Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy tylko do 30.11   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne plemniczka, staraczka i tyśka
Odpowiedz

plemniczka, staraczka i tyśka

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 października 2012, 06:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tyśka ale co sie stało czemu?:(nie odchodź kochana:)bardzo Cie polubiłam i beż Ciebie to juz nie będzie to samo..spójrz na mnie..niby sie staram a czuje sie jakbym wcale tego nie robiła..ale nie odejdestad bo wszytkie jestescie super:)i w takim dniu jak dziś gdzie dopadły mnie czarne myśli bardzo pomagacie z tego wyjsc:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2012, 06:40

  • zosia-ktosia Autorytet
    Postów: 3055 2513

    Wysłany: 16 października 2012, 06:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczynki no wczoraj spadły mi klapki z oczu.. mąż nie chce dziecka, bo juz ma a przy małym "same problemy"..
    czego ja w ogóle oczekiwałam od życia? nie wiem akle cos się dzieje.. on już mnie nie kocha czy kogoś ma? kur*a nie mam pojęcia.. czy on nie może pomyąśleć że to dziecko by nas połączyło? bo mamy dzieci ale nie swoje wspólne a to byłoby takie wyczekane z miłości a nie z udawania..
    co ja takiego mu zorbiłam że on nie chce mnie? jak kładę się dołóżka to przyjdzie, przytuli i już.. nic nie powie.. a jak się pytam czy może byśmty się poprzytulali to mi odp. nie mam ochoty, czy zawsze facet ma miec ochotę, czy ja jestem jakiś jeb**a czy co, kobieto czy tylko seks się liczy? to wczoraj usłyszałam.. ok by było ale on sie uniósł, jakbym mu krzywdę pytaniem o seks wyrządziła..

    0b20b16b995f24a8cb229af77491f63c.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 października 2012, 06:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no to nie zaciekawie..:(no powiem Ci ze ja mojego m tez musze na sexa namawiać...ale to juz jest inna historia czemu...a skad u Ciebie takie podejrzenia że m kogoś ma albo Ciebie nie kocha..?kurde no glupio Ci to wczoraj powiedział:(a może znowu ma jakies stresy w pracy...i jak zwykle odbija sie na kobiecie..:(
    chociaż mojemu m ten stres juz opadł zwiazany z praca bo mu wczoraj nowa umowa przyszła:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2012, 06:49

  • zosia-ktosia Autorytet
    Postów: 3055 2513

    Wysłany: 16 października 2012, 06:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dodam że "kochaliśmy się" jakieś parenaście dni temu.. więc nie uważam że tylko seks mi w głowie.. jak sie pytam czemu się unosi i denerwuje to mówi że jak zwykle zaczynam z tym seksem, że kobieta nie powinna prosić faceta o seks bo to dziwne (dobrze że mu nie powiedziałam i nie powiem że to nic złego, bo czzasem potrzebna inicjatywa)... a dla mnie są dziwne jego tłumaczenia.
    na pytanie czy mnie kocha odp. oczywiście że tak. jakby mnie nie kochał to dawno by go nie było..
    no więc cos ewidentnie sie dzieje niestety.. a ja nie potrafie do niego dotrzeć.

    0b20b16b995f24a8cb229af77491f63c.png
  • zosia-ktosia Autorytet
    Postów: 3055 2513

    Wysłany: 16 października 2012, 06:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no to hurra.. super że mu przedłużyli umowę. cieszę się naprawde.

    w pracy zaczyna byc lepiej, wypłacają pokolei zaległości.. - więc to nie to. po prostu ja go znam i wiem jaki on był a jaki jest. i to od momwentu gdy powiedziałam że możemy na legalu zacząć starać się o dziecko.. od tej chwili jak w morde strzelił on nie chce, nie ma ochoty, głowa go boli.. nie wiem czy on aż tak się boi odpowiedzialności? albo nie chce ze mną akurat tego dziecka..

    0b20b16b995f24a8cb229af77491f63c.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 października 2012, 06:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no coś musi być na rzeczy..i mi sie wydaje że bez poważnej rozmowy sie nie obejdzie..ale skoro on unika sexu to chyba faktycznie chodzi o dziecko..a powiedział Ci ze on nie chce?kurcze przykro mi...:(myslałąm ze juz niedługo razem będziemy sie ciezyc z II kreseczek..:)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 października 2012, 06:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no coś musi być na rzeczy..i mi sie wydaje że bez poważnej rozmowy sie nie obejdzie..ale skoro on unika sexu to chyba faktycznie chodzi o dziecko..a powiedział Ci ze on nie chce?kurcze przykro mi...:(myslałąm ze juz niedługo razem będziemy sie ciezyc z II kreseczek..:)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 października 2012, 06:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no coś musi być na rzeczy..i mi sie wydaje że bez poważnej rozmowy sie nie obejdzie..ale skoro on unika sexu to chyba faktycznie chodzi o dziecko..a powiedział Ci ze on nie chce?kurcze przykro mi...:(myslałąm ze juz niedługo razem będziemy sie ciezyc z II kreseczek..:)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 października 2012, 06:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zosia-ktosia wrote:
    no to hurra.. super że mu przedłużyli umowę. cieszę się naprawde.

    w pracy zaczyna byc lepiej, wypłacają pokolei zaległości.. - więc to nie to. po prostu ja go znam i wiem jaki on był a jaki jest. i to od momwentu gdy powiedziałam że możemy na legalu zacząć starać się o dziecko.. od tej chwili jak w morde strzelił on nie chce, nie ma ochoty, głowa go boli.. nie wiem czy on aż tak się boi odpowiedzialności? albo nie chce ze mną akurat tego dziecka..

    dzieki Tysia:)niestety znowu tylko na 3 miesiace..ale dobre i to..
    No to skoro mówisz że od tego czasu tak sie zachowuje to na bank o to chodzi..no bo co innego...

  • zosia-ktosia Autorytet
    Postów: 3055 2513

    Wysłany: 16 października 2012, 07:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniś a myślisz że nie rozmawiałam z nim? nie raz. i za każdym słyszę to samo.. kocha mnie, nie ma nikogo, "ostatnio" po prostu nie ma ochoty.

    0b20b16b995f24a8cb229af77491f63c.png
  • zosia-ktosia Autorytet
    Postów: 3055 2513

    Wysłany: 16 października 2012, 07:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mnie jest tak cholernie przykro, tak żal, że przez to ryczałam nieraz.. że on ma z jakąś zdzirą dziecko (nieważne że z wpadki), a ze mną z żona którą kocha nie chce mieć. dla mnie to nie jest wytłumaczalne..

    powiedziałam mu wczoraj w nerwach że ja kochałam nie takiego Tomka, tylko tego dawnego a ten który jest teraz nie jest mi potrzebny do szczęścia..

    0b20b16b995f24a8cb229af77491f63c.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 października 2012, 07:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a on co na to?faktycznie jest to dziwne..kochacie sie...oboje macie prace, macie gdzie mieszkać wiec raczej nic nie stoi na pzreszkodzi zeby Wasza rodzina sie powiększyła..i weź tu zrozum faceta...

  • zosia-ktosia Autorytet
    Postów: 3055 2513

    Wysłany: 16 października 2012, 07:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nic nie odpowiedział. położył sie i zaczął oglądac film.

    0b20b16b995f24a8cb229af77491f63c.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 października 2012, 07:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zosiu, tak mi strasznie przykro. mysle, ze tutaj raczej chodzi o dziecko, niz o kogos na boku.

    BellaRosa lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 października 2012, 07:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jak nic cos go trapi...tylko czemu tak zamyka sie w sobie..zamiast powiedzieć o co chodzi...
    ja chwile pisałm z m i jednak doszlismy do wniosku ze pójde na ten monitoring..i pogadam z ginem w który dzień najlepiej sie starać w naszej sytuacji:)moze to co da:)

    zosia-ktosia, klamka lubią tę wiadomość

  • zosia-ktosia Autorytet
    Postów: 3055 2513

    Wysłany: 16 października 2012, 07:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klamka wrote:
    zosiu, tak mi strasznie przykro. mysle, ze tutaj raczej chodzi o dziecko, niz o kogos na boku.

    no mnie też. bo ja nie jestem palcem robiona.. i przeczuwam że to to. ale on nie powiedział mi tego tylko się wykręca. może nie chce mnie słownie tym bardziej skrzywdzić, tylko sie wymoguje czym może.
    Wzięłam z nim ślub bo wiedział że będziemy powiększali rodzinę, oboje tego chcieliśmy, tzn ja naprawdę a on może tylko tak mówił.. płakać mi się chce.. ale to nie forum o mnie..
    więc trzymam za was kciuki kochane. wam musi sie udać. i tobie Moniczko z tym jednym serduszkowianiem też.

    0b20b16b995f24a8cb229af77491f63c.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 października 2012, 07:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zosiu to forum jest jak najbardziej o Tobie :)o nas wszystkich :)i tu nie chodzi tylko o starania :)przeciez piszemy tez o innych rzeczach :)jestesmy takie wirtualne przyjaciółki:)i ja bardzo bym chciał zeby tak zostalo :) i reszta dziewczyn napewno tez :)

    zosia-ktosia, BellaRosa lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 października 2012, 07:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dokladnie, zgadzam sie z monisia... forum jest o kazdej z nas, o takich problemach rowniez... sa czescia zycia.

    monisia, sluchaj swojego m:) on ma racje!

  • BellaRosa Autorytet
    Postów: 1912 1836

    Wysłany: 16 października 2012, 07:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika Tobie to tylko batów nakłaść na goły tyłek! Wiesz ILE osób zachodzi z 1 serduszkowaniem? Wiesz, ze przy zachodzeniu w ciążę wyścig wygrywa jeden jedniutki plemniczek z jednego TYLKO serduszkowania (a nie ze wszystkich w cyklu). Na pociechę Ci powiem, że piszesz z osobą, która zaszła w ciążę bez wytrysku :D Żeby było śmieszniej to nie dosyć, że bez wytrysku ale jeszcze z jednym jedynym niezbyt długim serduszkowaniem :D
    Zosiu... nawet nie zartuj, że idziesz od nas w cholerę :/ Wszystkie bardzo Cię tu polubiłyśmy... A co do męża. Wspominałaś (nie wiem czy dobrze zrozumiałam) że ma dziecko z osobą, której nie kochał i w ogóle to wpadka była. Facet to nie baba... on się boi (wg mnie), ze dziecko wszystko zepsuje między wami, wydaje mu się, ze dziecko wszystko komplikuje (bo zapewne tak się czuł kiedy się dowiedział o ciąży tamtej kobity). Wg mnie może powinniście właśnie o tym porozmawiać. Powiedz jak się czujesz, powiedz, ze wydaje Ci się, ze mu chodzi o to i o to, niech się wypowie, niech się zadeklaruje co i jak. Spytaj, może mu by sie przydała np. jakaś rozmowa z psychologiem? A może ma jakiegoś bliskiego przyjaciela, z którym Ty byś mogła pogadać dlaczego on się tak zachowuje?

    Woseba lubi tę wiadomość

    f2wldf9h9lun5cxj.png
    iv09cwa1ersqxdi1.png
  • zosia-ktosia Autorytet
    Postów: 3055 2513

    Wysłany: 16 października 2012, 07:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To Monis kiedy na monitoring? kiedy się chodzi? jakoś od 12 dnia cyklu tak?

    0b20b16b995f24a8cb229af77491f63c.png
‹‹ 56 57 58 59 60 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ