Pod choinką kreski dwie, latem bobas rodzi się 🎄🎁👣
-
WIADOMOŚĆ
-
Lexia dzisiaj z Tobą czekam na betę 🍀
Dziewczyny nie lubię tych wrdnych 🐵. Życzę Wam, żebyscie w nowym roku zobaczymy ⏸️ zamiast wrednej 🐵 🥰Lexia, Anuszka28, Kira, kropka_123 lubią tę wiadomość
-
O dzisiejszą betę jestem spokojna, bo każdy wynik będzie dobry 😉 gorzej będzie w poniedziałek, dopiero wtedy będzie stres, czy przyrost dobry...
MMimi lubi tę wiadomość
👱🏼♀️&👨🏼🦱'94
Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈⬛
Pierworodna (4cs):
Rodzeństwo (1cs):
23.08.24: ⏸️
24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
11.09.24(6+1): Pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem żółtkowym i echem mikrozarodka z mikroserduszkiem ❤️
16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1), z pięknie bijącym ❤️
07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
06.11.24(14+1): 100g Bambosza. Płeć dalej niepotwierdzona🫠
02.12.24(17+6): Wizyta
-
Dzisiaj sobie pospałam 😄 mąż zajął się dziećmi a ja miałam czas na odpoczynek 🤩 ale chciał nie chciał trzeba wstać i mieszkanie ogarnąć, obowiązki wzywają. Właśnie kończę kawusie ☕ i biorę się za robotę. Nie ma zmiłuj, samo się nie zrobi 🤦♀️
Powiem Wam, że dzisiaj cycki mnie tak bolą, że nawet ich dotknąć nie mogę. Na nic się nie nastawiam bo na dobrą sprawę to nie wiem czy owu była w tym cyklu, a jak nawet była to nie wiem kiedy 😄 dziwny ten cykl. Już bym chciała żeby się skończył żebym mogła wrócić do starań tak świadomie 😄Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2021, 09:50
-
Aneta2506 wrote:Jak to się ma z tym Luxmedem? Coś nam pomoże? Wiem że 🧔 będzie miał możliwość w pracy wziąć od lutego i mówi żebym zapytała się moich psiapsiółek na forum 😂🤔😘😘
Dlaczego odradzam? Bo zwyczajnie nie ma lekarzy, nie wiem jak trzeba na nich polować. Zostają tylko Ci z beznadziejnymi opiniami, które nie mogły być inne, bo rzeczywiście ci ludzie nie powinni mieć wspólnego nic z leczeniem innych. Dostajesz skierowanie np. na USG piersi albo tarczycy i czekasz i czekasz i nie ma terminów miesiącami. Kończy się na tym, że idziesz gdzieś indziej, płacisz i w Luxmedzie składasz fakturęo zwrot hajsu. Do internisty nie ma ani jednego terminu od jakiegoś pół roku. Obłęd.
Odradzam. Ja z nowym rokiem rezygnuję.
Słyszałam, że Medicover jakoś lepiej sobie radzi.
Lexia, cudowny prezent! To marzenie każdej z nas, żeby faceta ztego powodu doprowadzić do łez. Cudnie, że Ci się udało
Conte, jesteś silna i dzielna! ❤️ To pewnie będą inne święta niż chciałaś, ale spróbuj je spędzić mimo wszystko szczęśliwie. Masz kochającego męża, masz rodzinę, dom i będzie ta magiczna choinka. 7 cykli starań jest już odczuwalne, wiem, co mówię. Dla mnie to był najtrudniejszy moment i początek depresji. Ale Ty siętemu nie daj, proszę! Wiem, że to trudne, ale umyka nam szczęście, bo jesteśmy w wyimaginowanej przyszłości, a nie tu i teraz. Najmocniej przytulam ❤️
Lexia wrote:Mam jeszcze pytanie do dziewczyn z hashi albo ogólnie, z problemami z tarczycą- kiedy zbadałyście hormony po pozytywie?
Dobrego dnia, dziewczyny! ☺️Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2021, 09:51
Lexia lubi tę wiadomość
-
Lexia mega pomysł ! Marzy mi się, żeby mężowi zrobić podobny prezent pod choinkę ale raczej nic z tego
Owulacji nie było raczej a dziś 20 dc. Test oeulacyjny niby wczoraj wyszedł pozytywny, ale już sama nie wiem, wpatruje się codziennie w te kreski i próbuje wyłapać kiedy najciemniejsza…
Nie martwcie się dziecwzyny z 🐵. 2022 będzie nasz ! -
Conte ja tez tak mam. Mega mnie ekscytują i cieszą kreseczki dziewczyn, a czasem tez mam tak ze łezka w oku i marzenie, ze niedługo to będę ja
Na kilka dni wylaczylam się z wątku i nie jestem za bardzo na bieżąco - Twój mąż nie miał wracać na stałe do Polski ? -
Paulina1994 wrote:Lexia mega pomysł ! Marzy mi się, żeby mężowi zrobić podobny prezent pod choinkę ale raczej nic z tego
Owulacji nie było raczej a dziś 20 dc. Test oeulacyjny niby wczoraj wyszedł pozytywny, ale już sama nie wiem, wpatruje się codziennie w te kreski i próbuje wyłapać kiedy najciemniejsza…
Nie martwcie się dziecwzyny z 🐵. 2022 będzie nasz !
Paulina, Ty też się doczekasz dawania tego prezentu
Też myślałam, że cykl bezowulacyjny mi się trafił (ale LUF, bo temp marnie bo marnie, ale skoczyła). Mąż miał badać nasienie, ja już się zastanawiałam, co będę badać w 3dc. I wczoraj totalne zdziwko. Jednak tę nadzieję trzeba mieć zawsze... 😉
Dzięki za kciuki dziewczyny, jestem ciekawa, ile tam wyszło 😉 jest wcześnie, więc na super szałowy wynik jak u MMimi raczej nie ma co liczyć 😎 ale byle będzie ciążowy 😁👱🏼♀️&👨🏼🦱'94
Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈⬛
Pierworodna (4cs):
Rodzeństwo (1cs):
23.08.24: ⏸️
24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
11.09.24(6+1): Pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem żółtkowym i echem mikrozarodka z mikroserduszkiem ❤️
16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1), z pięknie bijącym ❤️
07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
06.11.24(14+1): 100g Bambosza. Płeć dalej niepotwierdzona🫠
02.12.24(17+6): Wizyta
-
910608 wrote:Ja mam hashi i niedoczynność. TSH, FT3 i FT4 badałam od razu przy drugiej becie i wtedy wszystko było w normie, zostawiliśmy z lekarzem na pierwszej wizycie dawki jakie były. Ale 2 tygodnie później moje TSH wywaliło w kosmos - 5,2 😬, a badania robiłam przy biochemii wczesnej ciąży. Ja bym robiła TSH i FT4 przynajmniej przed wizytą u lekarza A potem i tak wyjdzie co ma wyjść.
Dobrego dnia, dziewczyny! ☺️
Dzięki! Zrobię przy drugiej becie, a potem po wizycie pewnie.
👱🏼♀️&👨🏼🦱'94
Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈⬛
Pierworodna (4cs):
Rodzeństwo (1cs):
23.08.24: ⏸️
24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
11.09.24(6+1): Pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem żółtkowym i echem mikrozarodka z mikroserduszkiem ❤️
16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1), z pięknie bijącym ❤️
07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
06.11.24(14+1): 100g Bambosza. Płeć dalej niepotwierdzona🫠
02.12.24(17+6): Wizyta
-
Anuszka28 wrote:Wyniki bety późnym wieczorem
To czekamy razemAnuszka28 lubi tę wiadomość
👱🏼♀️&👨🏼🦱'94
Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈⬛
Pierworodna (4cs):
Rodzeństwo (1cs):
23.08.24: ⏸️
24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
11.09.24(6+1): Pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem żółtkowym i echem mikrozarodka z mikroserduszkiem ❤️
16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1), z pięknie bijącym ❤️
07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
06.11.24(14+1): 100g Bambosza. Płeć dalej niepotwierdzona🫠
02.12.24(17+6): Wizyta
-
Blondyna.B u mnie plamienia wczoraj, dzisiaj nic. Ale robiłam test popołudniu i nie było nawet cienia, a już na pewno by coś wyszło. Okres mam dostać dziś/jutro i możesz mi spokojnie wpisać 🐵
Ale co się wczoraj miał że mną mój mąż Nie wiem czemu ale miałam takie uczucie, jakby nigdy już nie miało się udać. Wmówiłam sobie, że warunki idealne, a tu nic nie wyszło, to czemu ma wyjść później? Żadne argumenty nie wchodziły do tej głupiej głowy Przecież nawet po Was widać, że w końcu zaskakuje w X cyklu. Noc też miałam strasznie niespokojną. Na szczęście zawsze po burzy wychodzi słońce i kolejny cykl to kolejna szansa Dlatego lubię tu zaglądać, bo widzę, że trzeba mieć zawsze nadzieje.
Cały czas trzymam za każdą mocne kciuki 🤞🏻 -
MystifyMe wrote:A ja mam wyniki drugiej bety, na które czekałam prawie 24h.
W środę było 33,6 mIU/ml, wczoraj 42,6 mIU/ml (przyrost 27,3%).
Nie wiem, czy powtarzać w poniedziałek i liczyć, że cudownie odbije, czy szykować się na najgorsze... 😔
Lepiej powtórzyć, będziesz wiedziała co tam się dzieje. Trzymam kciuki bo może odbije -
Patka123 wrote:Blondyna.B u mnie plamienia wczoraj, dzisiaj nic. Ale robiłam test popołudniu i nie było nawet cienia, a już na pewno by coś wyszło. Okres mam dostać dziś/jutro i możesz mi spokojnie wpisać 🐵
Ale co się wczoraj miał że mną mój mąż Nie wiem czemu ale miałam takie uczucie, jakby nigdy już nie miało się udać. Wmówiłam sobie, że warunki idealne, a tu nic nie wyszło, to czemu ma wyjść później? Żadne argumenty nie wchodziły do tej głupiej głowy Przecież nawet po Was widać, że w końcu zaskakuje w X cyklu. Noc też miałam strasznie niespokojną. Na szczęście zawsze po burzy wychodzi słońce i kolejny cykl to kolejna szansa Dlatego lubię tu zaglądać, bo widzę, że trzeba mieć zawsze nadzieje.
Cały czas trzymam za każdą mocne kciuki 🤞🏻
Patka123 ściskam Cię ❤ Mam dokładnie tak samo, uczucie że nigdy się nie uda, że to niemożliwe...Jak lot na Marsa. A warunki w tym cyklu też miałam idealne.
Kiedyś przyjdzie nasz dzień :* A może u Ciebie w tym jeszcze nie wszystko stracone? -
Lexia wrote:Paulina, Ty też się doczekasz dawania tego prezentu
Też myślałam, że cykl bezowulacyjny mi się trafił (ale LUF, bo temp marnie bo marnie, ale skoczyła). Mąż miał badać nasienie, ja już się zastanawiałam, co będę badać w 3dc. I wczoraj totalne zdziwko. Jednak tę nadzieję trzeba mieć zawsze... 😉
Dzięki za kciuki dziewczyny, jestem ciekawa, ile tam wyszło 😉 jest wcześnie, więc na super szałowy wynik jak u MMimi raczej nie ma co liczyć 😎 ale byle będzie ciążowy 😁
Dzięki kochana !
Mam długie cykle po odstawieniu anty wiec liczę ze owulka jeszcze będzie i temperatura skoczy
-
Bellinda wrote:Patka123 ściskam Cię ❤ Mam dokładnie tak samo, uczucie że nigdy się nie uda, że to niemożliwe...Jak lot na Marsa. A warunki w tym cyklu też miałam idealne.
Kiedyś przyjdzie nasz dzień :* A może u Ciebie w tym jeszcze nie wszystko stracone?
Dziękuje kochana i również Cię wirtualnie przytulam 🥰
Ten pierwszy dzień jak dochodzi świadomość, że znowu nic, to dopada straszny zjazd psychiczny. Tak jak piszesz, że to już koniec na amen... a przecież tak nie jest. Wczoraj z nudów zaczęłam przeglądać inne stare wątki i jak zobaczyłam ile dziewczyn już miało ten suwaczek, a teraz są szczęśliwymi mamami to jakoś odżyłam. I trzeba się wziąć w garść, bo serio można zwariować.
U mnie od wielu cykli zaczyna się najpierw plamienie, a potem jest okres, więc nadziei żadnej nie mam. Jeszcze jak zawsze przed okresem czuje takie rozpulchnienie w środku. I tak jak pisałam już kreska na teście też powinna być.
A który to Twój cykl starań?Bellinda lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzięki dziewczyny za otuchę 🤗 jesteście najlepsze!
Co do Puław 😄 jaki to świat mały, takie maleńkie Puławy a tu już mamy jakieś historie 🤭
Paulina, Mój W wraca do PL przed świętami. W piątek przylatuje do niego i razem wracamy autkiem.
Ja nie wiem co się odstosunkowywuje w moim cyklu... czwartek i piątek jajniki mnie naparzały, wczoraj kuuuuurde taaaaki piękny śluz wieczorem 🤭 normalnie aż się nadziwić nie mogłam. Ciągnęło się w dół na kibelki, podtarlam, na papierze woooooow co tam było i musiałam drugi raz i znowu meeega dużo 😁 dziś tempka skoczyła więc obstawiałam wczoraj owulke, Starego wzielam w obroty ❤ jeśli mi się owu przesunęła i faktycznie była wczoraj, to @ wypada 23/24.12. Nakrecilam się, że łooohohoho🤣
Dobrze, że latam do mojego W co weekend to mi chociaż czas szybciej leci 🤣Paulina1994, Blondyna.B, Kira, Okinny, Ancalime lubią tę wiadomość
-
U mnie starania od sierpnia, ale już dłuugo nie używaliśmy żadnej antykoncepcji tylko stosunek przerywany🙈 Na początku wpisywałam każdy nowy objaw w wyszukiwarkę, tak trafiłam na forum i też widzę mnóstwo budujących historii, mimo to ja zawsze wszystko widzę w czarnych barwach jeśli chodzi o mnie :p Będę za Ciebie w takim razie trzymać kciuki za następny cykl :*
Patka123 lubi tę wiadomość