plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
magdzia26 wrote:Ja widziałam że niektóre dziewczyny miksowały i piły w formie koktajlu inne podsmażały jak skwareczki a najlepsza była taka która upiekła pasztet z tego ....
Zapraszały na tę ucztę przyjaciół? Czy traktowały to jako przekąskę, kiedy oglądały w samotności "Cztery wesela i pogrzeb"?magdzia26 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMusiałam dospać trochę, ale już jestem jak nowo narodzona
Ola u mnie książki nie na papierze by nie przeszły. Mój to najchętniej co miesiąc by nową książkę kupował, a regał pęka w szwach.
a co do nicniemusienia to jestem za!
Muska też tak mam. Czasem to tak myślę jak fajnie byłoby jakbym już takiego bąbla mogła do przedszkola prowadzać, po południu na spacery i słuchać jego podekscytowania co do nowopoznanych rzeczy.
Ech... tylko jak tak myślę, to mnie serce boli, jak potem czytam co Fedra napisała
Rucia, Ciebie trzymam za słowo, że wszystkie niedługo już będziemy mamami.
Sylwia, Jezu.. przytulam Cię mocno. Dobre wyjdą te wyniki, na pewno! A te 2 tygodnie jakoś przetrwamy! Zobaczysz, że będzie dobrze!
Ola_czeka, Ola_czeka, Ola_czeka, Beata, Rucia, Muska, chcębejbi, Fedra, Kfjatus, AGA 30, jeju, aisa, zbikowa, Libra, Dodi, Pismak, Pismak, Ilona, Shagga_80 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZrobiłam kolejne ciasto tym razem z dżemem brzoskwiniowym w polewie czekoladowej
Niedługo osiągnę w pieczeniu poziom MISTRZU
Składniki:
4 jajka
1 szklanka cukru
1 i 1/2 szklanki mąki
1/2 szklanki oleju
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 słoik powideł lub dżemu
Przygotowanie:
Jajka z cukrem utrzeć na puszystą masę, partiami dodawać mąkę, olej, na koniec proszek do pieczenia oraz powidła/dżem. Piec w tortownicy w temperaturze 175 stopni (lub 160 przy termoobiegu) przez godzinę. Udekorować jak kto lubi - cukrem pudrem lub roztopioną czekoladą.
Smacznego
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2013, 14:32
Spero, magdzia26, Beata, Ola_czeka, kiti, chcębejbi, Fedra, mauysia, Kfjatus, AGA 30, jeju, sylwia1985, aisa, Pismak, zbikowa, Libra, Effcia28, Sandraa, Dodi, Ilona, Shagga_80, Gunia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnysylwia1985 wrote:pisze szybko z pracy - bylam u lekarza i powiedzial ze mam zle wyniki cytologi - wyszlo mi ze mam na szyjce macicy komorki ktore sa odpowiedzialne za raka szyjki macicy.Powtorzyl tzn pobral mi wymaz i wyniki za 2 tygodnie jesli sa lagodne to co pol roku mam sie zglaszac i sprawdzac a jesli zlosliwe to polozy mnie do szpitala gdzie pobiora mi wycinek z szyjki i jak wyjda zle wyniki to usuniecie szyjki macicy- jestem przerazona - Boze tak chce byc mama
nie wiem co robic to beda najdluzsze 2 tygodnie mojego zycia... powiedzial ze szyjka jest miekka i ze napewno jakis zabieg bedzie konieczny ale jaki to sie okaze.... to dla mnie cios
Sylwia spokojnie. Dopóki nie masz konkretów nie denerwuj się za bardzo. -
nick nieaktualnyOla_czeka wrote:Małysz, Shagga, Rucia, a czy Wy już zdecydowałyście, czy zjecie swoje łożysko po porodzie?
(ciężarówek na wcześniejszym etapie nie pytam, bo pewnie jeszcze się biją z myślami):
http://www.plotek.pl/plotek/1,78649,14487445,Kim_Kardashian_zjadla_swoje_lozysko_przed_kamerami__.html#Cuk
Jak rodziłam Kinię, to miałam okazję zobaczyć jak wygląda łożysko. Pielęgniarka niosła na talerzykuNie dziękuję nie zjem, chyba jednak wolę wątróbkę
chcębejbi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny