plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
Shagga_80 wrote:Wpadłam na chwilę, bo zaraz po obiadku jadę z koleżankami i dzieciakami na rybkę
Fedruś, mam nadzieję,że nie wzięłaś do siebie tego co napisałam, chodziło mi o to (w moim długaśnym poście),że zawsze znajdzie się ktoś niedoinformowany kto zada "bolesne" pytanie, więc jeśli urlop od Forum to całkiem...no a Ty cieszę się,że nigdy nie odeszłaś i jesteś dla mnie wzorem w tym temacie
Miłego dnia...do wieczorka
e a dlaczego miałabym brać coś do siebie ??? jakby mi coś w Twoim poście nie pasowało to bym napisała, a w swoim po prostu się odniosłam do Twojej wypowiedziShagga_80 lubi tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Selena wrote:Cześć dziewczyny . Jestem m Wosebki-Seleny i wybaczcie że ja tu piszę ale prosiła mnie o to Wosebka-Selena ! Prosiła mnie żebym Wam napisał że dziś rano miała krwawienie i wylądowała w szpitalu . Narazie miała zrobione USG ale na całe szczęście nasz dzidziuś jest w dalszym ciągu w brzuszku ! Lekarz jej powiedział że dzidziuś jest żywy i ma 6mm oraz 6 tydzien i 4 dzień . Nie wiemy jednak co było przyczyną krwawienia ! Ja będe popołudniu w szpitalu to jak będe coś wiedział to Wam napisze . Narazie Was proszę o modlitwe oraz o trzymanie kciuków bo ja jestem załamany i zaczynam wątpić w Boga . Nie wiem co zrobimy jak stracimy naszego dzidziusia . Pozdrawiam Was
ja pierdole ale się poryczałam...
Wosebko trzymaj się musi byc dobrze a będąć w Kościółku specjalnie się za Ciebie pomodlę...
Mężu Wosebki prosze nie zwątpij w Boga ja wiem ze to trudne i ze wystawia Was na próbę ale ątpić nie wolno trzeba wierzyć wierzyć że będzie dobrze...
Wosebko tulę mocno i duszą i serduszkiem jestem przy Tobie :*Shagga_80, mauysia lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Selena wrote:Dziękuje Wam dziewczyny . No narazie Wam nic więcej nie napisze bo jestem w domku a u Moniki będe popołudniu b teraz nie mam jak dojechać na tym moim pier...onym wózku ...
Tak jak pisałem , narazie lekarz mówił że dzoidziuś żyje i ma 6mm ale ja się nie znam czy to dobra wielkość czy nie ! Poza tym robią jej badania więc nie wiem z kąd to krwawienie . Mam jednak nadzieję że będzie dobrze
Radku na jej wiek ciąży to dzidziuś ma rozmiar bardziej niż prawidłowy więc tu się nie ma co martwić...
a to krwawienie to moze takie okresowe mam nadzieję ze będzie dobrze ważne ze jest pod opieką lekarzy17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Fedra , oczywiście mogło to być krwawienie na okres ale problem w tym że teraz ona nie powinna mieć okresu więc nie wiem o co chodzi . Chyba że jej się przestawiło przez ciąże ale ja się na tym nie znam i nie wiem jak powinno być dlatego się martwie . Najważniejsze jednak że lekarz powiedział że ciąża jest i nic się z nią raczej nie dzieje . Czekam na jej wyniki badań bo wzieli jej mocz oraz myślę że krew także dlatego wszystko się okaże:)
Shagga_80 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGunia wrote:Wyrwane z kontekstu... Czytam sobie pewne hasło w Wikipedii, a tam tekst: "... u młodych kobiet (poniżej 30 r. ż.)..." Co dzień ktoś musi szpilę wetknąć.
Gunia rozumiem, że wikipedia sugeruję Ci, żebyś zaczęła chodzić o lasce?Gunia lubi tę wiadomość
-
Selena wrote:Fedra , oczywiście mogło to być krwawienie na okres ale problem w tym że teraz ona nie powinna mieć okresu więc nie wiem o co chodzi . Chyba że jej się przestawiło przez ciąże ale ja się na tym nie znam i nie wiem jak powinno być dlatego się martwie . Najważniejsze jednak że lekarz powiedział że ciąża jest i nic się z nią raczej nie dzieje . Czekam na jej wyniki badań bo wzieli jej mocz oraz myślę że krew także dlatego wszystko się okaże:)
Nie martwcie się mimo wszystko, w zeszłym tygodniu byłam z powodu plamień u mojej ginekolog i opowiedziała mi kilka przypadków aby mnie uspokoić - np jej pacjentki, która będąc w ciąży kilkakrotnie przekładała ślub, ponieważ na dzień / kilka dni przed dostawała nie tyle plamień, nie krwawienia, ale krwotoku i lądowała za każdym razem w szpitalu - dziecko ma teraz kilkanaście lat i przypadek kilku osób, które orientowały się ze są w ciązy dopiero w 14 tygodniu bo wczesniej miesiąc w miesiac były krwawienia ( troche mniejsze) ale mozna bylo pomylić z miesiączką. Głowa do góry, najważniejsze ze jest pod fachową opiekąkopciuszek126, Fedra, Shagga_80, Ilona, Kaja lubią tę wiadomość
-
Dzien Dobry!
Ja też mam nadzieję,że wszystko będzie u Wosebki ok. bo dzidzia jest duża i silna i na pewno dadzą oboje radę!!! Ja myśle,że dostala luteinę albo dupka i krwawienie się zatrzyma. Tego jej zyczę . Też sie pomodlę w Waszej intencji. Tyle modlitw w jednej intencji na pewno nie pójdzie na marne!!
Papa -
nick nieaktualnyHej Babeczki, weszłam na chwilę rano, zasmuciłam się wieściami od Męża Wosebki i zaraz w Kościele pomodliłam się za Nią...ale i za Fedrusi najbliższą wizytę u Gina i za wieści przyniesione!
A w ogóle to przed pójściem z Młodym do Kościoła wymyśliłam,że po naszym powrocie pojechalibyśmy do mojej Mamy (znów Jej nie ma, bo znów na wyjeździe) no i tak też zrobiliśmy szybko w domu się spakowaliśmy, nawet podszykowany obiad zabraliśmy...no i M poszedł z częścią rzeczy do auta a my z Młodym i resztą pierdołek zaraz schodziliśmy ...niestety wróciłam się I nie wiem,czy to po to żeby zobaczyć, że KLUCZY DO MAMY DOMU NIE WZIĘŁAM? Tak czy inaczej wzięłam...legginsy...i pojechaliśmy...pod najbliższym blokiem posprzeczałam się z jedną babą za kierownicą! Masakra,co a debilka...pół drogi byłam wściekła! Potem gdy dojeżdżałam do miasteczka,gdzie mieszka moja Mama przypomniałam sobie,że kluczy nie wzięłam...liczyłam,że Mama gdzieś zostawiła klucze...niestety nie Efekt,że posiedzieliśmy tam chyba z godzinę na dworze...i wróciliśmy A w międzyczasie M próbował dostać się przez małe okienko do piwnicy...no i pękła szyba! O jeżu!!!
Teraz wróciliśmy do domu i dopiero czekamy aż ziemniaczki si ugotują
PS. Zabraliśmy produkty do obiadu...a obranych wcześniej (w domu) ziemniaków zapomnieliśmy.....co za dzień!Fedra lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny .
Właśnie wróciłem od Moniki i szczerze mówiąc nic konkretnego nie wiem . Narazie leży i dostaje jakieś leki a lekarz mi za dużo nie powiedział . Usłyszałem tylko że dziecko żywe ale jest stan zagrażający ciąży więc nie wiem co teraz będzie . Jutro się dowiem może coś więcej od gina do którego chodzi Monika więc wówczas będe mógł coś powiedzieć . Narazie przesyłam |Wam uściski od Moniki i dziękuje Wam za wsparcie .
Pozdrawiam