plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnykochana to nie tak ze nie wierze :)sama widzę ze jest lepiej niz w innych cyklach:)nie chce po proastu sieniepotzrebnie nakrecac...do tego ten test negatywny wczoraj i lekki spadek temp..sama niewiem co myśleć...do tego 2 dni przed @ to mnie zawsze bardzo juz brzuch bolał okresowo..i to czasmi tak ze az nie nie mogłam wytrzymac..a dzis prawie wcale...
-
Zosiu no ja też liczę, ze będą ze szczęścia... ale olewając mój optymizm i patrząc realistycznie, to chyba każdy trochę popłakać musi
A co do Monisi to niech nie wierzy ;P Jak z niej taki Tomasz niewierny to się zdziwi (oby )Woseba lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Bella no u mnie niestety dziś wielki spadek...z miniatury widać że ok ale dziś temp 36.71.. więc @ się zbliża.. trudno się mówi widocznie tak miało być.
kiedys sobie mówiłam że 2gie dziecko musze urodzic do ukończenia 30lat - czyli do września 2013r. a teraz to nie wiem czy w ogóle zajdę w ciążę a co dopiero urodze do wrzesnia..
zakładając optymistyczny wariant "powinnam" zaciążyć max do grudnia...
oj naturo złośliwa..
-
A ja, żeby zmobilizować swoje leniwe cielsko założyłam sobie, ze nie ma wyjścia i muszę zajść w niedalekim czasie w ciążę, bo:
- chcę zdążyć do 25r.ż.
- TSH mi może spaść poniżej normy,
- przestaną produkować model wózka jaki mi się podoba,
- za rok kupuje meble do córki do pokoju, więc maleństwo czy chce czy nie chce musi się streszczać, bo nie wiem czy kupować łóżko piętrowe,
- a poza tym JA CHCĘ, więc mój organizm ma działać jak mi się podoba a nie na odwrót
Być może infantylne... ale na tyle argumentów mój organizm mam nadzieję, ze nie odważy się powiedzieć "NIE"zosia-ktosia, Woseba lubią tę wiadomość
-
Bella i bardzo dobrze myślisz.. organizm ma działać tak jak ty chcesz. on nie może dyktować ci życia..i u mnie też tak ma być.
a córka ostatnio się pyta kiedy będzie mieć brata lub siostrę..
mąż marzy o synku bo córke to już ma (z pierwszego małżeństwa).. poza tym tyle bab w domu to by nie zniósł.. ja, córka i nienarodzone dzieciątko (ale planowane).. a on jeden..BellaRosa lubi tę wiadomość
-
U Ciebie też tak będzie Poza tym... masz jedno dziecko już, więc Twoje szanse na bezpłodność są raczej mniejsze niż większe Więc mam dla Ciebie wiadomość, ze będziesz musiała się trochę na porodówce prędzej czy później pomęczyć a że trochę na to trzeba poczekać cóż... cierpliwość ponoć jest cnotą a córa niech się jedynactwem nacieszy póki może ;P Bo to jest jak ze szkołą... najpierw się marzy żeby do niej iść a jak się pójdzie to się chce wakacji