X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne plemniczka, staraczka i tyśka
Odpowiedz

plemniczka, staraczka i tyśka

Oceń ten wątek:
  • gocha04 Autorytet
    Postów: 3799 6355

    Wysłany: 9 listopada 2012, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dora nie wnikaj, wątek czytałam, nie ma co rozstrząsać, wszystko zostało wyjaśnione. Każdy wie co dla niego jest najlepsze i powinien informację czytaną przepuszczać przez swój światopogląd.
    Ja mojej kotki nigdy nie oddam, ona jest moją pierwszą kochaną, a dziecko będzie drugim najukochańszym maluchem. Wiem, że to dziwnie brzmi, ale taka moja prawda.

    Dora lubi tę wiadomość

    👩 '85 👦'82

    AMH 1.07
    07.2015 - 1IUI ❌
    08.2015 - 2IUI ❌

    01.2022 AMH 0,24
    02.2022 Invicta - IVF z KD ❌
    02.2022 OVIklinika
    03.2022 krótki protokół IVF
    31.03.2022 transfer 3dniowca 8AB
    8dpt cień cienia, 9 dpt ⏸,
    11dpt beta 27,2 13dpt beta 65,5, 15dpt 190,6
    11.2022 w końcu jesteś z nami 👧

    01.2023 🦀tarczycy

    W DRODZE PO RODZEŃSTWO 🙏
    10.2024 AMH 0,17
    11.2024 krótki protokół IVF
  • mauysia Autorytet
    Postów: 7315 19722

    Wysłany: 9 listopada 2012, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A propos dziwnych zapisów w artykułach. Z artykułu mówiącego, jak radzić sobie z dzieckiem przechodzących "bunt dwulatka":

    "Dziewczynkę uspokój przytuleniem i ciepłym głosem, chłopca zainteresuj czymś innym"

    I jak tu wierzyć artykułom...

    Koleżanki reprezentujące inny punkt widzenia też opierają swoją wiedzę na tym, co wyczytały,usłyszały od lekarza - zupełnie jak Ty, Dora.
    Jak jest naprawdę, wie tylko sam pasożyt Toxoplasma gondii i jego trzeba o to pytać :D

    Ja już nawet nie oglądam TV, nie czytam gazet i nie przeglądam artykułów w necie, bo wkurza mnie to, że wszędzie mówią coś innego, nawet w tej samej sprawie ;-)

    Ale - jeśli chodzi o toxo - ostrożność jeszcze nikomu nie zaszkodziła :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2012, 13:06

    Dora lubi tę wiadomość

    1kk082c3vuoqvmjs.png
  • Fedra Autorytet
    Postów: 9361 19566

    Wysłany: 9 listopada 2012, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    yoku wrote:
    Gocha, Kot spokojnie może Cię lizać, nawet jak udrapie to nie dzieje się nic złego. Pasożyt jakim jest toxoplasma przenosi się przez błony śluzowe a one nie występują na rękach :)

    Fedra: Ja się absolutnie nie czuję przez was zaatakowana. Po prostu nie lubię jak ktoś z jednego forum pierze brudy na drugim przedstawiając swoją, niepełną wersję wydarzeń tylko dlatego, żeby zyskać akceptację innych...
    Mam pytanie: Jeśli kot nie wychodzi z domu, jak miałby przenieść toksoplazmozę? Z powietrza to się nie bierze. Dopytaj o to weterynarza, bo to ciekawe.
    Jaja (oocysty) potrzebują 2 dni na dojrzewanie. Kuweta sprzątnięta tego samego dnia, w rękawiczkach czy bez, nie stwarza zagrożenia zakażeniem. Mało tego, przez skórę na rękach jaja nie wnikną do organizmu, wnikną przez błony śluzowe więc jeszcze po sprzątnięciu kuwety zarażonego kota musiałabyś wziąć brudną rękę do ust. Tak słyszałam od moich weterynarzy i lekarza zakaźnika więc tego się trzymam.
    Dora - to wszystko co zacytowałaś to prawda. Ja akurat nie tylko jak jestem w ciąży, trzymam żywność w lodówce albo zamknięciu a nie na wierzchu żeby mi na niej nie siadały owady, kuwetę myjemy i dezynfekujemy przed wymianą żwiru a koty są karmione karmą suchą i saszetkami. Co jakiś czas też wychodzą ale nie po to żeby się najadły, tylko po prostu lubią świeże powietrze.
    Nie wiem zatem jak to się ma do toksoplazmozy, którą miałyby mi przynieść .

    No to się cieszę że się nie czujesz atakowana :)
    co do kota nie wychodzącego to się musze dopytac bo wiem ze koleżnak tak się zaraziła od swojego kota a z innymi nie miała doczynienia, co do lizania twarzy przez kota zgodze ale pod warunkiem że w okolicach ust nie ma żadnych ran (co u mnie się dość często zdaża jakąś wirusówkę złapać dlatego kot mojej mamy jest przezemnie jedynie głaskany i trzyma się z dala od mojej twarzy)...
    czyli podsumowywując jak zawsze i wszędzie (nie ważne czy dotyczy kota czy innych zwierząt) ważna jest higiena i zdrowy rozsądek :)

    mauysia, Dora lubią tę wiadomość

    17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz <3
    2015 Nati <3
    2017 Suzi <3
  • Fedra Autorytet
    Postów: 9361 19566

    Wysłany: 9 listopada 2012, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gocha04 wrote:
    Dora nie wnikaj, wątek czytałam, nie ma co rozstrząsać, wszystko zostało wyjaśnione. Każdy wie co dla niego jest najlepsze i powinien informację czytaną przepuszczać przez swój światopogląd.
    Ja mojej kotki nigdy nie oddam, ona jest moją pierwszą kochaną, a dziecko będzie drugim najukochańszym maluchem. Wiem, że to dziwnie brzmi, ale taka moja prawda.

    ja tak mam z moim psem wszyscy mówią że ma lepiej niż niejedno dziecko a jak sie pojawi maluszek to już będę miało dwoje dzieci ;)

    17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz <3
    2015 Nati <3
    2017 Suzi <3
  • Dora Autorytet
    Postów: 1783 1387

    Wysłany: 9 listopada 2012, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yoku , ma się to tak,że kot mojej teściowej przynosi do domu zdechłe myszy i ptaki. I z tego co wiem to kuweta u nich nie jest sprzątana codziennie, a o takiej chorobie nigdy nie słyszeli. I nie wiem dlaczego uważasz,że akurat tylko Twój weterynarz ma rację. Wiele teorii również medycznych zostało już obalonych....

    Niech każdy pyta swojego lekarza i robi jak uważa.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2012, 13:13

    mauysia, BellaRosa lubią tę wiadomość

    Witamy Cie Córeczko:* 09.09.13 ♥
  • Fedra Autorytet
    Postów: 9361 19566

    Wysłany: 9 listopada 2012, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mauysia wrote:
    A propos dziwnych zapisów w artykułach. Z artykułu mówiącego, jak radzić sobie z dzieckiem przechodzących "bunt dwulatka":

    "Dziewczynkę uspokój przytuleniem i ciepłym głosem, chłopca zainteresuj czymś innym"

    I jak tu wierzyć artykułom...

    Koleżanki reprezentujące inny punkt widzenia też opierają swoją wiedzę na tym, co wyczytały,usłyszały od lekarza - zupełnie jak Ty, Dora.
    Jak jest naprawdę, wie tylko sam pasożyt Toxoplasma gondii i jego trzeba o to pytać :D

    Ja już nawet nie oglądam TV, nie czytam gazet i nie przeglądam artykułów w necie, bo wkurza mnie to, że wszędzie mówią coś innego, nawet w tej samej sprawie ;-)

    Ale - jeśli chodzi o toxo - ostrożność jeszcze nikomu nie zaszkodziła :)

    a mnie to najbardziej wkurza jak wszyscy do okoła wiedzą najlepiej wszystko a tak naprawdę życie weryfikuje tą wiedzę dlatego jak nie upieram się przy swoim zdaniu jeśli ktoś jest mi swój śwaitopogląd przedstawić racjonalnie i uargumentować jestem w stanie przyznać mu rację a nawet zmienić swoje poglądy :)
    a tak w temacie wątkowym to dzisiaj mam dzień energetyczny zrobiłam już 3 prania, uruchomiłam zmywarkę, sprzątnełam kuchnie i robie obiad do tego siedzę tu z wami, posprzątałabym jeszcze wc i łazienkę ale co się schyle to jest mi nie dobrze masakra :)

    17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz <3
    2015 Nati <3
    2017 Suzi <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 listopada 2012, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój weterynarz ma rację, bo to moja siostra, która jest bardzo dobrze wykształcona, zaliczyła kilka międzynarodowych staży w krajach, gdzie o weterynarii i zwierzętach domowych wie się więcej niż w Polsce :) Mój tata też jest weterynarzem. Ja pracuję na codzień w organizacji zajmującej się zwierzętami, codziennie spotykam ekspertów w tej dziedzinie i moja wiedza ma inne korzenie niż lekarz ginekolog + artykuły w internecie.
    O cytomegalii wiem wiele, bo w pierwszej ciąży wyszły mi wysokie przeciwciała i musiałam chodzić na konsultacje do lekarza zakaźnika i powtarzać badania.
    Czy Twoja teściowa stara się o dziecko bądź jest w ciąży? Jeśli nie, czemu przytaczasz jej przykład? :)

  • zosia-ktosia Autorytet
    Postów: 3055 2513

    Wysłany: 9 listopada 2012, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zaraz doczytam co tam naskrobałyście jak mnie nie było..

    ja po zakupach, trochę mi humor poprawiły:) no zwłaszcza córce która ma kolejną lalkę do kolekcji:)

    a co do dolegliwości.. plamienia znknęły.. nie mam, czysta podapska..

    muzarcia, tak miałaś rację wolałam brunetów a męża mam blondyna:)

    mauysia lubi tę wiadomość

    0b20b16b995f24a8cb229af77491f63c.png
  • Fedra Autorytet
    Postów: 9361 19566

    Wysłany: 9 listopada 2012, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dora wrote:
    Yoku , ma się to tak,że kot mojej teściowej przynosi do domu zdechłe myszy i ptaki. I z tego co wiem to kuweta u nich nie jest sprzątana codziennie, a o takiej chorobie nigdy nie słyszeli. I nie wiem dlaczego uważasz,że akurat tylko Twój weterynarz ma rację. Wiele teorii również medycznych zostało już obalonych....

    Niech każdy pyta swojego lekarza i robi jak uważa.

    Dorcia Kochana ja myślę że czas zakończyć ten temat a co do Twojej teściowej i nie sprzątanej kuwety no cóż świadczy to o czymś (znaczy o Teściowej) proponuję ją uświadomić w tym temacie i zagrozić że jak nie będzie tego robić to nie będziesz w stanie tu przychodzić ponieważ Ci to zagraża ;) pewnie nie jedna synowa chciałaby mieć taką wymówkę, żeby nie chodzić do teściowej :)

    Dora lubi tę wiadomość

    17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz <3
    2015 Nati <3
    2017 Suzi <3
  • Dora Autorytet
    Postów: 1783 1387

    Wysłany: 9 listopada 2012, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mauysia wrote:
    Prawda jest taka, że można znaleźć artykuły, prace naukowe i lekarzy, którzy przekonują o czymśtam, a z drugiej strony można znaleźć te same materiały mówiące coś całkiem innego. Co dziwniejsze, obie wersje poparte badaniami itp... I tak jest w każdej dziedzinie dzisiejszego życia. Jedni mówią, że badania wykazały, że na tupolewie był trotyl, a drudzy, powołując się na różnie dogłębne testy twierdzą, że trotylu nie było.
    Nie ma się więc co wykłócać, tylko wiedzieć swoje i szanować odmienne zdanie :)

    święta racja! ja sie podpisuję w 100% a Ty - Yoko?

    Witamy Cie Córeczko:* 09.09.13 ♥
  • Dora Autorytet
    Postów: 1783 1387

    Wysłany: 9 listopada 2012, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fedra wrote:
    Dora wrote:
    Yoku , ma się to tak,że kot mojej teściowej przynosi do domu zdechłe myszy i ptaki. I z tego co wiem to kuweta u nich nie jest sprzątana codziennie, a o takiej chorobie nigdy nie słyszeli. I nie wiem dlaczego uważasz,że akurat tylko Twój weterynarz ma rację. Wiele teorii również medycznych zostało już obalonych....

    Niech każdy pyta swojego lekarza i robi jak uważa.

    Dorcia Kochana ja myślę że czas zakończyć ten temat a co do Twojej teściowej i nie sprzątanej kuwety no cóż świadczy to o czymś (znaczy o Teściowej) proponuję ją uświadomić w tym temacie i zagrozić że jak nie będzie tego robić to nie będziesz w stanie tu przychodzić ponieważ Ci to zagraża ;) pewnie nie jedna synowa chciałaby mieć taką wymówkę, żeby nie chodzić do teściowej :)

    Tak właśnie zrobiłam:)

    Fedra lubi tę wiadomość

    Witamy Cie Córeczko:* 09.09.13 ♥
  • Fedra Autorytet
    Postów: 9361 19566

    Wysłany: 9 listopada 2012, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny prosze dość bo mi energia opada obie macie rację i niech tak zostanie...
    Zosiu cieszę się że z humorkiem lepiej :) i mam pytanie czy cos dodatkowo się dzieje jakieś inne dolegliwości oprócz tych plamień które ustąpiły?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2012, 13:18

    zosia-ktosia lubi tę wiadomość

    17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz <3
    2015 Nati <3
    2017 Suzi <3
  • zosia-ktosia Autorytet
    Postów: 3055 2513

    Wysłany: 9 listopada 2012, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nie było mnie a tu znowu jakieś pretensje..
    BOSZZZEEEE... dorosłe przecież jesteśmy, prawda? dajcie spokój.

    ja tam wolę dmuchać na zimne, jeśli inne kobitki wiedzą że nic im nie będzie to ok i szczęścia życzę.

    Fedra, she, BellaRosa lubią tę wiadomość

    0b20b16b995f24a8cb229af77491f63c.png
  • zosia-ktosia Autorytet
    Postów: 3055 2513

    Wysłany: 9 listopada 2012, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nie Fedro przynajmniej nie zauważyłam. do kibelka chodzę często ale ja tak mam więc to nie wyznacznik. jestem tylko zmęczona. piersi miękkie nie bolą, nie wiem co jeszcze mogłoby się dziać..

    dziwny ten mój organizm..

    0b20b16b995f24a8cb229af77491f63c.png
  • mauysia Autorytet
    Postów: 7315 19722

    Wysłany: 9 listopada 2012, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zosia-ktosia wrote:
    nie było mnie a tu znowu jakieś pretensje..
    BOSZZZEEEE... dorosłe przecież jesteśmy, prawda? dajcie spokój.

    ja tam wolę dmuchać na zimne, jeśli inne kobitki wiedzą że nic im nie będzie to ok i szczęścia życzę.

    Spoko, nie było żadnych pretensji, tylko przyjazna dyskusja :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2012, 13:27

    zosia-ktosia, Dora, Fedra lubią tę wiadomość

    1kk082c3vuoqvmjs.png
  • Fedra Autorytet
    Postów: 9361 19566

    Wysłany: 9 listopada 2012, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zosia-ktosia wrote:
    nie Fedro przynajmniej nie zauważyłam. do kibelka chodzę często ale ja tak mam więc to nie wyznacznik. jestem tylko zmęczona. piersi miękkie nie bolą, nie wiem co jeszcze mogłoby się dziać..

    dziwny ten mój organizm..

    a zazwyczaj drugą fazę cyklu masz jaką (chodzi mi o długość)?

    17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz <3
    2015 Nati <3
    2017 Suzi <3
  • zosia-ktosia Autorytet
    Postów: 3055 2513

    Wysłany: 9 listopada 2012, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    11 dni ZAWSZE MIAŁAM. dziś jest mój 14 dzień

    0b20b16b995f24a8cb229af77491f63c.png
  • Fedra Autorytet
    Postów: 9361 19566

    Wysłany: 9 listopada 2012, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zosia-ktosia wrote:
    11 dni ZAWSZE MIAŁAM. dziś jest mój 14 dzień

    a miałaś kiedykolwiek jakieś problemy z cystami lub innymi tego typu sprawami w obrębie jajników czy macicy? sorki że zadaje takie pytania jeśli nie chcesz nie odpowiadaj...

    17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz <3
    2015 Nati <3
    2017 Suzi <3
  • zosia-ktosia Autorytet
    Postów: 3055 2513

    Wysłany: 9 listopada 2012, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    powiem ci szczerze że zawsze miałam jak w zegarku @ często chodziłam do gina i sądzę że jakby było coś złego to by mi powiedziała..
    nie leczyłam się nigdy na tego typu dolegliwości

    0b20b16b995f24a8cb229af77491f63c.png
  • gocha04 Autorytet
    Postów: 3799 6355

    Wysłany: 9 listopada 2012, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    słuchajcie powiem jeszcze coś odnośnie tokso. Moja ciocia, któa ma troje dzieci ostatnio przez przypadek zrobiła badania własnie na tokso i okazało się, że i ona i dwójka starszych są zarażeni,albo nie maja odporności, a to najmłodsze (z zespołem Downa) jest zdrowe i ma odporność.
    Mieli co prawda przez chwilę jakiegoś kota przybłędę, ale kiedy i czy faktycznie od niego się pozarażali to nie wiadomo. Pozatym koty bezdomne po placach zabaw się szwędają i najchętniej w piasku się załatwiają, a później dzieci się w tym bawią i takie są tego efekty.
    Kiedyś jak same byłyśmy dzieciakami nie zwracałyśmy uwagi na to czy zwierzęta się załatwiają akurat na tym placu zabaw co się bawimy i już tyle czasu żyjemy.

    Fedra lubi tę wiadomość

    👩 '85 👦'82

    AMH 1.07
    07.2015 - 1IUI ❌
    08.2015 - 2IUI ❌

    01.2022 AMH 0,24
    02.2022 Invicta - IVF z KD ❌
    02.2022 OVIklinika
    03.2022 krótki protokół IVF
    31.03.2022 transfer 3dniowca 8AB
    8dpt cień cienia, 9 dpt ⏸,
    11dpt beta 27,2 13dpt beta 65,5, 15dpt 190,6
    11.2022 w końcu jesteś z nami 👧

    01.2023 🦀tarczycy

    W DRODZE PO RODZEŃSTWO 🙏
    10.2024 AMH 0,17
    11.2024 krótki protokół IVF
‹‹ 319 320 321 322 323 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ