Ploty,Ploty ploteczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
SuperCzarnula87 wrote:Napisałam mu, że przeebane to szukanie tych połączeń. A on mi:
"Dasz radę, wierzę w Ciebie. Jesteś sprytna dziewczyna"
a zaraz znowu:
"KOCHAM CIĘ Skarbie Ty moje, jesteś jak spokojny świt dla żeglarza po nocnym sztormie. Zrobiłbym dla Ciebie wszystko. Ps. Bąbla też kocham
"
jakbym mojego słyszała
takie teksty dodają skrzydeł i nawet gdy już ma się wszystkiego dość obecność czyny i słowa tego ukochanego Mężczyzny są jak balsam kojący
Ania_84, Eweloka84, Czarnula87 lubią tę wiadomość
-
Dorka..gdybym miala juz jedno dzieciatko - to pewnie tez bym wtedy zakonczyla leczenie. ale jaksobie pomysle ze mam 30 lat i nwte jednego szkraba.. a zaczelam miesiaczkowac dos c wczesnie bo mailam chyba 13 lat .. to wydaje mi sie ze moge nie miec juz czasu .. nie wiem ostatnio mam same czarne mysli.. chyba ta pogoda mi dowala do konca ;/ i o ze znowu jestem chora ;/
-
ehh.. musze gdzies wyjechac z małzykiem odciac sie od tego wszytskiego bo za duzo mysle za duzo licze,..Eweloka84 wrote:Anulka <tulę> tez mam takie dni.. ale trzeba myślec pozytywnie! i dla nas zaświeci Słoneczko :*
Czarnula87, Eweloka84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEjj dziewczynki nie smutajcie, każda z nas się doczeka fasolki :] Zobaczycie :]
Na pocieszenie wam powiem co mój bąbel właśnie odwalił. Staram się być poważna ale ledwo siedzę ze śmiechu :]
Dzisiaj mam bojowy nastrój od rana. Chlopaki dostali zjeby że hoho
Michał miał zabronione przynosić zabawki do nas do pokoju i miał się tylko u siebie bawic. A że zajęta byłam teraz tym szukaniem to nie zauwazyłam, że już mi połowę swoich rzeczy naznosił do pokoju. No to mu kazałam sprzątać. Trzy razy coraz bardziej zła. A wiecie co on zrobił? Poszedł do siebie do pokoju, siadł na środku łózka i nie schodzi
sam sobie karę dał. Ja posprzątałam i powiedziała,że nie może zejśc. Siedzi i wzdycha na pół domu jaki to on biedny i poszkodowany
Ania_84, Eweloka84, Pisellini lubią tę wiadomość
-
Olga dobry ten twoj szkrabik
hehe jaki biedaczek 
No zobaczymy co nam przyniesie czas.. jak nie to najwyzej zaadptujemy
-
Aniusia ja tak miałam przed pierwszą ciążą tyle, starań łez rozczarowań ale wiara czyni cuda. Za nas modliła się babcia Męża i wierzę że to pomogło

A kiedyś gdy byłam u spowiedzi i wywalałam z siebie cały ból po poronieniu ksiądz mi powiedział że mam się modlić do bł. Stanisława Papczyńskiego. Powiedział że za jego wstawiennictwem wiele par nawet bezpłodnych i tam gdzie szanse były bliskie zeru zachodziły w zdrowe ciąże i rodziły zdrowe dzieci bez leków i wspomagaczy czasami po wielu latach leczenia
opowiadał że zna mnóstwo takich par którym polecił tego błogosławionego i mają teraz dzieci
i tak się zastanawiam czy przypadkiem to że kumpela zaszła w tym 3 cyklu to nie była jego zasługa bo gorąco się o to do niego modliłam. Chyba muszę wrócić do tych modlitw za naszą ekipę
jeżeli chcecie poszukajcie sobie o nim w necie.
Eweloka84, Ania_84, Czarnula87, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
Modlitwa do bł. Stanisława Papczyńskiego
Boże Ojcze, który w swojej niezmierzonej Opatrzności dałeś nam w bł. Stanisławie skutecznego orędownika u Twojego tronu, racz mi (nam) udzielić za jego wstawiennictwem łaskę..., o którą Cię proszę (prosimy) oraz daj mi (nam) za jego przykładem wiernie pełnić Twoją najświętszą wolę. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
Ojcze nasz...,Zdrowaś, Maryjo..., Chwała. -
Nie wiem..moze to dlatego ze my ogolnie nei chodzimy do kosciola.. moj M jest anty koscielny- bo jeg ojciec tez jest anty .. a ja jakos przestalam tez chodzic do kosciola.. bza udzo sie dzialo chodze tylko w swieta i nasluby i inne ceremonie
-
nick nieaktualnyEweloka84 wrote:no w sumie racja.. łatwo się mowi jak juz się ma maluszka..
wiesz Ewelcia, ja nie patrze na to że mam już maluszka, bo dla mnie to było nieplanowane i niespodziewane. Wiadomo - jest łątwiej bo już ten bąbel jest. Ale ja np. mam świadomość, że u mnie może się skończyć tylko na tym jednym dziecku. Nie od jednego lekarza słyszałam, że nie powinnam być w tej ciązy i że u mnie to jest naprawdę teraz gra na czas o drugie gdzie na nie mam minimalne szanse, jeszcze mniejsze niż na pierwsze...
wiem jak was boli, że w koło ciężarówki, mamy z dziećmi a wy jeszcze nie, ale ja wiem że na każdą z was przyjdzie odpowiedni moment i będziecie się tym cieszyły niesamowicie mocno. :]
ja bardzo chciałam mieć chłopaka, byłam sama przez bardzo długi czas, około 10 lat. Wszystkie koleżanki w koło się zaręczały, brały śluby rodziły dzieci a ja nadal sama i nie chciana. Miałam identyczne myśli jak wy teraz. A się nagle przypadkiem trafił Piotrek a zaraz po miesiącu okazało się że jestem w ciązy gdzie lekarze mi mówili że NIE MA SZANS NA DZIECKO bo jajniki nie pracują. teraz mój gin przebąkuje że jak mi się jeszcze taki przerost błony trafi jak ostatnio miałam to trzeba pewnie będzie usunąc macice itp...
dziewczyny błagam was całą sobą i całym sercem, nie poddawajcie się!! bo to też wpływa na to - chcecie dziecka a się poddajecie. Ja nie mówię o mierzeniu temperatury itp bo to w małym przypadku % się sprawdza w zupełności że coś pokazuje. Ja mierzę i sprawdzam ze względu na swoje choroby, żeby jakoś mieć to pod kontrolą.
WIEM ŻE KAŻDA Z WAS ZAFASOLKUJE W NAJODPOWIEDNIEJSZYM DLA SIEBIE CZASIE!!
Eweloka84, Dorotucha lubią tę wiadomość
-
wiecie co... byłam dzisiaj w ciuchu..i tak przeglądałam, przeglądałam..a tu nagle do ręki wzięłam taki słodki "futerał" na szkraba...w miejscu gdzie w ogóle nie spodziewałam...
tak mi się dziwnie zrobiło...przestraszyłam się nawet...
Czarnula87 lubi tę wiadomość
-
Rybko ja już tak mówiłam zanim moja Córcia się poczęła. Już wtedy będą rok po ślubie mówiliśmy o adopcji. Mój mąż już przed ślubem wiedział że tej opcji w moim wypadku nie będzie gdyby była taka konieczność. Każdy robi jak uważa i ja nikogo za to nie potępiam. Życzę Ci Kochanie żebyś szybko zaszła i nie była dłużej narażona na taki stres w jakim teraz żyjeszAnia_84 wrote:Dorka..gdybym miala juz jedno dzieciatko - to pewnie tez bym wtedy zakonczyla leczenie. ale jaksobie pomysle ze mam 30 lat i nwte jednego szkraba.. a zaczelam miesiaczkowac dos c wczesnie bo mailam chyba 13 lat .. to wydaje mi sie ze moge nie miec juz czasu .. nie wiem ostatnio mam same czarne mysli.. chyba ta pogoda mi dowala do konca ;/ i o ze znowu jestem chora ;/
-
nick nieaktualnyjeszcze wam tylko powiem, że jak rodzinka dowiedziała się żejestem w ciązy a z piotrkiem znamy się tak krótko to wszyscy byli wściekli, moja matulka broniła komukolwiek mówić bo na pewno poronię, wściekli byli niemiłośiernie.
jedynie mój brat powiedział tylko raz i dosadnie im - nie mogła mieć dzieci, teraz będzie miała, zamaist się cieszyć to ją dołujecie, a może to będzie jej tylko jedyne dziecko i Bóg tak chciał?
nikt wiecej potem nic złego nie powiedział, każdy się po tym jednym tekscie zaczął cieszyć
i ja tak do tego podchodze, że może to że mi się Michaś trafił jakimś cudem, to włąsnie ten mały cud od Boga? i drugiego mieć nie będę?
tym bardziej mocno wam kibicuję i trzymam mocno za was kciuki :*
Eweloka84 lubi tę wiadomość
-
wiem dziewczynki .. ja po porstu mam gorszy dzien- pewnie jak skonczy sie @ to znowu zaczne inaczej myslec..i nie poddaje si ale nieraz potrzebuje sie wyzalic

Ale juz koncze
Eweloka84, Czarnula87 lubią tę wiadomość








