plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyTo tylko pozazdrościć. Mi się wydawało, że jak jesteśmy razem tyle lat, to łatwiej mu będzie podjąc decyzję ale ciągle coś jest nie tak...za długo nie będę czekać...najpierw się poobserwuję a później jak będzie trzeba to pomogę losowi...zresztą nie wiem...pewnie nie będę potrafiła...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2012, 16:00
-
nick nieaktualnyznamy się od 2006 a jesteśmy razem od maja 2007 roku. Mamy za sobą kawał życia. Po pół roku bycia razem i mieszkania razem mój syn zachorował na nowotwór a on jeździł do nas kilka razy w tygodniu do Wrocka do Kliniki i wszystko załatwiał, wspierał i był cały czas z nami...załatwiał pieniądze, bo trzeba było ich mnóstwo...to była ciężka próba dla nas...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
po prostu myślę że obżeranie się chipsami coć je bardzo lubię, nie wpływa dobrze na moje zdrowie i organizm.. a marchewki, rzodkiewki, musli - są zdrowsze i z pewnością pożywniejsze..
najgorzej (dla mnie) zaprzestać jeść mięso smażone.. gotowane też zjem nie ma problemu, jednak to nie to co z patelni:) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny