plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
Rucia wrote:Koczku masz absolutną rację. Teraz gdy rodziłam Leosia, rodziły ze mną jeszcze 2 dziewczyny. Obie darły się w niebo głosy, jęczały strasznie. Kingę rodziłam 8 godzin bez znieczulenia, i nie krzyknęłam ani razu, bo po pierwsze położna kazała mi się zamknąć, i chyba chwała jej za to, bo dzięki temu, że miałam zakaz krzyczenia, mogłam sobie spokojnie oddychać. I nadal twierdzę, że nic nie bolało. Teraz z Leo również miałam skurcze co 2-4 minuty nie bolało nic a nic.
Może ja jestem jakimś robokopem?ale nie rozumiem dziewczyn ktore nie raz slyszalam z porodówki co sie darly w nieboglosy .
-
magdzia26 wrote:kurcze ja to się od zawsze najbardziej boje bólu przy porodzie tyle się nasłuchałam o tym od sióstr i koleżanek....
mnie teraz niektorzy strasza ale sie nie dam bo już wiem co mnie czeka i wcale źle nie jest
magdzia26 lubi tę wiadomość
-
Ruciu chyba to jest uwarunkowane genetycznie nawet na ovu pisało że zajście w ciąże, ciąża i sam poród może wygladać podobnie jak u mamy i sióstr...więc pewnie masz dobre geny i mame powinnaś całować za to
Blondi22, a-koczek, Rucia, aisa, Dodi, Spero lubią tę wiadomość
-
a-koczek wrote:Ojejku Blondi śliczne. Podoba mi się (nie wiem jak to się nazywa) to co na końcu łóżeczka wisi. fajne można wiele róznych rzeczy włożyć
no przydatne bo mozna pochowac rozne drobiazgi potrzebne blisko;)
te lozeczko jest stare jak świat ale moj P je odmalowal razem z synkiemi wygalda bardzo fajnie
moj ostatnio podchodzi do lozeczka i tam zaglada he chyba juz corki nie moze soe doczekac
a-koczek, magdzia26, Dodi, Spero lubią tę wiadomość
-
Madzia kobiety stworzone są do tego by rodzić kiedyś znieczuleń nie było i jakoś dały radę. Ty też dasz. Moja szwagierka mało odporna na ból jest ale jakoś go przetrwała mówi że bolało ale ból do wytrzymania i urodziła cudną córeczkę
magdzia26, aisa, Spero, AGA 30 lubią tę wiadomość
-
no jedno jest pewne poza straszeniem że to boli i tak dalej każda kobieta na koniec mówi że było warto i jak widzi swojego skarba to zapomina o bólach i wszelkich dolegliwościach
Kaja, a-koczek, aisa, Dodi, Spero, Kfjatus, plemniczka lubią tę wiadomość
-
a-koczek wrote:Kaja ja mam teorię na temat tych krzyków. Wiadomo boli to każdą ale najgłośniej krzyczą te które mają najsłabszy ból bo ten krzyk to z histerii jedynie wzięty. Każda która rodzi to krzyknie bo boli ale żeby drzeć się w niebogłosy i jak to niektóre wyzywać itp to chyba lekka przesada
No darly sie i nawet panie z soru do gabinetu wchodziły i prosily , aby sie nie darly ...lekarz , który mnie badał mówił, że chyba bardzo niski próg bólu maja ..hehehe