plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
plemniczka wrote:Hej, ja po wizycie u drugiego gina... wyobrazcie sobie ze ten lekarz nie widzial dzisiaj pecherzyka ciazowego! powiedzial ze za wczesnie, ze dopiero sie pojawi... pokazalam wiec mu zdjecie tego pecherzyka ktory widzial ten inny gin 2 dni temu... i ten powiedzial ze to nie jest ciazowy pecherzyk... tylko cos tam w szyjce macicy, co niektore kobiety mają i moze on to pomylil z pecherzykiem ciazowym... nawet nie wyobrazacie sobie co poczulam... powiedzial ze mam przyjsc w poniedzialek i wtedy moze juz bedzie pecherzyk...
z jednej strony wydaje mi sie to logiczne bo jak tak wczesnie 2 dni po terminie @ tamten mogl juz widziec pecherzyk i to 1cmetrowy... dziwnie szybko.... z drugiej strony jesli to prawda to jak bardzo musi byc niekompetentny i niedokladny tamten... normalnie mam dola i sie boje.
Plemni,
Myslę, że absolutnie nie masz powodów do niepokoju. Tak naprawdę ilu lekarzy tyle opinii - tak to zwykle jest. To jest jak z budowlańcami - każdy następny będzie twierdził, że poprzedni spieprzył robotę. Nie ma co się nakręcać, że tamten gadał bzdury, bo równie dobrze to ten nowy może je gadać.zbikowa, jeju lubią tę wiadomość
-
plemniczka wrote:Olu jesli to ten gada bzdury i tamten widzial jednak pecherzyk ciazowy to znaczy ze on zniknal i nie ma go juz... a to juz calkiem zla nowina
Jeśli ten gada bzdury, to pęcherzyk jest tym, co on dziś widział i twierdził, że to nie pęcherzyk, tylko coś co mają niektóre kobiety.
Czy to jest zrozumiałe? Bo dla mnie nie a sama to pisałamWiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2013, 15:31
Ilona, aisa, jeju lubią tę wiadomość
-
ja to niezrozumiale wytlumaczylam... to cos to on nazwal tylko ja nie pamietam.. nie skupilam sie na tym... to jakis pecherzyk Nabota... czy cos takiego... wypelniony plynem i to z pewnoscią nie jest pecherzyk ciazowy, no i nie w macicy. No coz bede musiala teraz przetrwac jakos do poniedzialku..juz wam tym glowy nie zadreczam. ide nadrabiac
-
plemniczka wrote:ja to niezrozumiale wytlumaczylam... to cos to on nazwal tylko ja nie pamietam.. nie skupilam sie na tym... to jakis pecherzyk Nabota... czy cos takiego... wypelniony plynem i to z pewnoscią nie jest pecherzyk ciazowy, no i nie w macicy. No coz bede musiala teraz przetrwac jakos do poniedzialku..juz wam tym glowy nie zadreczam. ide nadrabiac
Nie nie nie, ja się martwiłam, że ja niezrozumiale wytłumaczyłam, nie Ty. No to może szybka beta jutro?Ilona lubi tę wiadomość
-
Olu z betą sie wstrzymam do poniedzielku jesli nie bedzie nadal pecherzyka.. dzisiaj natomiast z tego wszystkiego kupilam test i nasikalam, mam dwie grube czerwone krechy jak nigdy wczesniej, wiec mam nadzieje ze ten pecherzyk spokojnie sie pojawi... wszystko byloby ok, gdyby tamten dokladniej sprawdzil
ja wiem ze na moim etapie nie musi jeszcze byc widac pecherzyka, jedyne co mnie zestresowalo to nie to ze jeszcze go nie ma ale ze moze byl, ale sie zmyl... mam nadzieje ze ten gin ma racje. No nic koniec marudzenia. Przeczytalam wszystko.
Adelko kurde mam nadzieje ze moze faktycznie z ranca wyjdzie pozytywnie test.Fedra lubi tę wiadomość
-
Też się tym nie sugeruję co najwyżej jutrzejszym poranym testem. Ale zdziwiło mnie to bardzo bo nigdy tak nie miałam.2015 córcia
Obecnie 3 lata starań
Wyniki nasienia w normie.
01.03.2021 sono hsg ( jajowody drożne, nie uwidoczniono żadnych cech zmiennych)
Progesteron:
7 dpo 5,91
9 dpo 8,49
13 dpo 12,7 duphaston 3x1, luteina 100 dopochwowa 2x1
Beta HCG
22.03.2021 - 53,6 🥰
24.03.2021 - 97,0
26.03.2021 - 270,0 🙀( już mam nie sprawdzać)
06.04.2021 - 17920 😍
13.04.2021 mamy ♥️
20.05.2021 🎂 prenatalne
15.07.2021 II prenatalne mamy 350g
18.08.2021 960g
30.09.2021 III badanie prenatalne 1860g
02.11.2021 2800g
08.11.2021 3400g
16.11.2021 przyjęcie na odział CC.
17.11.2021 Anielka ♥️
3100g, 55cm szczęścia 😍 -
plemniczka wrote:Olu z betą sie wstrzymam do poniedzielku jesli nie bedzie nadal pecherzyka.. dzisiaj natomiast z tego wszystkiego kupilam test i nasikalam, mam dwie grube czerwone krechy jak nigdy wczesniej, wiec mam nadzieje ze ten pecherzyk spokojnie sie pojawi... wszystko byloby ok, gdyby tamten dokladniej sprawdzil
ja wiem ze na moim etapie nie musi jeszcze byc widac pecherzyka, jedyne co mnie zestresowalo to nie to ze jeszcze go nie ma ale ze moze byl, ale sie zmyl... mam nadzieje ze ten gin ma racje. No nic koniec marudzenia. Przeczytalam wszystko.
Adelko kurde mam nadzieje ze moze faktycznie z ranca wyjdzie pozytywnie test.
No to czekamy kochana.plemniczka, jeju lubią tę wiadomość