plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
Poza tym... ja i tak zrobiłam wielki postęp ;P decyduję się na dziecko )) Przez 4 lata małzeństwa mówiłam: ABSOLUTNIE NIE! Znowu szpital, zastrzyki, znieczulenie, cięcie albo nie daj Boże w najgorszym wypadku sn. Teraz chociaż oswoiłam się ze świadomością, ze będę musiała zacisnąć zęby i pójść z uśmiechem na twarzy do szpitala na cc
-
bella naprawde warto sie badac wiem co mowie. tez tak lekcewazylam i teraz mam guza ba wezlach chlonnych w pachwinie jak proponowal mi wyciecie tego to tez sie wystraszylam i powiedzialam nie a teraz tego zaluje no i do tego miesniaka na macicy ( nowotfur lagodny ) i wkuza mnie to tutaj bo lekarze nic z tym nie robia kazali mi czekac az sie powiekszy to wtedy jedynie co mnie pociesza fakt ze to mi nie przeszkadza w zajsciu w ciaze.W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke
-
nick nieaktualnyAaah, uff bellarosa:) to w takim razie okej. Tak, jesli ma sie juz jedno dziecko, to wydaje mi sie, ze juz troszeczke inaczej sie na to patrzy, niz gdy jest to walka o pierwszego potomka... wtedy jednak jakis luz jest. No nic, mam nadzieje, ze obedzie sie bez igiel, strzykawek, i tym podobnych dla nas wszystkich:)
-
Witam. Podczytuję Was odrobinę Bella też mi na sama myśl o HSG ,czyli drożności ręce sie pociły,ale serio to nic strasznego,więcej miałam strachu u siebie w głowie niz bólu. Zresztą ja bólu w ogóle nie czułam :)Podczepiają Ci specilne urządzenie do szyjki macicy ,wtedy poczułąm malutkie ukłucie
Następnie wpuszcza się strzykawką do macicy kontrast,czyli płyn robi się ze 2 lub 3 zdjęcia roentgenem i to wsio :)Ja czułam jedynie uczucie pełności w macicy,tak jakby miała zaraz pęknąć,niektórzy to porównują do silniejszych bóli miesiączkowych. Naprawdę nie ma czego się bać,a badanie przydatne,teraz wiem,że jestem zdrowa,moja macica jest wporządku a jajowody drożne.
-
Zosiu jakby mi ktoś kazał rodzić normalnie to korkiem bym się zatkała i uciekła Z moją fobią lepiej dla lekarza i całego personelu medycznego żebym miała cc Chyba, ze im się życie nie podoba i nie zależy im na doczekaniu wnuków
Mała gdyby ktoś mi powiedział, ze mam nowotwór, to bym się leczyła/wycinała/ czy co tam trzeba Choć to zapewne zalezy jaki nowotwór... gdyby można go było wyciąć- to ok. Gdyby były przerzuty, chemia niewielkie szanse na wyzdrowienie i jeden wielki ból obawiam się, ze mogłabym mieć myśli samobójcze nawet Jezu w ogole cięzko mi myśleć o raku i innych takich. Ja siebie w tym zwyczajnie nie widze. A nie chcę myśleć co by było gdyby Tym bardziej, ze do póki się w takiej sytuacji nie jest to nie da się powiedzieć co by się zrobiło. Aczkolwiek dziwi mnie mała, ze Tobie z tym nowotworem nic nie robią -
BellaRosa wrote:Jasmin dzielna jesteś ja bym na to badanie po prostu nie poszła. I nic na to nie poradzę. Chyba, ze wszystko pod narkozą- wtedy ok Ciekawe czy jest taka możliwość...
jest,wiem że podają znieczulenie...ale pewnie trzeba płacić -
zosia-ktosia wrote:a jak tak czytam i może powinnam brać coś na obniżenie prolaktyny? no bo ja nerwowa bardzo jestem..może to powód dla którego nie mogę zajść?
Castagnus podobno ją obniża..
ja brałam castagnusa...to ziołowe..pomóc nie koniecznie muszą...ale zaszkodzic nie zaszkodzą. Na prl jest bromergon,ale to na recepte od lekarza . -
jest to bardzo lagodny goz i usadowiony na goze macicy wiec nie ma powodu do niepokoju i nie przeszkadza w zajsciu w ciaze. Jak sie powiekszy jeszcze bardziej to wtedy beda wycinac.Jestem pod stala kontrola tego.W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke
-
Jasmin- to jak nie zajdę przez rok to zapłace i niech mi robią pod narkozą ;P a póki co jakbym poszła teraz w pierwszym cyklu to już widzę rozmowę z lekarzem:
-witam, w czym mogę pomóc?
- chcę badanie drożności jajowodów pod narkozą, bo nie mam owulacji i nie mogę zajść w ciążę.
-ile się pani stara?
-yyy.... pół cyklu
-pani drożność mózgu się przyda a nie jajowodów...
Zosia no castagnus obniża ale ponoć nie wiele- nie działa jak lek, wiec jeśli jest ponad normą, to raczej mocno nie pomoże ;P Ja też musze zbadać prolaktynę... na wszelki wypadek Dobrze, ze pobierania krwi się nie bojęklamka lubi tę wiadomość
-
no chyba najlepiej zbadac ta prolaktyne, a jesli nie to mozna spróbowac z tym castagnusem... on nie jest niebezpieczny, chociaz moze namieszac w długosci cyklu... Witaj jasmin. Napisz cos o sobie. Jak dlugo sie starasz? No i w którym dniu cyklu jestes?
-
nick nieaktualnyBellaRosa wrote:Jasmin- to jak nie zajdę przez rok to zapłace i niech mi robią pod narkozą ;P a póki co jakbym poszła teraz w pierwszym cyklu to już widzę rozmowę z lekarzem:
-witam, w czym mogę pomóc?
- chcę badanie drożności jajowodów pod narkozą, bo nie mam owulacji i nie mogę zajść w ciążę.
-ile się pani stara?
-yyy.... pół cyklu
-pani drożność mózgu się przyda a nie jajowodów...
Zosia no castagnus obniża ale ponoć nie wiele- nie działa jak lek, wiec jeśli jest ponad normą, to raczej mocno nie pomoże ;P Ja też musze zbadać prolaktynę... na wszelki wypadek Dobrze, ze pobierania krwi się nie boję
Haahahah, o matko ale sie usmialam!!! hahahahhaahhBellaRosa lubi tę wiadomość
-
O mnie mozna poczytać w pamietnikach
staram się 3 lata,w tym cyklu miałam IUI-inseminację,jestem teraz w 16dc,zostało czekać,choć nie nastawiam się ,bo wiem jak to jest z tą inseminacją. Naszym problemem jest mała ilośc żołnierzyków. Kwalifikujemy się do in vitro,któremu zamierzamy poddać się na wiosnę trzeba kase zbierać teraz ;)Szanse na ciążę naturalna sa minimalne -
nick nieaktualnyBellaRosa wiesz co, ja bylam u lekarza, powiedzialam, ze chce sie przebadac czy wszystko okej ze mna... i on bez pytania mnie myslal, ze sie z m staramy juz bardzo dlugo, ahhahah... ja mu mowie, ze nie dopiero dwa cykle... ale on prywatny lekarz, kase mu place, wiec zachowal powage, hehehe.
zosia-ktosia, BellaRosa lubią tę wiadomość