Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH
Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
muszę przekupić moje dziecko podobnym lizakiemprzedszkolanka:) wrote:no i miałam z Wami siedzieć, przyszła mama i Ukrytą prawdę oglądałyśmy
ale już jestem!
Mizzy szalona, chciało Ci się robić? Bo że jeść to nie muszę pytać
Livia no jak to...a chlebek, a cud dietka? hehe, wiedziałam że tak będzie 
a z cukrzycą sama nie wiem..chyba zadzwonię do gin.by ta rodzinna nie marudziła...ona niby diabetolog, no ale przecież wynik był ok według wszystkich a moja gin.chyba też wie co i jak ...
ooo Mizzy albo lizaka zjedz takiego dużego moja pięknie teraz dziurkę pokazała po lizaku z gumą (ten duży ,tylko ja jakiś z miętą miałam blee )
Kukułka ja też bym lekko tsh obniżyła nie zaszkodzi
a co do tego mleka to ja miałam prl 23 to też będę mlekodajna??
ale Pola się kręci! Czasem się boje że to UFO
skoro tak może będzie grzeczne
a ja nawet nie wiem jakie prl mam hahah ale pewnie coś skokło skoro mi nie raz leci
no u mnie z brzuchem podobnie choć u Cb bardziej widoczna ta fala
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
Złota niech te jajniki się budzą do owulacji...
ehh.. i jak najmniej stresów i nerwów..
co do płaszczyka to musze kupic juz ten ciążowy hahha się zbieram jak sójka za morze..
ale... chyba wybiorę się do Torunia dopóki teściowa nie ucieknie z domu..
bo córusia nie ma kogo wziąć do opieki nad dzieckiem prawie 2 letnim -.-
to najlepiej ściągnąć osobę z gosp ponad 100 km od domu... bo teściowie co są na rencie nie mogą się zająć ktorzy mieszkaja 30km od nich? no ale nic juz nie mowie aby ja bd miala problem... bo obiady i robota na głowie.. jakie są momentami nieporadne to mnie to przeraża..
no to musze sie aby dowiedziec kiedy dokladnie wyjezdza i ruszam przed jej wyprawą na weekend i obkupie się w ciążowe ciuchy i coś dla dziecka.. co mi wpadnie w łapki..
a już muszę się pochwalić że normalnie chodzę i mnie aż tak nie boli
jest sukces! rwa przechodzi! aby głowa ćmi ale przejdzie
-
good morning
my już posprzątaliśmy,zmywarka, pralka chodzi, teraz mąż zajmuje się autkami a ja biorę się za prezentację (tak,tak tą samą od 2 tygodni ) a jeszcze znajomi na noc przyjeżdżają a ja jutro pobudka o 6 rano bo uczelnia ;/
Monia a Ty masz ten apap przeziębienie do picia? Bo reklamowali dzisiaj i mi się z Tobą skojarzyło..
Lena śliczny ten płaszczyk, tylko ja się nie zmieszczę już...
Livia mi też to co zawsze się podoba to najdroższe
Mizzy no ta fala to taka jeszcze nie najmocniejsza potrafi już pokazać siłę a co do siary to mi nic nie leci
no i cieszę się że ból ustąpił choć na chwilkę
Złota jak tam dziadek, jakieś postępy?
Sana, Myśliwa a Wy gdzie?
Moje szczęścia
-
Kurde macie czasem cos takiego, ze macie kase, chcecie coś kupić a same nie wiecie co....i konczy sie na niczym hahhaha od trzech dni tak mam niby chce kupic cos dla dziecka, dla siebie a nic nie widze i dupaaaa....jedyne co to zrobiłam zakup mikołajowy dla R...mam nadzieje, ze bedzie zadowolony
" Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwyciężcami "
-
WITAJCIE KOBIETKI :* JESTEM TU NOWA I MAM PROBLEM .
STARAM SIĘ Z MĘŻEM O DZIECKO JUŻ 8 MIESIĘCY I BEZ SKUTKU
CYKL MAM PRZEWAŻNIE 28-29 ..
LISTOPAD DOSTAŁAM OKRES 1.11 A WSPÓŁŻYŁAM 8.11 , 10.11 14,11 WCZORAJSZA OBSERWACJA ŚLUZU BYŁ : ROZCIĄGLIWY I JAK BIAŁKO KURZE ...
JEST JAKAŚ SZANSA O DZIDZIE ? ILE ŻYJĄ PLEMNIKI W POCHWIE ? OCZYWIŚCIE WCZORAJ BYŁO WSPÓŁŻYCIE I TROCHĘ POLEŻAŁAM GDZIEŚ OKOŁO 30 MIN I DOPIERO WSTAŁAM , ŻEBY ZAWARTOŚĆ SPERMY NIE WYPŁYNEŁA
POMÓŻCIE KOBIETY BARDZO WAS PROSZĘ O POMOC . -
Hej
teoretycznie powinnaś miec owulke wczoraj lub dziś...wiec szanse są jak najbardziej...
ale pytanie czy hormony masz w porzadku, tarczyce, prlaktyne itd...bo jeśli nawet kochaliscie sie w owulacje, przed itd..i plemniki maja szanse dojsc a coś jest nie tak z hormonami to bedzie lipa....jeśli teraz sie nie uda to wybierz sie na podstawowe badania pod kątem tarczycy, prolaktyny:)
wiecej o badaniach Ci pewnie DZiewczyny dopisza bo ja mialam tylko problem z tarczyca, namierzyłam ja, zaczełam leczyć i mamy dzidzie
powodzenia!
czarnulka22 lubi tę wiadomość
" Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwyciężcami "
-
Rudasek :
OGÓLNIE BYŁAM U GINEKOLOGA I MIAŁAM PODSTAWOWE BADANIA I POWIEDZIAŁ , ZE WSZYSTKO W PORZĄDKU ALE TO BYŁO PÓŁ ROKU TEMU . MAM PLAN IŚĆ NA NASTĘPNE BADANIA JAK NIE UDA NAM SIĘ TERAZ
DZIĘKUJĘ BARDZO ZA POMOC SKORZYSTAM Z NIEJ JAK NAJBARDZIEJ :* -
Wróciłam z zakupów, ja nie wiem - ciężarne to jakieś sklerotyczki są Zapomniałam mleka i czekolady dla Majki wiec musze do Almy zaraz jeszcze wyskoczyć
A tak mnie spanie wzięło, że szok
Wciągam ostatnią papryczkę faszerowaną i trzeba coś w domu porobić. Dzisiaj czuję się OK poza ochotą na spanie
Dzwoniła do mnie moje znajoma dietetyczka, przygotowała mi dietę na kolejne tygodnie a ja jej, ze bardzo dziękuję ale musi poczekać bo w ciąży jestem Ale się ucieszyła, dziewczyny aż się poryczałam jak z nią rozmawiałam Ma do mnie dzisiaj wpaść na kawkę na pogaduchy 
mizzelka lubi tę wiadomość
-
Mnie bardziej ten pierwszy rozwalił ale tak w ogóle to wszystkie są zajebiste
Jezu ale mam nerwa... na teściową, jeszcze tu nie mieszka a już doprowadza do szału - tłumaczę to hormonami ciążowymi. Sprzedała mieszkanie swoje (pod Łodzią, ładne i w ogóle ale wiadomo - mniejsze miasto) dostała za nie 190 tys i teraz jest szybko akcja kupna tutaj i sobie wybiera za 295 tys no ja pierdolę (przepraszam, że sobie tak przeklnę). Dokładamy jej bo mieszkanie będzie potem nasze (to co sprzedała to też R. jej kupił kiedyś) no ale kurwa mać, księżniczka czy co? W przyszłym tygodniu przyjeżdża je oglądać i już to widzę. Wczoraj z R. o tym rozmawiałam żeby ją trochę do pionu sprowadził bo właśnie kupujemy działkę za 510 tys i gdzie jeszcze ponad 100 tys jej do mieszkanie będziemy dokładać? Nie mam do tego nerwów...Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2014, 13:46
-
Livia ojjjj co ona sobie myśli że wy w totka wygraliście... ? nie rozumiem jak mnie nie stać to kupię tańsze a nie "wiszę" na dzieciach..
a chodzę jak zombie... z mężem już się pokłóciłam 1000 razy w ciągu godziny.. wszyscy mnie denerwują i psu się dostało...
10. 2018r. - c.b
