święta miałam w sumie średnie, dalej jest zimno i w ogóle żyć się nie chce!
No.
To teraz możesz mi dawać jakieś rady. Zawsze lepiej komus radzić, bo to bez emocji się odbywa.
A my możemy czasem Tobie, choć czasem samo wygadanie się tez przecież pomaga.muzarcia, Rucia, Shagga_80, Dodi lubią tę wiadomość