plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
Ola_czeka wrote:dzastina2005 wrote:Też się tym nie sugeruję co najwyżej jutrzejszym poranym testem. Ale zdziwiło mnie to bardzo bo nigdy tak nie miałam.
A od dawna obserwujesz cykle?
Tak od 10 miesięcyjeju lubi tę wiadomość
2015 córcia
Obecnie 3 lata starań
Wyniki nasienia w normie.
01.03.2021 sono hsg ( jajowody drożne, nie uwidoczniono żadnych cech zmiennych)
Progesteron:
7 dpo 5,91
9 dpo 8,49
13 dpo 12,7 duphaston 3x1, luteina 100 dopochwowa 2x1
Beta HCG
22.03.2021 - 53,6 🥰
24.03.2021 - 97,0
26.03.2021 - 270,0 🙀( już mam nie sprawdzać)
06.04.2021 - 17920 😍
13.04.2021 mamy ♥️
20.05.2021 🎂 prenatalne
15.07.2021 II prenatalne mamy 350g
18.08.2021 960g
30.09.2021 III badanie prenatalne 1860g
02.11.2021 2800g
08.11.2021 3400g
16.11.2021 przyjęcie na odział CC.
17.11.2021 Anielka ♥️
3100g, 55cm szczęścia 😍 -
Blondi22 wrote:dzastina a na kiedy masz termin @?
Termin mam w niedzielęjeju lubi tę wiadomość
2015 córcia
Obecnie 3 lata starań
Wyniki nasienia w normie.
01.03.2021 sono hsg ( jajowody drożne, nie uwidoczniono żadnych cech zmiennych)
Progesteron:
7 dpo 5,91
9 dpo 8,49
13 dpo 12,7 duphaston 3x1, luteina 100 dopochwowa 2x1
Beta HCG
22.03.2021 - 53,6 🥰
24.03.2021 - 97,0
26.03.2021 - 270,0 🙀( już mam nie sprawdzać)
06.04.2021 - 17920 😍
13.04.2021 mamy ♥️
20.05.2021 🎂 prenatalne
15.07.2021 II prenatalne mamy 350g
18.08.2021 960g
30.09.2021 III badanie prenatalne 1860g
02.11.2021 2800g
08.11.2021 3400g
16.11.2021 przyjęcie na odział CC.
17.11.2021 Anielka ♥️
3100g, 55cm szczęścia 😍 -
Plemniczko ja mysle, że wczorajszy gin mógł się mylić...Zazwyczaj pęcherzyka nie widać w tak wczesnym etapie ciąży! Dlatego ja nie chciałam iść wcześniej do gina-bo i tak by nic nie zobaczył, a przecież co ma być to i będzie!!! Jak jest Ci pisane teraz donosić szczęśliwie tą ciążę to ją donosisz Kochana z pewnościa
A jak coś innego pisane to i wizyta na tak wczesnym etapie nie pomoże-a tylko Cio szkodzi bo niepotrzebnie się stresujesz teraz!!!Znajoma robiła test na początku maja i była u gina i też jeszcze nic nie było. A wymiotuje, że szok!!!!!!Zanam przypadek, ze jeszcze w 6 tygodniu nie było pęcherzyka widać.
Będzie dobrze Kochana i główka do góry!!Ja trzymam za was mocno kciuki i wierzę, ze będziee dobrzeFedra, aisa, Ola_czeka lubią tę wiadomość
-
ehhh jaki ten świat pokręcony my tu dążymy do ciąży ,a co nie które laski docenić nie mogą iiiii rodzą pod wpływem alkoholu jak ja to wczoraj usłyszałam ,że taka rodzi ,a dziecko ma 4,5promila alkoholu normalnie taką walnąć w łeb to mało !!!!!
-
Kaja wrote:Blondi22 spokojnie bedzie dobrze !!!
oby bo moj P zawiózl moja siostre do szpitala bo nie mogła sama nawet wstac i glowie jej pulsuje i krwia raz wymiotowala
a znowu dziadek P ma guza na szyji (rak) i mial krwotok z tego i jest w szpitalu -
Kaja wrote:ehhh jaki ten świat pokręcony my tu dążymy do ciąży ,a co nie które laski docenić nie mogą iiiii rodzą pod wpływem alkoholu jak ja to wczoraj usłyszałam ,że taka rodzi ,a dziecko ma 4,5promila alkoholu normalnie taką walnąć w łeb to mało !!!!!
też o tym słyszałam ;/ -
nick nieaktualnyWitam, byłam przed chwilą na Fasolkach więc wkleję i tu, co tam naskrobałam, bo może którąś to interesuje.
Wróciłam jakiś czas temu od Ginki, ale dopiero teraz mam chwilę...Mały (kolejny raz siusiak się pokazał) ma ok 300g i w sumie za dużo się nie dowiedziałam...dochodze do wniosku,że my wieloródki mamy mniej objasniane itd itp...przy Kubie jakoś więcej informacji otrzymywałam na każdej wizycie..a w ogóle to miałam mega nerwy dziś na wizycie, bo po 1 Stary z Młodym pojechali ze mną i Starego kolega (jadący autem) dojrzał i musiał zajechać na parking, więc Ten już nie zajmował mi się dzieckiem a ja siedziałam i zastanawiałam się co zrobię jak moja kolej nadejdzie...wreszcie wyszłam na parking i bez ostrzeżenia ryknęłam na Niego,że mógłby się zająć dzieckiem, bo może ja zaraz będę wchodziła...no i zaraz rzeczywiście wchodziłam...Stary przeoczył ten fakt i za chwilę (o zgrozo) dołączył do mnie w gabinecie...podziwiam Was Babki,że wchodzicie do Gina z Mężem...u nas to był pierwszy raz (przy Kubie był ze mną raz u mojej Ginki i poproszony przez Nią był na samo USG i raz był na USG genetycznym , podobnie teraz - był tylko na genetycznym)..nic nie spytałam lekarki,bo byłam jakoś spięta..jeszcze jakby tego było mało Ginka nie mogła znaleźć bicia serca...myślałam,że padnę z nerwów! Aż wreszcie usłyszeliśmy ten cudowny dźwięk i dopiero się uspokoiłam...a Ona wytłumaczyła,że widocznie głęboko leżał i od innej strony i to dlatego... Potem było USG , na którym prawie nic nie widzieliśmy (tak dziś się fatalnie Młody ułożył)...moja Ginka też była jakaś spięta nieco (zwykle jest luźniej u Niej na wizycie)...poza tym powiedziałam Jej,że zaaplikowałam sobie aspargin no i Ona powiedziała mi,że nie powinnam jeszcze czuć skurczy i choć szyjka jest długa i zamknięta to jednak profilaktycznie przepisała mi luteine,bo podobno to lepiej zadziała niż magnez...no i kazała więcej odpoczywać..A i dała mi dwa opakowania luteiny, bo miała z darów .
Plemniczko, ja myślę tak - gdybyś (jak ja) czekała z 3 tyg. po terminie @ na wizytę u Ginki,wtedy na bank byłoby coś widać...byłaś wcześniej i wychodzi na to,że lekarz pomylił się, ale ale...to nie musi (i najpewniej tak jest) oznaczać nic złego...JESZCZE NIE WIDAĆ I JUŻ! Nie masz żadnych niepokojących objawów? Leki bierzesz. Będzie dobrze i wkrótce (na najbliższej wizycie) na bank będzie już fasolkę widać, jestem pewnaA Ty spróbuj nie stresować się na zapas
Blondi22, Fedra, Effcia28, zbikowa, aisa, mauysia, Dodi lubią tę wiadomość
-
jeju wrote:http://podatki.wp.pl/kat,70480,title,Zasilki-dla-przedsiebiorczych-matek-52-tys-miesiecznie-przez-rok,wid,15653847,wiadomosc.html?ticaid=1109a1 RUCIA, FEDRA, I INNE DZIEWCZYNY , KTÓRE NIE PRACUJĄ...ZAKŁADAĆ FIRMY PRZED ROZWIĄZANIEM...
ale ja mam firmęBlondi22 lubi tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
plemniczka wrote:mauysiu nie w bieliznie paradowalam
mialam tylko nasz stanik, na to bluzke tez zfirmy taka koronkową przy przeswitywal ten kobaltowy biustonosz, spodenki tez z firmy ( dół od pidzamy ) no i dodatki
nie zgodzialbym sie wyjsc w samej bieliznie
co do tych moich bakterii, ktorych podobno nie ma, a ja czuje jakby byly to dopytam dzisiaj tego gina...
dziewczyny zafasolkowane czy was tez raz bardziej a raz mniej bolalay piersi na początku? czasami przestaja mnie bolec, tylko sutki bolą przy dotyku
ja mam tak z piersiami ze raz bolą a raz nie...
i czasami też mnie swędzi a podobno wszystko okBlondi22 lubi tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
plemniczka wrote:Olu jesli to ten gada bzdury i tamten widzial jednak pecherzyk ciazowy to znaczy ze on zniknal i nie ma go juz... a to juz calkiem zla nowina
jak dal mnie to troche za wcześnie zeby coś widzieć mi odrazu powiedziała ze widzieć nic nie będziemy bo jest za wcześnie a różnica między nami jest dwa dni dlatego kazała przyjść we wtorek to wtedy powinno a nie musi jeszcze być widać...
tak więc spokojnie choć wiem ze w Twoim przypadku to cieżki ale jak Ty się zaczniesz stresowac to ja też...17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
a jedynie powiem ze teściowie się strasznie ucieszyli a moja szwagierka ze szczęścia sie popłakała
to tyle z dnia dzisiejszego...
dziewczyny wszystko już skomentowały więc się powtarzać nie bedę
słodkich snów KobitkiBlondi22, Effcia28, zbikowa, aisa, Rucia, kopciuszek126, Dodi lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Blondi kurde faktycznie to nieciekawie...
dziewczyny dziekuje za wsparcie, ale to nie jest tak ze ja nie moge sie doczekac i biegne do gina... do tych dwoch bylam juz umowiona miesiac, a drugiego dwa miesiace wczesniej! zapisując sie na te daty nie wiedzialam ze bede w ciazy akuart... ponadto musialam isc bo jak wiecie mialam tą bakterie, a jej nie wyleczenie mogloby byc bardzo grozne.
Po drugie ja wiem ze na tym etapie moze jeszcze nie byc pecherzyka... jest to normalne, tylko inaczej gdybym o tym wiedziala tylko, a inaczej jak gin z pelnym przekonaniem informuje ze jest piekny pecherzyk, jest roznica... jak spotkam tamtego gina to go kopne w dupe za jego "kompetencje".Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2013, 20:44
zbikowa, aisa, Ilona, Fedra lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
Shagga, nerwowo było, ale najważniejsze, że z Młodszym wszystko ok
Blondi, niewesoła sytuacja, ale mam nadzieję, że u siostry to nic poważnego!
Plemniś, faktycznie gdyby ten pierwszy lekarz z taką pewnością nie oznajmiał, że to pęcherzyk to byś miała inne nastawienie wczoraj u tego drugiego. A tak wystraszyłaś się nieźle... i pierwsze myśli były czarne, ale jak już dziewczyny pisały i Ty też, wiemy jak to jest z pęcherzykiem i jak z lekarzami bywa. Na pewno wszystko jest oki tego się trzymajmy
Fedruś, dziękuje za wiruska :*
Na pewno były piękne emocje jak powiedzieliście o ciąży. Ty pewnie też płakałaś.. nie tylko szwagierkaPozytywnie zazdroszcze
Miłego i słonecznego dnia wszystkim życzęplemniczka, Ilona, Fedra lubią tę wiadomość